W jakim wieku pierwszy potomek i ile ;-)

[Jelu]

A my z żoną mamy po 26 lat i na razie 0 dzieci, ale żona powiedziala, że dziecko urodzi dopiero w nowym domu - dlatego prace zostały zintensyfikowane prace ogólnobudowlane oczywiscie

[Gość]

Kachna, ja w dzisiejszych czasach mam 4 i jestem (chyba) w miarę normalna . Skąd twoje wielkie oczy?

[kachna28]

Kachna, ja w dzisiejszych czasach mam 4 i jestem (chyba) w miarę normalna . Skąd twoje wielkie oczy?

Ja nikomu nie zarzucam nienormalności Napisałam, ze podziwiam osoby, które mają powyżej 4dzieci! Ja mam stracha przed jednym -dwójką -bo czasy niepewne, kredyt wysoki, ja bezrobotna, mąż jedynie dochodowy.... A wiadomo, że dziecku każdy chce zapewnic jak najlepszą przyszłośc... Ale z drugiej strony moja teściowa mówi: "jak Bóg da dziecko -to da i na dziecko" -może to i racja?

[Gość]

My nie przewidywaliśmy tak dużej rodziny, ale (odpukać) dajemy radę . Obawy rozumiem - z rozmysłem bym czwórki nie zaplanowała. Ale nie wyobrażam sobie, żeby którejś z naszych niespodzianek miało nie być

[KrzysztofLis]

Ja mam stracha przed jednym -dwójką -bo czasy niepewne, kredyt wysoki, ja bezrobotna, mąż jedynie dochodowy....

To pomyśl sobie, w jakiej sytuacji są ludzie, którzy żyją w niepewnych czasach, mają wysoki kredyt i oboje pracują. W takim przypadku muszą się liczyć z koniecznością rezygnacji z jednego etatu. To dopiero kłopot... W Waszym przypadku odczuwalny będzie jedynie wzrost wydatków...

 

A wiadomo, że dziecku każdy chce zapewnic jak najlepszą przyszłośc...

To niech je kocha i mądrze wychowa, to wystarczy.

 

Ale z drugiej strony moja teściowa mówi: "jak Bóg da dziecko -to da i na dziecko" -może to i racja?

Nie, to jest akurat bzdura.

[Essa]

Ja nikomu nie zarzucam nienormalności Napisałam, ze podziwiam osoby, które mają powyżej 4dzieci! Ja mam stracha przed jednym -dwójką -bo czasy niepewne, kredyt wysoki, ja bezrobotna, mąż jedynie dochodowy.... A wiadomo, że dziecku każdy chce zapewnic jak najlepszą przyszłośc... Ale z drugiej strony moja teściowa mówi: "jak Bóg da dziecko -to da i na dziecko" -może to i racja?

 

Czasy zawsze sa niepewne, zalezy jak na to spojrzec.

Pode mna sie nogi uginaly jak szlam do szefa pogadac z nim o mojej ciazy i ze chce swoja robote robic w domu (bo w firmie uzywaja zjadliwych chemikaliow). Pracuje w ten sposob do dzisiaj.

 

Mala Gosia ma juz 1,5 roku, ciagle jedziemy na ciuszkach uzywanych, albo po innych dzieciach albo z secondhandow. Podobnie jest z wozkami, chodzikami itp., ktore jej kupuje na allegro. Uwazam, ze mam zdrowe podejscie, nie oszczedzam tylko na lekarzach i szczepieniach.

 

Zostalam mama w wieku 35 lat, moj facet w wieku 31. On byl bardzo kontra i nie chcial miec dzieci - teraz Mala uwielbia i jest raczej pewne, ze bedzie miala rodzenstwo.

 

Plusem Twojej sytuacji jest wlasnie bezrobocie - bedziesz miala dla dziecka czas. Niezlym pomyslem na pozniej jest tez wziecie sobie pod opieke drugiego dziecka w podobnym wieku. One sie bawia razem a Ty masz dodatkowe wlasne pieniadze.

[marzycielka74]

pierwsze -27

drugie-30 l