pete.c 05.11.2007 14:31 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Listopada 2007 panele parapety instalacje plytki montaz okien drzwi jestesmy w stanie zrobic z rodziną. dodam ze na dobry poczatek wystarczy nam stan 'do zamieszkania' tylko na dole (do czasu az nie pojawi sie > 1 ilosc dzieci), ogrodzenie i dojazd jest (czesc dawnej wiekszej dzialki rodzinnej). jest to ten projekt: http://www.archon.pl/index.php?act=12&sid=m3f018a52bd57fod razu zalozenie ze bez wiaty czy tez garazu sie obejdziemy doskonale (nie bedzie tej przybudowki). Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Krzysztofik 05.11.2007 16:05 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Listopada 2007 Przeglądam Twój dziennik i jestem pod wielkim wrażeniem pracy jaką włożyliście w budowę Twojego domu, to tak na wstępie. Wiem, że niestety jestem ewenementem na forum - jednak mój przypqadek potwierdza, że da się wybudować 100m domek w stanie surowym poniżej 100tys a zamieszkać za przewidywane 150 tys. Niestety chyba nie muszę nikomu tłumaczyć, że taki system skutkuje ciągłą nerwówką, brakiem czasu, odkładaniem większości środków na konto budowy.....ach jeszzce tylko rok Nie jesteś ewenementem Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
laura27 05.11.2007 17:38 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Listopada 2007 Jak to jest, że tu na forum, większośc osob piszę, że nalezy liczyć metr domu do zamieszkania min. 2500-3000 za metr (podkreśla się częśto, ze w grę wchodzi system gospodarczy i wykonywanie wielu prac we własnym zakresie) , a gdy ktoś chce postawić dom 100 metrów kw za 140 tys, niektórzy twierdzą, że to się uda. Rozumiem , że ceny robocizny mga się różnic w niektórych regionach, ale skąd sa te rozbieżności. Może trzeba by do wyceny domu przyjąć cenę materiałów plus koszty robiocizny. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ardziu 05.11.2007 18:02 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Listopada 2007 Jak to jest, że tu na forum, większośc osob piszę, że nalezy liczyć metr domu do zamieszkania min. 2500-3000 za metr (podkreśla się częśto, ze w grę wchodzi system gospodarczy i wykonywanie wielu prac we własnym zakresie) , a gdy ktoś chce postawić dom 100 metrów kw za 140 tys, niektórzy twierdzą, że to się uda. Rozumiem , że ceny robocizny mga się różnic w niektórych regionach, ale skąd sa te rozbieżności. Może trzeba by do wyceny domu przyjąć cenę materiałów plus koszty robiocizny. bo to jest tak że większość mówi " nie bo tak", a dopiero gdy osoby pokroju carringtontomasa udowadniają że jednak da się A "system gospodarczy" to dość szerokie pojęcie. Dla jednych jest to samodzielne wynajmowanie ekip do poszczególnych prac, wtedy nie ma się co dziwić że m2 kosztuje 2500 i więcej, a są tacy co wszystko (no, może poza projektem ) zrobią sami - wtedy wyjdzie te 1500 za m2. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
laura27 05.11.2007 18:10 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Listopada 2007 [ A "system gospodarczy" to dość szerokie pojęcie. Dla jednych jest to samodzielne wynajmowanie ekip do poszczególnych prac, wtedy nie ma się co dziwić że m2 kosztuje 2500 i więcej, a są tacy co wszystko (no, może poza projektem ) zrobią sami - wtedy wyjdzie te 1500 za m2. Hehe to tacy są nieliczni, i nalezałoby podkreślić, mówiąc autorowi wątku, że niech się porwie na chałupe ale niech wszystko zrobi sam Moim zdaniem za tę kwotę można postawić stan surowy zamknięty, nawet jeśli duzo prac wykonami sami, i nie wierze, by było wielu ludzi, którzy zrobią wszystko od A do Z [/b] Według twojej teorii koszty matriałów to 50 % inwestycji , Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Maja68 05.11.2007 18:32 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Listopada 2007 My za 120 m2 powierzchni, prosty dom, dach dwuspadowy, bez pierdółek, zapłacilismy robociznę 11.000 PLN, za stan zero 1700 PLN. We wrzesnie tego roku 2007. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
jacekp71 05.11.2007 19:01 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Listopada 2007 uuuuuuuuuuuu .... ciezko bedzie. wprowadzisz sie do tego domku, nie w pelni wykonczonego za jakies 200 tys., i do tego wlasciwie wiekszosc prac zrobisz samodzielnie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Staszek budowniczy 05.11.2007 19:12 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Listopada 2007 Jasne że się da jeżeli...nie będzie się pracowało zawodowo tylko na własnej budowie . Poza tym będzie się budowało powiedzmy 5 lat i kupowało jedynie najtańsze materiały . też byłem optymistą niecały rok temu. Chciałem się wprowadzić za 200 000 PLN ale teraz widze że to będzie w okolicach 260 000PLN . I to bez szaleństw i dopiero teraz , przy wykończeniówce mogę popracować wieczorkami . Nie jestem bowiem murarzem, zbrojarzem, cieślą ,dekarzem a własnie te umiejętności należy posiadać aby zbudować dom w stanie surowym zamkniętym. Także nie mam autoryzowanych papierów na montaż okien, drzwi itp a tylko w taki sposób miałbym gwarancję . I niech laik sam zrobi tynki wewnętrzne , ale tak by były równe - jasne-jak poćwiczy kilka dni to będzie to przypominało równą ścianę . Ile jednak będzie kosztował zepsuty materiał ???? Więc tynki niech robią fachowcy a Ty pomaluj . Itd, itd...... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Wowka 05.11.2007 21:14 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Listopada 2007 ....... mamy 40 tys gotówką, łączny dochód netto ok. 2500 /mies. Mamy działkę. Szacowana zdolność kredytowa to 100000 zł Budowe dość dawno zakończyłem i nie jestem dokładnie zaznajomiony z obecnymi cenami mat.bud., niemniej nie widzę realnych szans na realizację Twojego zamierzenia w ciagu najblizszych kilku lat. 140 000 zł to zbyt mało by zakończyć budowę (nawet jeśli masz juz działkę i bezproblemowy - czytaj tańszy_ dostęp do mediów w granicy). Inwestycja będzie się z braku pieniędzy "ślimaczyć" latami - przecież z braku środków bedziesz chciał wiele prac wykonac osobiście a to trwa i urlop to jedynie 26 dni w roku. Z Waszych dochodów niewiele dołożycie do budowy bo przecież życie też kosztuje a i na spłatę kredytu też sporo z tych 2,5 tys zl przeznaczyć trzeba będzie. A wyposażenie domu? A meble? A ...... ? Jeśli się na plus znacznie zmienią Wasze dochody (czego życzę) to wówczas będzie to realne. Reasumując - przy obecnych Waszych dochodach ugrzęźniecie na wiele lat w maraźmie budowy i długach. Moja opinia jest ostra - ale naprawdę szczera. Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
el-ka 05.11.2007 21:28 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Listopada 2007 Proponuję wyższy kredyt na dłuższy okres spłaty - z 200tys wtedy sprawa staje się realna. Jak wyjdzie nadywżka,(co daj Boże!) to raczej nie ma problemu, bo umieszczasz kwotę na funduszu inwestycyjnym i różnica pracuje na odsetki kredytu. I raczej skromny domek - niezależnie od regionu i choćby najtańszej robocizny, to cen materiałów nie przeskoczysz. Wybierzcie projekt i policzcie sobie choćby z grubsza cecny materiałow - chociażby z kosztorysu załączanego do projektu - według cen z najbliższych hurtowni, nawet nie licząc różnych nie przewidzianych wpadek i oczy Ci się otworzą. Ale namawiam Was na budowę - na tym nie stracicie, będziecie mieli cel i szansę w życiu, a sprzedać zawsze można, jak się nie wyrobicie lub zmienicie zdanie i na pewno bez straty. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
czandra 05.11.2007 21:55 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Listopada 2007 Jak by tego nie liczyć, to 140 tyś na całą inwestycję, to moim zdaniem kwota mało realna, ale czasem cuda się zdarzają. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
el-ka 05.11.2007 22:01 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Listopada 2007 Aż takich cudów to jednak nie ma. Wystarczy trochę arytmetyki. Co najmniej o stówę niedoszacowane, ale jak brać kredyt to brać! Czemu tylko na 10 lat? Wbrew pozorom taki krótki budowlany wcale się nie opłaca. Ja wzięłam na 25, a jak wygram w Totka, to go spłacę wcześniej (albo wcale nie splacę, tylko gotówkę korzystnie zainwestuję i kredyt będzie za wpół darmo ). Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
laura27 05.11.2007 22:26 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Listopada 2007 Budowa motywuje , więc dochody pewnie wzrosną, ale gdzie wtedy czas na budowę w systemie gospodarczym Może rzeczywiscie pomyślcie o większym kredycie i mniejszym domu, bez poddasza urzytkowego . Budowa ciągnąca się latami na pewno nie będzie służyć waszemu pożyciu małżeńskiemu Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
carringtontomas 06.11.2007 07:58 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Listopada 2007 Nie jesteś ewenementem ) Jełsi budujesz podobnym systemem - witaj w klubie. Ja pisałem o ewenemencie przez pryzmat dzienników na forum i wypowiedzi, które tu czytam. |Oczywiście ni emiałem najmniejszego zamiaru się przechwalać - po prostu chciałem pokazać, że w dzisiejszych czasach da sie wybudowac tanio i wcale nie używając najtańszych materiałów. Pozdrawiam, Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
grzybe_k 06.11.2007 08:00 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Listopada 2007 rejon to dolny śląsk, styk granic polskiej, czeskiej, niemieckiej. dodam ze w chwili obecnej i jeszcze przez rok-dwa mozemy mieszkac u tesciow nie ponoszac zadnych kosztow utrzymania. to nad czym się zastanawiasz ja też mieszkam w tych okolicach i też zaczynam budowę. W Niemczech Poroterherm 25 możesz dostać za 5 PLN cement 7 PLN inne materiały też tańsze niż u nas. Więc do dzieła. Powodzenia. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Kryspin 06.11.2007 08:05 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Listopada 2007 Osobiście budowę skończyłem w tym roku we wrześniu. Budowałem systemem gospodarczym tzn. poza dachem (więżba + położenie dachówki), kominy cześć ponad dach z klinkieru, dalej posadzki tylko warstwa ostareczna, instalacje CO i CWU, sufity podwieszane GK, pożóżenie płytek łazienki i holl a resztę wykonałem sam własnoręcznie. Dom 135 m2 parterówka. Kupując materiały w promocjach i okresach które sprzyjają do zakupów tańszych materiałów szczerze nie porwałbym się na budowę mając do dyspozycji 140 000 tys. Wg. mnie nie ma realnej szansy za to zbudować i wykończyć domu. Można zrobić stan surowy + jakieś tam wykończenie może minimalne do zamieszkania. Ale na dłuższą metę takie minimalne wykończenie to przyczyna dyskomfortu dla już mieszkających, ognisko sporów i nierzadko motyw do zdołowania. Budowa to ciężki okres, sporo nerwów i gdy jeszcze buduje się samemu to wiele wyrzeczeń nie tylko finansowych ale i czasowych, pt brak kontaktu z rodziną, znajomymi, zaintersowaniami itd itd + wysiłek i ciężka praca. Jeśli jeszcze po takim okresie przyjdzie zamieszkać w domu ledwo co odbiegającym od stanu surowego to może być niekoniecznie satysfakcjonujące... Przy możliwościach którymi dysponujecie bym się nie zabierał. Ewentualnie pomyślał o dłuższym i większym kredycie. Tak aby wybudować i zamieszkać, budowa ciągnąca się w latach to udręka. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
laura27 06.11.2007 08:24 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Listopada 2007 carringtontomas bardzo podoba mi się twój projekt, jest funkcjonalny i na pewno będzie przytulnie w twoim domku pete.c a może pomyślisz nad mniejszym domkiem, Budowa to ciężki okres, sporo nerwów i gdy jeszcze buduje się samemu to wiele wyrzeczeń nie tylko finansowych ale i czasowych, pt brak kontaktu z rodziną, znajomymi, zaintersowaniami itd itd + wysiłek i ciężka praca. Jeśli jeszcze po takim okresie przyjdzie zamieszkać w domu ledwo co odbiegającym od stanu surowego to może być niekoniecznie satysfakcjonujące... Mieszkanie z teściami to również czasem ciężki okres Myślę, że autor wątku jest gotowy na wszystkie wyrzeczenia A domek rzeczywiście można wykańczać po zamieszkaniu, Na twoim miejscu pete.c mimo wszyystko chyba jednak porwałabym się na budowę, tylko moze domek bez poddasza Widziałam wiele razy ile może zdziałać zapał i motywacja. Może nie wybuudujesz się w rok, ale nakładem pracy własnej i z pomocą rodziny, znajomych możesz odnieść sukces. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Cypek 06.11.2007 08:28 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Listopada 2007 Hm, 2500 zł netto łącznie.Ile z tego można odłożyć na ratę kredytu aby nadal żyć ?500,- zł max. To oznacza, że nie będziesz już mógł odkładać nic.Wg mnie to z motyka na słońce. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
laura27 06.11.2007 08:36 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Listopada 2007 Hm, 2500 zł netto łącznie. Ile z tego można odłożyć na ratę kredytu aby nadal żyć ? 500,- zł max. To oznacza, że nie będziesz już mógł odkładać nic. Wg mnie to z motyka na słońce. Jak ja "kocham" takie odpowiedzi Nie , bo nie Nie wszyscy budują pałace Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
rusek007 06.11.2007 08:37 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Listopada 2007 My za 120 m2 powierzchni, prosty dom, dach dwuspadowy, bez pierdółek, zapłacilismy robociznę 11.000 PLN, za stan zero 1700 PLN. We wrzesnie tego roku 2007. Ciekawe ceny, u mnie sam dekarz za położenie dachówki 2 veluxy i rynny skasował 6000 PLN Dom 150m2 pow dachu 200m2 a gdzie mury, więźba, czy stropy ???? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.