Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Jak uratować ogródek?


Recommended Posts

Może ktoś mi poradzi w tym problemie, a mianowice:

Na przełomie września-października zasadziłam pierwsze drzewka i krzewy. Ich wielkość nie przekracza pół metra. Teraz okazało się, że wykop pod szambo musimy przesunąć w miejsce gdzie jest ogródek. Co zrobić z roślinnością, żeby ją uratować. Przymrozki już nadeszły, a dzisiaj padał u nas śnieg.

Czy przeżyją jeśli je teraz przesadzę w inne miejsce? A może wsadzić, je w donice i przechować na balkonie do przyszłego roku? Chyba wolałabym to drugie rozwiązanie, bo działka będzie zagospodarowywana na wiosnę. Wtedy będziemy rozplanowywać gdzie co posadzić. Pomóżcie!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Może ktoś mi poradzi w tym problemie, a mianowice:

Na przełomie września-października zasadziłam pierwsze drzewka i krzewy. Ich wielkość nie przekracza pół metra. Teraz okazało się, że wykop pod szambo musimy przesunąć w miejsce gdzie jest ogródek. Co zrobić z roślinnością, żeby ją uratować. Przymrozki już nadeszły, a dzisiaj padał u nas śnieg.

Czy przeżyją jeśli je teraz przesadzę w inne miejsce? A może wsadzić, je w donice i przechować na balkonie do przyszłego roku? Chyba wolałabym to drugie rozwiązanie, bo działka będzie zagospodarowywana na wiosnę. Wtedy będziemy rozplanowywać gdzie co posadzić. Pomóżcie!

Przesadzić teraz w inne miejsce w ogrodzie (dokad ziemia nie zamarznie) i dobrze podlać,

Możesz też, ostatecznie, wykopać i wsadzić w donice lecz donic tych nie zimuj na balkonie (jak zamierzasz :-? ), gdyż zmarzą korzenie. Rośliny wraz z donicami „posadź' gdzieś w ogrodzie, najlepiej w cieniu i dobrze podlej. Wiosną z tych donic wysadzisz rosliny gdzie Ci będzie pasowało.

..

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

hanka55 pisze;

Spróbuj je przezimować w stanie bezlistnym :

wykopać rów w spokojnym miejscu, położyć w nim skośnie rośliny; korzenie w dołek, przykryć ziemią, zakopcować, a na górę rzucić słomę/ cieniówkę.

Przepraszam Haniu ale nie rozumiem :(

Liściaste tracące liście na zimę to oczywista oczywistość, że w stanie bezlistnym :) .

Zimozielone liściaste oraz iglaste (za wyjatkiem modrzewi, metasekwoji i cyprysnika błotnego) to chyba trudno zimować w stanie bezlistnym :wink:

..

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hahahahaaa Słońce Drogie ,

Cały ten ambars bierze się z różnic klimatycznych. :lol:

Gdy czytam pytanie, czy można jeszcze kłaść trawę z rolki i widzę za oknem "oszkloną lodem" kałużę u sąsiadki w ogrodzie, to w pierwszym odruchu, konstatuję " fantasta"!

Ale...za moment dostaję na priva zdjęcia ogrodu z centralnej Polski z... kwitnącymi różami !!!! :o

 

I podkreślam tę bezlistoność, bo skoro " drzewa i krzewy" to wyobrażam sobie sadek i dopuszczam możliwość, że w ogródku jasabara jest jeszcze całkiem zielono :D

A patulenie z liśćmi... :( to zaproszenie grzyba.

Stąd to może i dziwne podkreslanie, by liściaste były bezlistne :lol: :lol: :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bardzo Wam dziękuję za porady. Ciesze się, że jest szansa dla mojego ogródka :D. Żeby uściślić, to sadku na razie nie mam, ale bezlistne "już" posiadam :wink: . Są nimi : dereń biały i sumaki. Inne, które muszę wykopać to: pieris japoński, tuja szmaragdowa, rododendron, ogniki, świerk srebrny, jałowiec i żywotnik wschodni.

Czy możecie mi jeszcze podpowiedzieć - ponowne posadzenie wiosną to znaczy kiedy? Jaki miesiąć?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Żeby uściślić, to sadku na razie nie mam, ale bezlistne "już" posiadam :wink: . Są nimi : dereń biały i sumaki.

 

Moja rada:

Sumaka wykop i ... podaruj komuś, za kim nie przepadasz :)

To ładne drzewo, ale zachowujące się jak chwast. Lekkie uszkodzenie korzeni, choćby przy wykopywaniu, spowoduje, że odrosty pojawią się w najmniej spodziewanych miejscach. Będziesz miała sumaczy gaj.

A walka z odrostami nie jest łatwa. Wiem coś o tym... :(

Nie cierpię tego paskudztwa

 

Poczytaj http://forum.muratordom.pl/sumak-octowiec-i-bez-pospolity-jak-wyplenic-i-opanowac,t98342.htm?highlight=sumak%20octowiec

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sumak bardzo mi się podoba i wiedziałam, że się rozprzestrzenia, dlatego planowałam w przyszłości posadzić odrosty na froncie działki. Nie myślałam jednak, że aż na "taką skalę" może się rozmnażać :o . Z tego co przeczytałam mogę sądzić, że miałabym po pewnym czasie dżunglę sumaków :-? .

Dzięki za posta .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

wiesz co .. to jest w zasadzie dziwna sprawa z sumakami, bo w ogródku mojej babci od kilkunastu lat rośnie sumak, sam jeden.. a odrostów brak, no może jeden rocznie, wiem ze sytuacja się zmieni gdyby go wyciąć, albo gdy wiatr go położy, jak na razie problemu nie ma.. a jaki urok wprowadza od ogrodu - ławka ukryta pod zieloną kopułą.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

U sąsiadów są 4 sumaki, już wielo, wieloletnie i tylko jeden daje rzadkie odrosty - 1-2 roslinki rocznie. Polowałam na te sadzonki i w3 końcu po dwóch latach dostałam.

Teraz mam dwa drzewka ok. 120 cm rosnące pod płotem, gdzie raczej nie kopię i odrostu nie mam ani jednego.

A walka? Jeśli chce się wytępić go do immentu, wystarczy mateczną posmarować Roundupem albo innym herbicydem systemicznym.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

U sąsiadów są 4 sumaki, już wielo, wieloletnie i tylko jeden daje rzadkie odrosty - 1-2 roslinki rocznie.

 

Mój wieloletni sumak obdarowywał mnie :wink: kilkudziesięcioma odrostami, które, zwłaszcza wiosną, dosłownie wyskakiwały z trawnika. A rosną bardzo szybko. Na trawniku, pół biedy, koszenie i po problemie.

Gorzej, gdy zaczęły się pojawiać na rabatach w odległości nawet 7m od matecznej. A jeszcze gorzej, gdy zawitały na wypielęgnowany trawnik sąsiadów :(

 

Będę więc podziwiać urodę sumaków (naprawdę), ale nie u siebie... :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Są sumaki i SUMAKI :D :D

..

 

Więcej info proszę, chociaż temat już nie dotyczy mnie bezpośrednio, ale ciekawa ze mnie kobietka :)

A jeszcze gdybyś zechciał zajrzeć do wątku 'Potrzebny ekspert od berberysów', moja wdzięczność ścigałaby Cię do końca życia :p

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...