Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

azalie pontyjskie


Recommended Posts

Dziękuję za link. Przeglądałam już ten wątek - może niezbyt dokładnie. Pytam o azalię PONTYJSKĄ, ponieważ nie wiem czy ma takie same wymagania jak pozostałe. Sąsiad niegdy nie okrywa swojej i jak do tej pory nie umarzła. Swoje okazy kupowałam w szkółce w nadleśnictwie i zostałam tam poinformowana że azalie pontyjskie są bardziej odporne na przemarzanie. Stąd moje pytanie. Cieszę się że trafiłam na to forum bo pytań i wątpliwości mam mnóstwo.

 

pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Azalia pontyjska rh.luteum( o niej pisał zygmor w wątku)- to forma botaniczna azjatyckich gór, mocna i mrozoodporna. Występuje także w polskich lasach, najczęsciej jako przedwojenny implant :D i. Warto młodym choć osłonić korzenie ( płytkie są) i zrobić chochoł przeciwwiatrowy, bo jak sądzę na wschodzie raczej wieje :D.

Gdy już będzie dorosła i mocno zdrewniała, wtedy możesz spokojnie zostawić ją odkrytą.

http://www.przyrodapolska.pl/wrzesien03/analiza.htm

A ja , bym okryła, choć stroiszem. Licho wie jak bedzie tej zimy...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pinusie, ale pod Rzeszowem jak przyjdzie -30C, to czy młode sadzonki przeżyją bez osłony ?

Myślę, że przeżyją nawet w Rabce :D.

Azalie pontyjskie dobrze znoszą niską zimową temperaturę, natomiast źle znoszą suszę oraz zasadowy odczyn gleby.

 

W tym roku w Bolestraszycach k/Przemyśla (jeszcze na wschód od Rzeszowa :) ), gdzie rośnie sporo azalii pontyjskich i nikt ich nie okrywa, zrobiłem te zdjęcia:

http://www.pinus.net.pl/foto/rhododendron_luteum_arb.jpg

 

http://www.pinus.net.pl/foto/rhododendron_luteum_arb2.jpg

..

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie okrywam żadnych azalii i rododendronów. Niektóre mają po 30 lat. I bywało -30, a i więcej. Nie zdarzyło się, żeby coś wymarzło. Ale róbcie jak chcecie, żeby na mnie nie było.

Najważniejsze jest zapewnienie właściwych warunków (gleba, mikroklimat, woda) i nie przenawożenie z powodu nadmiernej troski. Wtedy zimują bez problemów.

Ps. W Rogowskim arboretum troszkę tego mają, niektóre parę m. wysokie.Też im się nie chce nakrywać :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pinusie, ale pod Rzeszowem jak przyjdzie -30C, to czy młode sadzonki przeżyją bez osłony ?

Myślę, że przeżyją nawet w Rabce :D.

Azalie pontyjskie dobrze znoszą niską zimową temperaturę, natomiast źle znoszą suszę oraz zasadowy odczyn gleby.

 

W tym roku w Bolestraszycach k/Przemyśla (jeszcze na wschód od Rzeszowa :) ), gdzie rośnie sporo azalii pontyjskich i nikt ich nie okrywa, zrobiłem te zdjęcia:

http://www.pinus.net.pl/foto/rhododendron_luteum_arb.jpg

 

http://www.pinus.net.pl/foto/rhododendron_luteum_arb2.jpg

..

 

Piękne okazy....... piękniejsze to już chyba w Woli Zarczyckiej koło Leżajska. Z Zamościa to już nie tak daleko.

 

pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...