HenoK 31.10.2007 06:36 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 31 Października 2007 I powtarzam - nie jest owczym pędem wentylacja mechaniczna, bo komfort z niej właśnie wynika, a nie z samej rekuperacji. Owczym pędem jest sama rekuperacja, która wcale nie jest konieczna, aby doświadczać wszystkich dobrodziejstw wentylacji mechanicznej za wyjątkiem tylko jednego - odzysku około 1kW mocy cieplnej średnio w okresie grzewczym. Według mnie komfortem możemy nazwać dostarczenie świeżego powietrza o odpowiedniej temperaturze. Jeżeli uważasz, że nawiew powietrza o temperaturze -20st. C lub +30 st C do pomieszczenia jest komfortem, to oczywiście masz rację. Wiem, że można dać nagrzewnicę lub chłodnicę z automatyką pilnującej odpowiedniej temperatury, ale wtedy już koszty zaczynają zbliżać się do instalacji z odzyskiem ciepła . Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/90097-jeszcze-raz-kijem-w-mrowisko/page/3/#findComment-2092316 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Jeż 31.10.2007 07:12 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 31 Października 2007 Według mnie komfortem możemy nazwać dostarczenie świeżego powietrza o odpowiedniej temperaturze. Jeżeli uważasz, że nawiew powietrza o temperaturze -20st. C lub +30 st C do pomieszczenia jest komfortem, to oczywiście masz rację. Wiem, że można dać nagrzewnicę lub chłodnicę z automatyką pilnującej odpowiedniej temperatury, ale wtedy już koszty zaczynają zbliżać się do instalacji z odzyskiem ciepła . Mylisz się. Dyskomfort jest tylko w upalne dni. Ilość zimnego powietrza nawiewana w ramach wentylacji mechanicznej spod sufitu z promieniowym rozpływaniem się w poziomie dzięki odpowiedniej konstrukcji anemostatów nawiewnych absolutnie nie jest odczuwalna jako jakiś dyskomfort. Jaki to jest nawiew? Jeśli założymy 240m3/h na dom o kubaturze 360m3, czyli o powierzchni 140m2, a w domu tym powierzchnia pomieszczeń czystych będzie 100m2, to na pokój o powierzchni 20m2 powinna być nawiewana 1/5 z tych 240m3/h, czyli 48m3/h. A ile jest to na sekundę? 48/3600=0,015m3/s, czyli 15 litrów zimnego powietrza na sekundę. Gdzie ono jest nawiewane? W strefę ciepłego powietrza, które wisi pod sufitem zgodnie z prawami fizyki. I w tę strefę nawiewamy 15litrów na sekundę, jeśli tylko z jednego anemostatu na pokój 20m2. W półmetrowej warstwie wisi pod sufitem 10.000 litrów powietrza. I w te 10.000 wpuszczasz 15 litrów na sekundę. Doprawdy czego się obawiasz? Jaki dyskomfort? Raczej komfort, bo nawiew zimnego powietrza pod sufit będzie wyrównywać zróżnicowanie temperaturowe powietrza między warstwami pod sufitem i nad podłogą. Masz trochę racji jeśli chodzi o lato. Nawiew świeżego trochę schłodzonego przez reku to jest jakaś różnica w kierunku komfortu. Jednak ile takich upalnych dni w roku jest? Jaka jest skuteczność tego schładzania? Jeśli już to brać pod uwagę, to wolę mechaniczną bez reku + GWC niż mechaniczną z reku. Bo skuteczność reku, a więc schładzanie z 30stC do około 25stC osiągnę również poprzez czerpnię świeżego przez kilkumetrową rurę w gruncie, a więc poprzez jakąś namiastkę GWC. Pozdrawiam Jeż Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/90097-jeszcze-raz-kijem-w-mrowisko/page/3/#findComment-2092372 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
telesforek 31.10.2007 07:15 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 31 Października 2007 10.Z salonu na parterze. Salon umieściłbym w piwnicy. Miałby tylko małe okna po sufitem. Byłby wyposażony w piecokominek, czyli grzejący głównie poprzez promieniowanie ciepłej obudowy. Salon miałby bardzo dobrze ocieplone ściany oraz podłogę, ale z dużej części podłogi (nie zastawionej meblami) byłaby wyjmowana warstwa izolacyjna na okres lata, aby naturalnie odbierać chłód z ziemi, czyli naturalnie go klimatyzować. Ideałem byłaby sytuacja zbudowania domu na zboczu, aby jedna ściana salonu miała wyjście do ogrodu z poziomu podłogi salonu. I tu mnie lekko zszokowałeś Twoje argumenty są logiczne, ale myślałeś o stronie wizualnej? Tylko małe okna pod sufitem? Dla mnie nie do zaakceptowania. Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/90097-jeszcze-raz-kijem-w-mrowisko/page/3/#findComment-2092375 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
telesforek 31.10.2007 07:31 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 31 Października 2007 Śledziłem niedawno dyskusję na forum dotyczącą drzwi. 1200zł za sztukę – to jest chore. Gdyby Anglik miał wydać na drzwi 200 funtów popukałby się w czoło. Parapety – koniecznie kamień tutaj nawet ludzie zamożni maja parapety z płyty MDF. Można sypać przykładami jak z rękawa. Myślę, że warto zatrzymać się w tym cenowym obłędzie i zadać sobie pytanie po jasną cholerę. Myślę, że niejeden/niejedna już się zatrzymał . Z rozsądku albo konieczności. Sama mocno pilnowałam kosztów i myślę, że wyszło mi nieźle, łącznie z obecnymi kosztami eksploatacyjnymi. I bardzo chciałabym zacząć ładować kasę nie w dom (i jego otoczenie) ale w coś bardziej przyszłościowego . Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/90097-jeszcze-raz-kijem-w-mrowisko/page/3/#findComment-2092404 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Jeż 31.10.2007 08:03 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 31 Października 2007 10.Z salonu na parterze. Salon umieściłbym w piwnicy. Miałby tylko małe okna po sufitem. Byłby wyposażony w piecokominek, czyli grzejący głównie poprzez promieniowanie ciepłej obudowy. Salon miałby bardzo dobrze ocieplone ściany oraz podłogę, ale z dużej części podłogi (nie zastawionej meblami) byłaby wyjmowana warstwa izolacyjna na okres lata, aby naturalnie odbierać chłód z ziemi, czyli naturalnie go klimatyzować. Ideałem byłaby sytuacja zbudowania domu na zboczu, aby jedna ściana salonu miała wyjście do ogrodu z poziomu podłogi salonu. I tu mnie lekko zszokowałeś Twoje argumenty są logiczne, ale myślałeś o stronie wizualnej? Tylko małe okna pod sufitem? Dla mnie nie do zaakceptowania. Małe bo niskie - to miałem na myśli. Zapewniam Cię, że nie akceptujesz tego tylko ze względu na przyzwyczajenia, że okna mają oświetlać pokój już z poziomu około 0,8m wzwyż. Mogą z poziomu 2m wzwyż i nie muszą mieć mniejszego prześwitu. A ile ich powinno być? Zdaje się, że powierzchnia okien powinna być w granicach 1m2 okien na 8m2 powierzchni pokoju. Więc np. na salon 4m x 8m o powierzchni 32m2 powierzchnia okien powinna być rzędu 4m2. Czyli jeśli ich wysokość będzie 0,5m, to szerokość łącznie powinna mieć 8m. Czy nie zmieścisz 5 okien o wysokości 0,5m i szerokości 1,6m mając do dyspozycji 3 ściany o długości łącznej 16m? To był wariant przy założeniu, że z salonu nie ma wyjścia z poziomu podłogi do ogrodu. Gdy dom jest na zboczu (idealna sytuacja), to cała jedna ściana salonu, ta z wyjściem do ogrodu, może być przeszklona i w ogóle nie ma problemu. Tą koncepcją szokuję. Wiem. Podobnie sam byłem zszokowany, gdy nad naszym morzem w Krynicy Morskiej wynajmowałem pokoje w domach jednorodzinnych. Właściciele wielu domów adaptują tam piwnice na cele mieszkalne dla siebie po to, aby jak najwięcej pokoi wynająć. Gdy w upalny dzień wszedłem do takiego pokoju w piwnicy, to .... właśnie - szok. Temperatura powietrza jak w klimatyzowanym pomieszczeniu. Gdy znajomemu powiedziałem o tej koncepcji, to zareagował prosto: "to we Włoszech standard". A więc telesforku Kto jest w stanie odrzucić tradycyjne przyzwyczajenia odnośnie strony wizualnej salonu, czyli okna z kwiatkami na parapetach za ozdobnymi firankami, bo racjonalne argumenty uzna za ważniejsze, to rozważy moją koncepcję poważnie. A gdy jeszcze porówna ile kosztować będzie dom z realizacją tej koncepcji, to ... Właśnie, policz ile wyjdzie w kosztorysie m2 domu z salonem w piwnicy. Pozdrawiam Jeż Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/90097-jeszcze-raz-kijem-w-mrowisko/page/3/#findComment-2092466 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Lili Lili 31.10.2007 08:10 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 31 Października 2007 Chętnie bym najęłam kogoś, kto mi odpowie na te pytania...! A prawda jest taka, że człowiek lata od fachowca do fachowca, od handlowca do handlowca i ci go zasypują tabelkami, procentami i współczynnikami. Przestałam to ogarniać. My jesteśmy na etapie decyzji dotyczącej ogrzewania i już prawie osiwłam, serio. Kocioł kondensacyjny? Solar? Jak kondesacyjny to podłogówka, jak podłogówka to nie drewno, jak kaloryfery to 20% większe zużycie gazu. I proszę - za chwilę stwierdzę, że kasuję parkiet w salonie A czemu to kocioł na drewno wyklucza podłogówkę ? - bzdura !!! Nic nie rozumiesz. Drewno na podłogę, w sensie parkiet. Nie drewno do kotła. Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/90097-jeszcze-raz-kijem-w-mrowisko/page/3/#findComment-2092487 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
zott36 31.10.2007 08:56 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 31 Października 2007 Długo czekałem na taki wątek. W Polsce buduje się potwornie drogo. Jestem przekonany, że można zredukować koszy o połowę. Śledziłem niedawno dyskusję na forum dotyczącą drzwi. 1200zł za sztukę – to jest chore. Gdyby Anglik miał wydać na drzwi 200 funtów popukałby się w czoło. Parapety – koniecznie kamień tutaj nawet ludzie zamożni maja parapety z płyty MDF. Można sypać przykładami jak z rękawa. Myślę, że warto zatrzymać się w tym cenowym obłędzie i zadać sobie pytanie po jasną cholerę. Dziękuję za tą wypowiedź. Pozdrawiam autora zott Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/90097-jeszcze-raz-kijem-w-mrowisko/page/3/#findComment-2092615 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
telesforek 31.10.2007 09:45 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 31 Października 2007 Kto jest w stanie odrzucić tradycyjne przyzwyczajenia odnośnie strony wizualnej salonu, czyli okna z kwiatkami na parapetach za ozdobnymi firankami, bo racjonalne argumenty uzna za ważniejsze, to rozważy moją koncepcję poważnie. Lubię innowacje, ale twój pomysł nie podoba mi się nie tyle ze względu na powierzchnię oknien, ale ich rozmieszczenie. To samo okno, ale położone centralnie, znacznie lepiej naświetla pomieszczenie. Natomiast gdy jest przesunięte, dłuższa ściana pozostaje w głębokim cieniu i wizualnie nie wygląda to dobrze (mam tak w pokoju syna). To samo dotyczy położenia góra/dół. W biurze mam okna zaczynające się równo z sufitem i kończące się na wysokości ok. 1,5-1,6m. i nie wygląda to dobrze. I trudno mi wyobrazić sobie podobny układ w najbardziej reprezentacyjnym pomieszczeniu domu. W przypadku skarpy to rzeczywiście godne zastanowienia. Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/90097-jeszcze-raz-kijem-w-mrowisko/page/3/#findComment-2092713 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mkepler 31.10.2007 09:53 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 31 Października 2007 Jeż Salon w piwnicy? Człowiek potrzebuje słońca do życia. Z pewnością po kilku latach w takim domu człowiek popełni samobójstwo. W sumie można i cały dom zakopać pod ziemią, albo za grosze kupić stary schron. Inne pomysły są niezłe. Nawet niektóre zastosowałem. Z garażu najlepiej zrezygnować całkowicie. Inwestowanie w dom dla samochodu? Paranoja. Ja stawiam wiatę na czterech nogach, żeby szyb nie skrobać i tyle. Wentylacja mech. bez rekuperacji? Uwarzam, że nie, ponieważ, - przewody muszą być dobrze zaizolowane cieplnie z powodu wykraplania wilgoci, - dyskomfort mroźnego nawiewu. To nie jest to samo co nieszczelności okien. Okna są za "kurtyną ciepłego powietrza tworzoną przez grzejnik i nawiew nie jest punktowy, a rozciągniety na 2-3m - z nawiewników będzie kapać skraplająca się woda. Ja zrezygnował bym z: - ściany wielowarstwowej, - gotowego projektu, w którym wszystko jest przeprojektowane ze współczynnikiem bezpieczeństwa 10, c.d.n. Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/90097-jeszcze-raz-kijem-w-mrowisko/page/3/#findComment-2092739 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mkepler 31.10.2007 09:56 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 31 Października 2007 A jeszcze jedno. Jak okna są za wysoko to człowiek czuje się jak w więzieniu, ponieważ nie ma kontaktu z zewnętrzem budynku. Kontrowersyjny pomysł. Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/90097-jeszcze-raz-kijem-w-mrowisko/page/3/#findComment-2092750 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
HenoK 31.10.2007 10:27 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 31 Października 2007 W półmetrowej warstwie wisi pod sufitem 10.000 litrów powietrza. I w te 10.000 wpuszczasz 15 litrów na sekundę. Doprawdy czego się obawiasz? Jaki dyskomfort? Raczej komfort, bo nawiew zimnego powietrza pod sufit będzie wyrównywać zróżnicowanie temperaturowe powietrza między warstwami pod sufitem i nad podłogą. Muszę przyznać Ci rację . Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/90097-jeszcze-raz-kijem-w-mrowisko/page/3/#findComment-2092814 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
HenoK 31.10.2007 10:36 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 31 Października 2007 10.Z salonu na parterze. Salon umieściłbym w piwnicy. Miałby tylko małe okna po sufitem. Byłby wyposażony w piecokominek, czyli grzejący głównie poprzez promieniowanie ciepłej obudowy. Salon miałby bardzo dobrze ocieplone ściany oraz podłogę, ale z dużej części podłogi (nie zastawionej meblami) byłaby wyjmowana warstwa izolacyjna na okres lata, aby naturalnie odbierać chłód z ziemi, czyli naturalnie go klimatyzować. Ideałem byłaby sytuacja zbudowania domu na zboczu, aby jedna ściana salonu miała wyjście do ogrodu z poziomu podłogi salonu. Może prościej byłoby umieścić pod tą izolacją GWC rurowy, który mógłby służyć zarówno latem do chłodzenia powietrza jak i zimą do jego ogrzania ? Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/90097-jeszcze-raz-kijem-w-mrowisko/page/3/#findComment-2092837 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
HenoK 31.10.2007 10:45 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 31 Października 2007 Wentylacja mech. bez rekuperacji? Uwarzam, że nie, ponieważ, - przewody muszą być dobrze zaizolowane cieplnie z powodu wykraplania wilgoci, - dyskomfort mroźnego nawiewu. To nie jest to samo co nieszczelności okien. Okna są za "kurtyną ciepłego powietrza tworzoną przez grzejnik i nawiew nie jest punktowy, a rozciągniety na 2-3m - z nawiewników będzie kapać skraplająca się woda. Pierwszy punkt zdecydowanie tak. Drugi już Jeż wytłumaczył - sprawa odpowiednich nawiewników . Trzeci punkt może wystąpić tylko wtedy, gdy nie zastosujesz pierwszego (wilgoć może wkraplać się na zewnętrznej stronie rur wentylacyjnych). Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/90097-jeszcze-raz-kijem-w-mrowisko/page/3/#findComment-2092858 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
HenoK 31.10.2007 10:48 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 31 Października 2007 Ja zrezygnował bym z: - ściany wielowarstwowej, - gotowego projektu, w którym wszystko jest przeprojektowane ze współczynnikiem bezpieczeństwa 10, c.d.n. Ściana jedno warstwowa ma więcej wad niż zalet - bardzo trudno jest spełnić wszystkie wymogi ściany zewnętrznej . Ściana wielowarstwowa radzi sobie z tym dużo lepiej . Z drugim punktem w pełni się zgadzam . Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/90097-jeszcze-raz-kijem-w-mrowisko/page/3/#findComment-2092868 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Jeż 31.10.2007 11:06 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 31 Października 2007 Salon w piwnicy? Człowiek potrzebuje słońca do życia. Z pewnością po kilku latach w takim domu człowiek popełni samobójstwo. W sumie można i cały dom zakopać pod ziemią, albo za grosze kupić stary schron. Nie denerwuj się! Uśmiechnij! Życie jest piękne! Wentylacja mech. bez rekuperacji? Uwarzam, że nie, ponieważ, - przewody muszą być dobrze zaizolowane cieplnie z powodu wykraplania wilgoci, - dyskomfort mroźnego nawiewu. To nie jest to samo co nieszczelności okien. Okna są za "kurtyną ciepłego powietrza tworzoną przez grzejnik i nawiew nie jest punktowy, a rozciągniety na 2-3m - z nawiewników będzie kapać skraplająca się woda.. Po pierwsze - nie punktowo, ale promieniście w płaszczyżnie poziomej. Po drugie - czy sprawdziłeś w praktyce, że będzie kapać z nawiewników? Czy tylko przypuszczasz? Nawiewasz mroźne, a więc suche. Na wylocie styka się z cieplejszym. I z tego cieplejszego będzie się wykraplać? Przecież to będzie strefa suchszego powietrza niż gdzie indziej. Ja wiem, że z nawiewnika nic nie będzie kapać. Ewentualnie będzie się wykraplać na zewnątrz kanałów, jeśli będą nieocieplone i przechodzić przez strefę ciepłą i wilgotną. Więc na wszelki wypadek można dać kanały ocieplone. Czy tyle kosztują, że to przekreśla koncepcję? Pozdrawiam Jeż Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/90097-jeszcze-raz-kijem-w-mrowisko/page/3/#findComment-2092899 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
jabko 31.10.2007 12:27 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 31 Października 2007 ... Jaki to jest nawiew? Jeśli założymy 240m3/h na dom o kubaturze 360m3, czyli o powierzchni 140m2, a w domu tym powierzchnia pomieszczeń czystych będzie 100m2, to na pokój o powierzchni 20m2 powinna być nawiewana 1/5 z tych 240m3/h, czyli 48m3/h. A ile jest to na sekundę? 48/3600=0,015m3/s, czyli 15 litrów zimnego powietrza na sekundę. Gdzie ono jest nawiewane? W strefę ciepłego powietrza, które wisi pod sufitem zgodnie z prawami fizyki. I w tę strefę nawiewamy 15litrów na sekundę, jeśli tylko z jednego anemostatu na pokój 20m2. W półmetrowej warstwie wisi pod sufitem 10.000 litrów powietrza. I w te 10.000 wpuszczasz 15 litrów na sekundę. Doprawdy czego się obawiasz? Jaki dyskomfort? Raczej komfort, bo nawiew zimnego powietrza pod sufit będzie wyrównywać zróżnicowanie temperaturowe powietrza między warstwami pod sufitem i nad podłogą. ... Jeż Proponuje wywiercić otwór fi 10mm w ramie okna, po czym postawić fotel metr od takiego okna i oglądać spokojnie telewizor w styczniu gdy w domu jest +22st a na zewnątrz -20st. Zgodnie z Twoim rozumowaniem nawiewamy ledwie 1litr na minutę czyli jeszcze kilka razy mniej niż pisałes. Jednak tak ten świat jest skonstruowany że będzie Ci pizgać po nogach i koniec. Nie wierzysz to sprawdź. Wystarczy mały otwór a wieje jak w chłodni. Przekonuje mnie jedynie pomysł mechanicznej z samym tylko GWC (bez reku) Wtedy nawiewamy +7st a nie -21st. Tu moze będzie OK. Sam na razie mam orurowanie i kupione dwa wiatraki EBMa. Wymiennika nie mam więc moze faktycznie najpier uruchomię samą wentylację z przepływem przez GWC i zobaczę jak będzie a reku zostawię do decyzji. Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/90097-jeszcze-raz-kijem-w-mrowisko/page/3/#findComment-2093145 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mkepler 31.10.2007 12:30 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 31 Października 2007 Jeż. Ja się nie denerwuję i nie najeżam. Spokojny człowiek jestem. Ale ten salon w piwnicy to mnie ubawił. Z nawiewników będzie kapać na stówę. Podłączałem kiedyś rekuperator Bartosza i monterom pochrzaniły się przewody. Do budynku było nawiewane zimne powietrze z zewnątrz. Nie pamiętam dokładnie jaka była temperatura na zewnątrz, ale poniżej zera, i niestety nawiewniki były wilgotne. Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/90097-jeszcze-raz-kijem-w-mrowisko/page/3/#findComment-2093150 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Barbossa 31.10.2007 12:50 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 31 Października 2007 może bardziej niż o salon jako taki (gdzie odziany w ciepłe papucie, czytając gazetę, popijając malinową herbatkę, kątem oka patrzysz na baraszkujące małe dzieci), chodziło o pomieszczenie w stylu bar, palarnia cygar, taka klubokawiarnia, miesce na wieczorki por..-zapoznawcze, gdzie nieskrempowany uprawiasz wyuzdany.... itd Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/90097-jeszcze-raz-kijem-w-mrowisko/page/3/#findComment-2093194 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
jabko 31.10.2007 12:52 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 31 Października 2007 może bardziej niż o salon jako taki (gdzie odziany w ciepłe papucie, czytając gazetę, popijając malinową herbatkę, kątem oka patrzysz na baraszkujące małe dzieci), chodziło o pomieszczenie w stylu bar, palarnia cygar, taka klubokawiarnia, miesce na wieczorki por..-zapoznawcze, gdzie nieskrempowany uprawiasz wyuzdany.... itd No ale tam dobrze zeby było wilgotno Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/90097-jeszcze-raz-kijem-w-mrowisko/page/3/#findComment-2093200 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Barbossa 31.10.2007 13:02 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 31 Października 2007 a w czym problem - nie dawać izolacji pionowej, zaś oszczędność do pakietu innych Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/90097-jeszcze-raz-kijem-w-mrowisko/page/3/#findComment-2093221 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.