Kredyt a małe zarobki

[Asieks]

widzialem kiedys jak bank zabiera dom , to bylo straszne , poprzedzone strasznymi klutniami w rodzinie , zona do swojej rodziny , maz do swojej , tylko kwiaty zostaly w oknach ... a wczesniej palil cygara i znal sie na wszystkim

 

Pewnie że i tak bywa....dla mnie to nirgospodarność i życie z dnia na dzień.

 

Moja sytuacja dochody nie za duże a kredyt taki żeby dało się żyć za pozostałą kasę. Dlaczego? Bo muszę gdzieś mieszkać. Nie stoję w miejscu a rozwijam się. Relatywnie z roku na rok dochody zwiększają się Nie mam dwóch lewych rąk i jak stracę pracę to albo znajdę inną abo będę uczyć angielskiego w szkole.

Zawsze jest wyście z problemu trzeba tylko chcieć rozwiązać ten problem

 

poldek82 napisał:

No tak można to rozpatrywać różnie, tyko mało kogo stać w dzisiejszych czasach wybudować dom od początku do końca za gotówę, no chybaże zarabia się 10 000 zł netto na miesiąc

 

 

 

Zapewniam że przy takich dochodach też trzeba brać kredyt

Szczególnie jeśli zależy nam na czasie.

 

Zawsze jest tak ze im więcje się ma tym więcje się chce mieć

[Senser]

ja tylko mogę podziwiać optymizm takich ludzi.......

czy rozważaliście, co będzie z Wami , z Waszym życiem i z Waszym domem, gdy jedno z Was straci pracę? albo nie będzie mogło dalej pracować?

nawet telewizja nie pomoże.....

takie tam .... myśli.....

Plan ma zawsze dwie strony....ty o tej pesymistycznej...ogólnie logicznej do założeń w tego typu sprawach...

Ale....może będą zarabiać 6/8k ?? Któż to wie...

[fred211979]

do BOHO!!!!!!!!!!

Ty pewnie zarabiasz cięzką kapuchę, masz gdzieś tych co zarabiają 3000 tyś netto.. Ale Ci co tak zarabiają mają marzenia...rownież!! Co w POlsce tylko bogacze mogą budować domki, i Ci co zarabiaj 10000 tys, a Ci biedniejsi do bloku z płyty... Rzoumiem ze przy 3000 netto jest to bardziej ryzykowne niż przy 10000PLN, ale da rade!!!!!!!.. Może Wy kiedyś stracicie parce i was nie będzie stać na utrzymanie domu.... Ci co zrabiaja 3000 PLN to też ludzie!!!! i może kupują HOOP COLE za 3 pln, a nie COCACOLE za 5 ....

[teco]

do BOHO!!!!!!!!!!

Ty pewnie zarabiasz cięzką kapuchę, masz gdzieś tych co zarabiają 3000 tyś netto.. Ale Ci co tak zarabiają mają marzenia...rownież!! Co w POlsce tylko bogacze mogą budować domki, i Ci co zarabiaj 10000 tys, a Ci biedniejsi do bloku z płyty... Rzoumiem ze przy 3000 netto jest to bardziej ryzykowne niż przy 10000PLN, ale da rade!!!!!!!.. Może Wy kiedyś stracicie parce i was nie będzie stać na utrzymanie domu.... Ci co zrabiaja 3000 PLN to też ludzie!!!! i może kupują HOOP COLE za 3 pln, a nie COCACOLE za 5 ....

 

3000 tys. to inaczej 3 mln.

10000 tys. to inaczej 10 mln

 

[sSiwy12]

A w Polsce już nie ma takiej inflacji rocznej

[BOHO]

do BOHO!!!!!!!!!!

Ty pewnie zarabiasz cięzką kapuchę, masz gdzieś tych co zarabiają 3000 tyś netto.. Ale Ci co tak zarabiają mają marzenia...rownież!! Co w POlsce tylko bogacze mogą budować domki, i Ci co zarabiaj 10000 tys, a Ci biedniejsi do bloku z płyty... Rzoumiem ze przy 3000 netto jest to bardziej ryzykowne niż przy 10000PLN, ale da rade!!!!!!!.. Może Wy kiedyś stracicie parce i was nie będzie stać na utrzymanie domu.... Ci co zrabiaja 3000 PLN to też ludzie!!!! i może kupują HOOP COLE za 3 pln, a nie COCACOLE za 5 ....

 

3000 tys. to inaczej 3 mln.

10000 tys. to inaczej 10 mln

 

 

a potem się dziwią, że całe życie jadą na finansowej krawędzi.....

[gatek1719500909]

Heheh a ja uważam że jeszcze głupsze niz branie kredytu ( sama mam 260 000) jest mieszkanie w bloku i płacenie czynszu za coś co i tak nie jest moje (mieszkanie zakładowe) i po 35 latach tez nie bedzie

 

 

 

cóż chciałam napisac że jesli ktoś straci pracę to nie bedzie miał również na czynsz w bloku i go eksmituja, nie starczy mu na prąd itd.

Idąc tym tokiem rozumowania wszystko jest ryzykowne. Tak sobie mysle strace pracę, to za chwilę znajde tym bardziej że takie rzeczy rzadko się dzieją z dnia na dzień

w przypadku duzo gorszym niz utrata pracy - zawsze można sprzedac dom i kredyt spłacić, ale cóż szklanka może byc albo do połowy pełna, lub w połowie pusta.

[BOHO]

Tak sobie mysle strace pracę, to za chwilę znajde tym bardziej że takie rzeczy rzadko się dzieją z dnia na dzień....

 

tylko pogratulować dobrego samopoczucia.....