Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Brykietem w kominku?


Bigbeat

Recommended Posts

  • Odpowiedzi 315
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

bardzo szybko ten brykiet zniknał ... troche dymu i 40 min palenia

 

Jest to test więc próba.A jak próba to wiele elementów złych w widocznych fotkach.Jeśli ów brykiet w tej samej kolejności jaką podał w teście orcio_kr położymy na drewno suche sezonowane,efekt będzie powalający.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Od początku tego sezonu grzewczego jako pierwszy wsad stosowałem brykiet w kostkach ruf dębowo-bukowy, ostatnio jako pierwszego rozpalenia używam brykietu dębowego pinikay i spala się faktycznie ładnymi, wysokimi płomieniami (jak reklamował producent). Jak się załadunek dopali na taką warstwę żaru wrzucam załadunek drewna i można ogrzewać dom dalej.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na początku palenia w kominku uzywałam brykietu do rozpałki, (pokruszony), ale niestety to się na dłuższą metę nie sprawdzało.

Jednak czyste drewienka małe na rozpałke a potem węgiel - to się fajnie sprawdza. Był kiedyś u mnie kolega, który ma taki fachowy kominek z materiałów fiu bździu super (by Vitcas), i on mówił, że u niego brykiet jest ok - choć trudno mi w to wierzyć, bo przecież sama sprawdzałam, no ale u mnie ognioodporne materiały do budowy kominka nie wszystkie (choć trochę tak) były takie wychuchane.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jest to test więc próba.A jak próba to wiele elementów złych w widocznych fotkach.Jeśli ów brykiet w tej samej kolejności jaką podał w teście orcio_kr położymy na drewno suche sezonowane,efekt będzie powalający.

Specjalnie wrzuciłem na sam słaby żar żeby móc porównać też jak się rozpalają, tylko że tu znaczenie miało głównie czy leżał na popielniku czy nie ..

Normalnie wrzucam jak się jeszcze pali.

I palę odwrotnie jak Artix - najpierw drewno do pełna - metoda od góry - potem brykiet - w ten sposób ani przez chwilę nie mam zadymionego wkładu, na początku bo od góry .. a potem bo brykiet suchy i od razu zaczyna się palić i nie dymi .. tylko w teście się zadymił solidnie póki nie pojawił się ogień.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na początku palenia w kominku uzywałam brykietu do rozpałki, (pokruszony), ale niestety to się na dłuższą metę nie sprawdzało.

Jednak czyste drewienka małe na rozpałke a potem węgiel - to się fajnie sprawdza. Był kiedyś u mnie kolega, który ma taki fachowy kominek z materiałów fiu bździu super (by Vitcas), i on mówił, że u niego brykiet jest ok - choć trudno mi w to wierzyć, bo przecież sama sprawdzałam, no ale u mnie ognioodporne materiały do budowy kominka nie wszystkie (choć trochę tak) były takie wychuchane.

 

.Jednak czyste drewienka małe na rozpałke a potem węgiel - to się fajnie sprawdza...........

 

A nie brykiet???Węgiel???Możesz powiedzieć jaki???

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

......... najpierw drewno do pełna - metoda od góry - potem brykiet - w ten sposób ani przez chwilę nie mam zadymionego wkładu, na początku bo od góry .. a potem bo brykiet suchy i od razu zaczyna się palić i nie dymi .. tylko w teście się zadymił solidnie póki nie pojawił się ogień.

 

taka metoda zdaje się daje najmniej dymu , brykiet suchy rozpalony suszy drzewo i reszte sie potem ładnie Hajcuje

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cieszy, iż wielu z nas - użytkowników kominków próbuje różnych technik palenia, układania drewna, paliw itp. Różne doświadczenia wynikają pewnie też z różnych potrzeb. Mi chodzi o dobre wygrzanie wkładu stalowo-szamotowego w pierwszej fazie, dlatego rozpalam brykietem ( a część drewna mam z wiosny z tego roku). Wkład ma szerokość drzwi 670 mm x 510, palenisko duże (ustawne) ale i jest co rozgrzać. Następnie nawet jak mam drewno sezonowane przez jedno lato to pali się całkiem dobrze, choć gdy dorzucam "rezerwy" z przed 18 miesięcy to jest super (energia). Edytowane przez Artix123
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a jak to jest w końcu ze stosowaniem brykietu iglastego?

jest wskazany do kominka czy też nie jak drewno iglaste? może w procesie robienia brykietu w wysokiej temperaturze te niepożądane żywice się ulatniają?

bo generalnie jest tak że część brykietów ma napisane że sa lisciaste, a reszta nic nie ma na ten temat, czyli pewnie są mieszane - czy te drugie są w miarę bezpieczne dla komina?

Edytowane przez orcio_kr
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Szukając samemu producentów brykietu trocinowego trochę czytałem opisy na ich stronach i generalnie są one precyzyjne: albo brykiet dębowy, dębowo-bukowy, z drzew iglastych,itd., nawet spotkałem się z uczicwym opisem, iż ma jakieś dodatki poprodukcyjne (poprzemysłowe)- cena była wtedy niższa i zalcenie do stosowania w zwykłych piecach opałowych. Przed kilku laty w domu paliłem brykietem trocinowym od lokalnego dostawcy, mógł być iglasty gdyż ma on faktycznie inny zapach - przy otwieraniu drzwi do dokładania trochę to przeszkadzało. Samo spalanie przebiegało podobnie jak bukowo-dębowego z dłuższą fazą żaru.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Lepiej poszukać brykietu z drzew liściastych, a jeśli ktoś chce palić iglastym, powinien to robić w wysokiej temperaturze. Najlepiej w ceramicznym palenisku. Ja też używam brykiet od lokalnego producenta, choć wiem, że ma nieźle zorganizowane dostawy w całym kraju. Możecie taż spróbować : http://www.eco-pal.pl
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

widziałem taki RUF w Leroy w cenie coś koło 6zł/10kg : http://www.goldenstone.pl/pl/produkty-opalowe/brykiet,34.html

nie można znaleźć ani na opakowaniu ani na stronie z czego zrobiony

Trochę tym palę - nie mam w sumie zastrzeżeń. Jestem przekonany, że częściowo jest tam drewno iglaste, z uwagi na specyficzny zapach. Ale nie smoli, nie kopci i za tę cenę warto moim zdaniem kupić.

Przy kupnie brykietu staram się brać z różnych palet i podczas palenia mieszać różne serie i różne firmy - na wypadek, gdyby trafiła się jakaś gorsza, syfiasta czy nie chcąca się palić seria.

 

Palę tak, że na dole daję drewno, na drewnie układam brykiet, a na samej górze układam rozpałkę i rozpalam od góry. Moim zdaniem daje to najlepsze efekty - mało popiołu, ładny ogień i względnie czystą szybę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Trochę tym palę - nie mam w sumie zastrzeżeń. Jestem przekonany, że częściowo jest tam drewno iglaste, z uwagi na specyficzny zapach. Ale nie smoli, nie kopci i za tę cenę warto moim zdaniem kupić.

Przy kupnie brykietu staram się brać z różnych palet i podczas palenia mieszać różne serie i różne firmy - na wypadek, gdyby trafiła się jakaś gorsza, syfiasta czy nie chcąca się palić seria.

 

Palę tak, że na dole daję drewno, na drewnie układam brykiet, a na samej górze układam rozpałkę i rozpalam od góry. Moim zdaniem daje to najlepsze efekty - mało popiołu, ładny ogień i względnie czystą szybę.

 

w czym hajcujesz?...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...