niktspecjalny 11.11.2009 08:16 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Listopada 2009 Uronię rąbka tajemnicy i powiem coś co bardzo mnie zaskoczyło i jak obiecałem napiszę kilka spostrzeżeń praktycznych.Dla przypomnienia.Mój układ grzania skrótem w domu to: Kocioł gazowy kondensacyjny,KzPłW,podłogówka w łazienkach i holach,solary wpięte także do co,zasobnik cwu 300 l.Wystarczy. Zakupiony brykiet z łuski słonecznika i droższy ołówek z drzew liściastych.Wynik próby, Palenie samym brykietem z łuski sł. Efekt mizerny.Daje mały płomień(choć to nie istotne) ale żarzy się nawet nawet.Lubi jak jest go sporo w komorze palenisk.Szybko oddaje temp. ale też szybko znika z paleniska.Nienawidzi popiołu ponieważ w jego środowisku(którego nie da się wyeliminować)przypłaca szybkim wyżarzaniem.W żadnym razie nie możliwy do rusztowania.Lepiej spala się warstwowo czym unika na wyższych warstwach rozpadaniu.W kupie jego siła .Smoli szybę.Już go nie kupię.Przepraszam tych ,którym powiedziałem ,że jest ok. Palenie droższym z drzewa liściastego ołówkiem Efekt dobry.Daje większy płomień (choć to nie istotne) jak ten wyżej w początkach rozpalania gdy wszystko jeszcze zimne.Szybciej zamienia się w żarzące kiełbaski(tak określił mój synio ).Dłużej trzyma temp. jak ten z łuski.Zdecydowanie dłużej.Nie smoli szyby.Także nie lubi jak go się rozwala..Zakupiłem i kupował będę. Palenie droższym z drzewa liściastego ołówkiem z dodatkiem drewna liściastego. Nie odkryłem tu Ameryki jak to stwierdza znawcy w temacie ale za to znalazłem na to połączenie doskonały sposób(jak dla mnie).Zrobiłem żar z drewna.Położyłem na niego brykiet i zaraz przykryłem drewnem.Przymknąłem szyber i po 8 h miałem dużoooo żaru by dokładać ponownie.Przy obecnych temp. połączenie to jest zarąbiste. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Piczman 11.11.2009 12:19 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Listopada 2009 Za kilka dni będe miał ołówek z drewna liściastego to się pobawię ! Pozdr. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
lukol-bis 11.11.2009 13:43 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Listopada 2009 Za kilka dni będe miał ołówek z drewna liściastego to się pobawię ! Pozdr. Nie wiem jak długo użytkujesz swojego junkersa i jakie masz z nim doświadczenia, ale jeśli pozwolisz, dam Ci kilka rad, jak efektywnie w nim palic? Jest to doskonały piecyk, ale sporo palaczy przy nim "poległo", bo nie potrafili wykorzystać wszystkich jego możliwości. Podstawową sprawą jest dobry ciąg kominowy (to zresztą jest najważniesze przy każdym użądzeniu grzewczym). Częste stwierdzenie; "tydzień temu był kominiarz" o niczym nie świadczy, bo komin można zawalić sadzą w czasie jednego palenia. Poza samym kominem, trzeba także oczyścić wszystkie rury spalinowe. Wiem, że to jest oczywiste, ale często szukamy przyczym złego palenia gdzie indziej, a powodem jest zapchany komin. Jeżeli komin jest czysty, przechodzimy do samej techniki palenia. Istotne jest bardzo szykie uzyskanie mocnego żaru. Na rozpałkę nakładamy "żarotwórcze" paliwo (doskonałe są ołówki) i doprowadzamy do szybkiego rozpalenia i rozżarzenia. Ta warstwa żaru będzie powodała zgazowanie opału położonego wyżej i kierowanie gazów do komory spalania. Jak już dojdzie do wzbudzenia pieca, w komorze spalania będzie morze jasnopomarańczowego ognia. Nie można doprowadzać do ciemnych przebarwień płomieni. To świadczy o nie dopalaniu gazów, a więc o niedoborze tlenu. Komora załadowcza powinna być wypełniona całkowicie. zjawisko zapalenia opału w komorze załadowczej jest nieprawidłowe (zby słaby ciąg kominowy). W trakcie spalania opał powinien obniżać się w komorze, ale jeśli to nie następuje, a gazowanie trwa nadal, nie ma tragedii. W trakcie prwidłowego procesu spalania, we wzierniku komory spalania nie powinny być widoczne wyodrębnione języki płomieni, a cała komora powinna być wypełniona jasnopomarańczową "mgłą, morzem ognia". Takie zjawisko powinno trwać aż do wypalenia całego opału do konieczności ponownego dołożenia opału. Jeśli Twój piecyk tak właśnie pracuję, to masz pewność całkowitego wykorzystania paliwa. Po momencie rozpalenia, z komina nie powinien unosić się dym. Jeśli wydobywa się dym, to oznacza, że tracimy energię nie dopalonych gazów i zanieczyszczamy komin. Nie wiem na ile są przydatne moje rady, ale spróbuj przetestować ponownie różne brykiety na wzbudzonym piecu, jeśli wcześniej tak to nie wyglądało. Pozdrawiam. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
VIP Jacek 11.11.2009 15:43 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Listopada 2009 prawidłowa instrukcja palenia w kotłach z dolnym spalaniem.Mam i używam. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Piczman 11.11.2009 17:48 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Listopada 2009 Wielkie dzięki za wskazówki, wychodzi na to że palę dobrze bo wszystko jest tak jak opisałeś a komora spalania zawsze jest w "morzu ognia" ! Największy problem jest w tym że w tym kotle grubszy węgiel zawiesza się w komorze zasypowej ( drobniejszy też bo tworzą się spieki ) a drobniejszy wpada do popielnika bo ruszt jest do d... ! Jeśli ten model miałby komorę zasypową poszerzającą się ku dołowi to jeden problem by zniknął, jeśli ruszt by był inny to drugi problem z głowy! Niestety jest jak jest i trzeba się przyzwyczaić ,,, Palić umiem, mam doświadczenie wieloletnie, zawsze jednak były to górniaki, które są IMHO łatwiejsze w obsłudze ! Jak już wypróbuje ten ołówek z liściastego to opiszę doznania ! PS. Kilka lat temu byłem przez 2 tygodnie palaczem w budynku publicznym, dawałem sobie radę z kotłem wielkości mojej kotłowni bez problemu ! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
TheArt 16.11.2009 13:08 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Listopada 2009 Mały szczególik drewno mierzy się w metrach przestrzennych bo metra sześciennego uzyskać się nie da z ułożonych nawet klocków (chyba że z trocin). Zużywam 2t brykietu plus 3mp drewna na sezon (120m2, tylko kominek). Moim zdaniem drewno jest o wiele przyjemniejsze w spalaniu niż brykiet, tylko przy paleniu drewnem czuć tę magię. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
janekbo 16.11.2009 19:37 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Listopada 2009 ... Moim zdaniem drewno jest o wiele przyjemniejsze w spalaniu niż brykiet, tylko przy paleniu drewnem czuć tę magię. Ja czuję magię w moim brykiecie z trocin - walce łamiące się. Znika bez śladu pozostawiając po sobie ogromne ilości energii. Jest doskonałym katalizatorem w palenisku - jak mieszać go z węglem to bardzo mało popiołu zostaje. Ale węgla więcej nie ruszam bo syf straszny ale kominek mam z rusztem wodnym, także to nie problem. Za to brykiet... dużo czystszy niż drewno. No i wystarczy tylko zapałką rozpaloną połechtać już mam to o co mi chodzi - szkoda troszkę, że żaru nie zostawia i łatwo przegapić moment całkowitej dezintegracji. Dlatego najlepsze przy paleniu brykietem to mieszać z dużymi polanami solidnego drewna. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
TheArt 16.11.2009 19:42 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Listopada 2009 Też byłem za brykietem, w tamtym sezonie jednak przeszedłem na suche sezonowane drewno, brykiet nie dorasta drewnu do pięt. Oczywiście jeśli jest to drewno twarde sezonowane. Ten trzask w kominku to właśnie magia, szczególnie w święta. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
bobiczek 16.11.2009 21:53 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Listopada 2009 Brykietu uzywałem jak nie miałem przesezonowanego drewna, a kafelki robili zimą obok wkładu i wykończeniówkę.Było ciepło ale kosztownie.Po zamieszkaniu - drewno przesezonowne i skończyłem z brykietem.Howk Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
TheArt 17.11.2009 01:33 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Listopada 2009 Ten cały brykiet trochę przereklamowany jest, moim zdaniem kominek to mebel, zaś brykiet go szpeci, drewno nadaje uroku. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
niktspecjalny 17.11.2009 06:16 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Listopada 2009 Ten cały brykiet trochę przereklamowany jest, moim zdaniem kominek to mebel, zaś brykiet go szpeci, drewno nadaje uroku. Wcale tak nie uważam bo wcale go nie szpeci.Rzeczywiście inaczej się spala ale za to jego oddawalna energia jest wyższa niż z drewna.Na to zwracam uwagę bo w sezonie zimowym nastawiam się na grzanie kominkiem. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
TheArt 17.11.2009 13:58 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Listopada 2009 Kominek robi się dla estetyki, jak chce się tylko nagrzewać to się wstawia piec na węgiel. Kominek ma być odzobą pokoju, drewno ułożone w koszu podobnie, za to brykiet to szpetna sterta klocków (w dodatku ile z tego się świnstwa zbiera na podłodze). Zresztą z moich obserwacji wynika że drewnem znacznie szybciej się nagrzewa, już o tym jak się spala nie wspominając, za to nie wyobrażam sobie żeby usiąść w bujanym fotelu patrząć w brykiet, to tak jakby wpatrywać się w zgaszoną plazmę. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
janekbo 17.11.2009 14:08 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Listopada 2009 Kominek robi się dla estetyki, jak chce się tylko nagrzewać to się wstawia piec na węgiel. Kominek ma być odzobą pokoju, drewno ułożone w koszu podobnie, za to brykiet to szpetna sterta klocków (w dodatku ile z tego się świnstwa zbiera na podłodze). Zresztą z moich obserwacji wynika że drewnem znacznie szybciej się nagrzewa, już o tym jak się spala nie wspominając, za to nie wyobrażam sobie żeby usiąść w bujanym fotelu patrząć w brykiet, to tak jakby wpatrywać się w zgaszoną plazmę. Nie, nie, nie. Można dobrze wykonać kominek który załatwi temat ogrzania całego domu tak samo jak piec a jak dorzucisz tam drewna stworzy piękny klimat. Stosowanie brykietu w takiej kotłowni salonowej to bardzo schludne i czyste rozwiązanie. A brykiet moim zdaniem pali się dużo mocniej od drewna. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
bobiczek 17.11.2009 14:31 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Listopada 2009 Nie, nie, nie. Można dobrze wykonać kominek który załatwi temat ogrzania całego domu tak samo jak piec a jak dorzucisz tam drewna stworzy piękny klimat. Stosowanie brykietu w takiej kotłowni salonowej to bardzo schludne i czyste rozwiązanie. A brykiet moim zdaniem pali się dużo mocniej od drewna. jasne, jasne. Szczególnie jak te trociny trzeba wciąz zamiatać. A wysypywanie tego z wora w domu - masakra. Drewno - drewno kupujcie............. PS: nie jestem leśnikiem ani nadlesniczym - jakby co Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
janekbo 17.11.2009 15:50 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Listopada 2009 Szczególnie jak te trociny trzeba wciąz zamiatać. A wysypywanie tego z wora w domu - masakra. Drewno - drewno kupujcie............. Wyjmuje normalne kawałki, większe lub mniejsze - nie sypią się. Na koniec zwijam worek i wkładam do paleniska. Śladu nie ma. Drewno jak najbardziej. Ale pocięte, złożone, sezonowane... Niestety na to wszystko przyjdzie czas w trakcie normalnego mieszkania. Pierwsze dwa lata - głównie brykiet. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mathiasso 17.11.2009 17:04 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Listopada 2009 Kominek robi się dla estetyki, jak chce się tylko nagrzewać to się wstawia piec na węgiel. Kominek ma być odzobą pokoju, drewno ułożone w koszu podobnie, za to brykiet to szpetna sterta klocków (w dodatku ile z tego się świnstwa zbiera na podłodze). Zresztą z moich obserwacji wynika że drewnem znacznie szybciej się nagrzewa, już o tym jak się spala nie wspominając, za to nie wyobrażam sobie żeby usiąść w bujanym fotelu patrząć w brykiet, to tak jakby wpatrywać się w zgaszoną plazmę. ja również się z tym nie zgadzam, można zrobić kominek który będzie jednocześnie estetyczny i służył do ogrzewania, taki kombajn 2 w 1 to że się trochę nabrudzi, że od czasu do czasu trzeba drewna przynieść samo życie i sama przyjemność. A jak ktoś chce mieć muzeum z domu to jego sprawa Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
niktspecjalny 18.11.2009 16:11 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Listopada 2009 Kominek robi się dla estetyki, jak chce się tylko nagrzewać to się wstawia piec na węgiel. Kominek ma być odzobą pokoju, drewno ułożone w koszu podobnie, za to brykiet to szpetna sterta klocków (w dodatku ile z tego się świnstwa zbiera na podłodze). Zresztą z moich obserwacji wynika że drewnem znacznie szybciej się nagrzewa, już o tym jak się spala nie wspominając, za to nie wyobrażam sobie żeby usiąść w bujanym fotelu patrząć w brykiet, to tak jakby wpatrywać się w zgaszoną plazmę. Nie opowiadaj głupot bo ktoś gotowy w to uwierzyć.Kompletnie rozjechałeś się w tej wypowiedzi.Co tak obserwujesz ,że masz takie zdanie na temat paliwa?Dla jednych kominek to tylko mebel a dla drugich jak nie jedyne to zastępcze źródło energii. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
NOTO 24.11.2009 12:47 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Listopada 2009 Jak już wypróbuje ten ołówek z liściastego to opiszę doznania ! I jak doznania ? Wszyscy czekają Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
niktspecjalny 24.11.2009 13:31 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Listopada 2009 Jak już wypróbuje ten ołówek z liściastego to opiszę doznania ! I jak doznania ? Wszyscy czekają Ołówek ołówkowi nie równy.Ten mój liściasty super.Piczman już pali i musi go pilnować ,dlatego nie ma czasu na odpowiedź. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Piczman 24.11.2009 14:25 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Listopada 2009 Nie mam Go jeszcze Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.