JackD 13.12.2007 22:14 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Grudnia 2007 czyli, mądrość narodu.... wykorzystywano materiały naturalne i praktycznie za darmo, a spełniary swoją funkcję bardzo dobrze....a teraz ? płacisz sporą kasę, nie dokońca jesteś przekonany, że dobrze zrobiłes... bo to albo tobaki będą toczyć, albo myszy albo grzyb zniszczy, a i tak się okaże ze wyprodukowano w Chinach i 3 x przepłaciłeś. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
anka och 13.12.2007 22:26 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Grudnia 2007 Witajcie !! Caly dzien minal mi na rozmyslaniu o tym jak tesknie za chlodem babci domu w upalny letni dzien i ciepelkiem w zimie plynacym od pieca gdzie grzalo sie rece zmarzniete na sankach... Problem starych drewnianych domow w 21 wieku to to ze kiedys ktos byl tam ciagle[bylo komu dokladac do pieca] a teraz jest jak jest i nawet jesli ludze nie musza opuszczac domu codziennie na dlugie godziny to i tak przedkladaja wygode ponad tesknoty...Adam z tym uszczelnieniem to tak jakby wsadzic staruszka z furmanki do audi...moze i pojedzie ale jak dlugo wpadlam w jakis melancholijny nastroj Zastanowie sie jeszcze i bardziej 'fachowo' odpowiem Ci jutro Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
adam_mk 13.12.2007 22:30 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Grudnia 2007 Ania pewnie robi to, co ja kiedyś... Szuka tego wlotu powietrza wentylacyjnego (bo się nie odzywa - pewnie tak zajęta ) Takie chałupy były naprawdę bardzo mądrze budowane. Przykre jest to, że w sporej części dlatego "że tak sie to zawsze robi, panie!". Ale czasem się trafia na twór "wiedzącego" i wtedy gały z podziwu wyłażą człowiekowi! Jak prostymi i tanimi metodami można rozwiązać ze CZTERY jednocześnie problemy! Dziś mało kto (poza może strzecharzami) wie co to jest strzecha i w jaki sposób! A to tak mądra konstrukcja, że mało podobnych! I dobrze zrobiona ma trwałość do 80 lat! Adam M. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
adam_mk 13.12.2007 22:36 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Grudnia 2007 Jesteś! To dobrze! Można zachować ten klimat, za którym tęsknisz! Można jednocześnie nie rezygnować ze zdobyczy cywilizacji! Składanie starego z nowym musi być precyzyjnie i z namysłem wykonane. Da się! Nawet wielkich ograniczeń nie ma! Fakt, że wymaga to delikatności w postępowaniu z tą konstrukcją. Adam M. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
anka och 13.12.2007 22:45 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Grudnia 2007 O rany,chlopaki nie dolujcie mnie znajdzcie lepiej sposob zebym mogla miec choc namiastke babcinego domu dostosowanego do obecnych czasow Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
JackD 13.12.2007 22:54 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Grudnia 2007 Ania, żacznij od szukania dziury jak radzi Adam... hehe wbrew pozorom nie jest to łatwe...ja sugeruję, ze ta dziura wentylacyjna znajduje się poniżej poziomu podłogi, czyli obejdż chałupę dookoła i patrz nisko, a jeżli nie ma to przy wykonywaniu nowej podłogi takwą trzeba zrobić...będzie podłoga wentylowana, zeby nie gniła i jak wylejesz wiadro wody to ma któredy spłynąć i bedzie zarazem wentylacja ...pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
anka och 13.12.2007 23:22 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Grudnia 2007 moj domek wentyluje sie poprzez:nieocieplany strych[tak pozostanie],otwor w komorze,malo szczelne sciany i okna i oczywiscie podloge Podloge wolalabym zrobic na wylewkach,okna wymienic sciany od wewnatrz wylozyc g-k,komora bedzie pokojem wiec tez okno a strych jw. Do tego centralne,jeden piec i wentylacja grawitacyjna[na mechaniczna mnie niestac] Teraz prosze wszystkie za i przeciw!!! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
KSERO 13.12.2007 23:33 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Grudnia 2007 Szkoda strychu zamiast się dobudowywać wszerz wykorzystaj strych i tak będziesz ocieplać strop od góry i zamkniesz wentylację przez strych Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
anka och 13.12.2007 23:50 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Grudnia 2007 OCH KSERO wreszcie jakas kobita W szerz wole bo to ma byc ganek[przedpokuj],lazienka i kotlownia a strych naprawde ma zostac taki jaki jest czyli przewiewny Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
KSERO 13.12.2007 23:54 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Grudnia 2007 Wszystko ciepełko ci wywieje, jak nie ocieplisz stropu, lub połaciPo połaci niewiele większy koszt, a można się wyleżakować pod skosamii mieć tzw poczytne zaciszne miejsce Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
anka och 14.12.2007 00:08 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Grudnia 2007 Poddasza maja swoj nieodparty urok ale mam ok 80 m parteru i musi mi to wystarczyc-finanse A na stropie jest glina z dodatkami!! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
anka och 14.12.2007 00:19 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Grudnia 2007 Lui masz nowe zdjecia? Twoj domek wewnatrz mial duzo wspolnego z moim! Jak znajde to wkleje zdiecia POzdrowka Anka Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
adam_mk 14.12.2007 00:24 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Grudnia 2007 Anka! Miej litość! Nie zabijaj tej chałupy! Po pierwsze - Uwierz w siebie! Po drugie - nie daj się "kiwać" partaczom od składania domków z klocków (gu.wno się na takich chałupach znają!) Po trzecie - chałupę zbudowano z tego co było pod nogami! Zostań przy tym! Dobre jest! Po czwarte - nie masz racji, że wszystko MUSI być drogie! Masz zamiar wywalić w błoto sporo kasy i zrobić krzywdę tej konstrukcji! Będzie może ładnie, ale nie dobrze! Z wentylacją to - BINGO!!! Strzał w dziesiątkę! Nieszczelne ściany i nieszczelne okna! Dziesiątki bardzo rozproszonych i malutkich strumyczków powietrza, które zapewniały stały dopływ świerzego powietrza. Kiedyś było bardzo dobre, ale wymagało, jak zauważyłaś CIĄGŁEGO palenia. Stałej dostawy ciepła. Dziś to zbyt wiele kosztuje. Energia, nawet z odpadów drewnianych, bardzo zdrożała. Wypadałoby nad tym zapanować. Dysponujesz jakimś umięśnionym wsparciem? Część prac jest nieco siłowa. Twoje ściany są BARDZO termoizolacyjne! Nie widać tego, bo bale są tak ułożone, że pomiędzy nimi jest szczelina. Ale... Jak ją zatkasz, to "wyłączysz" wentylację i chałupa zgnije! To planujesz (i praktycznie nie osiągniesz) myśląc o wełnie! PO CO?! Uważam, że to niemały i CAŁKIEM ZBĘDNY WYDATEK! ZNACZNIE lepszy efekt uzyskasz, jak uszczelnisz przestrzenie pomiędzy balami pianką PUR (to ta z butelki, do osadzania drzwi i okien w domkach z klocków). W sumie to tych szczelin będzie tam tak mało, ze jedna "flaszka" za dychę na pół ściany Ci starczy. Kiedyś w tej szczelinie był mech, zawapnowane łyko, trawa morska czy warkocz ze słomy. Trzeba wydłubać ile się da. BARDZO by się przydał jakiś kompresor. Czego nie wydłubiesz to wydmuchasz! Potem ta pianka w najdrobniejsze szczelinki. Z obu stron ściany. Spodziewam się, że wepchnięta, urośnie tam i wypełni nawet te miejsca, które są niedostępne wprost. Upierdliwe, ale tanie i BARDZO skuteczne! Ściany z zewnątrz. Wyglądają bardzo dobrze. Tu przydałby się ten umięśniony w rękawicach spawalniczych (do 50zł para z dobrej skóry) i okularach ochronnych. Można je oczyścić szczotką na kątówce. UWAGA! BARDZO DUŻE OBROTY JAK NA SZCZOTKĘ!!! Trzeba wściekle uważać, żeby sobie krzywdy nie zrobić! Wyjdą "jak nowe". Ostrym nożem trzeba odciąć te "jęzory" wypchniętej pianki, a potem ta szczotka. Kilka dni pracy przy ładnej pogodzie. Pyli jak cholera jasna! Później - jaki drewnochron pędzlem i gotowe! (łatwiej, dokładniej i szybciej - pistoletem przy pomocy tego wspomnianego kompresora, który da się pożyczyć!). Ściany wewnątrz. Jakie one są? Dałabyś jakie fotki "z bliska"! Jeżeli całe i nie spróchniałe, to można je przejechać heblem mechanicznym. Zebrać tak ze 2 razy po 2 milimetry i będą jak wczoraj postawione! Drewniane! Gładkie jak pupa niemowlaka! Kąty poprawić jaką cykliną i całość zawoskować czy zaolejować! Znajomym wątroby pogniją i poskręca ich w korkociąg z zazdrości! (Też motywacja! Źle o ludziach świadczy, ale dobrze im robi! ). Będą miejsca o specjalnym przeznaczeniu. Łazienka np. Tam trzeba by o jakim tynku pomyśleć. Zrobiłbym tak: Ułożyłbym wszystkie potrzebne instalacje. Rurki, kable czy co potrzebne. Potem na ściany przybiłbym LUŹNO drobnooczkową siatkę Rabitza (taką jak na klatkę dla królika, tania jest). Taką ścianę otynkowałbym GRUBĄ warstwą tynku o specjalnym składzie. Perlit, woda cement i wapno. To ultralekki, mineralny, ciepłochronny tynk o własnościach dźwiękochłonnych. Dałbym ze 4-5cm. (dlatego ta siatka). Zrobi za 10cm wełny! I to o wiele lepiej, bo UMIE! (jak na razie to wydaliśmy ze 2500zł razem z narzędziami, a połowa roboty za nami!) Wentylację to tam trzeba zrobić OD PODSTAW. Zupełnie inaczej niż było, bo Cię nie stać na skuteczne dogrzewanie świata. (A kogo stać, ale wielu stara się jak umieją!) Ględzić dalej? Czy może pędzę w ślepy zaułek? Adam M. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
LuiLin 14.12.2007 13:40 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Grudnia 2007 Lui masz nowe zdjecia? Twoj domek wewnatrz mial duzo wspolnego z moim! Jak znajde to wkleje zdiecia POzdrowka Anka będą będą jutro jedziemy na wieś zobaczyc co nasz majster wykombinowal w kwestii ocieplenia wlasnie. a propos dziury to u nas jest coś takiego co wystawało spod domu z boku nad podmurowką, pod deską podwalinową.... jak uszczelnialismy troche dom pianką to własnie staralismy się nie zatkac wszystkich dziur. Ale i tak mnie nastraszyliście tymi grzybami i pleśniami cholerka ..... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
LuiLin 14.12.2007 13:47 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Grudnia 2007 ZNACZNIE lepszy efekt uzyskasz, jak uszczelnisz przestrzenie pomiędzy balami pianką PUR (to ta z butelki, do osadzania drzwi i okien w domkach z klocków). W sumie to tych szczelin będzie tam tak mało, ze jedna "flaszka" za dychę na pół ściany Ci starczy. Kiedyś w tej szczelinie był mech, zawapnowane łyko, trawa morska czy warkocz ze słomy. Trzeba wydłubać ile się da. BARDZO by się przydał jakiś kompresor. Czego nie wydłubiesz to wydmuchasz! Potem ta pianka w najdrobniejsze szczelinki. Z obu stron ściany. Spodziewam się, że wepchnięta, urośnie tam i wypełni nawet te miejsca, które są niedostępne wprost. Upierdliwe, ale tanie i BARDZO skuteczne! [\quote] dokładnie tak robilismy. Ściany z zewnątrz. Wyglądają bardzo dobrze. Tu przydałby się ten umięśniony w rękawicach spawalniczych (do 50zł para z dobrej skóry) i okularach ochronnych. Można je oczyścić szczotką na kątówce. UWAGA! BARDZO DUŻE OBROTY JAK NA SZCZOTKĘ!!! [\quote] własnoręcznie czyściłam - efekt cudowny Adam_mk też słuzyl mi rada i pomocą na początku naszego remontu i przez kolejne tygodnie. dokładnie trzeba się zastanowić co się chce i pomału robić, żeby nie schrzanić. jak masz pytania co i jak robiliśmy to zapraszam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mark0wy 14.12.2007 17:45 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Grudnia 2007 Witam, Na początek g-k. Zastanów się mocno, strasznie to wysusza powietrze, bo płyty łapią wilgoć. Tak Adam to prawdziwa kopalnia pomysłów.Ja nie jestem taki szybki jak Luilin.Na razie mam położoną elektrykę na nowo, dzięki Adamowi przećwiczyłem hebel na ścianach. Wychodzi super i idzie całkiem sprawnie.Jestem jeszcze przed ocieplaniem.Po tym co przeczytałem zaczynam się zastanawiać nad wełną.Najgorsze, że już mam.Fakt, że robienie akwarium ze starego domu nie jest najlepszym pomysłem.Ale nie wiem czy dobre jest nie ocieplać wcale.Jednak trochę inaczej wygląda grzanie dziś, niż kiedyś. Tak sobie myślę, to jest pytanie. Czy ocieplenie na zewnątrz na legarach wełną, ale nie szczelnie, ale tak, żeby powietrze mogło tam sobie przewiewać jest takim złym pomysłem??? Bo rozumiem, że lepiej na zewnątrz niż w środku? PozdrawiamMark0wy Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
anka och 14.12.2007 22:44 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Grudnia 2007 Lui czekamy na te zdiecia -bo chyba nie tylko ja?? Markowy witam ! milo mi ze tu zajrzales ,nie przejmuj sie ze nienadazasz za Lui kazde kolejno wykonane zadanie to przyjemnosc i mozna sie nia delektowac Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
anka och 14.12.2007 23:17 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Grudnia 2007 Adamie oczywiscie nawijaj dalej chlone jak gabka Jakies tam zdiecia mam,moze jutro cos wlepie.Pomysl na oczyszczanie scian fajny i widze ze sprawdzony,podoba mi sie jeszcze ten specialny tynk wiec prosze o wiecej informacji[czy jest ogolnie dostepny i czy zwykly murarz bedzie umial} Nie bardzo podoba mi sie pianka mysle ze na zewnatrz to bedzie chlonelo wode-czy Twoj pomysl z welna+wapno[przy podwalinie] niebylby lepszy A o ocieplaniu welna nic nie wspominalam raczej pytalam czy obeszloby sie bez ocieplania Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mark0wy 14.12.2007 23:39 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Grudnia 2007 Ello, Dzięki za zachętę. Oto zdjęcie mojego siedliska z drogi odległej o jakiś kilometr.Od lewej domek drewniany, potem kuchnia letnia, obora (z tyłu nie widać szopa), potem stodoła, piwnica i domek letniskowy. http://www.mark0wy.webpark.pl/1d.jpg Generalnie jeszcze dużo pracy.PozdrawiamMark0wy Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
adam_mk 15.12.2007 01:48 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Grudnia 2007 Znaczy - nie zanudzam! To dobrze. Ale jesteś trochę leniuszek. Sieć masz, google też.... Kiedy właśnie o ociepleniu cały czas tu dywagujemy! Twoje bale - to kupa świetnego termoizolatora, ale nieciągłego! Ma szczeliny! Trzeba go uciąglić (zabijając wentylację - wiem!) Poczytaj o piankach PUR i nie opowiadaj bajek o chłonięciu wody. O perlicie jest też bardzo dużo... Podam na talerzu, to się dowiem, że sprzedaję , albo chcę porotermy z rynku wywalić! Bez ocieplenia się nie obejdzie! Zatkaj te szpary!!! I chwatit! Poczytaj uważnie bo i Ciebie ten problem BARDZO dotyczy! http://forum.muratordom.pl/zla-izolacja-stropu,t117565.htm Generalnie - to wiem, co tam u Ciebie mogło stać! Piszesz - rozebraliśmy, wywaliliśmy razem z kominem! No i dobrze! Jakby trzeba było ratować (bo piękne) to i kasa i namysł... a tak? Zrobić nowe, dobrze dopasowane do wprowadzanych zmian i bardzo energooszczedne! Pomęcz otoczenie o te fotki! Dużo umiem, ale Klimuszko czy Ochorowicz to ja nie jestem! Wolałbym dywagować o tym co widać zamiast czerwienić się, że bredzę! Jest wiele możliwości! Trzeba wybrać optymalną! Wiesz co ta glina robiła na tym stropie? Czemu akurat glina? Wiesz , co masz pod podłogą? Zaglądałaś tam? To ważne pytania. Trzeba odtworzyć funkcje gliny bez gliny i wyściółki podpodłogowej bez niej samej! FUNKCJE!!! Popracuj i napisz coś! Czekamy! Pozdrawiam Adam M. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.