Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

no moze i jest bardziej kaloryczny ale wiekszosc producentow wkladow

kominkowych zastrzega ze nie dopuszcza tego typu paliwa

i jesli sie bedzie go uzywac to traci sie gwarancje wiec cos za cos

 

a z drugiej strony jaka to przyjemnosc w kominku palic "weglem"??

do tego typu paliwa to juz chocby z tytulu charakteru wypadalo by stosowac

piec z odrebna kotlownia a nie salon

ja jestem zwolennikiem kominka ale dla ludzi a nie dla rachunkow wiec jesli

dla ludzi to drewnem opalac aby ladnie pachnialo a juz w ostatecznosci

brykietem drzewnym no ale nie weglem - to juz przesada i chyba przerost

formy nad trescia zeby w salonie sobie az TAK brudzic i pozbawiac sie

gwarancji :)

 

zapytam jeszcze z innej beczki czy ktos prowadzil takie nieformalne testy

ile kosztuje grzanie w Waszym budynku drzewem a ile tym wlasciwym

paliwem?

u mnie wyszlo po fakt dwoch dobach testow (palenie 8-10h na dobe tegoroczna

brzoza suszona :) przez 3 tyg przy kominku ) ze palenie brzoza - nawet

taka niesezonowana jest o okolo 60% tansze niz gazem ziemnym (gz50)

w piecu kondensacyjnym

ale dodam ze sa to dopiero pierwsze pomiary przy zalozeniu 150zl/mp

drzewa lupanego brzoza/dab/buk i cenie 1m3 gazu wraz z przesylem 1,64 zl brutto /1m3

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/90454-brykietem-w-kominku/page/6/#findComment-2822213
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 315
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Dwie sprawy:

1. palenie brykietem z węgla - rzeczywiście jest tutaj dużo wyższa temperatura i palić tym można ale tylko wtedy gdy producent wkładu kominkowego takowego eksperymenty dopuszcza - w moim przypadku Hajduk pozwala

2. co do oszczędności palenia drzewem w stosunku do gazu - przy cenie 150/m brzozy wychodzi mi coś o 50% mniej niż przy paleniu gazem, ale to tylko wartości szacunkowe, wydaje mi się zę niezwykle trudno będzie to porównać.

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/90454-brykietem-w-kominku/page/6/#findComment-2822517
Udostępnij na innych stronach

wiem ze niektorzy producenci dopuszczaja ale tak jak piszesz musi to byc

wyraznie napisane

 

a co do oszacowaniu oszczednosci to faktycznie ciezko to okreslic

ja to okreslilem mierzac "tak na oko" choc z linijka w rece okrslajac obejtosc

spalnonej brzozy oraz przy zalozeniu ze w w 1mp mamy 0,7m3 drzewa

takze tez to jest takie bardzo szacunkowe ale daje przynajmniej obraz tego

ile nam trzeba drzewa:)

 

pozdrawiam i zachecam do opisywania Waszych doswiadczen

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/90454-brykietem-w-kominku/page/6/#findComment-2822552
Udostępnij na innych stronach

Dwie sprawy:

1. palenie brykietem z węgla - rzeczywiście jest tutaj dużo wyższa temperatura i palić tym można ale tylko wtedy gdy producent wkładu kominkowego takowego eksperymenty dopuszcza - w moim przypadku Hajduk pozwala

2. co do oszczędności palenia drzewem w stosunku do gazu - przy cenie 150/m brzozy wychodzi mi coś o 50% mniej niż przy paleniu gazem, ale to tylko wartości szacunkowe, wydaje mi się zę niezwykle trudno będzie to porównać.

 

o to mnie uspokoiłeś bo też mam hajduka, poza tym podpytałem znajomych od kominków i powiedzieli że kominek jest oczywiście do drewna ale nie ma przeciwskazań żebym palił tym brykietem.

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/90454-brykietem-w-kominku/page/6/#findComment-2822814
Udostępnij na innych stronach

  • 1 month później...

witam, wlasnie stwierdzilem, ze nie bylem na forum kilka lat

 

a wiec moje spotrzezenia co do brykietu

 

dom okolo 230m˛, kominek z plaszczem wodnym CO + CWU, w ostatnich latach spalalem okolo 15 mł sezonowanego buka w okresie jesienno-zimowo-wiosenny

 

brykiet zakupiony 20 pazdziernik 2008, 1 tona RUF czy jakos tak, kupiony w kielcach za okolo 720 PLN z dowozem

 

palilem nim dokladnie do dzis, czyli wg wyliczen ekspertow spalilem rownowartosc okolo 5-6 mł buka, kompletna bzdura bo w tym czasie spalilbym okolo 3mł buka

 

a wiec moje spostrzezenie jest takie: jezeli kupie brykiet + dowoz za max 500 PLN za tone to moze sie zastanowie nad jego zakupem

 

acha doswiadczenie paleniu w kominku mam co najmniej dobre (okolo 10 lat) wiec nie moze wchodzic w rachube zle uzytkowanie

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/90454-brykietem-w-kominku/page/6/#findComment-2890971
Udostępnij na innych stronach

Czasem nie warto przeliczać co się bardziej opłaca bo nie w tym rzecz. Wybierając brykiet nie martwisz się o miejsce składowania tego drewna, które trzeba sezonować, nie tracisz czasu na układanie i ciecie czy rąbanie drewna na odpowiednie kawałki. Czas przecież też kosztuje. Drewno kominkowe nie rzadko posiada szkodniki które zamieszkują to drewno i narażamy się na wprowadzenie ich do domu. Paląc brykietem masz mniej popiołu, wkład kominkowy dłużej jest czystszy no i komin tak samo. Wygoda kosztuje.
Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/90454-brykietem-w-kominku/page/6/#findComment-2891040
Udostępnij na innych stronach

najlepszą odmianą brykietu drzewnego jest tzw. Pinikay nazywany też ołówkiem o przekroju ośmiokąta.

Jest najtwardszy z otworem w środku i dodatkowo opalany dla zwiększenia jego twardości. Nie kruszy się i nie łamie.

Idealny do spalania w kominkach i kotłach co, ale w przypadku spalania w kotle ja go mieszam z drewnem iglastym i liściastym.

Daje rzeczywiście dużą temp. i jest dobrą alternatywą dla tych co nie mają na daną chwilę przygotowanego suchego opału. Łatwy w użyciu i składowaniu.

Poprostu coś za coś.

Testowałem wszystkie rodzaje brykietu drzewnego od walca - "kiełbasy" poprzez kostkę RUF do Pinikay-a. Kiełbasa jak dla mnie to nieporozumienie.

Ja na przyszły rok kupuję drewno i także brykiet oczywiście Pinikay. Jeśli np. nie mam porąbanego drewna lub z braku czasu nie mogę palić drewnem, to ładuję brykiet.

Brykiet to pewnego rodzaju wygoda, jak dla mnie.

Kocioł mam dolnego spalania FEX-a i kominek Dovre z dgp grawitacyjnym.

Jak na razie ogrzewanie mi wychodzi tanio.

Dodam jeszcze, że ja głównie palę w kotle.

W kominku palę okazjonalnie.

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/90454-brykietem-w-kominku/page/6/#findComment-2891226
Udostępnij na innych stronach

buka kupuje juz pocietego i rozlupanego za okolo 180-190 PLN, skladac mam gdzie bo dzialka ma 32 ary

brykiet jest takze uciazliwy, kruszy sie z niego tak jak z drzewa, nie widze roznicy, ciagle musze rozcinac folie, ktora jest oklejony i itd.... wole buka:-)

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/90454-brykietem-w-kominku/page/6/#findComment-2891443
Udostępnij na innych stronach

Witam

 

Palę miedzy innymi brykietem drugi sezon(wałki ok 5cm srednicy i z 10 cm długosci) . Brykiet do tej pory stosowany przezemnie niestety nie nadaje sie do normalnego palenia (chyba ze ktos lubi stać ciągle przy kominku i dokładać ) natomiast do rozpalania jest idealny bo rozpala się stosunkowo łatwo i szybko nagrzewa kominek . Ja stosowałem go w systemie mieszanym brykiet/drewno . Ale od tygodnia to się zmieniło bo kupilem brykiet w postaci jajowatych wałków jesli mozna to tak okreslic .Są to wałki bardzo równe jak z formy -mają idealne rozmiary i wyglądają jakby dwa "zwykłe" wałki złączyć ze sobą na szerokość . Są o wiele twardsze i cięższe od zwykłej "kiełbasy",a palą się rewelacyjnie . Po rozpaleniu kominka zwykłym brykietem dokładam ten nowy i na dwie godziny zapominam o kominku . Pali się pięknie daje przede wszystkim wspaniałe spokojne płomienie i pali sie bardzo wolno dając dużo energii.Po prostu jak drewno . Nie ma co porównywać ze zwykłym który pali sie jak głupi ...........no jakby go polać benzyną i ciężko go "opanować".

Kupiłem sobie 20 worków po 25 kg i już po pierwszej probie palenia na drugi dzień zadzwoniłem do człowieka żeby mi przywiozł nastepne 20 :lol: .

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/90454-brykietem-w-kominku/page/6/#findComment-2893672
Udostępnij na innych stronach

Gdzie kupujecie brykiet? Interesuje mnie Warszawa i okolice. Na allegro ogłasza się sprzedawca z Brwinowa ma kostkę ruf i ołówek. Nie mogę zakupić mniejszej ilości, bo mieszkam pod Sulejówkiem, czyli z drugiej strony :( Ale może ktoś tym pali i mogę w ciemno brać tonę?
Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/90454-brykietem-w-kominku/page/6/#findComment-2893755
Udostępnij na innych stronach

Niedawno kupiłam taki :

 

http://www.kominkowybrykiet.pl/grafika/IMG_3709.jpg

 

tutaj :

 

http://www.kominkowybrykiet.pl/cennik.htm

 

Teraz kosztuje 700 za tonę. Ja kupowałam za jakieś 630 miesiąc temu. Ale pali sie super.

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/90454-brykietem-w-kominku/page/6/#findComment-2894256
Udostępnij na innych stronach

Cieszyć się że trafiłem na dobry brykiet.

Za ile i gdzie jest dostępny ?

 

Witam

 

540 zł tona a dostępny jest całkiem niedaleko ciebie bo w ......LUBLINIE :lol: :lol: :lol:

 

:)

Miało być : " Cieszyć się że trafiłeś na dobry brykiet."

Jedna literka.

Ja przechodzę na drewno. Kupuję po 100 z ł za mp w tzw. metrówkach. Kupiłem piłę łańcuchową, dobrą siekierę .... a teraz systematycznie drewno po 5 mp :) I koniecznie musi przeschnąć.

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/90454-brykietem-w-kominku/page/6/#findComment-2894366
Udostępnij na innych stronach

Gdzie kupujecie brykiet? Interesuje mnie Warszawa i okolice. Na allegro ogłasza się sprzedawca z Brwinowa ma kostkę ruf i ołówek. Nie mogę zakupić mniejszej ilości, bo mieszkam pod Sulejówkiem, czyli z drugiej strony :( Ale może ktoś tym pali i mogę w ciemno brać tonę?

 

brałem u tego człowieka brykiet - wypowiada się zresztą w tym wątku:) to lukol-bis, zdecydowanie polecam ołówek, ale powiem, że moim zdaniem nie jest najtańszy, taniej wyszło mi zamówienie przez allegro - tona z dostawą (oczywiście mówimy o ołówku) kosztowała mnie 760 zeta.

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/90454-brykietem-w-kominku/page/6/#findComment-2895817
Udostępnij na innych stronach

Co musi się stać aby brykiet, ten dobry, staniał - tak do 400-500 zł ?

 

cud :)

a tak serio - brykiet stał się popularny to i ceny poszły w górę. Poza sezonem kostkę ruf można nabyć po 500 zeta za tonę. Ołówek najtaniej (oczywiście poza sezonem) widziałem po 650.

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/90454-brykietem-w-kominku/page/6/#findComment-2896043
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...