dla wszystkich posiadających piece na eko-groszek

[maruda2]

byłem szczęśliwym użytkownikiem tegoż pieca przez 3 sezony aż do tego roku A teraz 1 powód mego niezadowolenia to idąca w nieskończoność cena eko groszku,po 2 nie wiem może jest to tylko moje odczucie ale chyba robienie nas w bambuko przez kopalnie. Teraz przystępując do meritum jak już zauważyliście grzeje dom groszkiem już 3 lata i do tego roku wszystko było ok sspalanie około 5 ton na sezon co przy 220 metrach i niezbyt ocioeplonym domu uważam za niezły wynik i w tym roku kupiłem jak zwykle od tego samego człowieka węgiel i wychodzi około 1,5 tony węgla na miesiąc przy takich temperaturach jak teraz i żeby było śmieszniej to nie nadążam z opróżnianiem popielnika. Popiołu mam dwa popielniki dziennie i to na dodatek nie jest popiół tylko szlaka się jakaś robi.Kombinowałem już wszystkie możliwe nastawy i wciąż jest to samo.Nadmienie tylko że mój szwagier ma piec innej firmy też na eko groszek i węgiel od tego samego dosttawcy i ten sam problem identyko,i jeszcze mam kumpla też nie może poradzić sobie z popiołem(inny dostawca)czyżby to był nasz Łódzki problem czy Wy też tak macie? Moim zdaniem panowie GÓRNICY coś w tym roku zaczęli kombinować.Pozdro z Łodzi Maruda

[Kulin]

ja nie narzekam na ekogroszek... może zmień dostawcę.

[MZ]

A po ile kupujecie ten opał?

[batory]

570 zł/t.Cena z września workowany,chwałowicki.

[Damro]

wow,a ja planuję zakup takiego pieca

[iras_orna]

hejka

 

ja kupowałem w październiku 460zł/t nie wiem z jakiej to kopalni tylko wiem że z sosnowca.

Ja dopiero niedazno zacząłem grzać, jestem na etapie wykańczania domu wiec cały czas eksperymentuje z ustawieniami, ja mam średnio 1 pojemnik na popiół na 2 dni, a miało nie być prawie wcale popiołu ( pół pojemnika na tydzień (sąsiad ma ten sam węgiel i właśnie ma pół pojemnika na tydzień), moze dlatego mam tyle bo cały czas sie bawie ustawieniami i nie palę non stop. Palę np. 2dni, wygaszam na około 2-3dni i znowu zapalam, bo w domu narazie nie musi być nonstop tak ciepło.

[Trofik]

No ja dopiero zaczynam przygodę z eko-groszkiem i już mam dosyć. Powiem szczerze że wolałbym płacić więcej miesięcznie ale grzać gazem gdybym miał taką możliwość, bo tutaj to tylko nerwy tracę. Co wrzucę worek to inne ustawienia trzeba robić, szlaki od groma i ciągle piec pracuje na rozpalaniu, jak wejdzie w podtrzymanie to na 30-40 minut. Ogólnie jestem niezadowolony. W dodatku teraz jest problem z zakupem eko-groszku.

 

maruda2 możesz napisać gdzie kupujesz groszek? Może być na PW.

[maruda2]

ja kupowałem w Rzgowie po 480 luzem z tego co słyszałerm to w Ksawerowie koło chłopki mają dobry

[jutlandia]

pięknie - zakup w zeszłym tygodniu - luzem - dałam 617 za tonę! (w Lublinie)

[maruda2]

ja kupowałem we wrześni teraz już jest podobno po 520

[Ana27]

U nas maja ekogroszek po 580 zl /tona z chwałowic.

 

Rowniez przymierzamy sie do zakupu pieca i ciagle sie zastanawiam czy aby nie zrezygnowac z eko-groszku i kupic zwykly piec do palenia wszystkich gatunkow wegla i drewna . Oczywiscie piec jest ze sterownikiem do ciaglego palenia . jedyny minus to to , ze trzeba raz dziennie podlozyc opal. Zastanawiamy sie rowniez nad drugim rozwiazaniem, piec na mial i eko-groszek z zasobnikiem.

Obecnie cena dobrego mialu z kopalni Bobrek w bytomiu to koszt ok 340 zł/ tona i nie ma problemu z jego zakupem. Wiadomo, ze mialu spale wiecej nisz groszku ( ok 1,5 tony mialu na 1 tone groszku czyli cenowo wychodzi podobnie )

Moze ktos ma taki piec i moglby cos wiecej na ten temat napisac ?

 

My zastanawiamy sie nad takim

 

http://www.hef.com.pl/cms.php?img=9

[Ana27]

http://www.hef.com.pl/cms.php?img=9

[jutlandia]

ja mam właśnie piec na miał i ekogroszek z dodatkowym rusztem (wyjmowanym) co by móc tam coś spalić w razie co.

trochę paliłam miałem - ale to było bez sensu - masa zbrylonego popiołu i bardzo dużo się go spala...

mam VAKOMET VAKO-S

[Ana27]

jutlandia a z jakiej kopalni mialas(es) miał ? moze to wlasnie wina malokalorycznego mialu z duza zawartoscia popiolu

[jutlandia]

pewno badziew Bogdanka bo mam blisko...

[Leszko]

byłem szczęśliwym użytkownikiem tegoż pieca przez 3 sezony aż do tego roku A teraz 1 powód mego niezadowolenia to idąca w nieskończoność cena eko groszku,po 2 nie wiem może jest to tylko moje odczucie ale chyba robienie nas w bambuko przez kopalnie. Teraz przystępując do meritum jak już zauważyliście grzeje dom groszkiem już 3 lata i do tego roku wszystko było ok sspalanie około 5 ton na sezon co przy 220 metrach i niezbyt ocioeplonym domu uważam za niezły wynik i w tym roku kupiłem jak zwykle od tego samego człowieka węgiel i wychodzi około 1,5 tony węgla na miesiąc przy takich temperaturach jak teraz i żeby było śmieszniej to nie nadążam z opróżnianiem popielnika. Popiołu mam dwa popielniki dziennie i to na dodatek nie jest popiół tylko szlaka się jakaś robi.Kombinowałem już wszystkie możliwe nastawy i wciąż jest to samo.Nadmienie tylko że mój szwagier ma piec innej firmy też na eko groszek i węgiel od tego samego dosttawcy i ten sam problem identyko,i jeszcze mam kumpla też nie może poradzić sobie z popiołem(inny dostawca)czyżby to był nasz Łódzki problem czy Wy też tak macie? Moim zdaniem panowie GÓRNICY coś w tym roku zaczęli kombinować.Pozdro z Łodzi Maruda

 

Na 100% dostawca robi cię w balona, tak wygląda że masz ekogroszek z dolnej półki, prawdopodobnie wcisnął ci jakiegoś gorszej jakości "RETOPALA"

[I.W.]

To co wychodzi z kopalni jest jakościowo klasyfikowane, a to co się dzieje z tym dalej to już sprawa dostawcy. Powstało pełno firm które selekcjonują, konfekconują węgiel itp. Górnicy to akurat się burzą bo firmy tego typu i inni pośrednicy w handlu węglem mieszają nasz węgiel z rosyjskim gorszej jakości (którego import zaczyna rosnąć) sprzedając oczywiście jako nasz.

[cm812]

Witam,

 

Ja podobnie jak kol. @maruda2 już od 3 lat działam na piecu z podajnikiem (LING-25) i jakoś dziwnie w tym roku mam dokładnie takie same objawy jak on?! Węgiel spala się robiąc spieki i taką czarną szlakę dodatkowo pojawiają się twarde kamienie o barwie jasno-brązowej. Węgiel kupowałem w czerwcu po 420pln/t i przechowuję w budynku luzem. Co do samego węgla to miałem wybór w tej samej cenie pomiędzy Chwałowicami a Bobrkiem. Ten pierwszy już u mnie zagościł w formie kilku worków - jakoś się spalał aczkolwiek nie dam sobie uciąć jak. Został jeszcze Bobrek z certyfikatami, małą ilością siarki i popiołu oraz dużą kalorycznością!!! W sumie wypas, zamówiłem Bobrka, tylko czy to on dojechał do mnie ze składu opałowego - nie wiem aczkolwiek został mi paragon z opisem "Bobrek"!!! Jeszcze powalczę trochę ale jak się wpiernicze to napisze do kopalni niech odpowiedzą ale wcześniej chryja na składzie - no chyba, że nie umiem palić tym "złotem"!!!

 

ps. standardowo pompa CO jest ustawiona w trybie zimowym na d2=40C (temp. załączenia po obniżeniu o 4C powinna się wyłączyć) w ustawieniach serwisowych a piec wg. producentów powinien pracować z temp. 60C. Czyli co pompa zasuwa cały czas bo przecierz temp. nie spadnie do 36C ???

Jak jest u Was, może ktoś potwierdzić ciągłą pracę pompy CO, bo jakoś ta z CWU potrafi się załączyć i wyłączyć sama!!!

[Mac_D]

Witam! Może luźno związane z tematem, ale mam pytanie - groszek mam z reguły od jednego sprzedawcy, jak już się rozpali to jest dobrze, ale właśnie... Mam problem z rozpalaniem - stosuję podpałkę z prasowanych trocin nasączonych stearyną. Pali się to długo, mocnym płomieniem. Kominek rozpalam tym w przeciągu paru sekund ale piec niestety nie. Stosowałem się do zalecen producenta, kładłem rozpałkę na wierzch, pod spód, włączałem nawiew na stałe, ręcznie regulowałem nawiew, wszystko na nic - jest wrażenie, że węgiel się pali jak pali się podpałka. Jak ona gaśnie to pozostaje żar który nie jest w stanie rozpalić reszty. Podajnik oczywiście włączam tak jak zaleca prod., czyli robi się mały kopczyk, potem już automat. Często jest tak, że jak nie jest w stanie spalić na bieżąco (czyli przy rozpalaniu) a potem się już rozpali, to płomień jest ciemno pomarańczowy i jest dużo dymu. Tak jest przez parę minut, aż się stabilizuje. Piec mam Ling Duo, sterownik GECO, wentylator nie ma możliwości regulacji ilości nawiewanego powietrza. Powietrze do kotłowni jest dostarczane z zewnątrz, próbowałem też otwierać okno lub drzwi od garażu. Czy macie jakieś patenty na rozpalanie takiego pieca? Instalator z lenistwa stosował palnik acetylenowy:-0

[orelek]

na tą rozpaloną podpałkę daj kawałeczki drzewa, takie drzazgi większe, na te rozpalone drzazgi garstke groszku i dopiero włącz wentylator.