Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Fundament pod ogrodzenie-g??boko??


Gość

Recommended Posts

Jeśli pytasz o fundament, to powinien być posadowiony poniżej

poziomu przemarzania gruntu, aby uniknąć jego wysadzenia

podczas duzych mrozów.Przyjmuje sie, że na zachodzie Polski

jest to ok 80 cm, w środku ok 100 cm i na wschodzie od 120 cm.

Mało kto jednak stosuje się do tych zaleceń, z reguły fundamenty są

płytsze.Chociaż jeśli chodzi o ogrodzenie frontowe, to nie ryzykowałbym

i zrobił głębszy fundament.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No właśnie czym grozi ewentualne wysadzenie wskutek zamarzania gruntu dotyczące siatki i zwykłych słupków.Według mnie komletnie niczym.Wydaje się ,że wystarczy np fundament zagłębiony na 30 cm.Pomijam tu grunty silnie wysadzinowe.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No właśnie czym grozi ewentualne wysadzenie wskutek zamarzania gruntu dotyczące siatki i zwykłych słupków.Według mnie komletnie niczym.Wydaje się ,że wystarczy np fundament zagłębiony na 30 cm.Pomijam tu grunty silnie wysadzinowe.

Poprzedni właściciel mojej działki zrobił słupki osadzone 30 cm w ziemi. po 13 latach większość z nich przewraca się. Nie można się oprzeć o płot bo odrazu kładzie się.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

winszuje takim siłaczom co tak sobie potrafią wyłamywać słupki zabetonowane około 30 cm pod ziemią i zwyczajowo około 20 cm nad ziemią,co daje łącznie około 50 cm. Przy szerokości 20 cm takiego fundamenciku metr bieżący waży około 200 kg,dodatkowo utwierdzone w gruncie(chyba ,że strongman Pudzianowski).

Nie przypadkowo Panie Kolego od młota ,rozdzieliłem w tytule ogrodzenie na słupkach siatka i np murowane klinkier.

O ile to drugie powinno być posadowione poniżej strefy przemarzania ,o tyle to pierwsze nie koniecznie.Oczywiście można je posadowić tak jak pierwsze ,tylko rodzi się pytanie czy jest sens przepłacać.Skoro słupki i tak się zdylatują same od sił skurczowych betonu i skoro ewentualne wysadzenie spowodowane mrozem jest tak małe ,że przy równomiernym miej więcej jego działaniu na długości fundamenciku zupełnie niegroźne.

Ja takie fundamenciki pamiętam zrobilśmy z bratem u niego i u jego znajomego zagłebione tak na 30-40 cm około 20 lat temu i nie zaobserwowałem ,żeby coś się tam wydarzyło.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kopac to albo gleboko, ponizej granicy zamarzania, albo wogole.

Dlatego slupki powinny byc min. te 50 cm w ziemi, natomiast miedzy slupkami najlepiej dac cos bezposrenio na podlozu, lub wkopane na 10 cm. Nadaja sie do tego np obrzeza chodnikowe.

Ja swoje slupki z pretow wkopalem na 50 cm zamurowujac je z gruzem w ziemi - po srogiej zimie dalej mocno stoja pionowo,

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Widzę Gościu, że masz i wiedzę i doświadczenia ( 20 letnie) w stawianiu

ogrodzeń, zatem nie bardzo pojmuję , czemu o to pytasz ? Ponieważ

jednak ani ja, ani wiekszośc stawiających ogrodzenia nie jest

geologami, i może nie wiedzieć, czy ma grunty silnie wysadzinowe, a na

dodatek niektórym przeszkadza już kilkucentymetrowe odchylenie

od pionu i płaszczyzny ogrodzenia, jeden sztych szpadlem glębiej

zapewni swięty spokój i realnie zmniejszy zagrożenie. Koszty

z pewnoscią nie zrujnują inwestora.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Widzę Gościu, że masz i wiedzę i doświadczenia ( 20 letnie) w stawianiu

ogrodzeń, zatem nie bardzo pojmuję , czemu o to pytasz ? Ponieważ

jednak ani ja, ani wiekszośc stawiających ogrodzenia nie jest

geologami, i może nie wiedzieć, czy ma grunty silnie wysadzinowe, a na

dodatek niektórym przeszkadza już kilkucentymetrowe odchylenie

od pionu i płaszczyzny ogrodzenia, jeden sztych szpadlem glębiej

zapewni swięty spokój i realnie zmniejszy zagrożenie. Koszty

z pewnoscią nie zrujnują inwestora.

Pytam dlatego,że obserwując świat zauważyłem,że bardzo dużo ludzi wkopuje właśnie fundamenty "pod siatkę" poniżej poziomu przemarzania.

To właśnie mnie dziwi i nakazuje sondować dlaczego tak niektórzy robią?.

Co zaś dotyczy kosztów to nie jest to taki wcale w kij dmuchał dla przykładu moja działka będzie miała takie ogrodzenie z trzech stron (z tej czwartej będzie murowane) te trzy strony dają 100 m długości.

Przyjmijmy skromną szerokość fundamentu 20 cm. Przy głębokości przemarzania 1 m robiąc fundamencik dajmy na to na 40 cm zyskujemy względem tego na 1 m aż 60 cm. Daje to 100x0,2x0,6=12 m3 betonu-oszczędność około 2000zł. Dodatkowo prace przy wykopaniu na 40 cm można wykonać samemu bez specjalnego wysiłku.Natomiast wykop 100m na 1 m to już dość duża sztuka. Sumaryczna oszczędność wyniesie od 2 do 3 tys. Dużo to czy mało? Kwestia to bardzo relatywna.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

winszuje takim siłaczom co tak sobie potrafią wyłamywać słupki zabetonowane około 30 cm pod ziemią i zwyczajowo około 20 cm nad ziemią,co daje łącznie około 50 cm. Przy szerokości 20 cm takiego fundamenciku metr bieżący waży około 200 kg,dodatkowo utwierdzone w gruncie(chyba ,że strongman Pudzianowski).

Słupki metalowe zalane są betonem w ziemi w walcu o średnicy 25 cm i głębokości około 30 cm. Sąsiad obok miał jeszcze do niedawna pole uprawne które regularnie orał. Teraz ma trawnik ale i tak od czasu do czasu zaleje środkiem na chwasty i przeora. Jak się opieram o górę słupka (150cm nad ziemią) to przekrzywiam je bez problemów. Z drugiej strony sąsiad nic nie robi na działce a słupki i tak stoją powykrzywiane każdy w inną stronę. To jest fakt i można go problemu sprawdzić. Zapraszam do mnie.

Ten sam gospodarz postawił chlewki i też stwierdził że nie trzeba głębokiego fundamentu jakieś 40 cm wystarczy. Na zbrojenie tez szkoda było pieniędzy. Efekt jest taki że po 16 latach wkładam rękę w pęknięcie na ścianie, a drzwi z trudem się zamykają.

Jak chcesz robić płytki fundament to twoja sprawa. Musisz się jednak liczyć że taki płot może (nie musi) być powykręcany w różne strony. Wcale nie musi ci to przeszkadzać, a nawet może tworzyć dobrą kompozycję z domem. :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam.

 

Conajmniej słupki obowiązkowo poniżej poziomu przemarzania. Reszta fundamentu mogłaby być nieco płycej. A jeśli ktoś nie wierzy, to także mogę podesłać zdjęcia 4 letniego ogrodzenia z siatki na słupkach metalowych, z murkiem, które zagłebione na 50cm popękało i powykrzywiało sie bez opierania o nie.

Oczywiście samo sie pewnie nie przewróci. Jak ktoś lubi byle jakość i krzywizny to jest dla niego O.K.

 

Sebastian

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

mazowieckie.

Wykonawca zaproponował mi cokolik gębokości 60cm, ale będę się upierał by kopać głębiej (ogrodzenie - gotowe przęsła metalowe).

Jak to na prawdę jest - czy wystarczy (i czy konieczne jest)dokopanie się do warstwy żółtego piasku, czy też bez względu na podłoże wystarczy 80cm?

Jaka jest najlepsza metoda wykonania cokolika i czy jest ona bardziej uciążliwa dla wykonawcy? Mój chce "to" robić w 3 etapach:

- słupki

- zalanie cokolika w ziemi pomiędzy słupkami

- deskowanie i cokolik nad ziemią.

 

Czy nie można zalewać cokolika w ziemi jednocześnie ze słupkami? Może jest to niepotrzebne, ale czy cokolik nie popęka w miejscach gdzie każde 2m cokolika styka się z bryłą betonu od słupka (mowa o tym co w ziemi)?

 

Pozdrawiam

 

Pearl

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 weeks później...

jaki jest lepszy sposób wykończenia cokoliku nad ziemią:

- tak by dylatacja zrobiła się sama w miejscu słupków

- czy też słupki nad ziemią zalewać osobno, a przestrzenie miedzy nimi na samym końcu (wtedy dylatacja będzie nie na słupku, ale po jego obu stronach). To drugie rozwiązanie wydaje się lepsze, choć jest chyba bardziej pracochłonne...i nawet bardziej mi się podoba (słupki oblane są betonem szerzej niż szerokość cokoliku - wygląda to solidniej).

 

Pozdrawiam :wink:

 

Pearl

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja mam słupki na 100 cm pod ziemią, sąsiad tez robił 3 lata temu na 50 cm i ma...płot po wojnie, zimy u nas lekkie -Polska środkowa, ale rzeczywiście zgodze się z przedmówcami, ze gość dużo wie i am juz ugruntowaną opinię, czyli nikogo nie przekonamy :wink:

a swoją droga, moja siatka jest ładna i nowa, podobno mam ją pokryc jakims preparatem ,żeby nie ukradli, kojarzycie nazwę, bo mnie uciekła?

U większości sąsiadów siatka kładziona kilka lat temu jest bardzo zardzewiała. Czy mam moją (ocynkowaną), czyms pokryć żeby nei rdzewiała, czy to zbędne?

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na zaprezentowanym powyżej zdjęciu rodzaj roslinności wskazuje na mocno wilgotną glebę (torfy,bagienko?) - jeśli więc nie usunięto humusu, tylko słupki zabetonowano na 30 cm to nie można się dziwić słabemu ich osadzeniu :)

 

Przy ogrodzeniu z siatki bądź drewnianym istotna jak sądzę jest głębokość posadowienia słupków (sądzę, ze np. w piachu 50cm wystarczy), a nie całego ogrodzenia (może być i 30cm), bo ono nic nie podpiera. A w sumie kilka m3 betonu mozna zaoszczędzić.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak sobie poczytałem i..... wrtącę swoje 3 grosze.

Sam robiłem ogrodzenie.Słupki zabetonowane osobno na 60cm (glina), cokolik na 40 cm. Po całej długości ogrodzenia w cokole nad gruntem po jednej i drugiej sronie słupka. puszczone są pręty fi 8 mm dospawane do poszczególnych słupków. Ogrodzenie ma 5 lat i niezauważyłem coby mi słupki się gibały.Acha jako , że słuplki są z rury (2,5 calowej ) do środka tich tez wlałem beton.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...