przepraszamy prezydenta

[naLeśnik]

"Przepraszam panie Prezydencie juz spieprzam - Dziad" ...nic tylko boki zrywać

[Barbossa]

powtórzę

ja bym zadał pytanie: wielu tu piszących wstydzi się Prezydenta, wstydzi przed kim?

[e-Mandzia]

 

A może by tak więcej szacunku chociażby do samego urzędu, nie mówię o personaliach. Szacunek należał się Kwaśniewskiemu i należy się Kaczyńskiemu - bo to nasz Prezydent - wybrany przez naród i też dlatego trzeba to uszanować. Jak nie będziemy sami się szanować, nie oczekujmy szacunku od innych.

 

szacunek to trzeba sobie zbudowac - nie przydzielaja go razem z urzedem

trudno szanowac kogos kto sie sam osmiesza.

 

Zbudować, to ja chciałabym dom, na szacunek trzeba raczej zapracować, zasłużyć. Niestety nie zgadzam się z Twoim podejściem w kwestii szacunku do samego urzędu - wiesz, z tym Prezydentem, to jest trochę jak z matką lub ojcem - nie zawsze są tacy jak byśmy sobie wymarzyli, ale jednak to matka i ojciec, szacunek im się należy. Mnie przynajmniej tak wychowano.

[e-Mandzia]

A w Ameryce to murzynów biją.

(czy murzynów mam pisać dużą czy mogę małą literą?)

Po to był 1989 i poto są kolejne rządy aby naprawić straty moralno-FINANSOWE po 40 latach komunizmu.

A nie po to żeby ich przepraszać.

 

Nie wiem, czy użycie przez Ciebie małej litery w słowie "Polak", miałobyć wyrazem pogardy dla narodu, czy było spowodowane brakiem wiedzy z dziedziny ortygrafii ?- choć przyznam, że o to ostatnie Cię nie posądzam, gdyż takiego błędu nie robią nawet dysortograficzne dzieci

Więc jeżeli dobrze odgadłam Twoje intencje, to raczej pierwsza moja myśl - jeśli nie, proszę o sporostowanie, a może nie tylko ja ?

 

Nietaktem z mojej strony byłoby pouczać Cię, czy Murzyn lub np. Żyd piszemy z małej, czy dużej litery

 

Reasumując - możesz pisać jak chcesz, to tylko o Tobie będzie świadczyło.

[DPS]

 

A może by tak więcej szacunku chociażby do samego urzędu, nie mówię o personaliach. Szacunek należał się Kwaśniewskiemu i należy się Kaczyńskiemu - bo to nasz Prezydent - wybrany przez naród i też dlatego trzeba to uszanować. Jak nie będziemy sami się szanować, nie oczekujmy szacunku od innych.

 

szacunek to trzeba sobie zbudowac - nie przydzielaja go razem z urzedem

trudno szanowac kogos kto sie sam osmiesza.

 

Zbudować, to ja chciałabym dom, na szacunek trzeba raczej zapracować, zasłużyć. Niestety nie zgadzam się z Twoim podejściem w kwestii szacunku do samego urzędu - wiesz, z tym Prezydentem, to jest trochę jak z matką lub ojcem - nie zawsze są tacy jak byśmy sobie wymarzyli, ale jednak to matka i ojciec, szacunek im się należy. Mnie przynajmniej tak wychowano.

Nikt nie kwestionuje szacunku dla urzędu. Ale z szacunkiem dla osoby będącej na tym urzędzie może być różnie. Trudno jest szanować kogoś, kto nie jest moim prezydentem, tylko prezydentem nielubianej przeze mnie opcji politycznej. W czasie kampanii wyborczej prezydent nie był prezydentem wszystkich Polaków, tylko tych, którzy lubią PiS. Bardzo mi się to nie podobało, ponieaż inne jest umocowanie konstytucyjne prezydenta w naszym kraju. Zdarzało mu sie też zachowywać w sposób nie licujący z powagą i etosem tego urzędu. I dlatego nie do końca zapracował sobie na szacunek. Nikt nie drwi z prezydenta cały czas. Ale śmieszne i groteskowe jest stanowisko, że ktoś go obraził, bo użył zwrotu "bracia Kaczyńscy". Jeśli zachowuje się czasem groteskowo, to i czasem mu się dostanie. Chyba nie o to chodzi, abyśmy traktowali naszych polityków jak chodzące świętości. Trochę dystansu przyda się każdemu z nas. Także prezydentowi. Nie jest moją matką, na szczęście.

[e-Mandzia]

dompodsosnami, pozwól, że zapytam:

- miałaś już swojego Prezydenta ?, czy jeszcze nie ?,

- czy "Prezydent wszystkich Polaków", to tylko takie hasło ?

- czy uważasz, że będziemy mieli kiedyś takiego Prezydenta, który wszystkim partiom politycznym będzie pasował i tym samym wszystkim Polakom ? - oj chyba nie, a dlaczego - pisałam we wcześniejszych postach

[e-Mandzia]

powtórzę

ja bym zadał pytanie: wielu tu piszących wstydzi się Prezydenta, wstydzi przed kim?

 

Też chętnie poznałabym uzasadnienia tych wstydzących się.

[jola_krzysiek]

Podobno tylko prawdziwa cnota krytyk się nie boi. Aktualny prezydent taką chyba nie jest. Moim zdaniem krytyka, jeżeli jest uzasadniona, należy się wszystkim. Są jednak pewne konwenanse, które chcąc nie chcąc trzeba zachować. Inaczej będę "krytykować" rozrabiającego, podchmielonego jegomościa, a inaczej głowę państwa. Mimo wszystko szacunek się należy niezależnie czy lubię gościa czy też nie. Ale z drugiej strony, jeżeli ktoś się czuje urażony każdą, nawet najbardziej niewinną krytyką, to tylko znak, że nie jest przygotowany mentalnie do piastowania takiego urzędu [co w ogóle robi w polityce?].

Pozdrawiam, Krzysiek.

P.S.

L.K. jest prezydentem RP i czy na niego głosowałem, czy nie [w moim przypadku ta druga opcja] - nie jest to istotne. Uszanujmy wybór demokratyczny. A zachowanie prezydenta w czasie kampani wyborczej do parlamentu należy po prostu stanowczo, acz z szacunkiem, krytykować.

[e-Mandzia]

 

A może by tak więcej szacunku chociażby do samego urzędu, nie mówię o personaliach. Szacunek należał się Kwaśniewskiemu i należy się Kaczyńskiemu - bo to nasz Prezydent - wybrany przez naród i też dlatego trzeba to uszanować. Jak nie będziemy sami się szanować, nie oczekujmy szacunku od innych.

 

szacunek to trzeba sobie zbudowac - nie przydzielaja go razem z urzedem

trudno szanowac kogos kto sie sam osmiesza.

 

Zbudować, to ja chciałabym dom, na szacunek trzeba raczej zapracować, zasłużyć. Niestety nie zgadzam się z Twoim podejściem w kwestii szacunku do samego urzędu - wiesz, z tym Prezydentem, to jest trochę jak z matką lub ojcem - nie zawsze są tacy jak byśmy sobie wymarzyli, ale jednak to matka i ojciec, szacunek im się należy. Mnie przynajmniej tak wychowano.

Nikt nie kwestionuje szacunku dla urzędu. Ale z szacunkiem dla osoby będącej na tym urzędzie może być różnie. Trudno jest szanować kogoś, kto nie jest moim prezydentem, tylko prezydentem nielubianej przeze mnie opcji politycznej. W czasie kampanii wyborczej prezydent nie był prezydentem wszystkich Polaków, tylko tych, którzy lubią PiS. Bardzo mi się to nie podobało, ponieaż inne jest umocowanie konstytucyjne prezydenta w naszym kraju. Zdarzało mu sie też zachowywać w sposób nie licujący z powagą i etosem tego urzędu. I dlatego nie do końca zapracował sobie na szacunek. Nikt nie drwi z prezydenta cały czas. Ale śmieszne i groteskowe jest stanowisko, że ktoś go obraził, bo użył zwrotu "bracia Kaczyńscy". Jeśli zachowuje się czasem groteskowo, to i czasem mu się dostanie. Chyba nie o to chodzi, abyśmy traktowali naszych polityków jak chodzące świętości. Trochę dystansu przyda się każdemu z nas. Także prezydentowi. Nie jest moją matką, na szczęście.

 

Jak coś nie jest Twoje - to nie szanujesz ?

Piszesz, że nikt nie drwi z prezydenta cały czas - a można drwić z kogokolwiek nawet przez chwilę ?

Piszesz też, że trochę dystansu przyda się każdemu z nas - zgadzam się.

 

PS

W kwestii matki , to dopiero by się narobiło, jakby matką się Twoją okazał

[jola_krzysiek]

Mimo wszystko prezydent nie dał wiele powodów do wstydu. Lepsza chyba wpadka z małpą w czerwonym niż bujanie się nad mogiłami jego poprzednika. Problem w tym, że L.K. jest odbierany jako część "braci Kaczyńskich". A J.K. niestety dał wiele powodów do wstydu.

K.

P.S. e-Madzia, zlituj się i nie cytuj cytujących

[retrofood]

Mimo wszystko prezydent nie dał wiele powodów do wstydu. Lepsza chyba wpadka z małpą w czerwonym niż bujanie się nad mogiłami jego poprzednika. Problem w tym, że L.K. jest odbierany jako część "braci Kaczyńskich". A J.K. niestety dał wiele powodów do wstydu.

K.

P.S. e-Madzia, zlituj się i nie cytuj cytujących

 

To fakt. L.K. jak się spił z Donaldem, to do dziennikarzy wysłal Kamińskiego. Ten ma odporniejszą głowę (widać po posturze ). A L.K. jest sprytniejszy i jak jest niedysponowany to się i tydzień nie pokazuje.

A tak swoją drogą, to poprzednik nad tymi mogiłami, to nie byl i nie pił sam. jak to się stało, że kompana od kieliszka wszystkie stacje TV wykadrowały i słowa się o nim nie mówi ani nie pisze? A ten kompan, to przecież sam ... (ksywa FLACHA).

[e-Mandzia]

jola_krzysiek, nie robię tego chętnie, jednak spora część Forumowiczów, nie czyta uważnie wcześniejszych postów i przez to powstają nieporozumienia i odpowiedzi nie na temat - takie mam doświadczenia niestety.

Ale poprawię się

[DPS]

Jak coś nie jest Twoje - to nie szanujesz ?

Piszesz, że nikt nie drwi z prezydenta cały czas - a można drwić z kogokolwiek nawet przez chwilę ?

Piszesz też, że trochę dystansu przyda się każdemu z nas - zgadzam się.

 

PS

W kwestii matki , to dopiero by się narobiło, jakby matką się Twoją okazał

 

Jak miało być moje (taki obowiazek konstytucyjny) a nie wywiązuje się, to różnie bywa.

Jasne, że można z kogoś drwić przez chwilę. Ze mnie też i nie będzie to powód do darcia szat. Przez chwilę.

Moją matką???!!! Jesoo, to kim jest ta kobieta ze zdjęcia na pianinie?!

[kroyena]

Barbossa, mła nie bać się odpowiedzi na tła pytanie.

 

Wstydzę się sprzeniewierzeniu mojej pierwszej zasady wyborczej:

Głosuj na człowieka/grupę reprezentatywną dla własnych 4 liter.

 

Moja druga zasada wyborcza brzmi:

Bierz udział w wyborach.

 

Gdybym się nie sprzeniewierzył to może teraz Lechu i Lechowa małażonka nie mieliby takiego kłopotu, za to też chciałem przeprosić.

[ProStaś]

Podzielam pogląd Barbossy, z tymi Negrami lekka przesada, niesmaczne i głupie.

Podzielam pogląd e-Mandzia o konieczności szanowania Prezydenta, z różnych przyczyn, min. Konstytucyjnej roli jaką pełni i faktu, że jest wybierany w wyborach bezpośrednich.

Ale...

I tutaj dotykamy sparwy fundamentalnej.

To My jesteśmy SUWERENEM !!!! Czy to się komuś podoba, czy nie !!!!

A szacunek należy się też suwerenowi, bez względu na wszystko, bez względu na okoliczności.

NIECH PREZYDENT WYJDZIE I POWIE:

Nie zgadzam się z poglądami partii, która zdobyła większość w parlamencie. Ale szanuję wybór SUWERENA.

SUWEREN wtedy będzie szanował mówiącego takie słowa, ...ja będę...

 

Pozdrawiam.

[Dropsiak]

Ja się wstydzę. Przed samą sobą ze człek, który ma za zadanie reprezentować mnie jako Polkę zachowuje się czasem w sposób, w moim odczuciu, niegodny urzędu, który piastuje /śmieszny, małostkowy, bez klasy/ . Nie głosowałam na niego, jako człowiek może być duży mały gruby chudy i jaki sobie chce, ale swój urząd powinien sprawować tak by reprezentować interes Polaków a nie PiSu. Więc i mój. Po to własnie bym mogła szanować w nim prezydenta swojego kraju - to jego obowiązek zawodowy . A np. on z góry zapowiada,że będzie wetował ustawy np. dot. podatków. Ustawy których jeszcze nie zna.

Powinien sam zachowywać szacunek dla swego urzedu, który otrzymał od wyborców. Za to mu wszak poza wszystkim jeszcze płacimy.

Otrzymał w wyborach podkreślam, a nie z urodzenia czy czegos tam/to w temacie porównywania z matką czy ojcem- w mojej opinii kompletnie nieadekwatnego/.

Nie licuje z powaga urzędu meldowanie panu prezesowi, obrażanie się i nadymanie oraz np. zastępowanie brata podczas kampanii wyborczej itp.

ps. Do mnie nie trafiaja argumenty w stylu- bo Wałęsa to a Kwas tamto. Kazdy odpowiada za siebie i poprzednicy nie mogą być żadnym usprawiedliwieniem. Zresztą Lecha pewnie by takie porównania urażały

 

Szanujmy mądrych, przykładnych, chwalebnych,

Śmiejmy się z głupich, choć i przewielebnych. napisał pewien biskup. Znał życie jak nic.

pozdrawiam

ps2 Filmik niesmaczny.

[kroyena]

Prezydent nie wyjdzie i nie powie, bo żeście słabo przepraszali i mu pompa przysiadła.

[Barbossa]

to, że Wy się sami wstydzicie ZA kogoś to wiem, bo 90% (albo i więcej) tematów dotyczy Kaczyńskich i jakie to z nich łobuzy

ale przed kim ten wstyd?

bo ktoś? bo coś?

[Dropsiak]

to, że Wy się sami wstydzicie ZA kogoś to wiem, bo 90% (albo i więcej) tematów dotyczy Kaczyńskich i jakie to z nich łobuzy

ale przed kim ten wstyd?

bo ktoś? bo coś?

Jesli to było do mojego postu to nie pisz do mnie per. WY, dobrze? Ja jestem pojedyncza

Zadałeś pytanie - odpowiedziałam dlaczego mi wstyd.

 

Jeśli to nie do mojego postu to sorki

pozdrawiam.

[Barbossa]

Dropsiak pośrednio reprezentujesz pewną opcję na tym forum, na którą składa się większa ilość Forumowiczów

więc pośrednio Wy to i Ty

co do wstydu wstydzisz się Sama dla Siebie? masohistka ?