Jeszcze raz kijem w mrowisko!

[Darex]

Ok.

Nie robiłbym:

- instalacji pod TV Sat, bo i tak kabel z talerza trafia bezpośrednio do salonu,

- instalacji do Internetu bo i tak mam radiówkę.

 

Na razie tyle. Cdn...

[mkepler]

Rekuperator?

Dlaczego?

 

Proponuję, żeby w tym wątku nie bawić się w jakiś polemiki i udowodniania.

Mamy prawo do wyrażania własnego zdania. Tyle już było dyskusji na wszelkie

tematy, że akurat teraz możemy sobie pozwolić tylko na katalog rzeczy nie

calkiem koniecznych, inaczej temat rozrośnie sie bez końca. Pozdrawiam.

 

hes dziękuję że wyraziłeś swój stosunek do moich postów

 

OK. Bez polemik. Jednak jak ktoś będzie próbował podważyć istnienie grawitacji no to nie wiem. O, a może właśnie z grawitacji można zrezygnować w nowym domu? Krzesła można do podłogi przybić.

[Lili Lili]

My jesteśmy na etapie decyzji dotyczącej ogrzewania i już prawie osiwłam, serio. Kocioł kondensacyjny? Solar? Jak kondesacyjny to podłogówka, jak podłogówka to nie drewno, jak kaloryfery to 20% większe zużycie gazu. I proszę - za chwilę stwierdzę, że kasuję parkiet w salonie

 

Spokojnie. Nie mam podłogówki, ale wydaje mi się, że gdzieś na forum ludzie pisali że to nie wyklucza parkietu. Poszukaj.

Nie wyklucza. Mam parkiet na podłogówce. Poszukaj parkietu dwuwarstwowego, klejonego. Cienki 11 mm. Grzeję kilka tygodni, cieplutko i szczelin szukam a nie widzę.

[Jeż]

Z czego zrezygnowałbym, gdybym budował nowy dom?

Idea przewodnia – zminimalizować koszt inwestycji, ale nie zwiększyć kosztów eksploatacji.

 

Oto jak tę ideę realizowałbym, czyli z czego rezygnowałbym i czym to zastępowałbym oraz dlaczego.

 

1.Ze wszelkich systemów grzewczych poza elektrycznym

Zamiast topić pieniądze w drogie systemy grzewcze przeznaczyłbym je na najtańsze inwestycyjnie ogrzewanie elektryczne i bardzo dobrą izolację termiczną ścian, podłóg i stropu parteru. Jakie ogrzewanie elektryczne, to już wtórna sprawa.

 

2.Z antywłamaniowych szyb w oknach i antywłamaniowych drzwi

Nie uniemożliwiają, a jedynie opóźniają wejście złodzieja do wnętrza domu, a każda próba ich sforsowania oznacza wysokie koszty, aby te okna lub drzwi naprawić. Natomiast poza zwykłymi i tańszymi oknami i drzwiami zainstalowałbym proste i tanie kraty lub okiennice, których sforsowanie uruchamiałoby alarm, więc każda próba włamania wiązałaby się ze znacznie mniejszymi kosztami, a alarm byłby uruchamiany zanim złodziej dostałby się do wnętrza domu.

 

3.Z wentylacji grawitacyjnej

Kominy wentylacyjne można zastąpić wentylacją mechaniczną, która działa stabilnie przez cały rok, a nie tylko w sezonie grzewczym. Przy okazji zrezygnowałbym więc także z wizyt much i komarów wewnątrz domu.

 

4.Z rozszczelniania okien

Okna bez mechanizmów do rozszczelniania są tańsze, a nawiew świeżego powietrza realizuje znacznie lepiej wentylacja mechaniczna.

 

5.Z otwierania niektórych okien

Okna bez możliwości otwierania są bardzo szczelne oraz tańsze i łatwiejsze w konserwacji. Jedynie mycie ich jest trochę kłopotliwe, ale niezbyt bardzo przy zastosowaniu tylko na parterze.

 

6.Z rekuperacji w ramach wentylacji mechanicznej

1kW mocy cieplnej oszczędzany średnio przez cały sezon grzewczy dzięki rekuperacji (jeśli uwzględnić koszt energii elektrycznej na rozmrażanie wymiennika w czasie mrozów i koszty konserwacji tego wymiennika) to nie jest duży wydatek bieżący w stosunku do wysokich nakładów inwestycyjnych na centralę rekuperacyjną. A wentylację mechaniczną bez rekuperacji można zainstalować samemu kosztem ca 1000zł i - co nie mniej ważne – również samemu ją serwisować.

 

7.Z filtru przeciwtłuszczowego w okapie kuchennym

Okap może być tylko blaszaną piramidą bez dna, którą łatwo myć z zewnątrz i wewnątrz. Oszczędzałbym na energii elektrycznej, bo okap bez filtra dawałby mniejszy opór, więc wentylator, który byłby na strychu (aby nie hałasował w kuchni), pobierałby mniejszą energię elektryczną. Wentylator mógłbym myć dużo rzadziej niż filtr, a tłuszcz gromadzony w kanale usuwałbym co jakiś czas razem z całym kanałem, bo kosztuje około 5zł/m.

 

8.Z zabudowy poddasza na pomieszczenia mieszkalne.

Poddasze może być tylko nie ogrzewaną przestrzenią trochę izolującą cieplnie parter od dachu i miejscem poprowadzenia instalacji wentylacyjnej, elektrycznej, komputerowej, alarmowej itd. bez kłopotliwego i kosztownego ukrywania rur, kabli itp. co z kolei daje możliwość łatwego dostępu do tych instalacji. Dzięki temu ściany nośne budynku mogą być mniej wytrzymałe i lżejsze, a serwis większości instalacji znacznie łatwiejszy.

 

9.Z budowy garażu na poziomie parteru i ogrzewania go.

Garaż zlokalizowałbym w piwnicy. Temperatura powietrza parę stopni na plusie dzięki brakowi izolacji termicznej w podłodze piwnicy jest wystarczająca dla przechowywania i uruchamiania każdego samochodu.

 

10.Z salonu na parterze.

Salon umieściłbym w piwnicy. Miałby tylko małe okna po sufitem. Byłby wyposażony w piecokominek, czyli grzejący głównie poprzez promieniowanie ciepłej obudowy. Salon miałby bardzo dobrze ocieplone ściany oraz podłogę, ale z dużej części podłogi (nie zastawionej meblami) byłaby wyjmowana warstwa izolacyjna na okres lata, aby naturalnie odbierać chłód z ziemi, czyli naturalnie go klimatyzować. Ideałem byłaby sytuacja zbudowania domu na zboczu, aby jedna ściana salonu miała wyjście do ogrodu z poziomu podłogi salonu.

 

Kończę, bo założyłem napisać tylko 10 punktów.

 

Pozdrawiam

Jeż

[sSiwy12]

Bedę się czepiał , jak kij w mrowisko, no to kij:

6.Z rekuperacji w ramach wentylacji mechanicznej

1kW energii cieplnej oszczędzany średnio przez cały sezon grzewczy dzięki rekuperacji (jeśli uwzględnić koszt energii elektrycznej na rozmrażanie wymiennika w czasie mrozów i koszty konserwacji tego wymiennika)

Możesz blizej uzasadnić, bo moim zdaniem teza dość ryzykowna - zważywszy, że:

- mówimy tu o kosztach ogrzania od 700.000 do 1.000.000 m3 powietrza o (uśredniajac) 15 stopni - oczywiście w całym sezonie grzewczym.

- daje to minimum 3.000 kWh.

- nie wiem o jakich kosztach konserwacji wymiennika Piszesz,

- istnieja rozwiazania wykluczajace zamarzanie wymiennika (np. GWC)

[Jeż]

Bedę się czepiał , jak kij w mrowisko, no to kij:

6.Z rekuperacji w ramach wentylacji mechanicznej

1kW energii cieplnej oszczędzany średnio przez cały sezon grzewczy dzięki rekuperacji (jeśli uwzględnić koszt energii elektrycznej na rozmrażanie wymiennika w czasie mrozów i koszty konserwacji tego wymiennika)

Możesz blizej uzasadnić, bo moim zdaniem teza dość ryzykowna - zważywszy, że:

- mówimy tu o kosztach ogrzania od 700.000 do 1.000.000 m3 powietrza o (uśredniajac) 15 stopni - oczywiście w całym sezonie grzewczym.

- daje to minimum 3.000 kWh.

Zgadza się. Napisałem 1kW, co oczywiście trzeba przemnożyć przez liczbę godzin w sezonie grzewczym, a więc wyjdzie nawet trochę więcej niż 3000 kWh. Może gdybym precyzyjniej się wyraził tj. napisał "1kW mocy cieplnej oszczędzany ..." itd., to .... W każdym razie dziękuję za tę uwagę. Dzięki niej właśnie przed chwilą wprowadziłem poprawkę w tekście.

- nie wiem o jakich kosztach konserwacji wymiennika Piszesz,

Należy go systematycznie myć, bo najzwyczajniej zanieczyszcza się tym co przepuszczą filtry nawiewny i wywiewny. A że w czasie wymiany lub mycia czasem się uszkodzi, to wtedy trzeba go wymienić na nowy. A to kosztuje już nie tylko fatygę.

- istnieja rozwiazania wykluczajace zamarzanie wymiennika (np. GWC)

Zgadza się. I to kolejna inwestycja.

 

Pozdrawiam

Jeż

[adam_mk]

Wilk się nie myje - i żyje!

"bartosz" TEŻ!

Adam M.

[HenoK]

Z czego zrezygnowałbym, gdybym budował nowy dom?

 

8.Z zabudowy poddasza na pomieszczenia mieszkalne.

Poddasze może być tylko nie ogrzewaną przestrzenią trochę izolującą cieplnie parter od dachu i miejscem poprowadzenia instalacji wentylacyjnej, elektrycznej, komputerowej, alarmowej itd. bez kłopotliwego i kosztownego ukrywania rur, kabli itp. co z kolei daje możliwość łatwego dostępu do tych instalacji. Dzięki temu ściany nośne budynku mogą być mniej wytrzymałe i lżejsze, a serwis większości instalacji znacznie łatwiejszy.

 

Niekoniecznie trzeba z tego powodu rezygnować z wykorzystania całego poddasza. Ja u siebie przewidziałem "kanały instalacyjne" - przestrzeń pomiędzy ściance kolankowej o wysokości ok. 50cm i dodatkową ścianką pomieszczeń mieszkalnych. Daje to wystarczającą przestrzeń do prowadzenia wszelkich instalacji, a przestrzeń tą trudno byłoby wykorzystać inaczej - mam dach dwuspadowy o pochyleniu 30 stopni.

[Darex]

Jeżu! Jesteś boski!

 

Po krótkiej chwili zastanowienia w 100% masz rację.

[Jeż]

Wilk się nie myje - i żyje!

"bartosz" TEŻ!

Adam M.

Możliwe. Jednak była mowa ogólnie o centralach rekuperacyjnych, a nie tylko o Bartoszu.

 

Moim zdaniem wentylacja z rekuperacją jest przykładem "owczego pędu" w tym sensie, że jeśli ktoś chce zastąpić wentylację grawitacyjną przez mechaniczną, to od razu skacze na półkę z rekuperacją, jakby skoczyć niżej nie można było. A ja tylko zwracam uwagę, że można i też to ma sens, bo mechaniczna bez reku kosztuje mniej niż kominy grawitacyjne, a też daje oszczędności w eksploatacji, bo w przeciwieństwie do himerycznej grawitacyjnej można ją dobrze kontrolować i działa przez cały rok tak samo jak ta z rekuperacją, tyle że bez odzysku 1kW średnio w sezonie grzewczym.

 

Mówiąc inaczej - mechaniczna bez reku to oszczędność inwestycyjna i eksploatacyjna w stosunku do grawitacyjnej. Zatem nie powinno być dylematu - grawitacyjna czy mechaniczna, bo ta druga jest tańsza pod każdym względem od czasu gdy wynaleziono szczelne okna i wentylatory. Jest tylko dylemat - mam mechaniczną i czy jeszcze inwestuję w reku, aby więcej zaoszczędzić na eksploatacji, czy nie inwestuję.

 

Pozdrawiam

Jeż

[anpiet]

Chętnie bym najęłam kogoś, kto mi odpowie na te pytania...!

A prawda jest taka, że człowiek lata od fachowca do fachowca, od handlowca do handlowca i ci go zasypują tabelkami, procentami i współczynnikami. Przestałam to ogarniać. My jesteśmy na etapie decyzji dotyczącej ogrzewania i już prawie osiwłam, serio. Kocioł kondensacyjny? Solar? Jak kondesacyjny to podłogówka, jak podłogówka to nie drewno, jak kaloryfery to 20% większe zużycie gazu. I proszę - za chwilę stwierdzę, że kasuję parkiet w salonie

 

A czemu to kocioł na drewno wyklucza podłogówkę ? - bzdura !!!

 

U mnie: kocioł na drewno z wymiennikiem płaszczowym C.W.U. w układzie otwartym, a podłogówka (co prawda mieszana z "kaloryferami" ) w układzie zamknietym z buforem 300 l i naczyniem przeponowym.

Przekazywanie ciepła między układami poprzez wymiennik płytowy.

Działa bez zarzutu od 09.2006.

Co bym u siebie zmienił : dolożył bym drugi bufor, bo te 300 l to trochę za mało (i chyba to w przyszłym roku zrobię )

[msobanie]

Witam,

Ach, te rozwazania,,,,

Dlatego ja, jak juz dokoncze moj pierwszy dom, pomieszkam troche (na razie mieszkam 3 lata) i zbuduje drugi, lepszy.

A potem trzeci!

Mam nadzieje ze ten trzeci bedzie optymalny pod kazdym wzgledem.

Na razie mam dom dla wroga ...

Kazdy musi swoje przezyc, doswiadczyc.

Wszystkiego nie da sie obmyslec do konca.

Pozdrawiam

Mirek

[jabko]

Możliwe. Jednak była mowa ogólnie o centralach rekuperacyjnych, a nie tylko o Bartoszu.

 

Moim zdaniem wentylacja z rekuperacją jest przykładem "owczego pędu" w tym sensie, że jeśli ktoś chce zastąpić wentylację grawitacyjną przez mechaniczną, to od razu skacze na półkę z rekuperacją, jakby skoczyć niżej nie można było. A ja tylko zwracam uwagę, że można i też to ma sens, bo mechaniczna bez reku kosztuje mniej niż kominy grawitacyjne, a też daje oszczędności w eksploatacji, bo w przeciwieństwie do himerycznej grawitacyjnej można ją dobrze kontrolować i działa przez cały rok tak samo jak ta z rekuperacją, tyle że bez odzysku 1kW średnio w sezonie grzewczym.

 

Mówiąc inaczej - mechaniczna bez reku to oszczędność inwestycyjna i eksploatacyjna w stosunku do grawitacyjnej. Zatem nie powinno być dylematu - grawitacyjna czy mechaniczna, bo ta druga jest tańsza pod każdym względem od czasu gdy wynaleziono szczelne okna i wentylatory. Jest tylko dylemat - mam mechaniczną i czy jeszcze inwestuję w reku, aby więcej zaoszczędzić na eksploatacji, czy nie inwestuję.

 

Pozdrawiam

Jeż

 

Może reku to owczy pe ale nie bardzo wyobrażam sobie wentylację mechaniczną (bez rekuperatora) która nawiewa mi w styczniu przy temperaturze -21st (choćby przedostatnia zima) takie powietrze do salonu.

Gdziekolwiek nie umieszczę tego wlotu odmrozi mi du....

 

Reku to nie owczy pęd i nie chodzi w nim takze o straszne oszczędnosci.

 

Chodzi o komfort wentylacji (i klimy jeśli w lecie wykorzystamy też GWC).

 

Zima 2003/2004 - cały tydzień -20st. Aż strach było z domu wychodzić. Zapomnieli już ?? Tak dawno to było.

No tak - po ostatniej zimie a właściwie jej braku wszyscy trąbią że żyjemy prawie w Afryce

[adam_mk]

A mechaniczna i GWC?

Nic nie załatwia?

 

Adam M.

[jacekp71]

Wszyscy myślimy jak tu tanio postawić Dom, który ma (i tu ta lista rzeczy, które mają tam być)..

 

chyba nie za bardzo jednak ....

 

ogromna ilosci postow wskazuje (zauwazylem to juz dosyc dawno), ze bynajmniej nie realizujemy tanich domkow.

np. kupujemy drogie dachowki, droga ceramike, duze kwoty wydajemy na kuchnie, inwestujemy w rekuperatory, kominki .... itp.

 

nie potepiam tego bynajmniej, ale ze nie pieniadze nas limituja, to wyraznie widac na forum.

[Jeż]

Adam_mk

GWC tak, jednak to rozwiązanie jest jednym z tych - jeśli w to zainwestuję, to mi się zwróci, ale potem.

A tymczasem zadałeś pytanie (cytuję): "Z czego byście zrezygnowali, gdyby właśnie teraz zapadały decyzje „co dalej”?, a ja do tego pytania dołożyłem ideę przewodnią: zminimalizować koszt inwestycji, ale nie zwiększyć kosztów eksploatacji.

I podałem 10 przykładów w myśl Twojego pytania oraz mojej idei.

A GWC? Na szczęście ma tę zaletę, że można go zrobić później, już po wybudowaniu domu. Dodam, że mam to w planie dla mojego domu, który remontuję.

Pozdrawiam

Jeż

[msobanie]

Witam,

A ile kosztuje zrobienie GWC?

Chyba taniej wyjdzie wymiennik krzyzowy, pare stowek i juz!

Sprawnosc ok. 50-60% koszty mniejsze, mniej zachodu.

Jak juz sie robi went mechaniczna to rezygnacja z wymiennika jest nieuzasadniona.

 

Wiem!

Ja u siebie mak kominek Tarnave, 16 kW, Dalem ponad 3 tys, a uzywam kilka razy w roku, No, ale ma szczelne podlaczenie do pow. zasysanego z zewnatrz (znowu ta wentylacja).

Wiec chyba jednak potrzebny ...

 

Pozdrawiam

Mirek

[Jeż]

 

Może reku to owczy pe ale nie bardzo wyobrażam sobie wentylację mechaniczną (bez rekuperatora) która nawiewa mi w styczniu przy temperaturze -21st (choćby przedostatnia zima) takie powietrze do salonu.

Gdziekolwiek nie umieszczę tego wlotu odmrozi mi du....

 

Reku to nie owczy pęd i nie chodzi w nim takze o straszne oszczędnosci.

 

Chodzi o komfort wentylacji (i klimy jeśli w lecie wykorzystamy też GWC).

 

Zima 2003/2004 - cały tydzień -20st. Aż strach było z domu wychodzić. Zapomnieli już ?? Tak dawno to było.

No tak - po ostatniej zimie a właściwie jej braku wszyscy trąbią że żyjemy prawie w Afryce

Hm... mówiąc delikatnie nie masz racji. Czy infiltracja mroźnego powietrza przez nieszczelności w oknach komukolwiek cokolwiek odmroziła? A przecież musi być, aby wentylacja grawitacyjna działała. Dlaczego więc sądzisz, że nawiew mroźnego powietrza z anemostatów pod sufitem będzie bardziej dotkliwy niż cug zimnego powietrza z nieszczelności okiennych? Przecież nie będzie większy od nawiewu przy wentylacji grawitacyjnej.

I powtarzam - nie jest owczym pędem wentylacja mechaniczna, bo komfort z niej właśnie wynika, a nie z samej rekuperacji. Owczym pędem jest sama rekuperacja, która wcale nie jest konieczna, aby doświadczać wszystkich dobrodziejstw wentylacji mechanicznej za wyjątkiem tylko jednego - odzysku około 1kW mocy cieplnej średnio w okresie grzewczym.

Pozdrawiam

Jeż

[adam_mk]

Nie wiem czemu się zasugerowałem, że może być w tej samej dziurze co dom...

Kilka takich już jest i nawet nieźle działają...

Ale fakt!

GWC można po!

Adam M.

[Jerry-Mc]

Długo czekałem na taki wątek.

W Polsce buduje się potwornie drogo. Jestem przekonany, że można zredukować koszy o połowę.

Śledziłem niedawno dyskusję na forum dotyczącą drzwi. 1200zł za sztukę – to jest chore. Gdyby Anglik miał wydać na drzwi 200 funtów popukałby się w czoło. Parapety – koniecznie kamień tutaj nawet ludzie zamożni maja parapety z płyty MDF. Można sypać przykładami jak z rękawa. Myślę, że warto zatrzymać się w tym cenowym obłędzie i zadać sobie pytanie po jasną cholerę.