kraktom 08.08.2007 21:35 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Sierpnia 2007 Własnie przerabiam ten temat. Planuję dać do zrobienia akumulator ( zbiornik 3-płaszczowy) 1 płaszcz zewnętrzny - układ otwarty - kocioł węglowy lub na drzewo 2 płaszcz środkowy - układ zamknięty - obieg centralnego 3 płaszcz całkiem wewnątrz - ciepła woda użytkowa (do niego podłączona wężownica solara i wężownica z kotła gazowego. W lecie solary nagrzewają zbiornik wewnętrzny i ciepło rozchodzi się na zewnątrz. W zimie grzeję ostro kotłem węglowym i ciepło rozchodzi się do wewnątrz. Zawszę mogę włączyć kocioł gazowy i podgrzać szybko ciepłą wodę. a przez nią również płaszcz c.o.. Rozwiązanie proste. Maksimum powierzchni wymiany, minimum automatyki. Akumulator jest oczywiście dobrze odizolowany. Pozwala na połączenie układu otwartego i zamkniętego i co najważniejsze ich jednoczesną pracę. Dzięki temu obieg c.o. może być zamknięty co zwiększa jego wydajność i trwałość. Ułatwia też znacznie ewentualną zamianę źródeł ciepła bez konieczności znacznego przerabiania kotłowni. (Np zastępujemy kocioł węglowy pompą ciepła - daleka przyszłość) Witam taki zbiornik buforowy można po prostu kupić, albo eko-vimar olański, allbo termica dąbrowa tarnowska (te ostatnie z nierdzewki). Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kraktom 08.08.2007 21:37 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Sierpnia 2007 Podlaczenie kotla na paliwo stale do ukladu zamknietego c.o. jest niebezpieczne sam mam tak zrobione i uwazam ze jest zle nie chodzi mi tutaj o normy jakie obowiazuja ale trzezwo myslac w ukladzie c.o. zamknietym jest bardzo mala ilosc wody w przypadku zagotowania sie wody w kotle moze nastapic katastrofa jesli nawet mamy zalozone zawory bezpieczenstwa np2,5 bara ja mam tez zabezpieczone tez przed zanikiem napiecia wstawilem ups od kompa w celu podtrzymania ale mimo wszystko jesli zdarzy sie tak ze nie dopilnujemy kotla i zagotuje wode to moze sie stac tragedia i dlatego musze przerobic to wszysto na uklad otwarty i polaczyc przez wymiennik plytowy jednym zdaniem nie polecam takiego rozwiazania chyba ze chcecie siedziec caly czas przy kotle i pilnowac. Nawet sterownik na kotle nie jest 100% zabezpieczeniem! I tu brawa dla trzeźwo myślącego użytkownika. Szkoda że dałeś sobie taką bombę zamontować ale widzę, że wiesz co robić. Żaden sterownik nie jest zabezpieczeniem kotła na paliwa stałe. Zabezpieczeniem jest układ otwarty a jeżeli instalacja jest w systemie rozdzielaczowym to dodatkowo urządzenie schładzające jak specjalna wężownica lub zawór mieszający podłączony do wodociągu prod. np Caleffi. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kraktom 08.08.2007 21:44 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Sierpnia 2007 A u mnie obydwa kotły chodzą w układzie zamkniętym już kilka lat i też jest ok. Jakie czarne wizje tu przedstawiacie. W certyfikacie mojego kotła na paliwo stałe jest napisane "dopuszczony do układów otwartych i układów zamkniętych we wszystkich krajach UE z wyłaczeniem Polski" A zastanowiłeś się dlaczego? W Polsce przepisy dotyczące zabezpieczenia takich instalacji są w lesie. Dopiero co niedawno konsultowałem projekt Ministerstwa Infrastruktury w zakresie zmiany tych przepisów i może za rok coś się zmieni. Eksportuję kotły do krajów Europy zachodniej i wierz mi pracują w układach zamkniętych ale porządnie zabezpieczone. A jak znam życie to ponieważ zabezpieczenia są drogie to i tak nikt u nas nie będzie ich montował... Więc może lepiej przepis zakazujący wogóle takiego montażu... Po cholerę ma dom za domem w powietrzu latać? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kraktom 08.08.2007 21:49 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Sierpnia 2007 Witam, Przepisy przepisami, a ludzie swoje robia. Niedawno bylem u kolegi, ktory ogrzewa dom piecem na wegiel. Piec 35 kW (coby za czesto nie dokladac). I jaka instalacja? Zamknieta. Zbiornik (ten z przepona) faktycznie - duzy, tak srednicy 0,5 m i wysokosci tez 0.5m. Zawory bezp. na kotle i przy zbiorniku. Pytam czy nie bylo problemow - zadnych. Mowi, ze max temp. jaka udalo mu sie osiagnac to 80 C - kiedy naprawde mocno chajcowal. Pompa obiegowa chodzi non-stop. Przy temp. ok. 0 C na dworze, temp zasilania 40 C (wiem ze za niska), ale tyle wystarczylo aby w domu bylo cieplutko. Tak wiec przepisowo nie mozna (chyba ze przez wymiennik) w praktyce nie widze problemow. Wlaczamy w szereg i po herbacie. Pozdrawiam Mirek No pięknie. A potem Buuum i budujemy od nowa... Przepona w naczyniu przeponowym pracuje do temperatury 90*C nie wyżej (podaje to każdy producent) później to jest zwykły baniak który przeważnie nie wybucha bo guma wulkanizuje mu wlot (i całe szczęście), dlatego wybucha kocioł. Zaworów bezpieczeństwa po rozgotowanych kotłach też widziałem setkami, żaden nie spełnił swojego zadania a były porządne, atestowane. TO JEST OGROMNA SIŁA!!! nieporównywalna z palniczkiem kotła gazowego czy olejowego, siła nad którą ciężko zapanować szczególnie w panice bo grzejniki skaczą po ścianach... Tak więc przepisy przepisami, a życie jest tylko jedno... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kraktom 08.08.2007 21:51 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Sierpnia 2007 Korekta mojej wcześniejszej wypowiedzi: Ostatnio przeczytałem sobie Instalatora i co tam wyczytałem. Jak pewnie wiecie od maja wchodzimy do unii. W krajach unii dopuszczone są piece na paliwa stałe podłączane do układów zamkniętych tylko muszą spełniać pewien warunek muszą mieć spiralę schładzającą. Autor artykułu prognozuje że jak już będziemy w unii u nas tez coś takiego będzie obowiązywało. Także poczekam sobie do maja i złożę piecyk zgodnie z przepisami do układu zamkniętego (piec odbieram dopiero w kwietniu troszkę sobie postoi w garażu) Widziałem taki piec podłączony do ukł. zamkniętego działa fajnie i nie ma żadnego niebezpieczeństwa - jeżeli temperatura wzrasta ponad dopuszczalną otwiera się zawór i schładza piec w ciągu 2 minut. Pytałem tego człowieka u którego ten piec działa ile razy w ciągu 2 sezonów piec się przegrzał i musiał być schładzany przez spiralę powiedział że jeden raz jak wyłączyli mu prąd a piec był rozbychany na fest. Także po tym co widziałem mój będzie chodził w układzie zamkniętym zostanie mi sporo forsy w kieszeni (zbiornik buforowy, pompa ,i zbiorniczek wyrównawczy prawie 2 tyś zł) pozdrawiam Kabak Przepisy unijne nie znoszą obowiązywania przepisów krajowych, szczególnie w kwestiach bezpieczeństwa, jeżeli ustawodawca nie wydał odpowiedniej ustawy w oparciu o przepisy unijne w mocy pozostają krajowe. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gafinka 19.09.2007 09:59 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Września 2007 Mam problem i pytanie do fachowców - chcę podłożcyć piec na paliwo stałe i piec kondensacyjny na gaz - oczywiście jeden w ukadzie zamkniętym, drugi otwartym itd .... zgodnie z zaleceniami i schematami jakie znalazłam choćby w muratzorze - ale pojawił się problem - Gaspol twierdzi, że nie mogę w jednej kotłowni zamontować pieca na paliwo stałe i pieca na gaz ? Jak to jest naprawdę ? Kominiarze twierzdzą, że można i że takie instalacje często widują, instalatorzy ( kilku ) twierdzą tak samo - tylko firma Gaspol twierdzi inaczej i ich projektant ale nie podaje podstawy prawnej na to, że według nich prawo na to nie zezwala ? Czy ktoś jest mi w stanie pomóc i podpowiedzieć - wolno czy nie - tak w pełni zgodnie z prawem ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Alupin 01.04.2008 17:23 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Kwietnia 2008 Witam serdecznie Mam pytanie do ekspertów.. Posiadam instalację grzewczą z zamkniętym obiegiem ( kocioł gazowy ) i chcę dołaczyć do tego kocioł na paliwo stałe - przez wymiennik ).. I teraz zastanawiam się nad zakupem zbiornika akumulacyjnego 9 ok. 750 litrów ) i zamontowanie ot tak wprost do kotła ( kocioł grzał by cały czas wodę w zbiorniku i stamtąd woda płynęła by do wymiennika płytowego.. ).. Wiem że czas ogrzania wody będzie dosyć długi, ale chodzi mi o to, żebym mógł palić w kotle wtedy kiedy mam czas, a nie wtedy, kiedy muszę .. Czy takie rozwiązanie ma sens, oraz czy po wychłodzeniu wody w układzie z kotłem na paliwo stałe i buforem ( jak nie będę palił ) woda w układzie zamkniętym ( z kotłem gazowym i grzejnikami nie będzie się wychładzała poprzez wymiennik i zimną wodę w obiegu z kotłem na paliwo stałe.. Z góry dziękuję za odpowiedzi i pozdrawiam Robert Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.