magija77 08.11.2007 09:59 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Listopada 2007 ohh, 2 lata temu były trochę inne realia czyt. tańsze budowanie podobno koszty budowy wzrosły 50 % więc dolicz to do swoich 150 tys Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
sebo8877 08.11.2007 09:59 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Listopada 2007 ludzie czy wy myslicei że wszyscy bydujący w tym kraju maja zarobki po 2500 netto na osobę ????? 1/3 budujących ma skromne środki i daje radę. Mam znajomego - 2- dorosłych, 2 córeczki 1 samochód (audi b3 z 93 roku - jakby ktoś chciał wiedziec) - dochód 2400 zł netto na rodzine i wybudował. wykończył dół zaczął mieszkać. Sebo8877 powiem ci szczerze, że nie bardzo sobie to wyobrażam.... przy 2400 netto na CAŁĄ RODZINĘ...... a dlaczego? prosta matematyka.... - samochód: koszty ubezpieczenia i eksploatacyjne, płyny, części i inne drobiazgi to rocznie będzie ze 2000 złotych/12 to daje 170 zł/miesiąc - paliwo: załózmy, że nie rusza się praktycznie z domu samochodem i robi 75 km tygodniowo , czyli 300 km miesięcznie, przy spalaniu 8km/100 to 90zł/miesiąc czyli miesięcznie zostaje 2400-170-90= 2140z ł - teraz jedzonko: kalkulacja tak jak to robi mój znajomy student - śniadanie 3 zł, kolacja 3 zł i obiad, pełne szaleństwo 6 zł, razem - 12 zł na jedną dorosłą osobę, dziecko powiedzmy całe 6 złotych na sztukę..... cała rodzina musi wydać dziennie na jedzenie 36 złotych...... przyznajmy, że się za bardzo nie objedzą..... razy 30 dni w miesiącu - daje nam 1080 zł czyli miesięcznie na budowę zostaje już tylko 2140 - 1080= 1060 zł a może jeszcze mają telefon? a może coś kupują dla dzieci do szkoły? a może kupują jakieś ubrania? albo loda na spacerze? to kolejne kilkaset złotych w dół.... czyli na budowę zostanie ile ? no właśnie..... ile ? 500 zł ? 700 zł ? a może nawet całe 800 zł miesięcznie ? ? ? dlatego proponuję nie puszczać takich bajek na forum..... No to najpier odpowiem Tobie - nie zamierzam udawadniac ze ktos nie jest wielbłądem - ale Warzywa wszystkie ze swojego kawałka pola, auto na gaz - 10l/100 - to daje 21 zł /100km - robi średnio około 50-60/dzień. Teraz 1080 zł/jedzienie na miesiąc -sorry - ale na podkarpaciu takiej kasy biednie nie wydają - tu 90% kupuje w biedronce- sorry nie możemy się porównac do Wa-wy. A co do bajek - to soory opowiadam je tylko dzieciom - i się nie Rzucaj bo pisze tka jak jest. Sebo8877 ale to wreszcie Twój samochód, czy tego znajomego ? sam gaz kosztuje więc miesięcznie 315 zł.... cała reszta - ubezpieczenie, jakieś części i płyny - kolejne 100-120 miesięcznie, razem juz powyżej 400 zł..... a ile Twoim zdaniem trzeba wydać dziennie na śniadanie, obiad i kolację dla dorosłego człowieka ? i ile dla dziecka ? Byłem w trakcie zmiany swojego postu - znajdziesz tam odpowiedź. I powiem Ci jeszcze jedno - nie życze sobie Byś gardził ludźmi którzy remontują swoją starą chałupę no i ohh dizęki za zrozumienie. Sebo8877 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
BOHO 08.11.2007 10:01 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Listopada 2007 BOHO, czy poza liczeniem robisz coś innego? Nie wiem ile wynosi moja stawka na głowę w rodzinie, bo nie liczę tego. Zresztą moje życie - moja sprawa. Podane przez Ciebie kwoty pewnie jednym wydadzą się wygórowane innym za małe (w zależności od potrzeb i możliwości). My nie możemy sobie na wszystko pozwolić, na wiele rzeczy musimy oszczędzać i pożyczać, ale tak robi wiele rodzin, tych budujących się i nie tylko. Fakt to: wybudowaliśmy dom (nigdy nie liczyłam tego, że samochód ma większy metraż niż my. I co z tego????. W każdym bądź razie dziękuję za informację ) za kwotę podaną wyżej i przy dochodzie też wyżej wymienionym (obecnie dochód mamy wyższy - pisałam o tym, ale przybył też 1 członek rodziny). A cioci w Ameryce nie miałam. Jedyne co miałam, to meble kuchenne, do salonu, sypialni i pokoju dziecięcego. Mimo tego nikomu nie będę mówiła czy za określoną kwotę budować dom czy nie. To jego decyzja i on będzie ponosił jej konsekwencje. Podaję tylko nasze dane BOHO jak ktoś już napisał - każdy ma inne potrzeby. Przekonywać Ciebie i tłumaczyć Ci się nie będę, bo i tak wiesz lepiej . Tylko nie mów mi, że nie można, bo DA RADĘ!!!!, tylko trzeba wiele pracy i samozaparcia. My jesteśmy tego przykładem. no gdzie tam - tylko liczę..... na razie, mimo zachęt z mojej strony, nikt kto "wybudował dom za 2400 na 4osobową rodzinę z samochodem" nie przyłączył się merytorycznie do liczenia....ciekawe dlaczego ? ? ? dlatego na razie wkładam te opowieści między bajki.... chyba że ktoś konkretnie pokaże mi jak to można zrobić ..... i nie chodzi o to że ktoś wie lepiej, tylko kawa na ławę! a matematyka z zakresu podstawówki pokazuje, że się nie da.... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
magija77 08.11.2007 10:03 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Listopada 2007 sebo, a kto gardzi, po prostu mamy inne stanowiska Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
RadziejS 08.11.2007 10:04 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Listopada 2007 Moze ja podsumuje koszty budowania cytatem Elizabeth Taylor: "Jeśli ktoś jest aż tak głupi, aby zaproponować mi milion dolarów za rolę, ja nie jestem tak głupia, żeby się na to nie zgodzić" I tak samo jest z ekipami. Moj przyklad nie jest miarodajny bo cala prace oprocz dachu wykonal moj Tata, ja i pomocnik za 60 zl dziennie (koszt z materialami 60k PLN za 220 m). Ale niewazne, bo to nie jest porownywalne. Mam dach ok 280 m kw. Zobaczcie na forum ceny robocizny. Ja za wiezbe, deskowanie i papowanie zaplacilem 7000 czyli 25 zl/m (robocizna). W Warszawie, robilia ekipa z Mazur. Da sie? Da sie. Inni krzyczeli za to ok 10-11k PLN. Moj strop jest tez niespotykany. Sa dwuteowniki 12m co 1,2 m, pomiedzy to suporeks 12 cm i zalane betonem. Koszt ok 8000. Ceny materialow sa mniej zroznicowane, ale np mozna wybudowac dom z szarego suporeksu za 7 zl, albo z Ytonga za 13 zl (ktory jest mniejszy, nizszy) - pisze o cenach z poczatku roku - chodzi mi o porownanie. Mozna miec Legalet za 100k PLN, pompe ciepla za 30k, kominek za 8k i takie tam. Jezeli ktos nie ma kasy i chce domek na planie prostokata (np taki jak kachna28) to jestem zdania ze da rade za 150k jezeli sie do tego troche przylozy. Jak ktos nie wie, ze sie nie da, to sie za to po prostu wezmie i to zrobi Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
BOHO 08.11.2007 10:10 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Listopada 2007 I powiem Ci jeszcze jedno - nie życze sobie Byś gardził ludźmi którzy remontują swoją starą chałupę no i ohh dizęki za zrozumienie. Sebo8877 1. możesz powiedzieć nie tylko jedno a wiele.... 2. możesz sobie nie życzyć - to wolny kraj.... 3. a gdzie ja napisałem, że gardzę jakimikolwiek ludźmi ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
RadziejS 08.11.2007 10:13 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Listopada 2007 Jeszcze dodam cosik ku porowaniu (moze to juz gdzies pisalem). Chcialem wybudowac komin z klinkieru. Znalazlem takiego co chcial 2,5 od cegly i jeszcze zeby mu pomagac. Kominy mam 3. Wyszloby ok 1600 zl. Znalazlem tez takiego co wzial za to 950 zl. A i tak uwazam ze do ze 150 za duzo jak na czas jego pracy. Jezeli na kazdym etapie dokonasz podobnych wyborow okaze sie ze mozna. Tylko trzeba chciec. I nie sluchac, np ze tego sie nie da, ze na domu sie nie oszczedza, ze kurnika 100 m sie nie buduje itp. Pozdrawiam, Radek Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
sebo8877 08.11.2007 10:14 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Listopada 2007 sebo, a kto gardzi, po prostu mamy inne stanowiska Tak jakoś odebrałem słowa BOHO Rozumiem ze mamy inne stanowiska- sam chcaiłbym miec możliwośc wystawienia chałupy za 300 000, ale takiej możliwości nie mam. Nie mam tez mozliwości zarobiennai (chyba ze pojde kraść) kasy takiej jak ludzie w Warszawie, krakowei czy gdzie inndziej. Dobra mogę zmienić zamieszkanie ale co to da - relacje materiałów/ robocizny do zarobków pozostaną takie same- o tym cały czas mowa!!! Akurat w moim przypadku tak się skałda ze pracuję w miedzynarodowej firmie która ma kilkanaście oddzialow w Polsce. Ten sam człowiek na identycznym stanowisku we Wroclawiu/ Gdańsku czy Warszawie zarabia 2,5 raza tyle co ja. Mogę zapytać dlaczego?? Pytałem wiele razy swoich przełożonych i co.. Czynnik ludzki jest tutaj tańszy o połowę. Dlatego połowa ludzi z tego regionu pracuje w stolicy lub za granicą. Na dzien dzisiejszy realia sa takie ze pracujemy za tyle ile napisąłem- remontujemy lub budujemy- ktos kiedyś zapytał - a mam inne wyjście. Każdy z nas Wie że najlepiej na swoim - pytanie tylko jakie wyrzeczenia jest unieść człowiek budujący.? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kachna28 08.11.2007 10:15 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Listopada 2007 Moze ja podsumuje koszty budowania cytatem Elizabeth Taylor: "Jeśli ktoś jest aż tak głupi, aby zaproponować mi milion dolarów za rolę, ja nie jestem tak głupia, żeby się na to nie zgodzić" I tak samo jest z ekipami. Moj przyklad nie jest miarodajny bo cala prace oprocz dachu wykonal moj Tata, ja i pomocnik za 60 zl dziennie (koszt z materialami 60k PLN za 220 m). Ale niewazne, bo to nie jest porownywalne. Mam dach ok 280 m kw. Zobaczcie na forum ceny robocizny. Ja za wiezbe, deskowanie i papowanie zaplacilem 7000 czyli 25 zl/m (robocizna). W Warszawie, robilia ekipa z Mazur. Da sie? Da sie. Inni krzyczeli za to ok 10-11k PLN. Moj strop jest tez niespotykany. Sa dwuteowniki 12m co 1,2 m, pomiedzy to suporeks 12 cm i zalane betonem. Koszt ok 8000. Ceny materialow sa mniej zroznicowane, ale np mozna wybudowac dom z szarego suporeksu za 7 zl, albo z Ytonga za 13 zl (ktory jest mniejszy, nizszy) - pisze o cenach z poczatku roku - chodzi mi o porownanie. Mozna miec Legalet za 100k PLN, pompe ciepla za 30k, kominek za 8k i takie tam. Jezeli ktos nie ma kasy i chce domek na planie prostokata (np taki jak kachna28) to jestem zdania ze da rade za 150k jezeli sie do tego troche przylozy. Jak ktos nie wie, ze sie nie da, to sie za to po prostu wezmie i to zrobi BRAWO! Święta prawda! Głównie jeśli chodzi o materiały -ja budowałam z Maxa po 2,30/szt, koleżanka z Porotermu po 9zł/szt (i tak będzie go ocieplała więc na jedno wyjdzie energetycznie). Mozna sobie kupic geberity z miskami za 1500 lub kompakty za 280zł. panele za 150zł lub za 25zl -no i mozna tak wymieniac w nieskonczonośc ...... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
magija77 08.11.2007 10:18 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Listopada 2007 Odnieśmy sie jednak do konkretnej sytuacji.Pete c. ma 40 tys i działkę własciewie bez mediow, bez załatwionych papierów, projektu itdKtoś już napisał, ze zdolność kredytowa to jedno, a dostać ten kredyt to drugie, więc proszę odnieście się do tej konkretnej sytuacji.Przecież nikt nie chce kogoś zniechęcać, ale spójrzmy na to realnie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kachna28 08.11.2007 10:19 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Listopada 2007 Więc własnie dlatego uważam że 1szy krok to zestawienie materiałów, kartka, długopis i kalkulator -jeszcze przed zakupem projektu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ohh 08.11.2007 10:23 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Listopada 2007 ohh, 2 lata temu były trochę inne realia czyt. tańsze budowanie podobno koszty budowy wzrosły 50 % więc dolicz to do swoich 150 tys Zgadzam się z Tobą i dlatego te dane (rok budowy, pow. domu) podałam już w pierwszym poście, żeby każdy mógł nanieść na nie poprawkę. Ale BOHO może nie doczytał Dlatego jeszcze raz: dom wybudowaliśmy 2 lata temu za 150 000 (+dużo pracy własnej + meble j.w.) 77m2+ 21m2 garaż przy dochodzie 2200/3os.. Tak było., dało radę (wtedy1, nie twierdzę i twierdziłam!, że da radę teraz, ale może:lol: ) i nic na to nie poradzę Obecnie żyjemy sobie we 4 we własnym małym domku (z panelami, a nie parkietem , w którym samochód ma większą pow. niż my ), spłacamy kredyty, kochamy się, kłócimy, bawimy z dziećmi itp., ale ŻYJEMY (i nawet na wakacje wyjeżdżamy ) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
sebo8877 08.11.2007 10:23 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Listopada 2007 Odnieśmy sie jednak do konkretnej sytuacji. Pete c. ma 40 tys i działkę własciewie bez mediow, bez załatwionych papierów, projektu itd Ktoś już napisał, ze zdolność kredytowa to jedno, a dostać ten kredyt to drugie, więc proszę odnieście się do tej konkretnej sytuacji. Przecież nikt nie chce kogoś zniechęcać, ale spójrzmy na to realnie I tu masz rację - realnie znaczy 20 000 na start + 140 000 na resztę i moze się to udać Sebo8877 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
RadziejS 08.11.2007 10:24 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Listopada 2007 Z kredytem 100k moze byc cienko. Ale juz z 150k powinno byc "w miare" bezpiecznie. Co prawda laczny dochod dosc niski. Osobiscie poszukalbym mozliwosci dorobienia, zeby uniezaleznic sie troche. To czy z kredytem 150k sie uda czy nie to jedno, a to jakie temu moga (w konktretnej sytuacji) towarzyszyc niebezpieczenstwa to drugie. Nie jestem zwolennikiem (a nawet jestem przeciwnikiem) brania kredytu na granicy mozliwosci. Ale ja w ogole bywam asekurantem Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
sebo8877 08.11.2007 10:26 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Listopada 2007 Z kredytem 100k moze byc cienko. Ale juz z 150k powinno byc "w miare" bezpiecznie. Co prawda laczny dochod dosc niski. Osobiscie poszukalbym mozliwosci dorobienia, zeby uniezaleznic sie troche. To czy z kredytem 150k sie uda czy nie to jedno, a to jakie temu moga (w konktretnej sytuacji) towarzyszyc niebezpieczenstwa to drugie. Nie jestem zwolennikiem (a nawet jestem przeciwnikiem) brania kredytu na granicy mozliwosci. Ale ja w ogole bywam asekurantem I tu znów się zgadzam - ryzyko - to już inna bajka. Trzeba je podjąć - i pytanie czy ma się odwagę.? Sebo8877 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kachna28 08.11.2007 10:27 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Listopada 2007 Co do czasu budowy -to dużym plusem jest to, że ceny materiałów w zasadzie wróciły do poziomu sprzed roku (np cement czy "mój" Max). Jakbym miała podejmowac decyzję o budowie to własnie teraz zaczęłabym się rozglądac za materiałami. W tamtym roku w grudniu kupiliśmy pustaka (moja kobieca intuicja ) a od lutego ceny zwariowały. Zazwyczaj wszystko idzie w górę luty-marzec (tak było np z oknami dachowymi czy cementem). Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość M@riusz_Radom 08.11.2007 10:31 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Listopada 2007 natomiast bajki o tym , że ktoś strzelił chatę mając 2400 zł miesięcznie, na 4 osobową rodzinę, po prostu mnie drażnią i śmieszą..... może dlatego, że po prostu lubie sobie trochę policzyć.... No to kolejny raz się zgłoszę Co prawda mam więcej niż 2400 PLN i póki co pracuję tylko ja - żona wychowuje dziecko ( rodzina 2+1) i na to co Ty nazywasz wyliczeniem ja patrzę nieco inaczej. Obecnie koszta wynajmu to 500 + 100 PLN parking na służbowy samochód - dla mnie obecne 600 czy 800 kredytu to ŻADNA różnica te 600 PLN i TAK musiałbym mieć. Dołożyć kredyt i kupić mieszkanie w bloku ? Policzmy - rata kredytu przy 80 000 ( przy założeniu, że kredyt na 30 lat) PLN to około 480 PLN + czynsz 250 PLN - 730 PLN !!! A rachunki za prąd, wodę itd itd i tak MUSI opłacić, niezależnie czy wynajmuje czy kupi własne mieszkanie ...A i tak w ciągu pierwszego roku po zamieszkaniu będę w stanie odłożyć co najmniej na 12 rat - taka mała poduszka finansowa Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kachna28 08.11.2007 10:37 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Listopada 2007 natomiast bajki o tym , że ktoś strzelił chatę mając 2400 zł miesięcznie, na 4 osobową rodzinę, po prostu mnie drażnią i śmieszą..... może dlatego, że po prostu lubie sobie trochę policzyć.... No to kolejny raz się zgłoszę Co prawda mam więcej niż 2400 PLN i póki co pracuję tylko ja - żona wychowuje dziecko ( rodzina 2+1) i na to co Ty nazywasz wyliczeniem ja patrzę nieco inaczej. Obecnie koszta wynajmu to 500 + 100 PLN parking na służbowy samochód - dla mnie obecne 600 czy 800 kredytu to ŻADNA różnica te 600 PLN i TAK musiałbym mieć. Dołożyć kredyt i kupić mieszkanie w bloku ? Policzmy - rata kredytu przy 80 000 ( przy założeniu, że kredyt na 30 lat) PLN to około 480 PLN + czynsz 250 PLN - 730 PLN !!! A rachunki za prąd, wodę itd itd i tak MUSI opłacić, niezależnie czy wynajmuje czy kupi własne mieszkanie ...A i tak w ciągu pierwszego roku po zamieszkaniu będę w stanie odłożyć co najmniej na 12 rat - taka mała poduszka finansowa Oj Mariusz nawet nie wiesz jakie gromy zaraz na Ciebie polecą Ja to się nawet nie przyznałam, że jestem bezrobotna a dochód mamy 2100netto i do tego SAMOCHÓD Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość M@riusz_Radom 08.11.2007 10:41 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Listopada 2007 Dlaczego gromy Namawianie kogoś na kredyt na mieszkanie to idiotyzm totalny. Może się okazać, że raty kredytu za dom będzie wyższy niż rata za kredyt mieszkaniowy ( mieszkania też tanie nie są ) + miesięczny haracz. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Krzysztofik 08.11.2007 10:58 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Listopada 2007 ...... Oj Mariusz nawet nie wiesz jakie gromy zaraz na Ciebie polecą .... Dlatego nie zabierałem głosu w dyskusji Współczuje ludziom, którzy "nieekonomicznie "prowadzili swoje budowy. cóż bywa Następny byłby tak samo budowany. Wybudowałem jeden dom, buduje drugi, z wielką frajdą z "normalnymi" zarobkami i kredytem. Z uśmiechem patrze na posty tych co nie mogą przeżyć ,że ktoś tanio buduje Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.