Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

do cm812,pompa do centralnego musi chodzić nonstop,przynajmniej tak jest u mnie,natomiast co do groszku to nie jest moim zdaniem wina dostawcy(no chyba tego nie próbują :D )a skoro kopalnia ich zrobi w wała to przecież nie będą stratni :D w końcy my i nasze piece jesteśmy ostatnim ogniwem :D

OBY DO KWIETNIA pózniej będzie lepiej

  • Odpowiedzi 42
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Witam! Może luźno związane z tematem, ale mam pytanie - groszek mam z reguły od jednego sprzedawcy, jak już się rozpali to jest dobrze, ale właśnie... Mam problem z rozpalaniem - stosuję podpałkę z prasowanych trocin nasączonych stearyną. Pali się to długo, mocnym płomieniem. Kominek rozpalam tym w przeciągu paru sekund ale piec niestety nie. Stosowałem się do zalecen producenta, kładłem rozpałkę na wierzch, pod spód, włączałem nawiew na stałe, ręcznie regulowałem nawiew, wszystko na nic - jest wrażenie, że węgiel się pali jak pali się podpałka. Jak ona gaśnie to pozostaje żar który nie jest w stanie rozpalić reszty. Podajnik oczywiście włączam tak jak zaleca prod., czyli robi się mały kopczyk, potem już automat. Często jest tak, że jak nie jest w stanie spalić na bieżąco (czyli przy rozpalaniu) a potem się już rozpali, to płomień jest ciemno pomarańczowy i jest dużo dymu. Tak jest przez parę minut, aż się stabilizuje. Piec mam Ling Duo, sterownik GECO, wentylator nie ma możliwości regulacji ilości nawiewanego powietrza. Powietrze do kotłowni jest dostarczane z zewnątrz, próbowałem też otwierać okno lub drzwi od garażu. Czy macie jakieś patenty na rozpalanie takiego pieca? Instalator z lenistwa stosował palnik acetylenowy:-0

 

Przecież chyba nie rozpalasz codziennie :-? ,jak raz rozpalisz to powinno wystarczyć na kilka miesięcy :D

tiaaaaaaa

 

właśnie wróciłem z halówki (oldboye) i w domu zima!!! Wpadam do pieca i ... skleroza nie nacisnąłem automatu po grzebaniu przy kotle, jak wychodziłem było ciepło jak przyszedłem ciemność widzę, ciemność.

Mam jakiś środek w płynie do pochodni czy jakoś tak to polewam zapalam (nie wybucha) czekam troszkę potem nadmuch krótki ruch ślimakiem i zamykam drzwiczki - ciepłość czuję ciepłość ;)

 

tylko te skwary.... i ten Bobrek - nie polecam ;(

Wpadam do pieca i ... skleroza nie nacisnąłem automatu po grzebaniu przy kotle
I to jest też mój problem:) No, ostatnio zapomniałem, że czasami trzeba dosypać:) A i podobno co jakiś czas należy wyczyścić CAŁY piec a kombinezon azbestowy gdzieś mi się zapodział więc piec wygaszam:)

cm812 - Bobrek - Centrum to byla jedna z lepszych kopalni , maja dobry wegiel . Niestety ostatnio wydobywaja wegiel z bardzo kiepskiego pokladu i moze dlatego Twoj groszek nie jest dobrej jakosci. U nas w skladzie zawsze byl wegiel z bobrka i popyt na niego jest ogromny. Niestety ostatnio zaczely sie skargi ludzi i po tym wlasciciele skladu wystosowali pismo (reklamacje) do kopali...zobaczymy co odpisza. Jesli chodzi o groszek to juz nie ryzykowali zakupu w bobrku tylko kupili w Chwalowicach.

Dziwie sie jak piszecie, ze sklady opalu mieszaja wegiel z roznych kopaln lub np. polewaja woda (oczywiscie mam na mysli dni kiedy nie pada i wegiel powinien byc suchy a nie jest) :roll: .....przeciez dzialajac w ten sposob nie zwieksza sprzedazy i zla opinia sprawi , ze bedzie mniej klientow :roll:

Na szczescie w miejscowosci , w ktorej mieszkam znam (niemal z pierwszej reki :wink: ) pochodzenie opalu.

 

Pozdrawiam

No to tak.

My to dopiero od dzisiaj zaczynamy wlasna przygodę z piecem retorowym na ekogroszek ( mamy FAKORE 25kw) i zanim się zdecydowaliśmy na taki opał trochę powęszyliśmy po znajomych. Wszyscy zadowoleni, nikt problemu z opałem nie miał - a tu takie wieści. Może trochę optymizmu be się dało wskrzeszyć bo się zapłaczę.

baba

Witam

Ja mam też nieciekawe doświadczenia z węglem. W ubiegłym roku zamówiłem węgiel z Chwałowic i był ok. Spalał sie w pył i nie szlakował. Potem chciałem sobie polepszyć zamówiłem węgieł na składzie (zaznaczam że miał być z Juliana) i się zaczęło.Takiej ilości szlaki i popiołu jeszcze nie widziałem, piec się nagrzewał dużo wolniej a na dodatek co 2 dzień duże wiadro szlaki i popiołu. Z podajnika dochodzą jakieś dziwne odgłosy W tym roku już sie nie dam nabrać i kupie bezpośrednio z zakładu przeróbczego, workowany - trochę droższy ale za to pewny. Słyszałem o sposobach "ulepszana" węgla przez składy. Tona kamienia w kopalni kosztuje 1 zł a jak ktoś domiesza do 10 ton węgla 2 tony kamienia to nikt nie zauważy a zysk jest piękny. Z że węgiel dojeżdża za każdym razem mokry to tez prawda.

 

 

 

Pozdrawiam

Gość Vd**

Witam. Popieram, Chwałowicki węgiel jest teraz gorszy. Ogólnie jest teraz dużo podróbek eko-groszku, no ale cóż jakoś z tym trzeba żyć. Trzeba spełniać pewne kryteria nastawy i jakoś sobie z tym radzić. Tym kryterium w przypadku kiepskiej jakości paliwa jest ilość powietrza. Pamiętajcie, że spieki oznaczają zwykle zbyt dużą ilość powietrza, niedopalanie - zbyt małą. Proponuje dobrze to wyregulować bo przy nadmiernym podmuchu wentylatora wszystko idzie w komin - rośnie strata fizyczna, wylotowa, zależna od stosunku nadmiaru powietrza do ilości spalanego paliwa. Jak rośnie strata to oczywiste jest, że maleje sprawność czego skutkiem jest wzrost zużycia paliwa. Pomocą może okazać się temperatura czopucha, która w przypadku spalania eko-groszku powinna zawierać się w przedziale 150-200C (przy temp. kotła 65C). Oczywiście czym temperatura spalin niższa tym sprawność większa.

Z mojego doświadczenia przy dobrej wentylacji w kołowni dla kotła 25kW (Ling Duo) wystarczy 20-30% otwarcia klapki na wentylatorze.

Życze powodzenia :)

niestety dzisiaj się wydało mamy Chwałowice :evil: A teraz z innej beczki co ile dolewacie wodę do instalacji i jak to robicie tzn wygaszacie częśćiowo piec żeby temperatura mu spadła do jakiś 30-40 c czy tak przy normalnej temperaturze pieca (u mnie chodzi prawie cały czas na 65)?

@maruda2

ja z tym "dolewaniem" to może nie do końca właściwie ale przy piecu nastawionym na 60C - histeaz to ma min. 58C dolewam czasami wodę takimi małymi skokami (2-3s) i niewielkimi porcjami. Jak mi piec zakładali to pomimo wcześniejszego zalania i tak dopuszczali wodę i niby ktoś wychładzał piec???

 

@Ana27

widzę, że Bobrek jest znany ale tłumaczenie, że wydobywają z kiepskiego pokładu jest dla mnie niczym policzek!!! Sprzedają certyfikowany i klient za to płaci więc powinien spełniac wymogi - nie spełnia, niech sprzedają jako groszek2. To jawne robienie ludzi w balona, podobnie jest z innymi kopalniami. I co ja mam zrobić, kupiłem super węgiel Certyfikowany, wrzuciłem go ręcznie do palarni, jest w jak w hotelu i teraz mi ktoś otwiera oczy, że w sumie certyfikat jest ale to ściana była kiepska albo i była okazja z Chin do pomieszania!!! Już nawet patrząc na niego "organoleptycznie" to pomiędzy węglikami pojawiają się takie jakby sprasowane (mnie to przypomina pokłady er geologicznych w ziemi) kawałki miału i prawdopodobnie to one okazują sie później tymi jasno-brązowymi kamieniami!!!

 

jutro, jadę na MECZ ale w nowym tygodniu zanoszę do Babci wiaderko "Bobrka" niech ona go w kuchni pod blachą sprawdzi - jej popiół z orzecha to wyznacznik popiołów - można do pieprzniczki sypać ;)

 

pozdr

(...)przy dobrej wentylacji w kołowni dla kotła 25kW (Ling Duo) wystarczy 20-30% otwarcia klapki na wentylatorze.
Dopiero po lekturze forum zacząłem szukać sposobu zmniejszenia nadmuchu - i co? Odkryłem, że LING DUO ma przysłonę! W instrukcji jest chyba tylko jedno zdanie o tym a instalator nie raczył mnie poinformować! Zmniejszyłem nawiew (był na maksa - płomień jak z palnika, biały) i już widzę efekty - rozpaliłem w parę minut, zmniejszyłem nastawy podań i zwiększyłem przerwy pomiędzy nimi. Jeszcze muszę pomyśleć o nastawach serwisowych, bo zdarza się, że temp. spada do 54 st. i widzę, że wtedy palą się obie kreski od pracy pomp. A na razie się czuję jakbym kupił jakiś nówka-fajny-piec:))))
Gość Vd**

Mac_D - jakbyś miał jakieś pytania to zapraszam. Służe pomocą. Ilość powietrza do spalania to jeden z najważniejszych parametrów służących do ustawiania maksymalnej sprawności kotła. Naprawdę, polecam zmiane ilości powietrza przy każdej zmianie nastaw podawanie, postój. Wzrost paliwa oczywiście jest równy z wzrostem zapotrzebowania na powietrze. Stosunek nadmiaru powietrza w kotle powinien być stały.

Pozdrawiam

Jeżeli chodzi o tworzenie się szlaki dodatkowo jest też inna przyczyna na której sam się przekonałem tj miał w ekogroszku. U mnie jak zaglądałem do pieca to czasami była szlaka lub jej nie było i było ładnie wypalone. Kilka razy zdarzyło się że po wysypaniu worka z ekogroszkiem było dużo miału i to on też jest sprawcą szlaki. Dla przykładu przesiałem 150kg ekogroszku i zasypałem zbiornik, wypaliłem całą zawartośc 150kg i szlaki nie było, następnie wsypałem eko nie przesiany i pojawiła się szlaka.

Z tego wynika należy patrzeć co składy sypią do worków. Jak się trafi nowa dostawa to z góry jest czysty, a końcówka że składu opału same śmieci (miał).A kto płaci za miał w cenie ekogroszku :-? my użytkownicy ekogroszkowcy :( i my czasami niepotrzebnie grzebiemy przy sterownikach.

[/code][/u][/b]

Mac_D - jakbyś miał jakieś pytania to zapraszam. Służe pomocą.
Dzięki:) W zasadzie po tym jak odkryłem regulację ilości powietrza to jestem happy, męczy mnie tylko jedno: czasami temperatura spada do 54-56 stopni. Jakoś nie mogę zaskoczyć z tymi histerezami:) Podejrzewam, ze lepiej dla mnie byłoby, gdyby pompy włączały się częściej i wtedy do pieca nie spływała by tak chłodna woda z powrotów. Pompy oczywiście od CWU i CO:)Nie mam w domu neta, więc na poniedziałek spiszę ustawienia serwisowe (kiedyś patrzyłem, to były takie bardziej fabryczne - instalator chyba nawet nie wchodził w nie). Z rzeczy pechowych to jeszcze przestał mi działać przycisk "P" ("programowanie") na panelu:((( ale to już nie to forum:)
Mac_D - jakbyś miał jakieś pytania to zapraszam. Służe pomocą.
Dzięki:) W zasadzie po tym jak odkryłem regulację ilości powietrza to jestem happy, męczy mnie tylko jedno: czasami temperatura spada do 54-56 stopni. Jakoś nie mogę zaskoczyć z tymi histerezami:) Podejrzewam, ze lepiej dla mnie byłoby, gdyby pompy włączały się częściej i wtedy do pieca nie spływała by tak chłodna woda z powrotów. Pompy oczywiście od CWU i CO:)Nie mam w domu neta, więc na poniedziałek spiszę ustawienia serwisowe (kiedyś patrzyłem, to były takie bardziej fabryczne - instalator chyba nawet nie wchodził w nie). Z rzeczy pechowych to jeszcze przestał mi działać przycisk "P" ("programowanie") na panelu:((( ale to już nie to forum:)

 

Histerza to jest odległość temperatury między załączeniem a wyłączeniem.

np.w moim przypadku jeżeli nastawię piec na 60stopni to przy ustawieniu histerezy na "1" to piec załączy się przy temp.59st, jeżeli ustawię histereze na "3" to załączy się przy 57st, ale zawsze wyłączy się na nastawioną 60st.

Myślę że da się zrozumieć :wink:

Nie jest źle!:))) Przycisk "P" naprawiłem (wystarczyło odkleić folię z programatora i psiknąć na mikroprzełącznik)! Pojawił się następny problem - zagnieciony sznur uszczelniający drzwiczki - popiół jest wywiewany na zewnątrz. Nie znalazłem nigdzie tematu jak wymienić sznur - macie jakieś doświadczenia? Wiem, że sznur można kupić w NOMI, są różne średnice, ale czym go przykleić? Jak oderwać stary? Jak długo ma schnąć? Jak układać?

Ja użytkuje piec na ekogroszek drugi sezon w pierwszym sezonie wszystko

O.K wegiel z kopalni Julian w tym sezonie dzwonie do mojego dostawcy a on mi odpowiada że wegla niema i raczej nie bedzie miał ,ponieważ w chwili obecnej (wrzesień) brak dobrego wegla na rynku :o a on niechce swiecic

póżniej oczami.

Więc kupiłem węgiel na składzie po około miesicu oczekiwania (lista)

na workach jest napisane http://www.ekogroszek.info.pl nie pisze jaka kopalnia,

i zaczeły się cyrki wegiel pali sie ale codziennie muszę wyrzucać popiół (spieki)

kombinacje z ustawieniami nic nie dały :cry:

jestem troche załamany bo jak bedę chciał wyjechać na dwa dni to będe musiał wygasic piec.

Jak ktoś moze polecic dobrego dostawce węgla w okolicach Wrocławia chetnie skorzystam.

Palę drugi sezon mam FUNKE ECONOMIC 25 Kw, i mam w tym roku ekogroszek Chwałowicki, nie narzekam jest odrobinę gorszy niz w ubiegłym roku, ale o niebo lepszy od Retropala i groszków niewiadomego pochodzenia ze składów. Kupowałam w czerwcu 460 tona nieworkowanego 500 workowany w plaskikowe perforowane worki i o dziwo nie jest wilgotny. :p

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...