Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Grupa Budująca Wielkopolska 2008 Poznań i Wielkopolska


pado

Recommended Posts

  • Odpowiedzi 3,5k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Gość Gosc_gość
Wierzyć mi się nie chce, będę musiał zapytać :roll:

A może jego ojciec robi kanapy, albo kto inny z rodziny ? :roll:

 

Na kogo była działalność to nie wiem - wiem że razem z bracholem ciągnęli tego typu biznes tapicerski :-)

Świat jest mały :-)

Pawlok

 

Gadałem z nim i wszystko się zgadza. :D

Jego Brat ciągnął główne skrzypce.

Było to 15 lat temu i jakoś tak zakręcił, że odrabiał przy okazji wojsko.

 

Ale to, że 15 lat temu bawił się w tapicera to wyszło na dobre bo teraz dokładnie kabelki kładzie :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaczynam rozglądać sie za farbami, jestem oszołomiona. Wykonawca jako podkład chce grunt, na to białą farbę rozcieńczaną 1:1 i dopiero na to kolor. W jednej hurtowni podpowiedzieli mi Unicryl decorala, jako warstwa 2 w 1 zamiast powyższego. Z tym że wydajność ma słabą (co mi dopowiedzieli w "mojej" hurtowni. Na podkład proponują unigrunt atlasa mieszany od razu z farbą białą np jednynką. (wykonawca mówił o dekoralu polinak).

I na to kolor.

Zakładając dobrą farbę : w LM jest tikkurilla optiva 5 w cenie 235 zł już w dowolnym kolorze. Wyceny caparola jeszcze nie dostałam, muszę przerobić wzornik caparola na kolory ncs i wtedy dostanę wycenę becersa i tikkurili w hurtowni. A moze nie przesadzać i w miejsca mniej uczęszczane dać dekoral albo dulux (pewne miejsca trzeba zabezpieczyć przed psem i tam musi być dobra zmywalna farba - kto ma psa to wie, a kto planuje niech juz o tym myśli)

 

Czym malujecie????

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co do farb też mam rózne opinie.Mój fachowiec robi 2x grunt potem 2x farba.Ja poszalałam posłuchałam kolegi i zrobiłam po mojemu tzn 1/3 grunt+1/3 farba biała ( najtansza)+1/3 woda na to juz teraz 5 warstw białej kiepskiej farby i plamy i zacieki jak były tak są.Kupiłam teraz dekorala może przykryje te cuda.Szczęście że to tylko garderoba,ale co będzie dalej? Fachowcy twierdzą że nawet grunt trzeba umieć położyć,ale co to za filozofia nałozyć wałkiem grunt- a jednak mam teraz kłopot.Już nie wiem od czego to zależy.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hej grupo kochana

 

Ponieważ jestem na etapie robienia wycen i parę już dostałem, zwróciłem uwagę, że w jednej z nich było zdjęcie humusu w cenie 1300 złociszy - co wydaje mi się ceną mocno przesadzoną. Dobrze mi się wydaje? Ile czasu zajmuje zdjęcie humusu, bo chyba za godzinę pracy maszyny płaci się ok. 80-100 zł...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hej grupo kochana

 

Ponieważ jestem na etapie robienia wycen i parę już dostałem, zwróciłem uwagę, że w jednej z nich było zdjęcie humusu w cenie 1300 złociszy - co wydaje mi się ceną mocno przesadzoną. Dobrze mi się wydaje? Ile czasu zajmuje zdjęcie humusu, bo chyba za godzinę pracy maszyny płaci się ok. 80-100 zł...

co do czasu to powierzchnia jest istotna ale mysle ze wiecej niz 4 godziny nie powinno zajac ceny za maszyne ok

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hej grupo kochana

 

Ponieważ jestem na etapie robienia wycen i parę już dostałem, zwróciłem uwagę, że w jednej z nich było zdjęcie humusu w cenie 1300 złociszy - co wydaje mi się ceną mocno przesadzoną. Dobrze mi się wydaje? Ile czasu zajmuje zdjęcie humusu, bo chyba za godzinę pracy maszyny płaci się ok. 80-100 zł...

 

A wziąłeś pod uwagę inne czynniki typu karczowanie drzew , ewentualne wywiezienie ziemi..u mnie robili to 14 godzin jeden facet obsługiwał koparę i mała ciężarówkę (większa by nie wjechała )....parę korzeni i pozostałości po sporych drzewach powyciągał łychą....

I właśnie dostał 1500 zł

A stawki liczyli różnie albo za godziny pracy albo za ilość zebranych m3 + m3 wywiezionych. Wychodziło 1200-1800 zł wstępnie z zastrzeżeniem ale jakby coś dłużej trwało albo by się okazało...dlatego umówiłem się z gościem na cenę "ryczałtową" i miałem spokój -jak długo będzie robił jego sprawa...a ziemi wybierali u mnie ok 60 cm tak wiec było tego mnóstwo...

Pawlok

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Gosc_gość
Ano nie brałem pod uwagę innych czynników, bo na działce nic do karczowania nie ma, a ziemi też nie planuję wywozić... No ale może źle planuję... :roll:

Ziemi nie wywoź nigdzie, u mnie też była wielka hałda humusu i nawet nie wiem gdzie to zniknęło jak już się obsypało budynek dookoła. :roll:

A mimo to i tak będzie trzeba ziemi nawieźć sporo, bo budynek jest wyżej niż powinien być o ok. 30 cm. :roll:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ziemi nie wywoź nigdzie, u mnie też była wielka hałda humusu i nawet nie wiem gdzie to zniknęło jak już się obsypało budynek dookoła. :roll:

A mimo to i tak będzie trzeba ziemi nawieźć sporo, bo budynek jest wyżej niż powinien być o ok. 30 cm. :roll:

 

A to już sprawa wzgłędna - pytanie jak duża masz działkę by całą ziemie rozsypać no i mieć gdzie zlokalizować haldę ziemi na czas budowy..

No i nie zapominajmy że nie możemy sobie niwelować terenu w sposób dowolny tzn zgodnie z prawem nie możemy naruszyć spływu wód opadowych..nie wysypiei u siebie 20 cm na całej działce bo zalewałbym sąsiadkę ...

pozdrawiam

Pawlok

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ano nie brałem pod uwagę innych czynników, bo na działce nic do karczowania nie ma, a ziemi też nie planuję wywozić... No ale może źle planuję... :roll:

Ziemi nie wywoź nigdzie, u mnie też była wielka hałda humusu i nawet nie wiem gdzie to zniknęło jak już się obsypało budynek dookoła. :roll:

A mimo to i tak będzie trzeba ziemi nawieźć sporo, bo budynek jest wyżej niż powinien być o ok. 30 cm. :roll:

 

No właśnie nie planuję wywozić, no chyba że będę miał problemy z jej magazynowaniem. Ale problemów raczej nie przewiduję, bo z moich badań geotechnicznych wynika, że warstwa ziemi próchnicznej ma grubość ok. 20 cm, tak więc nie będzie trzeba dużo zdzierać...

A u mnie ziemia na wagę złota, bo jest to ziemia dobrej klasy (III i IV) no i będę podnosić poziom terenu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No właśnie nie planuję wywozić, no chyba że będę miał problemy z jej magazynowaniem. Ale problemów raczej nie przewiduję, bo z moich badań geotechnicznych wynika, że warstwa ziemi próchnicznej ma grubość ok. 20 cm, tak więc nie będzie trzeba dużo zdzierać...

 

No mając zdefiniowane warunki brzegowe - szukaj fachmana który poda najmniejsza cenę :-)

 

Pawlok

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

w sprawie drzwi drewnianych to ja zamówiłam przez allegro, ryzykuję ale za skrzydło drzwiowe surowe mam płacić po 280zł,czyli taniej niż porta, a tu 100% sosna...mają być wykonane do 20.06 wtedy mogę dać znać czy zakup wart grzechu :D

MAM pilne pytanie do tych, którzy tynkowali w około pół roku po postawieniu dachu- czy macie mikrospękania na ścianach? już poruszałam ten wątek, więc wiem,że przynajmniej jedna osoba była :) a pytanie moje, czy na pomalowanych ścianach nic się nie pojawia, żadne pęknięcia murów? Mam niestety niewesoło z tynkarzami :(

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

MAM pilne pytanie do tych, którzy tynkowali w około pół roku po postawieniu dachu- czy macie mikrospękania na ścianach? już poruszałam ten wątek, więc wiem,że przynajmniej jedna osoba była :) a pytanie moje, czy na pomalowanych ścianach nic się nie pojawia, żadne pęknięcia murów? Mam niestety niewesoło z tynkarzami :(

 

Dach zakończony ostatecznie w połowie listopada 2008.

Tynki cementowo-wapienne zakończone pod koniec kwietnia.

Ja na razie jakichkolwiek oznak pękania tynków brak.

Na gipsowanie, malowanie sobie jeszcze trochę poczekają...

Pawlok

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

w sprawie drzwi drewnianych to ja zamówiłam przez allegro, ryzykuję ale za skrzydło drzwiowe surowe mam płacić po 280zł,czyli taniej niż porta, a tu 100% sosna...mają być wykonane do 20.06 wtedy mogę dać znać czy zakup wart grzechu :D

MAM pilne pytanie do tych, którzy tynkowali w około pół roku po postawieniu dachu- czy macie mikrospękania na ścianach? już poruszałam ten wątek, więc wiem,że przynajmniej jedna osoba była :) a pytanie moje, czy na pomalowanych ścianach nic się nie pojawia, żadne pęknięcia murów? Mam niestety niewesoło z tynkarzami :(

 

Pisałam troche wczesniej ze u nas pojawiły sie pekniecia w paru miejscach wzdłuż fug z zaprawy miedzy pustakami na scianach działowych. Nie mielismy za to mikrospekań typu pajaczki. Ale wiem od znajomej ze niestety te pajaczki wybijaja się przez farbę. Jedyna rada to naklejenie tapety z włókna szklanego. U niej poprawiali ta sprawe developerzy bo uznali to za usterkę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...