Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

jak obniżyć poziom cukru


agnieszkakusi

Recommended Posts

nie chce mącić onej dyskusji,ale jednakże spróbuję wyprostować nieco wątek

1.,,normy,,dotyczące glikemii są takie same na całym swiecie tylko ich pojmowanie może się różnić w różnych regionach tegoż świata.

2.podwyższony poziom cukru nie równa się automatycznie cukrzycy

3.prawidłowy poziom glikemii na czczo powinien być <100 (w osoczu krwi żylnej)

4.jeżeli jest>100 wykonuje sie test obciążenia glukozą i odpowiednio interpretuje wynik(wg standartów)można to zrobić bez problemu u lekarza rodzinnego.Dyskretne podwyższeenie poziomu cukru nie musi wcale oznaczać kłopotów,ale jaśli takie wyniki bedą sie powtarzać mimo ograniczenia węglowodanów znaczy sie takich słodkich,no i...piwa trochę też,jeśli w rodzinie jest cukrzyca to może jednak warto się troche ..poobserwować.bez paniki oczywiscie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 40
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

  • 1 year później...
Zielony_ listek

TAAA lekarz to wyrocznia

Udzielanie porad lekarskich bez uprawnien w tym kraju jest karalne.

W usa leczenie raka dozwolone jest tylko: operacja,chemia i naswietlanie.

Pozostałe sa zabronione można isć do wiezienia .zioła won bo można się wyleczyć 8)

To idzie do nas :evil:

 

Chyba nie do końca rozumiem Twoje intencje.

Co ma piernik do wiatraka?

Jestem zwolenniczką ziół i metod naturalnych, ale one nie zastapią zupelnie medycyny.

Przy zaawansowanym raku to z ziół może ewentualnie marycha cos pomoże. Ale na krótko.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

zielony_listek

Nie można marychy bo jest zakazana. grozi wiezienie za posiadanie.

Potem wymyslą jak wyeliminowac następne.zioła.Na nich nie ma kasy. 8)

Do leczenia to trzeba kompleksowo .cały organizm trzeba zestroic Ciało Umysł Dusza. C U D Nie ma chorób nieuleczalnych Tylko brak wiedzy.

CENZURA swoje robi. :evil:

Cała apteka jest na straganie w zieleniaku.tylko to jest tanie .No i komu by sie chciało codziennie robic soczki z buraków ,marchwi ,jabłek.,pietruszki..Tyle mycia.obierania,to duzo pracy.Lepiej do Apteki i juz.

Lekarz tak ,ale chirurgia urazowa. :-? po wypadku. 8)

Pozdr. :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 year później...
  • 1 month później...
  • 3 weeks później...

Jestem przy trzeciej czesci dopiero (pierwsza mozna sobie odpuscic, druga ogladac od srodka - reszta, to typowa marketingowa zajawka). W pewnym momencie pojawiaja sie reguly diety:

- 3 posilki dziennie

- niskoproteinowa

- niskotluszczowa

- WYSOKOWEGLOWODANOWA?????

- surowa

- itd.

 

Potem skladniki: jarzynki, orzechy roznego rodzaju, kielki...

 

No to ja sie pytam (choc moze dotre do tych informacji), jak ta dieta jest niskotluszczowa, a wysokoweglowodanowa, skoro te skladniki raczej sugeruja odwrotnie?

 

Weglowodanow, to ja tam widze bardzo malo (glownie blonnik nieprzyswajalny). Moze nie jest to tez dieta wysokotluszczowa, ale to juz zalezy od ilosci orzechow.

 

I teraz clue: malo weglowodanow (prawie wylacznie zlozone i nieprzetworzone - raczej ciezkostrawne) oraz sporo tluszczy omega-3 (orzechy wloskie!!!) po pierwsze dostarczaja zbyt malo glukozy, a po drugie (poprzez omega-3) usprawniaja metabolizm glukozy. No to nie dziwne, ze im cukier spada.

 

Pytanie, czy jak wroca do normalnej diety, to im cukrzyca nie wroci?

 

No i znikoma ilosc bialka - nie wiem, jak skutecznosc dla cukrzykow w kontekscie leczenia, ale na dluzsza mete nie polecilbym tej diety nikomu.

 

Nastepna sprawa, to mala ilosc dostarczanych weglowodanow. Pozwole sobie zacytowac, to szybciej bedzie:

 

"Glukoza stanowi podstawowy składnik energiodajny. Jest łatwo absorobowana po podaniu doustnym. Zmniejsza zapotrzebowanie na metabolizm tłuszczów, zapobiega ketonemii i kwasicy przez zwiększenie ilości glikogenu w wątrobie. Przy niedostatecznej podaży glukozy w pożywieniu uintensywnia się utlenianie tłuszczów w organizmie i wzrasta stężenie pośrednich produktów beta-oksydacji (kwas hydroksymasłowy i acetooctowy). Produkty te kumulują się we krwi, powodując ketonemię."

 

Niedobor glukozy mimo wszystko jest niebezpieczny na dluzsza mete. Kazdy moze sobie poszukac co to jest ketonemia i kwasica.

Edytowane przez Olleo
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Taki niby oblatany w zdrowym zywieniu ten "doktor medycyny holistycznej" (cokolwiek to nie jest), a laczy w salatce ogorki z pomidorami ;)

 

Jestem na 7 odcinku - wciaz bzdury - bigbrother w wersji weganskiej, czyli jak wytrzymac bez bialka i cukru - na samych tluszczach i blonniku. Nie ma co, rewelacyjne konkrety. Nie dziwne, ze im cukier spada... jak go nie dostarczaja. Co to za pierdoly?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Odcinek 8: "Moja trzustka dziala produkujac insuline... bo nie robilam zastrzykow odkad wyjechalam z domu".

 

Marny to dowod na dzialanie trzustki, jesli prawie w ogole sie nie dostarcza glukozy do organizmu, ale zalozmy. Skad wiadomo, czy nie dziala, tak jak dzialala wczesniej, tylko poziom dostarczanych weglowodanow pozwolil wreszcie insulinie dzialac?

 

Obejrzalem wszystkie 9 czesci i moje wnioski sa nastepujace:

 

- diete z filmu (a raczej szczatkowe o niej informacje - film jest dluga reklama jednego osrodka w formie obecnie najbardziej popularnej - reality show, a nie zadnym edukacyjnym dokumentem) mozna z powodzeniem zmodyfikowac dodajac ograniczone ilosci weglowodanow zlozonych oraz bialko. Zaprezentowane jest ekstremum, ktore pod pewnymi wzgledami moze byc bardzo szkodliwe.

- pracownicy osrodka "wyleczyli" uzaleznionych od amerykanskiej diety ludzi, a nie cukrzykow w klasycznym rozumieniu (ta dieta, czyli wysokoprzetworzone pozywienie pozbawione skladnikow odzywczych, jest coraz bardziej popularna rowniez w Europie)

- jesli ktos sie potraktuje taka dieta (nawet zmodyfikowana), a wroci potem do starych nawykow, to i cukier skoczy do starego poziomu. To nie jest zadne wyleczenie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wlasnie zastanawialem sie nad tym, ale nie doszedlem do zadnych wnioskow. Z ogorkiem chodzi o to, ze zawiera jakis enzym, ktory reaguje z antyutleniaczami zawartymi w pomidorach. Nie wiem, czy oliwa tutaj pomoze. W ogole do takich rewelacji, przy ktorych nie ma podanych wzorow chemicznych, podchodze z umiarkowanym entuzjazmem, dlatego nie zdziwilbym sie, gdyby to byla bzdura.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wiem, ze chodzi o enzym z ogorkow. O tej oliwie to czytalam juz w kilku miejscach, raz na pewno w wywiadzie z technologiem zywienia. Aaa, i przypomnialo mi sie, ze w cieplych krajach ;) takie salatki sa bardzo czeste i do nich obowiazkowo oliwa z oliwek jest podawana.

Poza tym wazne tez jest, zeby wymieszac je razem tuz przed podaniem - krocej wtedy pomidory sa narazone na dzialanie tego enzymu.

 

 

A tak w ogole - najwazniejsze, ze laczenie ogorka z pomidorem nie jest szkodliwe dla zdrowia :)

Edytowane przez mbz
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Fakt, ale ponoc inaczej jest przy polaczeniu pomidorow z serem bialym. Rzekomo kwasy z pomidorow reaguja z mineralami tworzac nieprzyswajalne zwiazki, ktore odkladaja sie w stawach (kwas moczanowy? kwasotworczy wapn? Ale ser juz sam w sobie posiada kwasotworczy wapn... wiec pomidor chyba tutaj nie pogorszy bardzo...) powodujac bole.

 

O tym ciezej cos fachowego znalezc.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

O tym tez slyszalam, rzeczywiscie trudniej cos znalezc na ten temat.

 

Ale wydaje mi sie, ze jak sie od czasu do czasu zje te pomidory z twarogiem, to nic sie nie stanie, musialoby sie chyba to jesc non stop przez jakis dlugi okres czasu, zeby rzeczywiscie cos sie z tymi stawami zaczelo dziac.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Podejrzewam, ze to troche burza w szklance wody. Rzecz w tym, ze ponoc (informacja poki co przeze mnie umiarkowanie potwierdzona) nabial zawiera kiepsko przyswajalny wapn - tzw. kwasotworczy. Oznacza to, ze nie dosc, ze sie zle przyswaja, to jeszcze zakwasza organizm. A organizm z zakwaszaniem walczy swoimi wewnetrznymi zasobami mineralow - wlasnie m.in. wapniem, ktory pobiera z kosci i zebow. Stad m.in. osteoporoza. Ten kwasotworczy wapn rowniez odklada sie w stawach i powoduje reumatyzm. Dlatego dodanie do tego pomidora wydaje mi sie byc jedynie kropla w morzu.

 

Ser warto jesc, bo zawiera duzo latwo przyswajalnego bialka, ale razem z duzymi ilosciami warzyw (zasadotworcze) oraz produktow zawierajacych duze ilosci mineralow (chocby woda mineralna).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...