Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

Może i ja Ci podrzucę kilka przemyśleń....

Dorastasz... Wiem to z własnego doświadczenia. To boli.

Ząbkowania, na szczęście, nie pamiętasz. Też bolało!

Szlag trafił tak wiele rzeczy normalnych, znanych, lubianych, niewinnych i ludzkich, jak na przykład szybkie piwko z kumplem po pracy i ogadanie meczyku...

Ale to tylko dla chłopców!

A ty już mężczyzną zostałeś! Żebyś ty wiedział ile różnych radości Cię czeka, to może byłbyś spokojniejszy! Nieznane jest groźne i obce bo nieznane. Znane już odeszło i nie powróci (no, chyba żeby rozwód i rzucić to wszystko w diabły, bo to przecież nie dla ludzi!!!).

Ona też to ma. Właśnie to manifestuje.

Robisz pierwszy krok na drodze od hedonisty do stoika.

 

Jak się pierworodne urodzi, to nie pij za dużo. Bezsens i strata kasy! Nikt nie jest w stanie się w ten dzień dobrze upić! Pij gatunkowe. Następny poranek będzie przyjaźniejszy!

 

A co do poczytanych dyskusji o bólu...

W akademiku kiedyś rozmawiali dokładnie tymi samymi słowami i też było, że one cierpią, rodzą, boli!!! Straszliwie boli!!!

I wtedy jeden z kolegów zapytał - A kopnął ktoś kiedyś koleżankę tak celnie i mocno w jajo?!!! :lol:

 

Pozdrawiam Adam M.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 93
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Dziołchy jak patrze na to co piszecie to az mnie ciarki po plecach przechodza. Myslalem ze bedzie lepiej a tu szykuje sie totalna jazda. Dobrze ze mojej juz przeszlo(miejmy nadzieje) ale swoja droga podziwiam Was nasze kochane kobiety ze i tak to wszystko to znosicie jestescie naprawde dzielne i wielkie ze wytrzymujecie ten ból podczas rodzenia wiem ze boli, ze tak dlugo ale powiem krotko respect dla Was Kobiety. Wielkie dzieki za pocieszenie
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co za czasy...

Moją babkę prababka urodziła podczas kopania ziemniaków. Trwało to tyle, że jej koleżanki ukopały w tym czasie tylko jeden koszyk bez niej. Po porodzie połozyła dziecko owinięte w jakieś szmaty w bruździe i kopała dalej. nie było czasu na głupoty...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a ja w ciąży leciałam na ......naftalinie :-? łaknęłam tego zapachu jak powietrza ...miałam te kule na mole wszedzie -po kieszeniach ,za łóżkiem w torebkach :-? ostatkiem woli powstrzymywałam sie przed ich zjedzeniem :-?

tragedia jakaś - przeciez to okropnie śmierdzi :evil: po powrocie ze szpitala z corka -natychmiast mi przeszło 8)

 

a wczesniej w czasie pierwszej ciąży uwielbiałam zapach pasty do podłogi i lakieru do drewna :-?

 

O żesz Ew-ka, ale musiały się wkoło Ciebie rozchodzić aromaty :lol:. A co na to mąż?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co za czasy...

Moją babkę prababka urodziła podczas kopania ziemniaków. Trwało to tyle, że jej koleżanki ukopały w tym czasie tylko jeden koszyk bez niej. Po porodzie połozyła dziecko owinięte w jakieś szmaty w bruździe i kopała dalej. nie było czasu na głupoty...

Dżewniej bylo inaczej wiec nie ma sensu porownywac. Kiedys wczesniaki umiaraly a teraz zyja i maja sie dobrze. Inna epoka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a ja w ciąży leciałam na ......naftalinie :-? łaknęłam tego zapachu jak powietrza ...miałam te kule na mole wszedzie -po kieszeniach ,za łóżkiem w torebkach :-? ostatkiem woli powstrzymywałam sie przed ich zjedzeniem :-?

tragedia jakaś - przeciez to okropnie śmierdzi :evil: po powrocie ze szpitala z corka -natychmiast mi przeszło 8)

 

a wczesniej w czasie pierwszej ciąży uwielbiałam zapach pasty do podłogi i lakieru do drewna :-?

 

O żesz Ew-ka, ale musiały się wkoło Ciebie rozchodzić aromaty :lol:. A co na to mąż?

 

Był 9 miesiecy w delegacji

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a ja w ciąży leciałam na ......naftalinie :-? łaknęłam tego zapachu jak powietrza ...miałam te kule na mole wszedzie -po kieszeniach ,za łóżkiem w torebkach :-? ostatkiem woli powstrzymywałam sie przed ich zjedzeniem :-?

tragedia jakaś - przeciez to okropnie śmierdzi :evil: po powrocie ze szpitala z corka -natychmiast mi przeszło 8)

 

a wczesniej w czasie pierwszej ciąży uwielbiałam zapach pasty do podłogi i lakieru do drewna :-?

 

O żesz Ew-ka, ale musiały się wkoło Ciebie rozchodzić aromaty :lol:. A co na to mąż?

 

Był 9 miesiecy w delegacji

 

:lol: :lol: :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a ja w ciąży leciałam na ......naftalinie :-? łaknęłam tego zapachu jak powietrza ...miałam te kule na mole wszedzie -po kieszeniach ,za łóżkiem w torebkach :-? ostatkiem woli powstrzymywałam sie przed ich zjedzeniem :-?

tragedia jakaś - przeciez to okropnie śmierdzi :evil: po powrocie ze szpitala z corka -natychmiast mi przeszło 8)

 

a wczesniej w czasie pierwszej ciąży uwielbiałam zapach pasty do podłogi i lakieru do drewna :-?

 

O żesz Ew-ka, ale musiały się wkoło Ciebie rozchodzić aromaty :lol:. A co na to mąż?

 

Był 9 miesiecy w delegacji

 

:lol: :lol: :lol:

 

Monia dziwisz sie :p

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a ja w ciąży leciałam na ......naftalinie :-? łaknęłam tego zapachu jak powietrza ...miałam te kule na mole wszedzie -po kieszeniach ,za łóżkiem w torebkach :-? ostatkiem woli powstrzymywałam sie przed ich zjedzeniem :-?

tragedia jakaś - przeciez to okropnie śmierdzi :evil: po powrocie ze szpitala z corka -natychmiast mi przeszło 8)

 

a wczesniej w czasie pierwszej ciąży uwielbiałam zapach pasty do podłogi i lakieru do drewna :-?

 

O żesz Ew-ka, ale musiały się wkoło Ciebie rozchodzić aromaty :lol:. A co na to mąż?

 

Był 9 miesiecy w delegacji

 

:lol: :lol: :lol:

 

Monia dziwisz sie :p

 

No cóż, chyba nie :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a ja w ciąży leciałam na ......naftalinie :-? łaknęłam tego zapachu jak powietrza ...miałam te kule na mole wszedzie -po kieszeniach ,za łóżkiem w torebkach :-? ostatkiem woli powstrzymywałam sie przed ich zjedzeniem :-?

tragedia jakaś - przeciez to okropnie śmierdzi :evil: po powrocie ze szpitala z corka -natychmiast mi przeszło 8)

 

a wczesniej w czasie pierwszej ciąży uwielbiałam zapach pasty do podłogi i lakieru do drewna :-?

 

O żesz Ew-ka, ale musiały się wkoło Ciebie rozchodzić aromaty :lol:. A co na to mąż?

 

Był 9 miesiecy w delegacji

 

Eeeee tam, po pracy chodził po prostu do piwiarni :D do zamknięcia :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a ja w ciąży leciałam na ......naftalinie :-? łaknęłam tego zapachu jak powietrza ...miałam te kule na mole wszedzie -po kieszeniach ,za łóżkiem w torebkach :-? ostatkiem woli powstrzymywałam sie przed ich zjedzeniem :-?

tragedia jakaś - przeciez to okropnie śmierdzi :evil: po powrocie ze szpitala z corka -natychmiast mi przeszło 8)

 

a wczesniej w czasie pierwszej ciąży uwielbiałam zapach pasty do podłogi i lakieru do drewna :-?

 

O żesz Ew-ka, ale musiały się wkoło Ciebie rozchodzić aromaty :lol:. A co na to mąż?

 

Był 9 miesiecy w delegacji

 

Eeeee tam, po pracy chodził po prostu do piwiarni :D do zamknięcia :D

 

Piwiarnia(nasza) to 24 h czynna jest. Caly czas mial odlot :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a ja w ciąży leciałam na ......naftalinie :-? łaknęłam tego zapachu jak powietrza ...miałam te kule na mole wszedzie -po kieszeniach ,za łóżkiem w torebkach :-? ostatkiem woli powstrzymywałam sie przed ich zjedzeniem :-?

tragedia jakaś - przeciez to okropnie śmierdzi :evil: po powrocie ze szpitala z corka -natychmiast mi przeszło 8)

 

a wczesniej w czasie pierwszej ciąży uwielbiałam zapach pasty do podłogi i lakieru do drewna :-?

 

O żesz Ew-ka, ale musiały się wkoło Ciebie rozchodzić aromaty :lol:. A co na to mąż?

 

Był 9 miesiecy w delegacji

 

Eeeee tam, po pracy chodził po prostu do piwiarni :D do zamknięcia :D

 

Piwiarnia(nasza) to 24 h czynna jest. Caly czas mial odlot :wink:

 

Zaraz nam się dostanie od Ew-ki :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a ja w ciąży leciałam na ......naftalinie :-? łaknęłam tego zapachu jak powietrza ...miałam te kule na mole wszedzie -po kieszeniach ,za łóżkiem w torebkach :-? ostatkiem woli powstrzymywałam sie przed ich zjedzeniem :-?

tragedia jakaś - przeciez to okropnie śmierdzi :evil: po powrocie ze szpitala z corka -natychmiast mi przeszło 8)

 

a wczesniej w czasie pierwszej ciąży uwielbiałam zapach pasty do podłogi i lakieru do drewna :-?

 

O żesz Ew-ka, ale musiały się wkoło Ciebie rozchodzić aromaty :lol:. A co na to mąż?

 

Był 9 miesiecy w delegacji

 

Eeeee tam, po pracy chodził po prostu do piwiarni :D do zamknięcia :D

 

Piwiarnia(nasza) to 24 h czynna jest. Caly czas mial odlot :wink:

 

Zaraz nam się dostanie od Ew-ki :lol:

 

Ew-ka spi wiec mozemy sobie rozmawiac. Przeciez ona zrozumie ze robimy sobie "troszke" jaja z jej osoby. To moj temat wiec ja moge a Tobie tez pozwalam :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziołchy jak patrze na to co piszecie to az mnie ciarki po plecach przechodza. Myslalem ze bedzie lepiej a tu szykuje sie totalna jazda. Dobrze ze mojej juz przeszlo(miejmy nadzieje) ale swoja droga podziwiam Was nasze kochane kobiety ze i tak to wszystko to znosicie jestescie naprawde dzielne i wielkie ze wytrzymujecie ten ból podczas rodzenia wiem ze boli, ze tak dlugo ale powiem krotko respect dla Was Kobiety. Wielkie dzieki za pocieszenie

no widzisz - zrozumiałeś :o - powiedz to teraz swojej zonie - zaskocz ją i przytul jak będzie w epicentrum cyklonu swojej złości, pogłaszcz bo brzuszku, posłuchaj, może kup żonie i dzidziusiowi jakiś wzruszający prezencik (malutkie buciki - jak na filmach :wink: )...

stań ponad to i pokaż że jesteś facet - jej ostoja, opiekun a nie histeryk i egoista...

proponuję tak do trzech razy sztuka - jak za czwartym nie zmięknie - pakuj walizki i uciekaj.... :wink: 8) :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziołchy jak patrze na to co piszecie to az mnie ciarki po plecach przechodza. Myslalem ze bedzie lepiej a tu szykuje sie totalna jazda. Dobrze ze mojej juz przeszlo(miejmy nadzieje) ale swoja droga podziwiam Was nasze kochane kobiety ze i tak to wszystko to znosicie jestescie naprawde dzielne i wielkie ze wytrzymujecie ten ból podczas rodzenia wiem ze boli, ze tak dlugo ale powiem krotko respect dla Was Kobiety. Wielkie dzieki za pocieszenie

no widzisz - zrozumiałeś :o - powiedz to teraz swojej zonie - zaskocz ją i przytul jak będzie w epicentrum cyklonu swojej złości, pogłaszcz bo brzuszku, posłuchaj, może kup żonie i dzidziusiowi jakiś wzruszający prezencik (malutkie buciki - jak na filmach :wink: )...

stań ponad to i pokaż że jesteś facet - jej ostoja, opiekun a nie histeryk i egoista...

proponuję tak do trzech razy sztuka - jak za czwartym nie zmięknie - pakuj walizki i uciekaj.... :wink: 8) :lol:

 

gogo joan ma racje.Wiesz co,,, w oczekiwaniu na moje maleństwo byłem skłonny prawie do wszystkiego.I opłacało się.Wiesz dlaczego?Teraz jak spotykamy się w gronie starej gwardii to ja zawsze na piedestale i nawet sie rumienię :oops: Fajnie to bywało jak razem w trókę chodziliśmy po sklepach i jak to mojej Gosi ulało się w bramie :lol: Jak wymyślała mi ,że za długo pracuje,że nie jestem cały czas z nią w domciu.Jej po prostu było potrzeba ciepła ode mnie.Ten mechanizm tak właśnie działa.Zrzędzą a my tylko słuchamy,słuchamy,słuchamy....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a ja w ciąży leciałam na ......naftalinie :-? łaknęłam tego zapachu jak powietrza ...miałam te kule na mole wszedzie -po kieszeniach ,za łóżkiem w torebkach :-? ostatkiem woli powstrzymywałam sie przed ich zjedzeniem :-?

tragedia jakaś - przeciez to okropnie śmierdzi :evil: po powrocie ze szpitala z corka -natychmiast mi przeszło 8)

 

a wczesniej w czasie pierwszej ciąży uwielbiałam zapach pasty do podłogi i lakieru do drewna :-?

 

O żesz Ew-ka, ale musiały się wkoło Ciebie rozchodzić aromaty :lol:. A co na to mąż?

 

oj rozchodziły sie z pewnościa :-? i w pracy też zapewne, bo te kule nosiłam przy sobie 8) a pracowałam prawie do ostatniego dnia ciąży

a mąż ? a mąż mój kochany - masował mi stopy , przynosił zachcianki o każdej porze dnia ...był niezwykle wyrozumiały i współczujący - na piwo nie chodził , na delegacji nie był -był 100% mężem kobiety ktorą pokochał i ktora nosiła Jego dziecko :D i mimo ,że przytylam 20 kg byłam gruba jak słonica -mąż nie szczędził mi komplementów przez co nie byłam zmierzła , nie miałam humorków i ogólnie bardzo miło wspominamy nasz czas ciąży :D :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

O żesz Ew-ka, ale musiały się wkoło Ciebie rozchodzić aromaty :lol:. A co na to mąż?

 

Był 9 miesiecy w delegacji

 

Eeeee tam, po pracy chodził po prostu do piwiarni :D do zamknięcia :D

 

Piwiarnia(nasza) to 24 h czynna jest. Caly czas mial odlot :wink:

 

Zaraz nam się dostanie od Ew-ki :lol:

 

a jakże .....zaraz pogonię towarzystwo :evil: ze starej baby sie bedą natrząsać :evil:

 

 

:wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...