Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Czym wybarwić dębowe parapety na kolor okien?


Berolina

Recommended Posts

malowalismy sami - ale tak jak nam doradzili ludzie od okien - szmatka (gaza)

jak najciensza warstwa bejcy . Okna malowane sa natryskowo - i warstwa barwiaca jest raczej cienka - przy malowaniu pedzlem czy walkiem parapety bylyby za ciemne w stosunku do okien.

Robilismy tez kilka prob z bejcami kupowanymi w sklepie - i nigdy nie osiagnelismy koloru okien, dlatego moze warto zapytac producenta okien jakiej bejcy uzywali.

Malowalismy jedna warstwa bejcy, warstwa lakieru (pedzlem) - po wyschnieciu szlifowalismy i na to jeszcze jedna warstwa lakieru.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks później...

No właśnie jeszcze nic nie wyszło :wink:

Parapety zamontowane, są piękne, pracownicy odradzają bejcowanie, mówią, żeby tylko zaolejować. Póki co zakleili parapety folią, więc temat otwarty. A ja dalej nie wiem co zrobić, a właściwie wiem. Będę olejować, tylko nie wiem czy barwić...

 

A tak wyglądaja parapety

 

http://images24.fotosik.pl/116/0a1565008d351af3.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No właśnie jeszcze nic nie wyszło :wink:

A tak wyglądaja parapety

 

http://images24.fotosik.pl/116/0a1565008d351af3.jpg

 

Hm, to może cos doradze na bazie moich doswiadczeń...

Dwie rzeczy - barwienie i wykończenie.

 

1. Barwienie - odpada bejca wodna (na dębinie robia sie takie kropeczki), ja do dębu używam bejcy na terpentynie i oleju Aquarethane. Kłaść najlepiej szmatką - naprawde równo, ładnie wychodzi. Jak chcesz sporo przyciemnić to dwa razy bejcować. Odradzam tu lakierobejce - niby takie "wash and go" lakier i bejca w jednym, ale mozna spaprać (trzeba cieniutkie warstwy kłaść i rozcierać). Pamiętaj, że bejca najprawdopodobniej uwypukli rysunek słojów.

 

Jakbys dobierała kolor to dobrze byłoby zrobić próbe na spodzie parapetu (jak już tu ktos radził) albo przynajmniej jakimś kawałku dębiny - wzorniki w sklepach są przewaznie na kawałkach sosny zrobione.

Nie wiem jak zachowuje się spirytusowa bejca na dębinie (tylko na sosnie uzywałam).

 

2. Wykończenie - czy chcesz mieć widoczną warstwę lakieru (czy to błysk czy mat), czy wygląd drewnianego drewna, taki aksamitny. Lakier jak dasz no to bedzie zawsze widać że coś na tym drewnie jest - chyba że taki efekt błysku chcesz osiągnąć, nie wiem jak Ci pasuje do reszty pomieszczenia. Lakier (czy matowy czy błyszczący) możesz użyć poliuretanowy (do parkietów, daje trwałą, twarda powłokę, mycie narzedzi w rozpuszczalniku) albo akrylowy (taki do boazerii, mycie narzędzi w wodzie). Jak dla mnie akrylowy jest wygodniejszy do nakładania, te poliuretanowe są gęstrze. Choć faktycznie powłoka poliuretanowa jest mocniejsza (no ale nie bedziesz sie bic z tym parapetem :-). Są jeszcze takie wynalazki lakiery akrylowo-poliuretanowe, ale nie stosowałam (podobno efekt pośredni, a mycie narzędzi w wodzie). Lakier lepiej nakładać cienkich kilka warstw niż 2 grubsze. Między warstawmi dobrze jest delikatnie drobniutkim papierem ściernym przetrzec.

 

jak chcesz wykończenie aksamitne to lepiej wosk - nakłada się szmatka i rozciera. Daje takie delikatne wykończenie. Są woski barwiące, ale pamiętaj że one bardzo delikatnie barwią - jak chcesz przyciemnic drewno to i tak wczesniej trezba dac bejcę.

Co do olejowania to nie mam doswiadczeń :-(

 

Jeśli byś się zdecydowała na wosk, to między bejcowaniem a woskowaniem warto uzyc taki preparat utrwalający - zamyka pory drewna, po nałożeniu jest praktycznie niewidoczny, a zabezpiecza powierzchnię przed łapaniem plam itp. (no oczywiscie nie aż tak jak lakier). Ja akurat uzywam Starwaxa.

 

Blat dębowy wykańczałam tak: bejca na terpentynie i oleju, utrwalacz, wosk (Starwax, kolor dąb rustykalny). Ponieważ mój stół jest w kuchni i na dodatek koty buszują, to jednak położyłam na nim szybę. Teraz podobnie wykańczam klape do piwnicy (dzis będę woskować), będzie ona w bardzo "chodliwym" miejscu, za jakis czas moge dać znać jak sie sprawuje.

 

Blat wyglada tak (dwa razy bejcowany, na nogi nie patrz - dół stołu jest stary):

http://fotoforum.gazeta.pl/photo/5/bb/xe/pxfi/nHWv7GZ65Ozh8QTovB.jpg

 

http://fotoforum.gazeta.pl/photo/5/bb/xe/pxfi/BjxI11OjjDQRwhpzxX.jpg

 

Troche błyszczy, bo zdjęcia z lampą, a był świeżo wypolerowany po woskowaniu.

Aha, na zdjęciu bardzo widać pasy drewna klejonego (jaśniejsze i ciemniejsze), nie wiem czemu, normalnie to nie jest widoczne.

 

Jeśli chodzi o preparaty do wykańczania lub renowacji drewna, to polecam tę stonkę, bardzo fajnie wszystko wyjaśnione:

http://www.renowacja-antykow.pl/p_wosk.htm

 

pozdrawiam

zielony_listek[/code]

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Osobiście uważam za nie takt kupowanie patapetu dębowego - bardzo pięknego i niszczenie jego naturalnego koloru.

 

Mogliście kupić już parapety z byle czego skoro je bejcujecie na inny kolor.

 

To nie jest kwestia taktu, tylko primo gustu a secundo jakosci.

Dębina jest twarda i lepiej się będzie sprawować niz sośnina na ten przykład. A kwestia gustu to w tym wypadku, jak rozumiem, kwestia zostawic taki jak jest czy dopasowac do okien.

 

Moj stół jest bardzo stary i naturalnie przyciemniały, dorobienie do niego jasnego blatu (bez przyciemnienia) byłoby ni w pięć ni w dziewięć.

 

Rozumiem, że lubisz drewno naturalne, fakt, trudno mu odmówić piekna, ale o gustach się nie dyskutuje :-) Znaczy można, ale i tak nigdy wszyscy nie będa zgodni, jeden woli jasne inny ciemne, to chyba nie jest trudno zrozumiec :-)

 

Dla mnie "nietaktem" to może byc machnięcie warstwy błyszczącego lakieru na stylowe meble...

 

Pozdrawiam

zielony_listek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No właśnie czego użyć do zabarwienia i jak to zrobić? Sama się pogubiłam. Mam kupić bejcę czy lakierobejcę? Mam piękne parapety, tylko narazie wogóle nie pasują do okien...

 

A jaka będziesz miała podłogę?

Jeśli np. jasny parkiet dębowy, to beda pasowały do podłogi :-)

 

Pozdrawiam

zielony_listek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 months później...
Już tyle czasu minęło, a ja dalej nie wiem co z parapetami, hihihihi. Za 8 dni przeprowadzka, a ja dalej z surowymi parapetami. Podłogo mam dębowe, nie bejcowane, naturalne. Łamię się czy by ich nie zostawić takich jakie są. Tylko nie jestem przekonana czy to będzie ładnie wyglądać...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kurcze ja mam ten sam problem z parapetami-czym i jak "malowac". Próbowałem lakierobejcą w kolorze teak do okien PCV złoty dąb ale nie wychodzi najlepiej. Jaką bejce polecanie?

 

No to mnie zmartwiłeś. Liczyłam na lakierobejcę... Był u mnie stolarz, kładł Barlinek. Myślałam, ze pomaluje parapety, ale po tym jak pomalował progi, odechciało mi się jego malowania parapetów. Progi do zeszlifowania i pomalowania jeszcze raz, wrrr :(

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam

Chyba znalazłem rozwiązanie, oby dobre.

Byłem u swojego stolarza i pokazał mi drzwi malowane lakierem do drewna BSC firmy SYNTILOR (http://www.syntilor.pl/pl/bsc.html) w odcieniu "dąb złocisty". Wyglada naprawde dobrze przynajmniej na dębie. Ładnie wyciąga słoje a jednoczesnie delikatnie barwi. Dzisiaj jad po lakier a wieczorem będzie pierwsze malowanie.

Może ktoś z was miał styczność z tymi lakierami?

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...