Wykonanie ogrodzenia z sąsiadem - współfinansowanie

[adam2007]

Witam,

 

Rozmawiałem ze swoim sąsiadem ok.2 mieś. temu na temat współfinansowania ogrodzenia.Zgodził się. Ogrodzenie już wykonałem ( słupki + siatka ), zostało mi tylko naciągnięcie linki ale to już na przyszły rok.

Pytania są dwa :

1.Czy mogę już poruszyć temat współfinansowania a dokładniej mówiąc chciałbym sąsiada troszke pociągnąć za kieszeń.

2.Ogrodzenie robiłem własnymi siłami i zastanawiam się jak to policzyć , a konkretnie robocizne.

 

Dzięki z góry za doradztwo.

[sailor_ro]

Hey

Ad.1

 

Mysle ze jak najbardziej mozesz zaczac rozmowe na temat rozliczenia,inna sprawa ze jak sasiad sie zgodzil to bym od razu z nim to zalatwial.

 

Ad.2

 

Troche ból, to zalezy jak z nim to uzgadniałeś,klient Ci zawsze moze powiedziec np. ja moglem zrobic to sam albo trzeba było powiedzieć to bym pomógł.Trudna sytuacja,ale wiesz ja bym chyba machnał reką i nie robił sobie wroga za płotem,który pojdzie po "wsi" i ci "tyłek obrobi".

pozdrawiam

[beton44]

hmmmm

 

bardziej logiczne byłoby ciągnięcie za kieszeń przed rozpoczęciem prac?

[adam2007]

hmmmm

 

bardziej logiczne byłoby ciągnięcie za kieszeń przed rozpoczęciem prac?

 

Deklaracja z jego strony powstała przed rozpoczęciem prac więc jako "dobry" sąsiad finanse postanowiłem zostawić na koniec.

[adam2007]

Hey

Ad.1

 

Mysle ze jak najbardziej mozesz zaczac rozmowe na temat rozliczenia,inna sprawa ze jak sasiad sie zgodzil to bym od razu z nim to zalatwial.

 

Ad.2

 

Troche ból, to zalezy jak z nim to uzgadniałeś,klient Ci zawsze moze powiedziec np. ja moglem zrobic to sam albo trzeba było powiedzieć to bym pomógł.Trudna sytuacja,ale wiesz ja bym chyba machnał reką i nie robił sobie wroga za płotem,który pojdzie po "wsi" i ci "tyłek obrobi".

pozdrawiam

 

A czy on musi wiedzieć ,że ja to robiłem sam ?

 

Ps. W każdym razie dzięki za porade.

[sailor_ro]

hmmmm

 

bardziej logiczne byłoby ciągnięcie za kieszeń przed rozpoczęciem prac?

 

nie, ale jesli ustalamy ze robimy płot,to dogadujemy temat co i jak,np. kupuje siatke i słupki,przedstawiam fakture dokonujemy rozliczenia,tyle.

a nie ze potem,czy powieniem zapytac go teraz czy później??

 

Adam2007-A czy on musi wiedzieć ,że ja to robiłem sam ?

 

no właśnie rzecz polega na tym że nie piszesz czy on tam mieszka,czy nie.jak sie dogadywaliście co do płotu to mówiłeś mu,że ty bedziesz sam to wykonywał itd.

podam ci taki przykład: sasiadka moich rodziców robiła umocnienie skarpy na granicy bo urząd miasta jej to nakazał,stanowiło to jeden z elementów dokumentacji projektu domu,budowa w takim troche dziwnym terenie.

Zrobiła nasyp,weszła ekipa od ogrodzenia,zero ustaleń z rodzicami na ten temat,widziała sie z nimi codziennie,ani słowa.Rodzice przewidywali ze sami wykonaja ten płot,bo ona raczej nie bedzie tym zainteresowana skoro robiła nasyp ... Ale nic to,zaraz po nasypie weszła ekipa,co zrobiła podmurówke(pozal sie boże) i zabetonowała słupki,potem ekipa sie zwineła weszła inna skończyła robote.Płot stoi,żeby było smieszniej nie skonczyli go i ostatnie 3 metry siatki niet.Mija rok z okładem,mowie do ojca wez skoncz ten pło,t no to ojciec mowi do sasiadki ze on ten plot skonczy,a ta do niego no wlasnie ale my sie jeszcze musimy za to rozliczyc.na to ojciec mowi nie ma problemu,ale fakturki bym chciał zobaczyc,do tej pory ich nie dostał,chociaz żądaną sume połozył od razu.Rezultat ojciec teraz mowi ze ma gdzies i jak wziela pieniadze to niech konczy,a tak poza tym to jakis niesmak został bo takie sytuacje zalatwia sie przed,robimy płot,taki i taki,firma wchodzi za tyle i tyle,czy np. przewidue ze koszt wyniesie X i koniec.

[adam2007]

hmmmm

 

bardziej logiczne byłoby ciągnięcie za kieszeń przed rozpoczęciem prac?

 

nie, ale jesli ustalamy ze robimy płot,to dogadujemy temat co i jak,np. kupuje siatke i słupki,przedstawiam fakture dokonujemy rozliczenia,tyle.

a nie ze potem,czy powieniem zapytac go teraz czy później??

 

Adam2007-A czy on musi wiedzieć ,że ja to robiłem sam ?

 

no właśnie rzecz polega na tym że nie piszesz czy on tam mieszka,czy nie.jak sie dogadywaliście co do płotu to mówiłeś mu,że ty bedziesz sam to wykonywał itd.

podam ci taki przykład: sasiadka moich rodziców robiła umocnienie skarpy na granicy bo urząd miasta jej to nakazał,stanowiło to jeden z elementów dokumentacji projektu domu,budowa w takim troche dziwnym terenie.

Zrobiła nasyp,weszła ekipa od ogrodzenia,zero ustaleń z rodzicami na ten temat,widziała sie z nimi codziennie,ani słowa.Rodzice przewidywali ze sami wykonaja ten płot,bo ona raczej nie bedzie tym zainteresowana skoro robiła nasyp ... Ale nic to,zaraz po nasypie weszła ekipa,co zrobiła podmurówke(pozal sie boże) i zabetonowała słupki,potem ekipa sie zwineła weszła inna skończyła robote.Płot stoi,żeby było smieszniej nie skonczyli go i ostatnie 3 metry siatki niet.Mija rok z okładem,mowie do ojca wez skoncz ten pło,t no to ojciec mowi do sasiadki ze on ten plot skonczy,a ta do niego no wlasnie ale my sie jeszcze musimy za to rozliczyc.na to ojciec mowi nie ma problemu,ale fakturki bym chciał zobaczyc,do tej pory ich nie dostał,chociaz żądaną sume połozył od razu.Rezultat ojciec teraz mowi ze ma gdzies i jak wziela pieniadze to niech konczy,a tak poza tym to jakis niesmak został bo takie sytuacje zalatwia sie przed,robimy płot,taki i taki,firma wchodzi za tyle i tyle,czy np. przewidue ze koszt wyniesie X i koniec.

 

 

Nie no masz niepodważalną rację tyle ,że jest pare kwestii które muszę przemyśleć:

- fakture za siatke mam, nie ma problemu

- co do słupów to moj ojciec robi ogrodzenia własnie i zostało mu troche rur wiec pocielismy , pospawalismy i mamy słupy ale ten materiał kiedyś był kupiony wiec jakąś srednią z tego wyciągniemy. Ponadto przyjezdzanie na działke, paliwo, i nasza robota + cement , piasek itd...

na fakturach nie jest napisane ile poszlo cementu a ile piachu na to ogrodzenie bo robilismy to w ramach fundamentów - znaczy z tego piachu i cementu który został.

Z sąsiadem ustaliłem ze mam tanią ekipe ( bez faktury ) i kupilem juz takie i takie materiały. No nic. dzięki za cenne uwagi. Jakoś to bede musiał po sąsiedzku policzyć tak żeby przynajmniej materiały i te dojazdy sie nam zwróciły.

[sailor_ro]

dasz radę

pozdrawiam

[AndrewB]

Witam....

Wg mnie ciężka sprawa...

 

Mój sąsiad zreszta bardzo młody "Pan" nie tylko, że nie dorzucił sie do ogrodzenia, ale też zasugerował mi abym z ogrodzeniem odsunął się na swój teren a nie budował nawet po miedzy....tak więc o kwestii finansowej nawet nie zacząłem gadki....ale chociaż już wiem jakiego będę mieć sąsiada...hehe

 

P.S. Wypadałoby postąpić tak jak on i nie pozwolić mu również dostawiać ogrodzenia frontowego /bo boczne ja mu postawiłem / do mojego....niech jest wnęka....na śmieci....ale czy warto z prostakami zaczynać....

[sailor_ro]

no to fajnego masz sasiada,rzuc okiem na moj dziennik i zobaczysz na ktoryms zdjeciu(jesli nie to moge podeslac) jak postapil moj sasiad.zrobił sobie płot zagrodowy,tzn. zerdzie poprzeczne przybite do drewnianych słupów,płot na granicy,zero kontaktu ze mna,po prostu przyjechalem na działke i to juz było.i teraz taki płot to zadna bariera żeby mój pies latał po wsi,sasiedzi naokoło go przeklinaja bo to szpetne(dobre nad jezioro na domek letniskowy).ja bede musial zrobi jakies ogrodzenie i to niestety kosztem mojej działki,dlatego nawet nie zaczynam z sasiadem tematu ze moze cos mu dołoże do ogrodzenia.z drugiej strony,zamierzam zrobic podmurówke,słupki i siatka,ale przedtem skontaktuje sie z sasiadami,czy mi dołożą,nieistotne,ważne zeby byli swiadomi co i jak i w razie czego mogli wyrazić swój sprzeciw.

pozdrawiam

[adam2007]

Witam....

Wg mnie ciężka sprawa...

 

Mój sąsiad zreszta bardzo młody "Pan" nie tylko, że nie dorzucił sie do ogrodzenia, ale też zasugerował mi abym z ogrodzeniem odsunął się na swój teren a nie budował nawet po miedzy....tak więc o kwestii finansowej nawet nie zacząłem gadki....ale chociaż już wiem jakiego będę mieć sąsiada...hehe

 

P.S. Wypadałoby postąpić tak jak on i nie pozwolić mu również dostawiać ogrodzenia frontowego /bo boczne ja mu postawiłem / do mojego....niech jest wnęka....na śmieci....ale czy warto z prostakami zaczynać....

 

 

Tylko współczuć takiego.

[adam2007]

no to fajnego masz sasiada,rzuc okiem na moj dziennik i zobaczysz na ktoryms zdjeciu(jesli nie to moge podeslac) jak postapil moj sasiad.zrobił sobie płot zagrodowy,tzn. zerdzie poprzeczne przybite do drewnianych słupów,płot na granicy,zero kontaktu ze mna,po prostu przyjechalem na działke i to juz było.i teraz taki płot to zadna bariera żeby mój pies latał po wsi,sasiedzi naokoło go przeklinaja bo to szpetne(dobre nad jezioro na domek letniskowy).ja bede musial zrobi jakies ogrodzenie i to niestety kosztem mojej działki,dlatego nawet nie zaczynam z sasiadem tematu ze moze cos mu dołoże do ogrodzenia.z drugiej strony,zamierzam zrobic podmurówke,słupki i siatka,ale przedtem skontaktuje sie z sasiadami,czy mi dołożą,nieistotne,ważne zeby byli swiadomi co i jak i w razie czego mogli wyrazić swój sprzeciw.

pozdrawiam

 

Własnie gadałem ze swoim i za 3-4 tygodnie mamy się spotkać i omówić płatności i szcegóły. Także jest spoko.

[konrado]

a ja na pól tylko podmórówkę

bo były róznice zdan co do z czego płot...

sąsiad mówi, że robi taki jak chce

i że mam mu oddać pół

bo jego jest najlepsze i wogóle

i powinienem się cieszyć i płacić...

mnie się takie postawienie sprawy nie podobało

więc zaproponowałem, że ja zrobię ogrodzenie takie jak ja chcę

i nie bede żądał zwrotu

no i nie można było się dogadać

w rezultacie

sąsiad postawił płot

bo był szybszy

ma większe zaawansowanie wykonanych prac budowalnych

a ja zgodziłem się na zwrot połowy kosztów za podmurówkę.