Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

stara chata z bali


anka och

Recommended Posts

pit79,

 

ja za 25 litrów zapłaciłem w Leroy 278 PLN - "impregnat do drewna konstrukcyjnego" produkt v33

 

http://www.v33.pl/impregnaty/impregnat-do-drewna-konstrukcyjnego,528,610.html?vars=cHJvZHVpdF9pZD0zNTQ%3D

 

hylotox wyszedłby drożej. jak patrzyłem na necie to puszka 5l - koszt jakieś 89 PLN.

teraz mam zamiar porobić wzmocnienia słupów tak żeby bale poziome mi nie wyskoczyły + szlifowanko całości a następnie malowanko tym towarem na robale i grzyby. nowe drewno też bym zabezpieczał innym impregnatem, ale to stare jest podziurawione i muszę się pozbyć robactwa ;)

 

Pozdrawiam,

Hubu

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 309
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

  • 1 year później...
  • 2 months później...
  • 1 year później...

Aam M

Witam proszę o informacje (tak łopatologicznie)

Mamy stary drewniany dom z robalem

Podwalina w jednym miejscu w bardzo złym stanie. Domu się nie da podnieść ponieważ jest obmurowany cegłą.

Mam prośbę proszę o wytłumaczenie jak tym epoksydem naprawić podwaliny i zeżarte bale przez robaka. jaki to epoksyd jak konkretnie to robić?

Proszę o odpowiedź

Pozdrawiam

Ewa

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam!

ewafan co do epoksydu- żywice epoksydowe mają różne zastosowania, więc musisz poszukać najtańszej dostępnej żywicy, bo troszkę materiału pójdzie. Praca z żywicą wymaga odpowiedniej temperatury otoczenia (minimum 15 stopni), więc obecne warunki nie sprzyjają. Wiązanie żywicy zmieszanej w odpowiedniej proporcji z utwardzaczem można przyspieszyć właśnie przez podwyższoną temperaturę. Co do samej naprawy belki- wszystko zależy od stopnia uszkodzeń. Na początek trzeba usunąć luźne i odpadające części drewna (szczotka druciana na wiertarce lub szlifierce kątowej). Jeśli są widoczne kanały po robalach, to mogą ułatwić naprawę, ponieważ przez nie żywica dotrze w głąb belki. Mieszaninę żywicy z utwardzaczem należy rozrabiać małymi porcjami- nie więcej niż 200ml, ponieważ wiąże w kilkanaście minut (im wyższa temperatura otoczenia- tym szybciej). Do zalania kanałów najlepiej zastosować strzykawki. Potem całość belki trzeba nasączać sukcesywnie rozrobioną żywicą przy pomocy pędzla (aby nie wymieniać pędzla po każdym utwardzeniu żywicy trzeba go myć w rozpuszczalniku acetonowym, dlatego najlepszy będzie pędzel z naturalnego włosia na drewnianym trzonku). Na koniec ubytki w belce trzeba uzupełnić mieszaniną żywicy z drobnymi trocinami. Po szpachlowaniu wystarczy przeszlifować. Większe ubytki trzeba naprawiać poprzez wklejenie odpowiednio dociętych elementów ze zdrowego drewna. Klejenie można wykonać przy pomocy tej samej żywicy. Co ważne- epoksydy są substancjami silnie toksycznymi (styren i inne związki rakotwórcze) należy więc przy pracach z nimi stosować środki ochrony osobistej w postaci masek z pochłaniaczami węglowymi (zwykła maseczka przeciwpyłowa nic nie da, konieczne są takie, jakich używają lakiernicy), do tego jednorazowe rękawice gumowe. Generalnie sposób jest dobry, jeśli z belki zostało coś więcej niż tylko kupka prochu. Powodzenia w naprawie.

Edytowane przez carver
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 year później...

Przeczytałem temat - nie powiem, że wszystko zrozumiałem:D Ale widocznie początki muszą być trudne...

 

Wiele rad z wątku wydaje mi się bardzo cennych więc żeby nie rozbijać informacji po różnych miejscach spróbuję podpiąć się z pytaniami tutaj, chociaż wątek już od jakiegoś czasu zamarł:p Jednak liczę, że niektórzy z Was wciąż tu zaglądają...

 

Wiosną chciałbym się zabrać do remont starej chaty z bali po moich pradziadkach. Ma sporo ponad 100 lat, jednak stan wydaje mi się całkiem przyzwoity (jak na taki wiek i fakt, że od blisko 30 lat nikt w niej nie mieszka). Na razie chcę powstrzymać jej dalsze niszczenie, w następnym kroku doprowadzić do stanu, żeby można w niej mieszkać od wiosny do jesieni, a może w przyszłości wyposażyć w centralne ogrzewanie lub kominek z rozprowadzeniem, żeby można było mieszkać cały rok.

 

W związku z tym zasada dla mnie najważniejsza brzmi: na każdym etapie muszę robić co najmniej taki standard, aby w przyszłości nie wracać do pewnych kwestii i jedynie dokładać kolejne cegiełki. Np. żeby nie zrywać kiedyś podłogi, bo się okaże, że jej nie zaizolowałem i zimą nie na się mieszkać lub są dziury i wchodzą nimi myszy.

 

Po lekturze forum pomysł mam taki:

 

dom jest duży (8mx14m) więc podniesienie go mogłoby być kłopotliwe. Chciałbym go odkopać i stopniowo wyposażyć w podmurówkę. Jednocześnie zabezpieczyłbym podwaliny od dalszego niszczenia lub wymienił podwaliny, których nie da się uratować.

 

Potem dach - niestety od dawna leży na domu eternit. A zatem eternit na składowisko, wzmocnienie krokwi, dodatkowe łaty, zabezpieczenie drewna i położenie blacho-dachówki. Przy okazji ze 2 okna w dachu, bo potencjalnie kiedyś zaadaptuję poddasze na cele mieszkalne.

 

To powyżej to plan minimum na przyszły rok. Mam już namierzoną ekipę z okolic, która chętnie się tej pracy podejmie.

 

Następnym krokiem - w zależności od finansów - na przyszły rok lub później jest kwestia podłogi. W 3 pomieszczeniach jest niezła - deski wyglądają na zdrowe. W czwartym - kompletna porażka. Cała zbutwiała, nawet ostatnio przebił się do środka kret:D

 

Jak podejść do sprawy? Zmorą domu są myszy i myślę, że duża ich część dostaje się od spodu przez podłogę. Ilekroć pojawiamy się w chacie jesienią, to wizytę zaczynamy od sprzątania mysich odchodów. A w nocy słychać jak myszy harcują pod podłogą. Mam małe dziecko więc wyeliminowanie myszy to jeden z celów remontu. I tu dwa pomysły jak uszczelnić dom od strony podłogi:

 

-nie zdejmować podłogi co jest (poza pomieszczeniem, gdzie jest w fatalnym stanie), a uszczelnić ją jakąś substancją, na tym zrobić stelaż, dać wełnę mineralną (z dużą zawartością szkła czego myszy podobno nie lubią) i na tym nową podłogę z deski powiedzmy 2,5cm.

 

-zdjąć podłogę i zrobić ją na nowo, wcześniej albo robiąc wylewki (nie wiem czy to dobry pomysł) albo w jakiś innym sposób izolując i uszczelniając podłoże przed położeniem podłogi.

 

Jestem ciekawy co sądzicie? Zarówno o pomyśle na wyeliminowanie myszy, jak i całym planie. Czy kolejność jest dobra?

 

Dziękuję za wszystkie rady!

 

P.S. Wieczorem postaram się dodać trochę zdjęć.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...