iwett27 10.11.2008 13:46 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Listopada 2008 Dzieki, juz z elektryka zrezygnowalismy. Szukam dobrego i niedrogiego fachowca od podłogówki!!!!!! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Foczki 11.11.2008 15:34 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Listopada 2008 Do podłogówki to nie trzeba mieć fachowca tylko dobry projekt Trzeba pamiętać że przez szczeliny dylatacyjne musi iść w peszlu. Najlepiej samemu zrobić, jakby kto się odważył, mam kilka zdjęć w dzienniku, mogą się przydać. Dobrze jest nie łączyć nic w podłodze - oczywiście na ile się uda. Ja mam w całym domu jedno łączenie na 5 pętli grzewczych. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pado 11.11.2008 15:44 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Listopada 2008 Mój sąsiad też robił sam podłogówkę i faktycznie nie jest to jakaś super trudna praca , a można sporo zaoszczędzić . Warto mieć tylko dobrą maszynkę do wbijania zapinek bo to oszczędza sporo nerwów. Zresztą jej zakup nawet na własne potrzeby przy pracy na podłogówce i tak się opłaca bo koszty fachowców są .... kosmiczne. Zresztą miałem przyjemność posłuchać o fachowcu ,który podłączył podłogówkę pod obwody wyjściowe i po skończeniu domu trzeba było sporo kuć , a wykonujący te prace rozpłynął się w nicość. Ot samo życie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Damon 13.11.2008 12:59 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Listopada 2008 oj, Kolmaxu już chyba nie będę polecać, nie sztuka jak zaczynać tylko jak kończyć.....choć właśnie nie mozemy skończyc współpracy, a wkurzony dekarz zszedł z budowy Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mikolayi 13.11.2008 13:35 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Listopada 2008 oj, Kolmaxu już chyba nie będę polecać, nie sztuka jak zaczynać tylko jak kończyć.....choć właśnie nie mozemy skończyc współpracy, a wkurzony dekarz zszedł z budowy a co się stało ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pawlok 13.11.2008 16:23 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Listopada 2008 oj, Kolmaxu już chyba nie będę polecać, nie sztuka jak zaczynać tylko jak kończyć.....choć właśnie nie mozemy skończyc współpracy, a wkurzony dekarz zszedł z budowy ??? A ja własie dzis byłem na budowie - dekarz zadowolony dostał kolejną partie "zabawek" z Kolmaxu Wiec moze napiszesz co sie stało? Pawlok Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Damon 13.11.2008 18:26 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Listopada 2008 Wiem, że Kolmax ma dobrą opinię na forum (my się nią również kierowaliśmy przy wyborze dostawcy). Jednak nasza współpraca z nimi jest dość pechowa. Fakt, na etapie wyceny byli zdecydowanie najlepsi. Dali dobre warunki i starali się zyskać klienta. Jeśli chodzi o miłą obsługę to zdecydowanie polecam Pana Wiesia - to właściciel siedzący po lewej stronie. Tyle zdecydowanych plusów. Potem już nie było tak różowo. Towar przyjeżdżał partiami i zawsze czegoś brakowało (to części rynien, to dachówek systemowych to innych drobiazgów). Niby nic, ale strasznie to dezorganizuje robotę, bo nie można skończyć danego odcinka i trzeba do niego wracać. Potem wystąpił problem z krzywą dachówką Rupp. Szczegóły opisałem w Dzienniku Budowy Wiem, że to nie jest wina Kolmaxu, ale miłych wspomnień mieć nie będziemy. No i ostatnia sprawa - okna. 2.10.08 potwierdziłem wcześniejsze zamówienie okien Roto. Dekarz skończył układać dachówkę, okna, wyłazy i ławy się nie pojawiły, więc odszedł na inne budowy. W końcu dostałem wiadomość, że moje okna są (jest listopad), więc uzgodniłem z Dekarzem i Kolmaxem dostawe na środę (wczoraj). Zadzwoniłem rano do p. Wiesia i okazało się, że nic o tym nie wie i dostawa może być, ale nie od rana. Uzgodniliśmy więc dostawę na czwartek (dzisiaj) rano. Dekarz rano dostaje wiadomość, że będą o 9.00. Czeka! O 9.30 zniecierpliwiony dzwoni i dowiaduje się, że auto się ładuje i dostawa będzie może za 40 minut. Zdenerwowany stwierdził, że nie może marnować kolejnego dnia i siedzieć bezczynnie. Zebrał ekipę i pojechał zarabiać pieniądze gdzie indziej. Kolejna próba nastąpi jutro rano. Mam nadzieję, że okna dojadą punktualnie rano i cała sprawa dobrnie do szczęśliwego końca. Jutro opiszę jak to wszystko się skończyło Pozdrawiam Damon Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pawlok 13.11.2008 21:05 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Listopada 2008 Czeka! O 9.30 zniecierpliwiony dzwoni i dowiaduje się, że auto się ładuje i dostawa będzie może za 40 minut. Zdenerwowany stwierdził, że nie może marnować kolejnego dnia i siedzieć bezczynnie. Zebrał ekipę i pojechał zarabiać pieniądze gdzie indziej. Kolejna próba nastąpi jutro rano. Mam nadzieję, że okna dojadą punktualnie rano i cała sprawa dobrnie do szczęśliwego końca. Jutro opiszę jak to wszystko się skończyło Pozdrawiam Damon Coś nerwowy ten dekarz Jak na razie u mnie wszystko przebiegabez zarzutu, zapotrzebowanei dekarzo-cielsi było na zamowieniu a teraz tylko towar przyjezdza oraz są domawiane pewne elementy (deska i stopnie kominiarskie). Pawlok Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kajetana 14.11.2008 08:31 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Listopada 2008 hello! pytanie: posadzka zasadnicza (pod kafle, panele...) ma być z betonu + plastyfikatora czy może z mieszanek?? (uwaga - mamy dom szkieletowy - im mniej wody w posadzce tym lepiej) tnx za podpowiedzi Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
jachu102 14.11.2008 19:56 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Listopada 2008 hello! pytanie: posadzka zasadnicza (pod kafle, panele...) ma być z betonu + plastyfikatora czy może z mieszanek?? (uwaga - mamy dom szkieletowy - im mniej wody w posadzce tym lepiej) tnx za podpowiedzi poszukaj w muratorze kojarzę że pisali że najlepiej tzw suchy jastrych w domach drewnianych robić Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Damon 14.11.2008 20:29 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Listopada 2008 Obiecałem, że opiszę jak się skończyła nasza współpraca z Kolmaxem. Dzisiaj punktualnie przyjechała ostatnia dostawa (była tylko jedna mała pomyłka). Ale najważniejsze mam moje długo wyczekiwane okna i dodatkową paletę dachówki na podmianki za te krzywe, które trzeba będzie ściągnąć z dachu. Pozostaje tylko popłacić resztę faktur i będzie można uznać, że dość pechowa współpraca dobiegła do szczęśliwego końca. Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
edi1977 14.11.2008 21:04 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Listopada 2008 Witam, Jestem nowy na forum. Tez zaczalem budowe w 2008 (na wiosne) ale niedawno dopiero odkrylem forum muratora. Chce sie wiec doloczyc. Buduje sie w Granowie (miedzy Steszewem a Grodziskiem Wlkp). Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
edi1977 14.11.2008 21:10 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Listopada 2008 Witam Was.Ratujcie mam juz kilka wycen dachówki i głowa mi peka od cen!!!Nie wiem jaką wybrać we wszystkich hurtowniach odradzaja Robena a ja mam wycenę za dachówkę i gąsiory za dach ok 320 m 14 tys i to w Poznaniu.Koramic Creaton wycena podchodzi pod 30 tys z łatami,włazem na dach itdGeneralnie róznica w cenie to ok 10 zł na metrze.Mam jednak wątpliwosci co do jakosci Robena,na forum aż huczy od negatywów,ze zamiki bez porównania itd Jaką Wy macie opinie na temat dachówek? Pozdrawiam. Podlaczam sie pod to pytanie. Wiekszosc z moich sasiadow ma Robena. Nie maja z nim problemow (Ci co maja dobrze dach zrobiony ). Robena tez poleca dekarz. W hurtowaniach Creatona. Z drugiej strony o Creatonie na forum tez troche negatywow... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość Gosc_gość 14.11.2008 21:26 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Listopada 2008 Witam Was.Ratujcie mam juz kilka wycen dachówki i głowa mi peka od cen!!!Nie wiem jaką wybrać we wszystkich hurtowniach odradzaja Robena a ja mam wycenę za dachówkę i gąsiory za dach ok 320 m 14 tys i to w Poznaniu.Koramic Creaton wycena podchodzi pod 30 tys z łatami,włazem na dach itdGeneralnie róznica w cenie to ok 10 zł na metrze.Mam jednak wątpliwosci co do jakosci Robena,na forum aż huczy od negatywów,ze zamiki bez porównania itd Jaką Wy macie opinie na temat dachówek? Pozdrawiam. Podlaczam sie pod to pytanie. Wiekszosc z moich sasiadow ma Robena. Nie maja z nim problemow (Ci co maja dobrze dach zrobiony ). Robena tez poleca dekarz. W hurtowaniach Creatona. Z drugiej strony o Creatonie na forum tez troche negatywow... No cóż - nieskromnie mogę polecić dachówki Jacobi - ja mam na dachu model J12 Edelschwarz - dachówka jest równa i bardzo dobrej jakości - w porównywalnej cenie do Koramica, ale moim zdaniem o niebo lepsza. Fotki w moim dzienniku. Dachówkę można kupić w Dek-pol na Sytkowskiej robią dobre ceny http://www.dek-pol.com.pl konkretny kontakt to Pan Szymon Krawczyński 502 041 740 - konkretny gość i naprawdę się stara. Wykonawca także potwierdził wysoką jakość i dokładność wymiarową. Nadmienię także, że wybór dachówki jest jak najbardziej świadomy - biegałem po hurtowniach 2 miesiące Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pawlok 16.11.2008 17:53 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Listopada 2008 Podlaczam sie pod to pytanie. Wiekszosc z moich sasiadow ma Robena. Nie maja z nim problemow (Ci co maja dobrze dach zrobiony ). Robena tez poleca dekarz. W hurtowaniach Creatona. Z drugiej strony o Creatonie na forum tez troche negatywow... Mój dekarz własnie kładzie mi Robena Sredzka Plus i jak to powiedział dachówka cermiczna czy betonowa to tylko produkt i nawet mercedesy bywaja nierówne a od wyrównanai i bylo dobrze to jest właśnie on dekarz Mysle że naprawde to za 30-40 lat będziemy mogli powiedziec która dzisiejsza dachówka przetrwa to najlepiej. Daltego wybrałem taka ktora pasowała nam kolorystycnei i cenowo... Pawlok Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
iwett27 17.11.2008 08:51 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Listopada 2008 Czeka! O 9.30 zniecierpliwiony dzwoni i dowiaduje się, że auto się ładuje i dostawa będzie może za 40 minut. Zdenerwowany stwierdził, że nie może marnować kolejnego dnia i siedzieć bezczynnie. Zebrał ekipę i pojechał zarabiać pieniądze gdzie indziej. Kolejna próba nastąpi jutro rano. Mam nadzieję, że okna dojadą punktualnie rano i cała sprawa dobrnie do szczęśliwego końca. Jutro opiszę jak to wszystko się skończyło Pozdrawiam Damon Coś nerwowy ten dekarz Jak na razie u mnie wszystko przebiegabez zarzutu, zapotrzebowanei dekarzo-cielsi było na zamowieniu a teraz tylko towar przyjezdza oraz są domawiane pewne elementy (deska i stopnie kominiarskie). Pawlok Damon to rzeczywiscie miałes pecha bo my wczoraj skonczylismy dach i wspołprace z Kolmaxem bardzo miło wspomin amy, dekarz nie narzekał (moze był mniej nerwowy) a przede wszystkim nie latał z budowy na budowe. Okna mam zamówione na przyszły tydzien wiec zobaczymy mysle ze tez bedzie dobrze. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
iwett27 17.11.2008 08:58 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Listopada 2008 Mam dylemat...wczoraj ekipa skonczyła nam robic dach. Fajni solidni chłopacy, zatrudnieni przez Pana J. Pan J własciciel firmy pojawił sie na budowie moze ze trzy razy...za tydzien maja wrocic montowac okna dachowe i teraz tak: dekarz-własciciel chce 250zł (bez faktury) za okno (mamy 8 okien) mąż rozmawiał z chłopakami i w sumie dogadali sie ze chłopaki przyjadą w weekend (omijając) własciciela i założa okna za 150zł za sztuke...wchodzic w to czy nie wchodzic??? Wiadomo licza sie kazde grosze..w koncu i tak cala robote wykonuja oni a nie Pan J...co myślicie??? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Damon 17.11.2008 10:03 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Listopada 2008 Mam dylemat...wczoraj ekipa skonczyła nam robic dach. Fajni solidni chłopacy, zatrudnieni przez Pana J. Pan J własciciel firmy pojawił sie na budowie moze ze trzy razy...za tydzien maja wrocic montowac okna dachowe i teraz tak: dekarz-własciciel chce 250zł (bez faktury) za okno (mamy 8 okien) mąż rozmawiał z chłopakami i w sumie dogadali sie ze chłopaki przyjadą w weekend (omijając) własciciela i założa okna za 150zł za sztuke...wchodzic w to czy nie wchodzic??? Wiadomo licza sie kazde grosze..w koncu i tak cala robote wykonuja oni a nie Pan J...co myślicie??? A jak coś będzie (tfu, tfu) ciekło, to dekarz moze powiedzieć, ze to wina montujących okna i ma to w nosie, a tak on bierze odpowiedzialność za całość dachu, a chłopcy z ekpiy to nigdy nie wiadomo.....zwłaszcza w starciu z szefem. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
iwett27 17.11.2008 11:24 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Listopada 2008 no własnie tego sie obawiam....no nic pomyslimy, naradzimy sie i zadecydujemy:) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kaka1 17.11.2008 13:36 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Listopada 2008 czy macie może jakieś namiary na ekię od tynków cementowo - wapiennych godnych polecenia? Już ktoś wcześniej się pytał ale nie dostał zbyt jasnej odpowiedzi:-) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.