Czekać z budową, czy nie

[JurekM]

Witam!

Wreszcie się zarejestrowałem. Czytam od pewnego czasu to forum i wreszcie przyszedł na mnie czas.

Kupiłem pare lat temu dwie działki (w sumie ok. 3200m) z myślą o lokacie/budowie (cena była rewelacyjna i okolica super).

Jeśli kiedyś będzie ciężko to jedną z dwóch sprzedam (zostawię ok. 1800m).

Pytanie!

Mam plan taki, by w 2009 wybudować dom (nie wiem jeszcze jaki ale myślę że ok. 150-200m2).

Nie lubię kredytów (nie neguję, że wezmę). Mam na dzień dzisiejszy ok. 200 tys odłożone na ten cel.

Do 2009 powinienem mieć jeszcze z 100-150 tys.

Czy czekać do 2009, czy w 2008 coś już zacząć działać?

Będzie to pierwsza moja taka inwestycja.

Obawiam się samodzielnego załatwiania, kupowania materiałów (czasochłonność)

Co robić, jak się przymierzyć?

Dzięki za odpowiedź.

[laura27]

hmm, oczekujesz odpowiedzi typu "Ja na twoim miejscu...

Decyzja o budowie bardzo często wynika z marzeń o domu, jednak powinna być to decyzja przemyślana.

We wszystkich innych sprawach możesz szukać pomocy, jednak rozwiązanie kwestii budować czy nie, powinna należeć do ciebie. Musizz po prostu wiedzięc czego Ty chcesz, a reszta się powiedzie

[yaro]

Ale o co chodzi?????????????????????

 

Człowieku, dom to twoja twierdza (to brzmi kolokwialnie ) - wiem

 

My mamy gdzie mieszkac ale dom to podstawa.

 

stwierdzilismy z zonką ze budujemy bo :

Jak wejdzesz w kupe to twojego psa

 

Mielismy ok 25 tys ale fundamenty juz sa, radosc ogromna, moja 6 letnia córka wybiera juz dla psa imie i ze bedzie z nia spał

 

no i basen tez

 

pełna radoś

 

buduj

 

Pozdrawiam

[DorisN]

Jeśli masz zamiar budować się w 2009 to w zasadzie za rok...

Wg mnie bierz się za papiery do pozwolenia na budowę bo zależnie od rejonu może zejść od 3-6 mies. a czasem i dłużej. A jak będziesz miał papiery to przecież trzeba ekipę zaklepać a to co najmniej na pół roku wcześniej a nawet rok.

Jak zaczniesz budowę to przecież będzie ona trwała ok 2 lat a w między czasie nie leżysz na Hawajach tylko pracujesz więc kaski Ci na bieżąco napływa ( no chyba że będziesz na Hawajach )

To jest moje przemyślenie

[yaro]

Jeśli masz zamiar budować się w 2009 to w zasadzie za rok...

Wg mnie bierz się za papiery do pozwolenia na budowę bo zależnie od rejonu może zejść od 3-6 mies. a czasem i dłużej. A jak będziesz miał papiery to przecież trzeba ekipę zaklepać a to co najmniej na pół roku wcześniej a nawet rok.

Jak zaczniesz budowę to przecież będzie ona trwała ok 2 lat a w między czasie nie leżysz na Hawajach tylko pracujesz więc kaski Ci na bieżąco napływa ( no chyba że będziesz na Hawajach )

To jest moje przemyślenie

 

Dokładnie tak jak kolega podaje:

 

13 miechów(od złozenia) u mnie wszystkie papiery

 

ekip brak- jak sa to wole budowlanke skonczyc niz im placic - takie ceny

i pewnie lepiej zrobie

 

ale nie załamuj sie

 

TY jeszcze nie zaczołes

 

Pozdro

[jacekp71]

ja bym sie zabieral do roboty

dokumenty, uzgodnienia, sam projekt .... no i szukanie ekip

 

potem kazdy tydzien sie liczy wiem to po sobie

[Staszek budowniczy]

Nie czekaj ani chwili.

Im wcześniej zaczniesz papierologie tym lepiej .

I jeszcze jedno - musisz polubić paperki

[Red72]

I jeszcze jedno - musisz polubić paperki

 

$$

[magangs]

Mam na dzień dzisiejszy ok. 200 tys odłożone na ten cel.

 

Jeśli masz je odłożone w skarpecie (czyt. konto, lokata bankowa itp.), to czekanie nie ma sensu, bo koszty budowy domu nie spadają, a wręcz przeciwnie. Chyba, że te pieniądze się pomnażają.

[wojciaszek]

lepiej budować,nawet w etapach

[_Robert_K]

Koniecznie zaczynaj budowę !!!!

 

Po pierwsze : Zasuwaj jak najszybcie do gminy - bierz wypis i wyrys z planu miejscowego na swoja działkę

Po drugie : elektrownia i wodociągi - warunki na podłączenie medii

Po trzeci : Mając po pierwsze i po trzecie - wal śmiało do architekta....

 

A my życzymy POWODZENIA !!

[JurekM]

Dzięki wszystkim za odpowiedź.

Chyba tak zrobię.

Rok 2008 to rok uzyskania pozwolenia i ustalenia co właściwie (projekt/materiały) i kto to ma wybudować.

Jeszcze raz wielkie dzięki

Pozdrawiam

[pierwek]

a jak juz zaklepiesz sobie tą ekipę na 2009r to tydzień przed rozpoczęciem prac dowiesz się że właśnie wyjechali do Irlandii

[JurekM]

a jak juz zaklepiesz sobie tą ekipę na 2009r to tydzień przed rozpoczęciem prac dowiesz się że właśnie wyjechali do Irlandii

 

Ale straszysz. Może do 2009 zaczną wracać??

 

A tak jeszcze pytanie:

Jeśli za bardzo czas nie pozwala mi na zajmowanie się budową, czy warto wejść w jedną firmę wykonawczą, która buduje mi stan surowy zamknięty, czy lepiej dogadywać się z każdym pokolei?

I jak jest w końcu z tymi materiałami w przypadku jednego wykonawcy, czy jest wtedy troszkę taniej (jeśli chodzi o materiały)?

Przepraszam za tak prozaiczne pewnie dla Was pytania, ale Ja ciągle zaczynam.

[joannaj75]

wg mnie kuj już żelazo ... bo po drodze i tak powychodzą różne kwaitki z załatwianiem papierów wiec, im szybciej zaczniesz tym wieksze szanse ,że wyrobisz się w czasie .....

Buduj chłopie buduj !

[EZS]

Jeśli za bardzo czas nie pozwala mi na zajmowanie się budową, czy warto wejść w jedną firmę wykonawczą, która buduje mi stan surowy zamknięty, czy lepiej dogadywać się z każdym pokolei?

I jak jest w końcu z tymi materiałami w przypadku jednego wykonawcy, czy jest wtedy troszkę taniej (jeśli chodzi o materiały)?

Przepraszam za tak prozaiczne pewnie dla Was pytania, ale Ja ciągle zaczynam.

 

Budowa gospodarcza to praca na pełen etet dla jednej osoby i pół etetu dla drugiej. Jak weźmiesz firmę, to napewno będzie drożej, ale zostanie ci pół etatu do obrobienia

Mając na wstępie zapewnione 350 tyś możesz myśleć o może 120 m2 z firmą. Oczywiście jeżeli mają ci zostać jakieś pieniądze na wykończenie. Jeżeli to kasa na sam stan surowy, to buduj nawet 200. Na materiały taniej nie licz. Firmy mają upusty ale nie szukają po hurtowniach, jak byś sam to robił. Mają umowę z jedną hurtownią i czasem coś jest taniej a czasem duużo drożej. Nawet się o tym nie dowiesz. A jak będzesz sam szukał, to pół etetu ci wzrasta do całego

[JurekM]

No to zaczynam wypełniać Wniosek o wydanie decyzji ustalenia warunków zabudowy, ale z tego co widzę to jest dla znawców:

1. pkt III mówi o charakterystycznych parametrach technicznych

a) wys, dł, szer

b) kształt dachu

c) kąt nachylania dachu

d) rodzaj materiałów ścian i konstrukcji

A skąd Ja na tym etapie mam to wiedzieć?? Przecież Ja jeszcze nie wybrałem projektu marzeń.

2. Zapotrzebowanie w zakresie infrastruktury technicznej

a) woda

b) energia cieplna

c) energia elektryczna

d) sposób odprowadzenia ścieków

e) zapotrebowanie na gaz

Mam tu wymyślać?

 

O jezu. Myślałem, że warunki powiedzą mi jaki mam wybrać projekt, by spełnić ich wymagania, a tu nic już nie rozumiem.

Pozdrawiam

[mk CocaYna]

Hej, hej głowa do góry! Nie załamuj się, poniewaz to dopiero początek. Rozumiem, że działka na której planujesz budowę, nie jest działką budowlaną, czyli musisz uzyskać warunki zabudowy.

 

Wejdź koniecznie na

 

http://forum.muratordom.pl/decyzje-o-warunkach-zabudowy-i-plany-pomoge,t18258.htm?highlight=zabudowy

 

To kopalnia wiedzy dla początkującego inwestora, niezbędna aby uporać się z "przyjaznymi" urzędami, aby w efekcie uzyskać pozwolenie na budowę.

I jeszcze jedno - jeśli chcesz budować, musisz wiedzieć, co chcesz budować, ponieważ nikt nie wyda Ci pozwolenia na marzenia, ale uzyskasz je na konkretny projekt.

 

Powodzenia

[DorisN]

Zgodnie z punktem 1 musisz w zasadzie określić się co do projektu bo te dane które żądają to właściwie podajesz już z konkretnego projektu np. ze strony internetowej http://www.archon.pl/index.php?act=12&sid=m3f01942e015ae wklejam akurat taki domek i masz tu dane kąt nachylenia, pow. zabudowy, jak wejdziesz w rzuty to masz szerokość elewacji itp. Ja dodatkowo drukowałam ze stronki i podłączyłam do WZ dane projektu, wygląd i rzuty (tak kazali w Gminie) ale Gmina wyda Ci WZ również w oparciu o zabudowę sąsiednich domków.

Najlepiej skorzystaj z porady biura projektowego które wrysuje Ci w mapkę domek i podpowie jeszcze co i jak

A w punkcie 2 - musisz się udać do tych urzędów z prośbą o wydanie warunków przyłącza wszystkich mediów.

Ale musisz zacząć od mapki bodajże sytuacyjnej (ze Starostwa koszt ok. 50 zł) na której będzie wrysowany domek. Ta mapka też posłuży do tych powyższych urzędów z mediami. Aha i wypisy ewidencyjne do Twojej działki pełny wypis i do sąsiednich skrócony.