Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

stara chata z bali


anka och

Recommended Posts

Lui, markOwy

 

Śledzę, podpatruję z ciekawością i cieszę się razem z Wami!

Dobrze idzie! Jest coraz lepiej!

 

Ogrzewacie te swoje budowy teraz?

Bardzo jestem ciekawy ile stC maja teraz takie nieogrzewane. Macie jak to sprawdzić?

Pozdrawiam Adam M.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 309
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Transport ciepła to przewodzenie, promieniowanie i unoszenie.

Stosując wełnę w taki sposób, jak opisujesz ograniczasz promieniowanie (marginalne) i przewodzenie(też niewielkie). Nie eliminujesz unoszenia, jak sam piszesz. W efekcie "wywieje" co będzie mogło. To tylko kwestia czasu.

Generujesz sytuację, w której system grzewczy musi mieć "zapas" mocy "na wywiewanie". Tum silniejsze im większy wiatr i niższa temperatura na zewnątrz.

 

Ocieplenie powinno być szczelne i dobrze współpracować ( nie napisałem ELIMINOWAĆ!!!) z wodą, wilgocią.

Adam M.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Troszke zdjęć:

http://img231.imageshack.us/img231/3448/beztytuu3uf5.png

http://img252.imageshack.us/img252/2201/beztytuu4ld5.png

http://img119.imageshack.us/img119/9755/beztytuu5ob6.png

http://img119.imageshack.us/img119/4852/beztytuu6ja5.png

http://img519.imageshack.us/img519/1921/beztytuu7bp2.png

Adamie glina jest tylko na tej połowie z poduszkami :)

I na koniec: ,,Dwie kosiarki i bęben z pralki" :p :p :p

http://img519.imageshack.us/img519/6474/beztytuu8hs1.png

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Właściwie, to z tego, co widać, to tam wszystko jest na swoim miejscu.

Chałupka kompletna.

Rozumiem, ze jakoś tak "nie wyjsciowa" (jak gadają moje Sępy).

Taaa...

Nowoczesności trochę Ci się tam marzy...

 

Tak właściwie, to niczego wychodzącego poza "bardzo gruntowne odnawianie" i "bieżącą konserwację" oraz "dbanie o estetykę" to ja tam nie widzę!

Nic, co by wymagało pozwoleń na budowę.

No, może jak by ktoś się bardzo upierał, to zgłoszenie...

 

To wsparcie siłowe, to jednak konieczne by było.

Przy dobrym podejściu do tematu, to możesz mieć pałac i luksusy za marne grosze i jakie wiadro potu.

 

Masz to jakoś rozrysowane i pomierzone? Jest jakiś plan - co tam ma być?

Wiadomo - gdzie co?

 

Masz tam jaką piwniczkę? Poszukaj przy wejściu lub w okolicy kuchni. W podłodze może być mało widoczna klapa.

Może wejście z boku budynku?

Nic takiego nie opisujesz. Środek i górę pokazujesz. Dołu - mało!

Na oko - suche jest! To bardzo dobrze!

Masz jakiego znajomego stolarza? Bardzo by się przydał.

 

Jest tam gdzieś studnia? Głęboka? Jak z wodą pod trawnikiem? (w studni by było widać).

Weź coś napisz...

Pozdrawiam Adam M.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

http://img98.imageshack.us/img98/4484/beztytuu10gb7.png

1-komora

2-pokój

3-sień

4-pokój

5-kuchnia

6-piwnica

7-część którą chcemy dobudować

8-miejsce po piecu chlebowym

 

Studnia w opłakanym stanie - woda jest głęboko (ok. 7 kręgów)

http://img239.imageshack.us/img239/1006/beztytuu9ce4.png

Piwnice są dwie pod 1 i 2 - suche

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Lui, markOwy

 

Śledzę, podpatruję z ciekawością i cieszę się razem z Wami!

Dobrze idzie! Jest coraz lepiej!

 

Ogrzewacie te swoje budowy teraz?

Bardzo jestem ciekawy ile stC maja teraz takie nieogrzewane. Macie jak to sprawdzić?

Pozdrawiam Adam M.

 

ja ocieplam komikiem jeszcze nie zabudowanym, stoi luzem na szamotowych cegłach, a rura wsadzona jest po prostu do komina. ogrzewamy bo wewnątrz było zimniej niz na dworze - serio! :o jak na dworze bylo ok 4 - 5 stopni. teraz oczywiście w środku nico cieplej ;)

nie wiem jak to mozliwe .... rozpalilismy tez kominek bo chcialam lekko osuszyc te bale i sprawic żeby dom zacząl żyć ;) mamy juz zrobione ocieplenie w jednym pomieszczeniu, wygląda dobrze, nie jest za grube, welnę daliśmy cienką bardzo. nasza złota rączka mowi, że wszystko dobrze idzie, że nic nie zbutwieje. no nic, zobaczymy. ale bez ocieplenia nie daloby sie nawet nagrzac porządnie. przy okazji zmierzę temperatura w środku, ale teraz jak jedziemy to nasz majster już nam w kominku wczesniej pali :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wyjaśnię Wam w skrócie czemu interesowała mnie temperatura.

 

Zima. Dzień jest bardzo krótki. Większość godzin doby jest "ciemna i zimna".

Cudów nie ma! Nawet najlepiej ocieplony dom sam z siebie się nie ogrzeje.

ZAWSZE będzie jakiś transport ciepła do lub z niego. Więc przez większość doby będzie się oziębiał (teraz - zimą).

Jeżeli jednak...

Jeżeli w godzinach "jasnych i ciepłych", gdy temperatura na dworze jest dość wysoka, wewnątrz NADAL utrzymują się temperatury głębokonocne (jest wyraźnie zimniej) to jest DOBRZE!!!

Sprawy idą we właściwym kierunku! Chałupa tak niechętnie bierze jak niechętnie oddaje jakiekolwiek ciepło na drodze wnętrza - zewnątrz.

Bardzo źle by było, gdyby temperatury były zawsze takie same/bliskie zewnętrznej. To oznacza konstrukcję z blachy falistej! Kompletnie "wiatrem podszytą", niezdolną do zatrzymania tej chmurki ciepłego powietrza (wytworzonej np. piecem), która nam jest potrzebna zimą.

Lui

Masz ciepły dom!

Raz rozgrzany powinien długo "trzymać" to ciepło.

 

Podsumowując - im zimniej w długo nieogrzewanym domu w dzień - tym lepszy!

 

Będę wieczorem. Jeszcze mi się "dniówka" nie skończyła.

Pozdrawiam Adam M.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hmm.... ciekawe jak bedzie w moim.

Mialam sobie taka teorie ze temperature wewnatrz w duzej mierze reguluje temperatura ziemi pod podloga -ktora jest odwrotnie proporcjonalna do temperatury powietrza..stad chlod w lecie a cieplej zima ale po tym co napisales Adamie to juz nie wiem :cry:

Chociaz piszesz"w godzinach jasnych i cieplych" wiec chwilowo temperatura na zewnatrz moze byc wyzsza :) dobrze kombinuje?? :roll:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jestem

Obejrzałem zdjęcia i rysunek.

Studnia...7 kręgów...

No to masz tam piachy!

 

Jedyne, co zagraża, to wody opadowe i roztopowe. Generalnie - grunt raczej suchy - sądząc z tego co widać i opisu.

Wydaje mi się, że wcale nie trzeba tej chałupy podnosić!

Piwnice pod 1 i 2. Jakie mają ściany? Murowane?

Dałoby się jaką fotkę tych piwnic?

Tak, żeby i ściana i podłoga i strop? (nie musi być na jednej fotce! :lol: )

 

Jeżeli to ma być na długie lata... Raz a dobrze....

To trzeba by podkopać po kawałku ściany i podmurować. Na "oko" to trochę kopnięte, bo teraz masz bardzo dobry "dom na palach" ponad gruntem i wodą, ale pisałaś coś o nadwątlonej podwalinie. (masz fotkę?). Wpadałoby ją wzmocnić. Trzeba dać jej solidne podparcie, ale tak, żeby nawet ślad wody kapilarnie nie podłaził. To także kwestia szczelności i utraty ciepła do podłoża.

Wykonalne niskonakładowo. Tylko nakopać się będzie trzeba.

 

Myślimy co i jak? Ma sens to, co sugeruję?

Adam M.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jakoś dziwnie się mijamy na tym forum... :lol:

 

Ciepłe leci do góry a zimne zalega przy gruncie. Nieważne - wewnątrz czy na zewnątrz. Zawsze tak samo.

 

Nie da się powietrza ochłodzić wydajnie "od dołu" (podłogą). Zwłaszcza jak jest mała różnica temperatury.

Ale jak sama podłoga ma ze 23stC?

To już zaczyna działać mechanizm przewodnictwa! Niemożliwe staje się dominujące! :o :o :o (ściany i strop okryte 25cm kołderką - to zostaje podłoga!).

 

Na każdy 1m2 powierzchni nasze Słoneczko przydziela od 400W(pochmurny dzień) do 1kW(dzień słoneczny) mocy grzewczej I ZIMĄ I LATEM!!!

Przyroda radzi sobie nieźle z takim przydziałem! A my?

My nie! Musimy uwalniać sobie całe kW/1m2 żeby skorzystać z kilkudziesięciu watów!

Tym gorzej jest im nowocześniej!

Stare chałupy miały dobrze ten problem rozwiązany.

Tylko nie psuć (w ramach remontu!)

Adam M.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Faktycznie sie mijamy ale ja i tak nie jestem w stanie nadazyc dwoma palcami na klawiaturze aby szybko przekazac co mysle :oops: :lol: :lol: :lol:

Piwnice sa murowane maja dwa oddzielne wejscia ale mamy zamiar je polaczyc wiec na rysunku jest to ktoro pozostanie.

Adamie na dzisiejszy stan umyslu widze to tak:okopac,zrobic podmurowke,podwaline jakos podratowac i uszczelnic welna z wapnem,

podlogi wentylowane ale jak?

sciany zew. oczyscic i zaimpregnowac

sciany wew.-bardzo podoba mi sie pomysl tynku z perlitem[mozna caly domek?] ewentualnie hebel i wosk

Ten perlit to wogule nieziemski jest :D :D :D i niemoge zrozumiec dlaczego tak malo powszechny :o

Twoj przepis na strop jest doskonaly!!!!

Zdiecia dopiero po swietach ale za to postaram sie zeby bylo wszystko szczegulowo :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Widzę, że też jesteś zwolenniczką nocnego trybu życia! :lol:

Cisza, spokój, Sępy śpią...

Można spokojnie pomyśleć.

 

Rusz google. Zobacz "sarzyna". Epoksydy i silikony. Impregnanty.

 

Zrobiłbym tak:

Podkopałbym "z głową" a po kawałku. Nie musisz głęboko, bo nie o pełny, "dorosły" fundament Tobie chodzi (jest zbędny). Masz dom na palach. Trzeba go tylko wesprzeć dodatkowo na czymś podmurowanym.

Do zaprawy przydałby się gruby piach. (jak jest w pobliżu). Po związaniu zaprawy i dobrym jej wysuszeniu dobrze nasączyłbym ten kawałek domurowany impregnantem silikonowym. Sarzyna ma sklep fabryczny. Nie kupuj w marketach bo sporą marżę dokładają a 1litr nie starczy. Pewnie beczułka mała wyjdzie, ale warto!

Ta podwalina. Obedrzyj ją szczotką (nie osobiście! Jakiego chłopaka zagoń do tej siłowej roboty!).

Potem dobrze nasącz jakim epoksydem, z tych rzadszych (rozrabiać w małych porcjach!). To robota na możliwie suchy czas. Późna wiosna, lato. Wiosną wymurować a latem te żywice. Dostaniesz szkło! Twarde jak jasna cholera!

Nawet nadbutwiałe drewno w szkło się zamieni.

Ubytki można wypełnić kompozytem.

Epidian + piasek (suchy!!!) = polimerobeton. Tego i 100 lat w wodzie nie ruszy!

Będzie pełna hydroizolacja od podłoża.

 

Kolejna rada na teraz. Poszukaj (allegro, targi, giełdy) dobrej, przywiezionej z zachodu "grubościówki" (heblarka). Można za około 1000zł kupić. (ja tak zrobię). Bardzo się przyda. Można też do zaprzyjaźnionego stolarza, ale on ma ją w warsztacie i zwykle to spory kloc (te przemysłowe). Kłopot z wożeniem dech, bo nieporęczne a tamtej maszyny się w kieszeń nie schowa.

Taką kupną postawisz w tej chałupie i wszystko, co drewniane to obrobisz "w mig" (wygląda jak piła tarczowa - krajzega, wielkosciowo).

 

Zrób sobie precyzyjną rozpiskę co i gdzie ma być z tej nowoczesności.

Krany, zlewy, kontakty, gniazdka, oświetlenie, TVSAT, sieć komputerowa, telefoniczna i inne cuda.

Trzeba zerwać delikatnie te podłogi. To bardzo cenny , bo suchy, materiał!

Obejrzyj legary. Powinny być w porządku, bo chałupa sucha. Była bardzo "z głową" stawiana, co widać już na tych fotkach, które pokazałaś.

 

Musisz się zdecydować na jakiś sposób ogrzewania całości. Problem nie jest błahy! Część lub całość ogrzewania będzie pod podłogą. (rurki).

Całość - bo może podłogówka? Nie wiem, czy by tu taniej nie wyszła jak kaloryfery! Małe to!

 

Potem trzeba by wyłożyć pod podłogą papę zgrzewalną. Bardzo szczelnie. Taką "wannę" z tej papy zgrzać pod tymi legarami podłogowymi i wywinąć na to domurowane.

Później rozłożyć te konieczne instalacje, rurki, kanalizę (doprowadzenie powietrza pod kominek itp). Na koniec zalać pianoperlitem "do równego" a na to (po wyschnieciu i związaniu) dechy przepuszczone przez tą grubościówkę.

To grube dechy! Podłogowe i nośne! Na tak zrobionym podkładzie będą podparte na całej powierzchni i MOGĄ być nawet znacznie cieńsze (panele mają po 10mm!). Byłyby jak nowe! Lepszych za żadne pieniądze nie kupisz! Można je do istniejących legarów mocować (gwoździe, wkręty mosiężne). Będzie ślicznie! Zaolejować, wywoskować czy "popsuć" jakim dobrym lakierem - jak wolisz.

Ściany, po ułożeniu instalacji (kable, rury) można grubo tynkiem perlitowym wytynkować. (przed układaniem podłogi na gotowo). Będzie ciepło i szczelnie.

 

Jak pomysły się nadają to napisz. Podrzucę pomysł na sufity.

Piszę dość chaotycznie i trochę nie po kolei. Tak mi natchnienie ze sposobami na różne prace przychodzi...

 

Pozdrawiam Adam M.

 

Ty się ciesz (jak i ja) ze tak mało popularny, bo przez to tani! Prawie za grosze da się kupić! Wiesz, że worek "zaprawy" (trochę wapna, cementu i perlit) to po 50zł/25kg chodzi! :o

Rżną "mało znających" aż drzazgi lecą!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...