Co zrobić z gruzowiskiem ?

[hackenbush]

Kupiłem dom we wrześniu zeszłego roku. Cała działka była śliczna - wszędzie zieleń, co prawda chwastowa, ale dla mieszczucha i tak wyglądało ładnie. Działka jest górzysta, są duże różnice poziomów i bardzo strome zbocza.

Gdy przyszła zima, okazało się, że wszystkie stromizny i część działki, to tak naprawdę gruzowiska, wystają z nich kawałki cegieł, czasem szkła i inne przyjemnostki.

Widać, że poprzedni właściciel nasypał sporo gruzu, w niektórych miejscach nawiózł ziemię, z tym że chyba jej nie rozprowadził dobrze spychaczem i są dziury w których można złamać nogę, jak ktoś nie uważa.

Zupełnie nie wiem, co mam zrobić z gruzowiskami, macie jakiś pomysł ?

Czym wyrównuje się ziemię, żeby zasypać te dziury, potrzebny jest spychacz ?

 

Pozdrawiam

Paweł

[hanka55]

W/g mnie, opcje są conajmniej trzy:

- grabie, łopata i kontener na śmieci

- wynajęcie mini spychacza do urządzenia tarasów

- dowiezienie ziemi do sadzenia w donicach wgłębnych, by rośliny miały dobre warunki startowe

 

http://forum.muratordom.pl/ogrod-tarasowy,t66742.htm?highlight=ogr%F3d%20tarasowy

 

A tak poza tematem, to zazdroszczę Ci możliwości kompozycyjnych. Serio.

 

http://bi.gazeta.pl/im/8/4473/z4473448N.jpg

[hackenbush]

W/g mnie, opcje są conajmniej trzy:

- grabie, łopata i kontener na śmieci

 

Jeżeli podszedłbym do sprawy literalnie, to rozebrałbym sporą część wyrównanego terenu

- wynajęcie mini spychacza do urządzenia tarasów

- dowiezienie ziemi do sadzenia w donicach wgłębnych, by rośliny miały dobre warunki startowe

 

http://forum.muratordom.pl/ogrod-tarasowy,t66742.htm?highlight=ogr%F3d%20tarasowy

 

Wiesz może, na jakich zboczach może jeździć taki spychacz ? U mnie jest naprawdę stromo

A ogród tarasowy to moje marzenie Może w przyszłym roku uda mi się zacząć go robić, na razie szkolę się teoretycznie

 

-- Paweł

[hanka55]

Ogrody ( uprawy) tarasowe

 

http://www.szkolkarstwo.pl/images/article/2001/06/217/3.jpg

 

"Pierwotne nachylenie terenu, na którym przyszło nam gospodarować, sięgało około 10% (skłon w dolinie rzeki, długości 250 m). Różnica poziomów wynosiła prawie 20 m. Przez pierwsze parę lat, dopóki nie dysponowaliśmy wystarczająco dużą powierzchnią, by wyrównać szkółkę, drżeliśmy ze strachu przed każdą burzą. Przy tak dużym spadku terenu gwałtowne opady tworzyły bowiem rwącą rzekę, która zazwyczaj powodowała niechcianą "ekspedycję" roślin. W skrajnym przypadku — 3 lata temu — 10 000 krzewinek wrzosowatych znalazło się w stawie. Zdeterminowani wykupywaliśmy okoliczne pasemka ziemi o szerokości 6 m, aż staliśmy się właścicielami około 8 ha. Wówczas rozpoczęliśmy wyrównywanie i formowanie terenu. Na ostatnim etapie tych prac dwie ładowarki czołowe, tzw. fadrony, i jeden ciężki spychacz pracowały prawie miesiąc, tworząc trzy duże półki (tarasy o powierzchni około 1,5 ha każdy — fot. 2)....."

 

http://www.szkolkarstwo.pl/article.php?id=217

[Ryszard1]

Skalniak,

lepiej/ladniej wyglada pofaldowany teren niz plaski wokol domu,

[glilka]

ja probowalam skalniak na gruzie, nie ladnie to wyglada bo ten gruz wychodzi na wierzch i widac miedzy roslinami