Agnicha 22.03.2002 07:51 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Marca 2002 Tak właśnie zamierzam zrobić, ale użyję większej ilości ziół.Po bokach zasadzę zioła lecznicze a w środku tego zakątka zrobię spiralę z ziół używanych w kuchni. Postawię też tam ławeczkę - w razie gdyby ktoś chciał zażyć naturalnej aromaterapii http://www.muller-godschalk.com/msnimages/-).gif i będzie ślicznie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ewa 29.05.2002 06:23 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Maja 2002 No właśnie. Powoli szykujemy się do zrobienia ogrodu a na naszym polu mamy zielsko do pasa. Próbowałam usunąc to ręcznie ale po godzinie pracy i wyczyszczonym metrze zrezygnowałam. Stad pytanie: jak poradziliście sobie z usuwaniem chwastów (niektóre mają porządne korzenie)? Czy polać jakimś środkiem? A może rolnicy mogą dysponować jakimś sprzętem? Jeżeli chodzi o chemię to oczywiście w rachubę wchodzi tylko taka po której w przyszłości będę mogła jeszcze cokolwiek posiać Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pitbull 29.05.2002 06:36 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Maja 2002 Randap na dwuliscienneAle najlepiej to skosic, zaorac, zostawic do przegnicia a korzenie recznie wybrac. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gagata 29.05.2002 09:23 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Maja 2002 Polecam adres:http://www.gazeta.pl/alfa/home.jsp?dzial=0511&forum=309Tam jest wszystko.Powodzenia (też mam ten problem)Ag. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mch 29.05.2002 11:35 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Maja 2002 Zacząłem ręcznie, ale dałem sobie na wstrzymanie. Namówiłem faceta, który mi działkę sprzedał na przelot kosiarką rotacyjną, zaoranie i wybronowanie terenu. Dopiero po tych zabiegach mogłem rozpocząć własnoręczne prace ogrodnicze. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Rafter 30.05.2002 13:22 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Maja 2002 Zamów rolowaną trawę i przykryj to co pozostanie po koszeniu. Po randapie wszystko odrasta jak burza najpóźniej po roku Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
abram 01.06.2002 21:24 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Czerwca 2002 Muszę sie też za to zabrać.Ale czy ważna jest pora roku? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
gkwiatkowski 08.06.2002 07:48 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Czerwca 2002 Roundup jest bardzo skuteczny - niszczy wszystko - nie tylko dwuliścienne.Przenika przez liście do korzeni i likwiduje całą roślinę - może to być nawet drzewo, to jest tylko kwestia dawki. To, co odrasta, to zwykle rośliny rozwijające się z nasion. Ten preparat szybko ulega biodegradacji, więc sadzić można prawie natychmiast.Nie jest szkodliwy dla ryb, więc można nim likwidować wynurzoną roślinność wodną.Stosowałem wielokrotnie z dobrym skutkiem. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ewa 08.08.2002 06:44 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Sierpnia 2002 Tydzień temu spryskaliśmy połowę działki krajowym odpowiednikiem Roundupu - Atut się chyba nazywa. No i widać pierwsze efekty. Roślinki ślicznie żółkną. Niestety środka starczyło na połowę działki. Na drugą połowę kupiliśmy litrowy pojemnik Roundupu i zobaczymy jak to zadziała. Teraz poczekamy 3 tygodnie żeby dać roślinom czas na gruntowne wymarcie a potem zamawiamy fadromę i jedziemy z koksem. Fajnie będzie pozbyć się sterty gruzu, góry humusu i dołów mogących z powodzeniem zastąpić basen (gdyby nie wapno na dnie) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
marcin30 22.08.2002 12:04 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Sierpnia 2002 WitamCo zrobić w przypadku 90 arów zielska? Ręcznie nie bardzo podziałam, chemia chyba będzie kosztowna. W tamtym roku zaorałem i zbronowałem ale to nic nie dało. Znów zarosło. Słyszałem ,że fajnie pomaga zasienie owsa. Rozpoczynam właśnie budowę i chciałbym jak najszybciej doprowadzić działkę do ładu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
babis 23.08.2002 08:24 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Sierpnia 2002 Mam troche mniejszy areał ale jestem na podobnym etapieZasianie owsa, czy żyta i po wyrośnięciu - żniwa metoda dobra bo chwasty z tego obszaru zostają usunięte, ale problem jeden: po żniwach albo robimy ogród albo owies od nowaja po żniwach wysiałem na całej działce trawe - czas pokaże czy to dobra metoda aby nie dopuścić do zachwaszczenia działki Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
marcin30 24.08.2002 12:08 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Sierpnia 2002 Na sianie owsa chyba już zapóźno więc zaryzykuję i po zaoraniu wysieję trawę, słyszalem że w takim przypadku nalezy ją czesto kosić.Zobaczymy co z tego wyniknie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
krzysztofj 04.09.2002 10:08 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Września 2002 Jeszcze ozime odmiany. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Jasiu 24.09.2002 09:18 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Września 2002 1200 m.kw.zielska na piachu, górki i dołki. Najpierw zgarniarka zniwelowała teren. Potem za pomocą brony talerzowej ziemia została przeorana. Po przeschnięciu większośc chwastów została ręcznie zebrana. Na to rozrzuciliśmy dwa kamazy torfu Znowu bronowanie (żeby wymieszać) Wysialiśmy 25 kg trawy Walcowanie Teraz mamy piękną.... lebiodę (po pas) Ale się tym nie przejmujemy. Większość chwastów musi się wysiewać. Wystarczy częste koszenie, podlewanie i dosiewanie trawy aby po 2-3 latach mieć równiutki trawniczek. Pozostaną te co rozwijaja się z kłączy, ale na to nie ma dobrego sposobu. To znaczy pewno jest, ale na 1 tys m.kw. trzebaby wydać sporo talarów. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
puch 18.11.2002 14:00 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Listopada 2002 proponuję randup czy randap jak tam to sie pisze, w każdym bądź razie miałem ok.300 metrów kwadratowych jakiegoś zielska wysokie jak człowiek i bardzo długie korzenie. w/w środek pomógł, w niektórych miejscach musiałem powtórzyć operację ale generalnie operacja się udała. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Missia 22.11.2002 14:47 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Listopada 2002 całe nasze tysiąc metów kwadratowych wyczyściłam ręcznie jak tylko kupiliśmy działkę. Miałam tyle zapału, że i sąsiadom kawałek wyczyściłam. A potem chcieliśmy spalić te sterty suchych badyli. No i pare hektarów badyli z innych działek poszło z dymem. A i wieś sobie przyszła popatrzeć na pożar. Ale na wiosnę u sąsiadów badyle pięknie odrosły - a u nas działeczka czyściutka. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Frankai 22.11.2002 14:56 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Listopada 2002 Missia - jak jesteś taka "ostra", to może u mnie też za rok "wyczyścisz"? Na wszelki wypadek przygotuję wodę, cobyś mi sąsiadów z dymem nie puściła , bo Ci już mieszkają. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
iga99 25.11.2002 02:20 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Listopada 2002 Wypalenie i herbicydy zakłócają naturalną gospodarkę biologiczną ziemi, potrzebuje ona sporo czasu na powrót do pierwotnego stanu. Nasiona chwastów mogą być przenoszone przez ptaki, owady i wiatr na duże odległości. Mogą przetrwać też nawet po kilka lat w glebie. Tak naprawdę jedyna skuteczna metoda bez szkody dla ogrodu to mechaniczne odchwaszczanie. Ja dom nabyłam z pożal się boże ogrodem, chwastami po pas. Do tego nie dało się tam wjechać żadną maszyną rolniczą. Wiosną przyszedł sąsiad z kosą, potem w ruch poszła kosiarka. Po dwóch sezonach systematycznego koszenia, napowietrzania i dosiewania trawy, mam ładny trawnik. A że czasem zakwitną na nim stokroti...:smile:Bez wielkich pieniędzy i ciężkiej pracy. Jako alternatywę dla leniwych zamiast trawnika na większe powierzchnie polecam łąkę kwietną. Mniej zabiegów przed założeniem i dwa koszenia w sezonie. Do tego bez stresu, że sąsiad ma zielono, gładko i nudno:smile:Że dzieci zadepczą, albo zwierzaki zasikają... Pozdrawiam iga Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
PawelP 25.11.2002 13:16 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Listopada 2002 ot to to to to wlasnie to chcialbym miec - piekna lake kwietna, i koszenie 2 x do roku idealnie wrecz! ale ja mam teraz pelno perzu przykrytego 10cm mazi gliniastej, czy na tym 'ustroistwie' wyrosnie mi piekna kwietna laka?pozdrawiam serdecznie, Pawel. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
iga99 25.11.2002 22:18 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Listopada 2002 Najlepiej byłoby przekopać ową maź (ale wczesną wiosną, broń boże teraz), powybierać przynajmniej większe korzenie chwastów, dodać piachu, może kompostu ew. innego nawozu, wymieszać i posiać łąkę. Są specjalne mieszanki dobrane do rodzaju gleby. Większość roślin kwietnej łąki jest uważana za chwast na trawniku, większość z nich pięknie kwitnie. Końcowy efekt uzyskuje się w drugim sezonie. Pozdrawiam, gorąco zachęcając iga Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.