ariete 09.06.2004 07:23 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Czerwca 2004 Endji nie wiem czy potrafię. Najmniejszy saksofon do kotła parowego ma srednicę fi 40. Najmniejszy ! Już przy ciśnieniu maxymalnym 0,7 atn wywala parę z wielkim gwizdem z kotła w komin. 0,7 to maksymalne cisnienie w kotłach, które nie podlegaja dozorowi technicznemu (para ). Teraz do naszego wodnego kotła wracamy. Nie ma niebezpieczeństwa eksplozji, jeżeli nie ma możliwości zagotowania wody. Np. kocioł przymały, opał kijowy. Wtedy zazwyczaj kocioł tylko pęka. Zalewa kotłownie i nas krew, że taki matoł nam robił instalacje. Jeżeli zagotuje wodę, to zawór bezpieczeństwa który jest niedozwolony bo musi być układ otwarty ( no jaką on ma fi ?-20,25?-3/4,1"-?) nie zdąży wywalić pary. Wiecej jest jej produkowanej niz usuwanej. Ciśnienie rośnie i to wyjatkowo szybko. Rośnie temperatura blach. Blachy zaczynają płynąć. Na którejś zespórce robi sie dziura. Para-przegrzana wali w rozgrzane palenicho. Powstaje gaz generatorowy (poszukaj w literaturze proces produkcji tego gazu). Nastepuje odpowiednie stężenie-zawsze musi byc odpowiednie stężenie bo inaczej nie walnie. I. I wtedy jak nie pier....nie. Okna, drzwi u sąsiada. Kocioł jak róża rozkwitła. Na początku napisałem o kotle parowym. Tam własnie też ciśnienie w takim niskoprężnym jest regulowane poprzez system rur połaczonych bezposrednio z atmosferą. Jedynym zamknieciem jest korek wodny w saksofonie ( aparat wyrzutowy). Wystarczy? witaj jeżyk dziękuję, oczywiście, rozumiem co napisałeś, właśnie takich wiadomości oczekuję, pełnych i rzetelnych . myślę, że podobnie jest w motoryzacji, jak masz "przewymiarowane" auto i brak wyobraźni, to kraksa pewna, nie pomoże nawet układ otwarty.. pozdrawiam Endji Sorki Endji, ale faktycznie źle Cię zrozumiałem. Witasz się z Jeżykiem, to myślałem, że tak gadka jest skierowana do tekstu Jeżyka. Jeżeli do mnie to jeszcze raz sorki Pisz wyraźnie do kogo się zwracasz. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ariete 09.06.2004 08:11 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Czerwca 2004 Zjawiska które opisałem, każdy może podważyć. Dlatego, gdyż jest w tym trochę teorii. Raczej naukowca przy eksplodującym kotle nie było. Są jeszcze co najmniej dwie teorie na ten temat. Może więcej, ale ja znam dwie. Czyli razem trzy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
400 09.06.2004 08:40 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Czerwca 2004 Przepisy są po to by je łamać. Są niestety takie, których nie opłaci się łamać. O większosci wybuchów kotłów nie wiemy, bo następują w prywatnych domach. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Bio 09.06.2004 09:40 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Czerwca 2004 Mam pewną wątpliwość: skąd para przegrzana ? Sorki, że łamie słowo, ale nie wytrzymałem. Jeżyku! - Ty zawodowiec zadajesz takie pytania? Jest takie coś jak stopień redukcji pary. Jest to stosunek ciśnienia pary o duzym cisnieniu (przed zaworem redukcyjnym- w naszym przypadku w kotle) do ciśnienia pary o zredukowanym-mniejszym ciśnieniu ( w naszym przypadku już w palenisku kotła). Im większy jest stopień redukcji pary, tym temperatura pary zredukowanej jest wyższa od temperatury odpowiadajacej jej ciśnieniu nasycenia. Taka para staje się parą przegrzaną Na rozgrzany węgiel naciera para przegrzana ! A teraz do Endji. Jest kłamstwem, że kiedykolwiek pisałeś do mnie coś na priva. Jeżeli chodzi o Majkę-lidera forum, to jest to moja koleżanka z czata, dlatego znając jej poczucie humoru sam zażartowałem. Nikomu nie muszę się podlizywać. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
semp 09.06.2004 09:49 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Czerwca 2004 Gaz generatorowy to chyba inaczej gaz wodny?? Czyz nie tak?? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Bio 09.06.2004 09:52 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Czerwca 2004 Gaz generatorowy to chyba inaczej gaz wodny?? Czyz nie tak?? Tak Sempie. 109 % racji Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Szadam 09.06.2004 09:57 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Czerwca 2004 Wiecie co? Czuję się pouczony Śledzę ten wątek i staram się zrozumieć te zasady fizyki, które dla sporej części instalatorów są rodem z Harego Pottera. Przekonała mine kwestia dynamiki procesów i możliwości gwałtownego wrzenia wody w całej instalacji w przypadku otwarcia zaworu bezpieczeństwa. Rozpisywano się tu o kotłach lub jak kto woli piecach, ale wyobrażam sobie, że wszelkie opisane procesy mogą być śmiertene dla instalacji ( to o tych denkach..... rozumiem że dotyczy również rur i grzejników), a tą mam w posadzce i nie chciałbym niszczyć domu za dwa lata. Mam pytanie: Jak otworzyć układ zamknięty??? Czy wystarczy do instalacji wstawić pionowe rury na poddasze i tam zainstalować zbiornik. Rzecz w tym że instalacje miałem zrobioną pod gaz, który zamiast w grudniu zrobiono pod koniec marca. Z tego powodu do instalacji włączyłem kocioł ogniwo, ze sterowaniem i dmuczawą. Pracował super i nic się nie działo. Zrobiłem próbę zaniku napięcia i po 8 godzinach przy rozpalonym kotle temperatura nie przekroczyła 90 stopni. Powiedzcie czy jest to możliwe, a wówczas pogadamy o szczegółach. Halo czy ktoś zauważył moje pytanko??? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
semp 09.06.2004 10:05 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Czerwca 2004 Który powstaje poprzez przepusczenie pary wodnej przez rozrzażone paliwa stałe (koks wegiel). W wyniku czego powstaje miesznina 50% wodorku, 40% tlenku wegla (też palny), 10% innych związków. Czyż nie tak ??? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ariete 09.06.2004 10:10 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Czerwca 2004 Który powstaje poprzez przepusczenie pary wodnej przez rozrzażone paliwa stałe (koks wegiel). W wyniku czego powstaje miesznina 50% wodorku, 40% tlenku wegla (też palny), 10% innych związków. Czyż nie tak ??? 2 x 109 % sempie podejrzewam, że znam nastepne pytanie. Nie wiem kto je zada, ale wiem, że tak bedzie. Zdeponuję je u sempa na privie. Mam nadzieje, że mi wybaczysz i potwierdzisz jeżeli trafiłem. Szadam. Jest to możliwe. O tym pisano tutaj juz wielokrotnie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
semp 09.06.2004 10:20 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Czerwca 2004 Wiecie co? Czuję się pouczony Śledzę ten wątek i staram się zrozumieć te zasady fizyki, które dla sporej części instalatorów są rodem z Harego Pottera. Przekonała mine kwestia dynamiki procesów i możliwości gwałtownego wrzenia wody w całej instalacji w przypadku otwarcia zaworu bezpieczeństwa. Rozpisywano się tu o kotłach lub jak kto woli piecach, ale wyobrażam sobie, że wszelkie opisane procesy mogą być śmiertene dla instalacji ( to o tych denkach..... rozumiem że dotyczy również rur i grzejników), a tą mam w posadzce i nie chciałbym niszczyć domu za dwa lata. Mam pytanie: Jak otworzyć układ zamknięty??? Czy wystarczy do instalacji wstawić pionowe rury na poddasze i tam zainstalować zbiornik. Rzecz w tym że instalacje miałem zrobioną pod gaz, który zamiast w grudniu zrobiono pod koniec marca. Z tego powodu do instalacji włączyłem kocioł ogniwo, ze sterowaniem i dmuczawą. Pracował super i nic się nie działo. Zrobiłem próbę zaniku napięcia i po 8 godzinach przy rozpalonym kotle temperatura nie przekroczyła 90 stopni. Powiedzcie czy jest to możliwe, a wówczas pogadamy o szczegółach. Halo czy ktoś zauważył moje pytanko??? 1) Lączysz naczynko na poddaszu z kotłem rurą calówką (zgodnie z przepisami) i masz juz układ otwarty. Oczywiście po drodze nie może byc żadnych zaworów. 2) Na to palenie nie mogę ci dać odpowiedzi ponieważ: - jest różnica czy paliłeś papierami czy węglem , czy drzewem , czy koksem - nie wiadomo jaki masz dobrany kocioł (może masz za duż to i 70 stopni nie nagonisz) - nie wiadomo czy na dworzu bylo cieplo, czy może basen jeszcze podgrzewasz czyli chodzi o odbiór ciepla 3) OTWÓRZ SOBIE INSTALACJĘ I ŚPIJ SPOKOJNIE Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
semp 09.06.2004 10:22 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Czerwca 2004 Który powstaje poprzez przepusczenie pary wodnej przez rozrzażone paliwa stałe (koks wegiel). W wyniku czego powstaje miesznina 50% wodorku, 40% tlenku wegla (też palny), 10% innych związków. Czyż nie tak ??? 2 x 109 % sempie podejrzewam, że znam nastepne pytanie. Nie wiem kto je zada, ale wiem, że tak bedzie. Zdeponuję je u sempa na privie. Mam nadzieje, że mi wybaczysz i potwierdzisz jeżeli trafiłem. Szadam. Jest to możliwe. O tym pisano tutaj juz wielokrotnie. Nie ma sprwy heheheheeh. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
endji 09.06.2004 11:10 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Czerwca 2004 Bio: A teraz do Endji. Jest kłamstwem, że kiedykolwiek pisałeś do mnie coś na priva. Jeżeli chodzi o Majkę-lidera forum, to jest to moja koleżanka z czata, dlatego znając jej poczucie humoru sam zażartowałem. Nikomu nie muszę się podlizywać. witaj na pewno wysłałem, potem nie mam już kontroli nad moim listem wysłanym na priva, napisałem to zaraz po tym jak "odgrażałeś" się, że więcej tu nie zajrzysz...jestem tu od niedawna, więc koniec potraktowałem poważnie i Twoje lizustwo też.. pozdrawiampieknej pogody i wesołych świąt Bozego CiałaEndjip.s. przepraszam za pomyłki w nickach...w przyszłości postaram się być bardziej uważny, Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Szadam 09.06.2004 11:51 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Czerwca 2004 semp dzięki. Zrobię tak przed następnym sezonem grzewczym. Otworze sobie układ. Próbę robiłem z węglem przy zamkniętym piecu. W instalacji mam trochę ponad 1atm ( chyba dobrze pamiętam) co ozncza, że moje naczynie wzbiorcze da podobne ciśnienie. Rozumiem że naczynie przeponowe może sobie pozostać. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
semp 09.06.2004 12:02 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Czerwca 2004 1) Widzisz sam sobie odpowiedziałeś "przy zamkniętym piecu". A pójdzie zonkowska palic śmiecie zostawi otwarte drzwiczki i juz problem może być. 2) Cisnienie będziesz mial takie, na jakiej wysokości zamocujesz naczynko wzbiorcze czyli, jak np na wys. 5 metrów to na dole kotła będziesz mial ciśnienie 0.5 atmosfery i im wyzej tym ciśnienie niższe.3) Mozna zostawic. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ariete 09.06.2004 12:36 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Czerwca 2004 No i znaleźli się dwaj tacy, którzy dyskusje sprowadzili na cywilizowany poziom. Mam na mysli Sempa i Szadama Ale mimo wszystko warto było drzeć te koty. Jedna kotłownia uratowana. Moze jeszcze inni sie skuszą. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Szadam 09.06.2004 13:09 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Czerwca 2004 Uczestnictwu w tym forum zawdzięczam wiele cennych rozwiązań, które w praktyce wykorzytałem w budowie mojego domu. Mimo że spotkałem się z wypowiedzami, że dużo tu amatorstwa i miernej wiedzy. Ja z takimi poglądami się nie zgadzam. Są bzdurne wypowiedzi, są głupie pytania, ale są też te mondre, wynikające z wiedzy i doświadczenia. Nasza własna, osobista, inteligencja odpowiada za to jakie wnioski wyciągniemy po wyczytaniu różnych argumentów. Kto pyta nie błądzi, kto czyta ten niech myśli. W końcu są tacy którzy wierzą że Lepery w Parlamencie Europejskim to najlepsza reprezentacja naszego kraju Może ta reprezentacja jest reprezentatywna Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
tomaszz 02.07.2004 19:36 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Lipca 2004 Pierwszy raz widzę tyle postów właściwie nie na temat ! Moim głównym źródłem ciepła jest kocioł na ekogroszek. Do tego dołączyłem kociołek gazowy (używany-po co przepłacać) dla "bezpieczeństwa energetycznego" i do grzania CWU w lecie. Wszystko działa, że miło. Oczywiście albo jeden, albo drugi.Dodam, że kotłownię wyposażyłem sam w full automatykę (17 czujników temp. z tymi w kotłach) i pracuje toto w układzie otwartym.W tym roku dorzucę solar. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Alupin 01.07.2007 14:54 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Lipca 2007 Witajcie moi mili.. Stoję przed zakupem kotła na paliwa stałe.. Chcę podłączyć do układu zamkniętego ( kocioł gazowy ) przez wymiennik płytowy. Do tego chcę zamontorać zbiornik akumulacyjny ( do układu otwartego z kotłem na paliwo stałe ).. ( krótki obwód ) Czy muszę mieć do tego jakiś zawór mieszający, czy tez Ladomat ( czy jakoś tak ).. Zabezpieczeniem układu otwartego będzie naczynie wzbiorcze ( otwarte ).. Kocioł na paliwa strałe ma wspomagać pracę kotła gazowego ( nie przeszkadza mi długi czas ładowania bufora i duża bezwładność układu ).. Czy musze kupować te dodatkowe duperele, czy wystarczy kocioł, bufor, wymiennik płytowy i otwarte naczynie wzbiorcze>>?? Robert Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kabak1 01.07.2007 19:14 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Lipca 2007 A u mnie obydwa kotły chodzą w układzie zamkniętym już kilka lat i też jest ok.Jakie czarne wizje tu przedstawiacie. W certyfikacie mojego kotła na paliwo stałe jest napisane "dopuszczony do układów otwartych i układów zamkniętych we wszystkich krajach UE z wyłaczeniem Polski" Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Piotr32S 07.08.2007 21:15 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Sierpnia 2007 Podlaczenie kotla na paliwo stale do ukladu zamknietego c.o. jest niebezpieczne sam mam tak zrobione i uwazam ze jest zle nie chodzi mi tutaj o normy jakie obowiazuja ale trzezwo myslac w ukladzie c.o. zamknietym jest bardzo mala ilosc wody w przypadku zagotowania sie wody w kotle moze nastapic katastrofa jesli nawet mamy zalozone zawory bezpieczenstwa np2,5 bara ja mam tez zabezpieczone tez przed zanikiem napiecia wstawilem ups od kompa w celu podtrzymania ale mimo wszystko jesli zdarzy sie tak ze nie dopilnujemy kotla i zagotuje wode to moze sie stac tragedia i dlatego musze przerobic to wszysto na uklad otwarty i polaczyc przez wymiennik plytowy jednym zdaniem nie polecam takiego rozwiazania chyba ze chcecie siedziec caly czas przy kotle i pilnowac. Nawet sterownik na kotle nie jest 100% zabezpieczeniem! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.