gazobeton styropian czy welna?

[pelsona]

Przecież już dawno zostało udowodnione przez badania prowadzone w ITB, że ściany nie oddychają tzn dyfuzja pary wodnej przez ścianę nie ocieploną wynosi 1% a 99% odbywa się przez wentylację. Tak więc dla mnie przynajmniej cała ta dyskusja jest bezprzedmiotowa. Styropian jest oczywiście tańszy i mniej nasiąkliwy i uważam lepiej się nadaje na zewnętrzne ocieplenia.

Minusem może być jedynie to że myszy lubią w nim harcować a w wełnie chyba nie.

pzdr

[hes]

Dyfuzja to może i nie zachodzi ( nawet 1% to dużo), ale zachodzi wykraplanie

na scianach wewnętrznych, już przy temperaturze 12 st. C . A woda wykroplona na powierzchni ściany wędruje w głąb, pogarszając jej izolacyjność, Trudno jest

czasami co najmniej taką temperaturę utrzymać w CAŁEJ ścianie, a to jest

warunek nie wykraplania się wody, której właściwie nie widzimy ( no chyba

że wyhodujemy już pleśń na ścianie)

[pelsona]

Dyfuzja to może i nie zachodzi ( nawet 1% to dużo), ale zachodzi wykraplanie

na scianach wewnętrznych, już przy temperaturze 12 st. C . A woda wykroplona na powierzchni ściany wędruje w głąb, pogarszając jej izolacyjność, Trudno jest

czasami co najmniej taką temperaturę utrzymać w CAŁEJ ścianie, a to jest

warunek nie wykraplania się wody, której właściwie nie widzimy ( no chyba

że wyhodujemy już pleśń na ścianie)

 

Dla mnie 1% to tyle co nic. Co się zaś tyczy wykraplania wody to nie bardzo chwytam o jaką ścianę wewnętrzną Ci chodzi, od strony mieszkania czy pomiędzy styro a powierzchnią zewnętrzną muru. Jeśli tam się wykrapla to tym gorzej dla wełny nie dla muru. Wełna namoknie i już tak łatwo nie odparuje jak mur i tym samym diametralnie zmienia swoje własności izolacyjne.

Wystarczy popatrzec na rozbiórki starych domów ocieplonych wełną po wielu latach.Nie wygląda to ciekawie. Jeśli wykrapla się na ścianie od strony pomieszczeń to ewidentny brak wentylacji, która w dzisiejszych czasach poszła w zapomnienie bo wiele ludzi chciałoby nawet ciepło pierdnięcia odzyskać.

Tak na zakończenie przenikalność cieplna styropianu i wełny o tej samej grubości jest identyczna.

Kończąc przekonałbyś mnie o wyższości wełny nad styro wtedy kiedy były by dowody na to że wełna nie powoduje wykraplania się wody a styropian tak,

w przypadku o którym mówimy.

pzdr.

[pierwek]

Przed chwilą wyjaśnilem, że tam nie ma prawa być wilgoci.

 

a znasz jakieś wyjaśnienie dlaczego jednak będzie tam wilgoć? Bo oczywiście będzie.

I nie zależy to do wentylacji, bo o jakiej wentylacji ściany można mówić jak jest ocieplona od środka wentylowanego pomieszczenia styropianem?

[hes]

Ad. pelsona; badania ( tej dyfuzji) robi się tak, żeby pasowało to

finansującemu te badania. Dyfuzja zależy od użytych materialów budowlanych, temperatury i wilgotności wewnątrz domu, a także od tych samych parametrow

na zewnątrz, tak więc nie mówmy, że zawsze to bedzie ten wspomniany 1%.

Gdyby bylo tak pięknie, mury nie nasiąkałyby wilgocią od środka.

 

Nie wiem, dlaczego wmawia mi sie namawianie kogoś do stosowania welny,

niczego takiego nie pisalem. Rozmawiamy po prostu o rożnicach w ocieplaniu

wewnątrz i zewnątrz.

 

ad. pierwek, ściana wentylowana będzie wtedy powietrzem zewnetrznym

tym, które nas otacza, i którego używamy do suszenia mokrej bielizny po praniu.

Tak samo schną mury domu, chyba że zamkniemy je szczelnie styropianem.

[pelsona]

tak więc nie mówmy, że zawsze to bedzie ten wspomniany 1%.

 

 

masz rację, może być przecież 1,25%

[hes]

tak więc nie mówmy, że zawsze to bedzie ten wspomniany 1%.

 

 

masz rację, może być przecież 1,25%

 

Nie wdając sie w wyliczenia procentowe, dla ściany z cegiel grubości 36 cm

, otynkowanej obustronnie 2 cm tynku , przy - 10 st. C na zewnątrz

i 80 % wilgotności oraz 20 stopni i 50 % wilgotności w domu przyjmuje się

0,175 g (m2 x h), co daje dla powierzchni całkowitej ścian zewnętrznych

np. 350 m2 w ciągu miesiąca ok. 44 litrów wody, która MUSI zostać usunięta

ze ściany, inaczej ta ściana zawilgotnieje. Dla całego okresu grzewczego

( 5 miesięcy) będzie to już 220 l wody, która zostanie wypchnięta z wnetrza

przez ściany...

[pelsona]

No dobrze hes w całym Twoim wywodzie zabrakło mi konkluzji.

Jeśli dobrze rozumiem bez względu na to ile by nie usunięto pary wodnej z mieszkania ( a są to ilości rzeczywiście bardzo duże) poprzez wentylację, to i tak ściana musi mieć swoją zdolność odpowiedniej "dyfuzji dla samoosuszania",

gdyż i tak choćby nie wiem co, gromadzi się w niej woda i są to ilości niebagatelne. Czy to chciałeś powiedzieć. Jeśli tak rzeczywiście jest jest to materiał do przemyślenia jak mówił Sztyrlitz.

Tak więc podsumuj jeśli możesz całą tą naszą dyskusję i powiedz czy skłaniałbyś

się bardziej za wełną czy styropianem do ociepleń zewnętrznych.

pzdr.

[hes]

No dobrze hes w całym Twoim wywodzie zabrakło mi konkluzji.

Jeśli dobrze rozumiem bez względu na to ile by nie usunięto pary wodnej z mieszkania ( a są to ilości rzeczywiście bardzo duże) poprzez wentylację, to i tak ściana musi mieć swoją zdolność odpowiedniej "dyfuzji dla samoosuszania",

gdyż i tak choćby nie wiem co, gromadzi się w niej woda i są to ilości niebagatelne. Czy to chciałeś powiedzieć. Jeśli tak rzeczywiście jest jest to materiał do przemyślenia jak mówił Sztyrlitz.

Tak więc podsumuj jeśli możesz całą tą naszą dyskusję i powiedz czy skłaniałbyś

się bardziej za wełną czy styropianem do ociepleń zewnętrznych.

pzdr.

 

Widzę, że nie do konca zostalem zrozumiany. Powyższymi postami chcialem

wykazać, że trzeba robic wszystko, żeby pary wodnej przez ściany NIE

wypuszczać. Jakiekolwiek działanie, by mur traktować jak porowaty filtr, przez

który będziemy przepychać parę wodną, może okazać się kosztownym błędem.

 

Warto robić wszystko, żeby tę parę usunąć chociażby wentylacją, a ścianę

zrobić możliwie szczelną od środka. Czym to uszczelnić, to już nie moja broszka.

Może być wszystko- folia taka czy owaka, (także w płynie) wszelkie pianki,

byle tworzyły szczelne powloki, no i wspomniany styropian, niekoniecznie

gruby, ale w dobrym gatunku, najlepiej twardy, wspomożony folią.

Jak już uzyskamy tę gwarancję szczelności, możemy ocieplać i zewnętrznie

i wewnętrznie, każda metoda ma swoje wady i zalety, to temat na większą

dyskusję. Ale podstawą jest szczelność dla pary wodnej od środka.

 

Welna czy styropian ? Niedawno Adam mk o tym pisal : jak wełna, to tylko,

żeby zamknięte w niej powietrze, które jest WŁAŚCIWYM izolatorem bylo

calkowicie nieruchome, a więc warstwa wełny musi być szczelnie zamknięta

z obu stron. Osiągnięto to bez trudu w styropianie i warto tę cechę, która

dla niektorych jest wadą, wykorzystać jako zaletę. Pozdrawiam.

[zbigmor]

jak bedzie kiepska wentylacja to nawet wszechmogący BRUCE ci nie pomoże....i oddychać ty również nie będziesz mogła...

wełna....jest tylko dla bogaczy którzxy wyrzucają pieniądze na lewo i prawo...

 

No nareszcie ktoś mnie dowartościował

A na poważnie znam kilka przypadków odpadania tapet po ociepleniu starego domu styropianem.

[hes]

Parę ciekawych rzeczy o ocieplaniu:

 

http://ekoenergia.polska-droga.pl/content/view/85/79/

[Barbossa]

Parę ciekawych rzeczy o ocieplaniu:

 

http://ekoenergia.polska-droga.pl/content/view/85/79/

oprócz paru rozsądnych stwierdzeń - sam bełkot przetykany frazesami