edyta_10 20.05.2008 09:05 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Maja 2008 Czy wszystkie Edytki to takie słodkie dziewczyny???? Nie chce sie juz denerwowac...wystarczy mi te kilka miesiecy budowania. Staram sie podchodzic do tematu" lajtowo" .....w stylu "sie zrobi, sie naprawi" Chcoiaz sa tematy spedzajace mi sen z powiek. A mianowice gaz. Ja sie zalacza piec to dostaje drgawek w polaczeniu z szybszym biciem serca i gesia skórka. Mam tak od momentu ostatniego rachunku ......ponad 1900 zl. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Edmar70 20.05.2008 09:12 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Maja 2008 Czy wszystkie Edytki to takie słodkie dziewczyny???? No jasne. Chcoiaz sa tematy spedzajace mi sen z powiek. A mianowice gaz. Ja sie zalacza piec to dostaje drgawek w polaczeniu z szybszym biciem serca i gesia skórka. Mam tak od momentu ostatniego rachunku ......ponad 1900 zl. Na początku myslałam, że boisz się gazu, że przy załączaniu pieca coś Ci się popsuje. A tu chodzi o rachunek. A za jaki okres czasu padła taka kwota. I jak myslisz, czym to jest spowodowane??? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
edyta_10 20.05.2008 10:07 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Maja 2008 To jest za 2 miesiace : marzec i kwiecien.... wszyscy mi tłumacza ze to okres budowy, wygrzewania po tynkach. I faktycznie piec grzał na maxa, drzwi i okna otwarte...no niby rozumiem. A trauma została ... i wlos sie mi jerzy. Qrcze nie chce tyle płacic...wole ta kase wydac na przyjemniejsze sprawy .... Dlatego teraz czekam z niecierpliwoscia na rachunek. Jaki będzie... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mocca 21.05.2008 12:40 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Maja 2008 edyta_10 miałam trochę przerwy w oglądaniu a tu... 3xP - Po_Prostu_Przepięknie cud miód... aż się chce budować, jak się patrzy co może z tgo sajgonu wyjść... (poki co u mnie tylko sajgon ) jeszcze raz gratuluję, oby Wam sie cudownie błogo i beztrosko mieszkało! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Amtla 22.05.2008 16:35 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Maja 2008 edytko, ale się uśmiałam szambo - ot, proza życia Nowe nawyki trzeba będzie sobie wyrobić Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
edyta_10 23.05.2008 07:37 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Maja 2008 aż się chce budować, jak się patrzy co może z tgo sajgonu wyjść... (poki co u mnie tylko sajgon ) Mocca - nie takie cuda powstały z chaosu Dziękuję, dziękuję i dziękuję ..... za 3xP. Ja też miałam podobne rozterki, czy z tego będzie coś do mieszkania. Czy aby nie powstanie domek-gargamelek. Czy to wszystko zadziała. Działa , czasami z przygodami ale działa. Miłego budowania Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
edyta_10 23.05.2008 07:40 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Maja 2008 edytko, ale się uśmiałam szambo - ot, proza życia Nowe nawyki trzeba będzie sobie wyrobić Istny blokers ze mnie. A ludzie gadali ze całe życie się człowiek uczy. A ja głupia nie wierzyłam. No i szambo mnie zaskoczyło. 1 : 0 dla niego. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
AAJ2004 26.05.2008 09:47 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Maja 2008 Stół jest rzeczywiście przepiękny! Drewno? A jakie? To był stół na zamówienie czy gotowiec? Co do okien to też lubię duże, lubię jasność po prostu... Okna suwane... sama chciałabym takie, ale zastanawiam się czy one są tak samo szczelne jakte rozwierne? Bo te zwykłe okna przy zamykaniu dociska się do uszczelki i są (powinny przynajmniej być ) szczelne, a jak to jest w przypadku przesuwnych? Zazdroszczę, Ty już na swoim a ja się dalej męczę, że nie powiem z czym... pozdrowionka Aneta Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
edyta_10 26.05.2008 11:52 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Maja 2008 Stół jest rzeczywiście przepiękny! Drewno? A jakie? To był stół na zamówienie czy gotowiec? Dziękuję za pochwały, już przekazałam wykonawcy. Stół jest drewniany, dębowy, barwiony na kolor szary, robiony pod moje osobiste zamówienie. Co do okien to też lubię duże, lubię jasność po prostu... Okna suwane... sama chciałabym takie, ale zastanawiam się czy one są tak samo szczelne jakte rozwierne? Bo te zwykłe okna przy zamykaniu dociska się do uszczelki i są (powinny przynajmniej być ) szczelne, a jak to jest w przypadku przesuwnych? Szczelne jak diabli. A do tego pomimo że największe skrzydło ma 1,5 m to sie lekko zamykają. Robi to bez wysiłku moje dziecko. Dociskają się i po przekreceniu klamki zasysaja sie szczelnie. Gdybym zrobiła otwierane tradycyjnie zabrałabym spory kawałek salonu a byłaby to strata bo salonik jest niewielki. A tak skrzydło przesuwa sie lekko za krzesłami i mozna spokojnie postawic spory stół. A z tym męczeniem to tak bez przesady prosze. Tworzysz! Tworzysz! Pozdrawiam EDYTA Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
agateczka1987 26.05.2008 12:22 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Maja 2008 Edyta piękny dom.Podziwiam za wytrwałość i gratuluję!!! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
magpie101 26.05.2008 20:44 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Maja 2008 Twoj zwierz jest cuuuuudny! Domek zreszta tez jest sliczny, w srodku jest tak przytulnie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
edyta_10 27.05.2008 06:47 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Maja 2008 Twoj zwierz jest cuuuuudny! Domek zreszta tez jest sliczny, w srodku jest tak przytulnie. Dziekuje, dziekuje, dziękuje. W bloku bym się nie odwarzyła mieć takiego psa, ale realizując marzenie o domu, przy okazji zrealizowałam to o dużym psie. To takie marzenia z dzieciństwa, kiedy rodzice nie zgadzaja się na psa i dostaje sie substytut w postaci np chomika Dziękuje za miłe słowa o domku. Z niecierpliwoscia czekam na drzwi wenwętrzne, bo one tak uszlachetnia dom, no i zakryją elementy czysto budowlane Kiedy planujecie tynkować Wasz domek na zewnatrz???? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
edyta_10 27.05.2008 06:49 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Maja 2008 Edyta piękny dom. Podziwiam za wytrwałość i gratuluję!!! Agateczka dziękuję za odwiedziny. Moja kuzynka własnie zaczęła budowę takiego domku jak Twoj. Obejrzałam dokłądnie projekt - jest wyśmienity. Gratuluję wyboru!!!!! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Edmar70 27.05.2008 08:13 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Maja 2008 Edytko GRATULUJĘ!!! Ja bym tej trzynastki się nie obawiała. Właśnie ona przyniesie Ci szczęście i radość w nowym domu. Moi bliscy znajomi czekali, swojego czasu, na nowe mieszkanie w bloku. I pewnie długoby jeszcze nie dostali tego przydziału, gdyby nie pewne małżeństwo, które zrezygnowało ze swojego, tylko dlatego, że miało nr.13. Jak na tamte czasy to było szaleństwo. Znajomi wzięłli je bez wahania i są przeszczęśliwi, a numer mieszkania nie skomplikował im życia. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
edyta_10 27.05.2008 08:30 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Maja 2008 Ha....niesamowita historia!!! Że też ludzie są tak przesądni....żeby oodać wyczekiwane mieszkanie. Ja na szczęscie się nie boje ani 13, ani czarnych kotów, ani kominiarzy i innych takich. Dziś powinnam mieć numer - pani (miła pani)w gminie powiedziała że na dziś mi to zrobi. Ale fajnie... Pozdrawiam. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Prince 27.05.2008 08:39 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Maja 2008 Edyta Jak dla mnie 13 to szczęśliwa liczba i taki właśnie przydzielono nam numer naszego przyszłego domu. Poza tym 13-go braliśmy ślub i jakoś nie narzekam z tego powodu. I dołączam się do zachwytów nad pieskiem. Jest prześliczny. Też mi się taki marzy, ale mam też w odwodzie inne rasy. To się jeszcze zobaczy. Niestety piesek pojawi się dopiero w domu, bo teraz to skazany byłby na samotnie siedzenie w mieszkaniu do późnego popołudnia, a czasem i do wieczora. Pozdrawiam Ania Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Prince 27.05.2008 08:42 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Maja 2008 A propos kotów, to mi się właśnie czarny marzy. Może ja jakaś czarownica jestem? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
edyta_10 27.05.2008 09:10 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Maja 2008 Prince czasami pewne liczby są wpisane w nasze życie. U nas chyba chodzi o 13. Oby nie sprawdzało się to w temacie dzieci.... Ja psa kupiłam ciut za wcześnie i przez pierwsze 6 miesiecy jeżdził ze mną do pracy. Siedział pod biurkiem i tak sie wpisał w otoczenie, ze co niektórzy do dzis jak przechodzą to pytają gdzie piesiek. Niestety jak podrósł to zaczał traktowac biuro jak swoje i ludzie się bali wchodzic na pietro, bo lezał przy schodach i warczał. A ze już był spory to robił wrażenie. Teraz za to siedzi w kojcu a popołudniami biega po okolicy i oszczekuje kaczki i łabedzie. U nas wybór rasy był też trudny. Zaczeło sie od yorka a wyszedł z tego ON Czarny kot powiadasz....hm.... czarowniczko ty jedna Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
AAJ2004 28.05.2008 10:22 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Maja 2008 Odpowietrzenie ważna rzecz, ale wiesz co? My przed założeniem instalacji hydraulicznej umówiliśmy się z kilkoma hydraulikami na oględziny, wycenę itp. i tylko JEDEN wspomniał, że trzeba zrobić odpowietrzenie kanalizacji, żeby uniknąć przykrych zapachów. Reszta jakby w ogole nie brała tego pod uwagę. Tak więc my odpowietrzenie mamy, ale nie powiem żebym z hydraulików była zadowolona... Przy piecu tak namieszali, że jeszcze mają poprawki do zrobienia... A nie da się teraz zrobić tego odpowietrzenia? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
edyta_10 28.05.2008 10:35 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Maja 2008 Mam nadzieje ze się da. Ale jestem zła. Nie mogę przeżyc. Hydraulik spod szyldu Viessmanna, z cennikiem z kosmosu, szumnie opwiadajacy o swoich możliwościach a taki babol. No qrcze.... mam z nim ciagle przeboje. Jak nie pompka, jak nie podłogówka to teraz kanaliza. Ciekawe co sie wydarzy jak zacznie sie sezon grzewczy. Czekam na telefon od niego!!!! Dobrze ze sie z nim do konca jeszcze nie rozliczyłam..... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.