Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

czy Wasze nowe domy "straszą"?


Recommended Posts

Mój dom żyje i lubię to zjawisko . W czasie deszczu rury spustowe szemrzą od wody . A u mnie cieplutko i sucho . Na strychu latem słychać mieszkającego tam nietoperza . W rynnie nieraz gawron rozbija orzech włoski , coś stuknie u sąsiada czy pies zaszczeka . Coś strzyka w kaloryferze , boazeria także trzeszczy , słychać słabo jak piec gazowy się włącza . Absolutnie mi te dźwięki nie przeszkadzają . Dom żyje . Czasami żona budzi mnie w nocy abym zobaczył czy nie ma złodzieji to budzę wtedy psa :lol:
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

"A to nie było czasami w okolicznościach opisywanych przez Dziewońskiego?

"...jedną ręką przytrzymałem dom..."

lub

"...cały chodnik zwalił sie na mnie..."

 

Coś Ty! :o :o :o

Ja wtedy wkuwałem od "Litwo do...siedzą..."

Młodziutki byłem i włosy mi jeszcze rosły... :roll:

Dziewońskiego studiowałem w akademiku dopiero...

 

Ale pamięć mam dobrą...

Swoją drogą, to ludzie tyle żyją?.... :-?

Adam M.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

... interesuje mnie, co dziwnego się działo w Waszych domach. .....

 

 

U mnie jakoś tak pizga chłodem :-?

Pewnie dlatego że jeszcze ogrzewanie nie podłączone :oops:

 

A tak na poważnie :wink: to jakiś czas temu dopadła mnie zmora nocna - człowiek budzi się w nocy z powodu jakiegoś ruchu wokół niego, widzi jakby powietrze nad nim falowało, nie może się ruszyć, ni sie odezwać.

Jak opowiadałem zdażenie w pracy, to dziewczyny w nocy nie spały...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

my jednego wieczorau leżąc sobie spokojnie w wannie :oops: usłyszeliśmy jakieś szmery, coś jakby samochód podjeżdżał pod dom i coś się tam działo. Mąż wyskoczył, ale nikogo nie było :D Było to jednak w czasie gdy u góry nie było ocieplenia, a po bokach podbitki i różne głosy się zdarzały, np. kot chodzący po rusztach, przelatujące ptaki :D :wink:
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A u nas było tak, że ja - straszny tchórz - starałam się zasypiać wczesniej niż mój mąż, bo bałam się, że nie zasnę od różnego stukania i trzeszczenia. Najbardziej to trzeszczały schody, jakby ktoś łaził ...

Bałam się strasznie, bo niestety nie zdążyłam się dowiedzieć, czy ktos w naszej stajni przypadkiem nie zakończył życia - w czasie wojny dużo rosjan mordowało rdzennych mieszkańców w różnych miejscach, więc czemu nie w stajni ? A pani, która sprzedała mi gospodarstwo, zmarła w maju (jej nie podejrzewam o straszenie - była nam wdzięczna, że nie wyburzyliśmy wszystkiego i nie postawiliśmy na zgliszczach nowego straszydełka, nijak nie pasującego do wioskowego życia).

Po namyśle skombinowaliśmy parę kotków. Leją się, aż miło patrzeć :lol:

Od tej pory jak coś stuka, to mówimy do siebie: znowu koty się tłuką po nocy ze sobą i ... odwracamy na drugi bok. A na dworze grasuje wielki pies, który sypia w dzień a w nocy pilnuje naszego spokoju.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Po namyśle skombinowaliśmy parę kotków. Leją się, aż miło patrzeć :lol:

Od tej pory jak coś stuka, to mówimy do siebie: znowu koty się tłuką po nocy ze sobą i ... odwracamy na drugi bok. A na dworze grasuje wielki pies, który sypia w dzień a w nocy pilnuje naszego spokoju.

:D Podoba mi się to z kotkami :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

....

No pewnie, w nowej chałupie, postawionej na polu, gdzie od wieków chyba rosły kartofle :)

...

 

Chyba że było tam cmentarzysko prasłowiańskie albo nawet celtyckie? :wink: :o :lol: Kto wie?

 

Do harmonogramu budowy (jest taki wzorzec na forum) proponuję dodać obok geodety, inżyniera od badań geotechnicznych... EGZORCYSTĘ! :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale historie! no ja nie mogę! :D w mieszkaniu tak się nie wydarzy :D piszcie dalej, czekam z niecierpliwością

 

Co? Jak? Nie prawda!

Jestem "blokers" i oprócz typowych odgłosów blokowych od sąsiadów, AGD nocą trzaska (TV jak się "wychładza" po pracy, lodówka), talerze na suszarce w kuchni, zabawki w koszach u córki... i panele pcv na balkonie, te to harcują!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A u mnie jeszcze straszy łoś. Znaczy nie w domu, ale na działce. Mam trochę sporą działkę, również z lasem. Las nie ogrodzony, jest tam paśnik dla zwierzaków, bo lubią nas odwiedzać. I ostatnio znaleźliśmy na samym skraju działki, nad rzeczką padłego łosia. Pomimo sprawnych działań odpowiednich służb nie udało się go wyciągnąć bo gęsto drzewa, grząski teren, samochód nie wjedzie a to duże zwierzę, więc zapadła decyzja o zakopaniu go na działce. Zakopać nie tak łatwo, więc przysypany tylko ziemią. Teraz straszy zapachem jak wiatr z tamtej strony zawieje, a od wiosny spodziewam się będzie straszył szkielet. Taka atrakcja turystyczna :D
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A u mnie jeszcze straszy łoś. Znaczy nie w domu, ale na działce.

 

 

Z cyklu "o straszeniu wcale nie w domu" dawne opowieści dziwnej treści:

Oni i One lat 16 i wzwyż wędrujące z plecakami po zielonym bieszczadzkim bezkresie, gdzie granic trzy, łąki biwakowe wcale nie skoszone, a ptaki zawracają "szczękając....."

Wybraliśmy się na tę wyprawę i trzeciego ranka nad nocnym ranem wtedy, gdy się s....... chce najbardziej, a na trawie jeszcze mokra rosa słyszymy:

stuk puk, trach bach, łupu cupy hyc i stłumiony głosik jednej z dam "cicho, to sobie pójdzie"

 

Okazało się, że to jeleń z krwi i kości przechadzający się obok wstawił cały łeb wraz z rogami do jednego z namiotów (same dziewczyny tam spały).

Jakieś zahartowane były, bo ani jedna nie wrzasnęła, ani nie dostała zawału. Nie wiem do dzisiaj, której się przestraszył, ale sobie............ poszedł.

 

 

 

A w kominku gada nie Mikołaj, bo na niego jeszcze za wcześnie i te dzisiejsze strasznie porządnickie są i w mercach przyjeżdżają z zamówionym przez telefon prezentem. To gada Żeliwo taki straszny strach, który w ciemnych dziurach ukrywa swoje tajemnice i czasem wsysa..................

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...