Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

Witam

Mam takie małe pytanie, może ktoś coś takiego robił i wie jak to jest. Klasycznie jak większość obywateli naszego kreju mamy za mało pieniędzy na budowę, ze zdolnością kredytową jest tak sobie - nie wystarczy na postawienie od razu całego domu więc rozważamy takie rozwiązanie. Budowę finansujemy sami, budowa sposobem gospodarczym, ale w czasie budowy, która potrwa w ten sposób kilka lat trzeba gdzieś mieszkać, a nie chcemy płacić dłużej za sublokatorkę (lepiej te pieniądze wydać na budowę) więc pomysł jest taki: budujemy na początek garaż z małą częścią gospodarczą na końcu garażu i wprowadzamy się do niego. Pieniędzy na budowę garażu, oczywiście garaż murowany, i dostosowanie go w pewien sposób do mieszkania pieniędzy wystarczy, a potem mieszkając w tym garażu będziemy dobudowywać do niego dom. No i najważniejsze czy takie rozwiązanie jest dopuszczalne tzn. mieszkanie na budowie w garażu i czy pewnego pięknego dnia nie zastuka ktoś do nas i nie powie, że jest to niezgodne z przepisami i wlepią nam wysoką karę.

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/91084-mieszkanie-w-gara%C5%BCu-przez-okres-budowy-czy-to-legalne/
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 53
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

przecież garaż właśnie do tego służy

może już lepiej domek holenderski :roll:

taki za 10k PLN, do tego raczej nik się nie czepi

i można od zaraz

przecież garaż właśnie do tego służy

może już lepiej domek holenderski :roll:

taki za 10k PLN, do tego raczej nik się nie czepi

i można od zaraz

 

Domek holenderski ??? co to jest ? przyczepa ?

 

Pewnie że mozna. najlepiej aby tpo pomieszczenie zawsze już było pokojem tym bardziej że macie mało pieniążków.

 

A jaki będzie dach na tym garażu, że postawicie go w całości wcześniej przed bryła budynku ? Co to za projekt ?

sytuacja zmusiła na s do preprowadzenia się do naszedo domu w czasie budowy.

Były okna badziewne drzwi wejściowegłówne a reszta otorów (brama garażowa drzwi do kotłowni zabite deskami). Nie było tynków, drufiej wylewki ani rozłozonej insatalcji. Była woda w budynku a prąd od sąsiadów.

Bbył 01.06.2007.

teraz jest listiopad - oddaliśmy dom do uzytku (nie mamy drzwi wew, paneli czy płytek a ściany są gołe).

 

Było zajebiście ciężko.

 

wy chcecie mieszkać cały cza na budowie??

podziwiam

ale odradzam taki wariant - wiem to po swoim przykładzie

Jejku, czego się boisz, a kto udowodni że ty tam mieszkasz, każdy gdzieś zawsze sypia na swojej budowie, co nie można ????

Kto mi zabroni???

A gdzie jest napisane że nie wolno pilnować własnej posesji ???

W namiocie spać mi wolno a w garażu NIE?????

Ja tam bym się nic nie przejmował, nie ma takiej opcji aby ktoś udowodnił że ja już zamieszkuje a nie tylko czasowo przebywam.

Ludzie przestańcie się bać wszystkiego, nie jest znowu tak strasznie.

super pytanko

Też od jakiegoś czasu zastanawiamy się jak zorganizować budowę :wink: Tylko u nas dwójka dzieci więc garaż odpada :lol: ale coraz częściej myślę żeby wykończyć tylko duży pokój, kuchnię i łazienkę - przeprowadzić się - kończyć mieszkając, a odbiór echniczny zrobić po ukończeniu całości. W tym czasie być zameldowanym u mojej mamy.

 

Mieszkanie w garażu, jak nie masz dzieci MOŻE BYĆ! my na działce pracowniczje całe lato gnieździmy się w czwórkę na 35m2 to Wy nie dacie rady w garażu?

A jak by ktoś pytał to pilnujecie budowy! tylko gdzieś zameldowani być musicie :wink:

Wydawanie pieniędzy na domek holenderski za 10 000 zł to w/g mnie przy braku funduszy kiepski pomysł, lepiej przyczepa, barakowóz, zawsze to mniejsze koszty,

Ja już mam domek oddany. pozostał mi na zbyciu barakowóz w dobrym stanie, mieszkało się w nim 4 lata, oczywiście nie zimą, oddam chętnie w przyzwoitych pieniądzach /myślę o kwocie 3000 zł/ problem może być z transportem ponoć obecnie nie wolno barakowozów ciągać samochodem ciężarowym, a traktorem może to troszkę jednak potrwać.

Jeśli ktoś jest zainteresowany proszę o kontakt.

Zgodnie z regulacjami prawnymi użytkowanie obiektu budowlanego bez dokonania jego odbioru technicznego jest zagrożone karą grzywny - to jedna sprawa. A zatem ktoś poinformuje urząd i mogą karę wlepić. Jeśli macie dzieci to może ruszyć machina urzędniczo- sądowa o odebranie i umieszczenie dzieci w domu dziecka lub u rodziny zastępczej.

Z drugiej strony będziecie bezdomnymi a bezdomy też musi gdzieś mieszkać, vide:

http://www.echodnia.eu/apps/pbcs.dll/article?AID=/20070724/POWIAT0304/70723091/-1/archiwum&ciacho=1

http://www.strazmiejskakoszalin.to.pl/viewtopic.php?t=101.

Zameldować się też możecie (vide powyższe) oraz wyrok NSA II SA/Łd 1963/00 z dnia 2002.06.19.

A jakoś nie słyszałem (jeśli się mylę to niech ktoś mnie poprawi) żeby PINB ukarał bezdomnego za mieszkanie bez odbioru we własnej altanie czy ziemiance.

Mam podobne wrażenia. Warto zastanawiać się nad obciążeniami i warunkami mieszkania, czy wy wytrzymacie, czy nie zakończy się rozwodem.... To, co myślą sąsiedzi i co może zrobić służba ta czy tamta (a niewiele może, bo jesteście u siebie) jest bez znaczenia.

Moja sąsiadka mieszka w kuchni letniej przez cały rok, bo dom oddała synowi. Chce, mieszka, i jakoś do głowy mi nie przyszło, że ktokolwiek mógłby prowadzić z nią dyskusję na temat tego, w którym budynku znajdującym się na działce nocuje i czy nocuje, i jak często nocuje.

Meldunku to w garażu nie dostaniecie, ale przecież nie o to chodzi.

może już lepiej domek holenderski :roll:

taki za 10k PLN, do tego raczej nik się nie czepi

i można od zaraz

10k to przecież czynsz za sublokatorkę na jakieś 2 lata. To już lepiej wpakować to w ocieplenie i ogrzewanie. Pamiętam swoich sąsiadów którzy mieszkali w piwnicy domku jednorodzinnego kilkanaście lat (dom w stanie surowym, tylko piwnica wykończona).

tak, tylko że można to potem spokojnie sprzedać niewiele z tego tracąc, a masz tam praktycznie wszystko, łącznie z ogrzewaniem

dop.. pare kar za nielegalne zamieszkiwanie na budowie w sensie obiektu i się zwróci

to raz

a dwa:

jak już na początku to jest problemem to powodzenia

chyba tylko uranos poznał smak takiego koczowania i wie o co chodzi

 

te bajki z pilnowaniem można wciskać, ale raz lub dwa, potem moze być kicha

NIE WOLNO mieszkać we wznoszonym obiekcie, można obok, nawet w namiocie (przecież do tego służy), czymkolwiek do takich zadań przeznaczonym (może być "melamina" ale to już hard), za takie "pilnowanie" też mogą dop.. karę

Kupujemy tej wiosny domek holenderski, w którym zamierzamy pomieszkiwać w wakacje. Potem zakwaterujemy w nim ekopę budowlaną, a jak budowa (najpierw domu potem budynków gospodarczych) się skończy, to sprzedamy. Oglądałam takie domki - one się zupełnie nie nadają do mieszkania całorocznego. Nie da się tego ogrzać przy -20.

 

Natomiast przybudówka murowana do garażu typu "letnia kuchnia" wydaje mi się dużo lepszym pomysłem. Najważniejsze żeby nie było wilgoci i żeby dało sie ogrzać.

Swoją drogą przy zabudowaniach gospodarczych chcę mieć tego typu pomieszczenia, które będą wykorzystywane przez firmę lub w których można byłoby zakwaterować gosposię. Kwestia, jak się to zbuduje i wykończy..

Legaliści zaraz napiszą, że skoro gosposia na stałe, to pewnie z Ukrainy, a oni nie mają pozwolenia na pracę, więc do grzywny za mieszkanie w niewłaściwym miejscu dojdzie grzywna za pracę bez pozwolenia i wykorzystywanie wizy niezgodnie z przeznaczeniem. Sory, ale niektórych uzytkowników forum znosi w stronę absurdu.

Zgadzam się z przedmówcą... Co niektórzy typu barbossa są tu po to chyba aby tylko bić pianę...

"Dop..lą jedną karę, dop...lą drugą karę.." gówno warte takie posty...

 

CZY KTOŚ KIEDYŚ SŁYSZAŁ, ABY KTOŚ OTRZYMAŁ GRZYWNĘ ZA TO ŻE MIESZKA W DOMU NIEODDANYM DO UŻYTKU..??????

 

Ciekawe czy znajdzie sie choć jeden w Polsce...

To, że wszyscy, na jakimś tam odcinku drogi rozwijają prędkość 60km/h przy znaku ograniczającym do 40km/h i nik nigdy nie zapłacił mandatu, wcale nie oznacza, że nikt nigdy na tym odcinku tego mandatu nie zapłaci. Naruszaja przepisy - i maja świadomość tego, czym to grozi.

Sytuacja jest analogiczna. Znasz zagrozenie - ryzykujesz.

Garaż "przystosowany" do mieszkania również pochłonie sporo pieniędzy, a mieszkanie na walizkach po jakimś czasie obrzydnie, tak jak budowa domu przez 10, 15 lat. Zresztą jak pojawią się dzieciaki to pojawią się nowe wydatki i wprowadzka do domu oddali się na niewiadomo kiedy. Może zamiast budować garaż rozważylibyście poprostu budowę mniejszego domu np. 70-80 m2 bez piwnicy i drogich technologii i wykańczanie pomieszczeń na raty w miarę środków finansowych i potrzeb?
Zgadzam się z przedmówcą... Co niektórzy typu barbossa są tu po to chyba aby tylko bić pianę...

"Dop..lą jedną karę, dop...lą drugą karę.." gówno warte takie posty...

 

CZY KTOŚ KIEDYŚ SŁYSZAŁ, ABY KTOŚ OTRZYMAŁ GRZYWNĘ ZA TO ŻE MIESZKA W DOMU NIEODDANYM DO UŻYTKU..??????

 

Ciekawe czy znajdzie sie choć jeden w Polsce...

 

Ty czytać nie umiesz, nie mówiąc już o sposobie wyrażania się,

przeczytaj papraku co Przdmówca napisał a potem wal te swoje kupy

Jest jeszcze jeden aspekt takiej tymczasówki w garażu. Brak odbiorów (na pewno większości: kominiarskiego, elektrycznego...), a co za tym idzie niebezpieczeństwo dla zdrowia i kieszeni. Jeśli nie daj Boże coś się wydarzy - zapomnijcie o jakimkolwiek ubezpieczeniu...

 

Powiecie że kraczę, ale ja mieszkam w praktycznie wykończonym domu bez odbiorów. Przyczyna trochę niezależna ode mnie - energetyka zwleka z podłączeniem budynku, prąd mamy budowlany, dużo opowiadać. W efekcie np. odbioru kominiarskiego tez nie robiłem bo czekam by to wszystko razem... A mieszkać trzeba. No i jest ok, ale tydzień temy zapaliły mi się sadze w kominie, pachniało zagrożeniem. Ewakuowałem rodzinę i walczyłem z żywiołem :lol: odcinając dopływ powietrza do komina. Miałem równocześnie świadomość, że mimo płaconego ubezpieczenia, gdyby coś się zaczeło groźniejszego dziać - PZU nawet nie kiwnie palcem.

 

Także weźcie to pod uwagę. Póki jest ciepło, sucho - ok, ale teraz za oknem 0 st, wieje i leje a to wymaga dobrego ogrzewania, szczelnych otworów, równocześnie wentylacji... I życia bez odbiorów...

Zgadzam się z przedmówcą... Co niektórzy typu barbossa są tu po to chyba aby tylko bić pianę...

"Dop..lą jedną karę, dop...lą drugą karę.." gówno warte takie posty...

 

CZY KTOŚ KIEDYŚ SŁYSZAŁ, ABY KTOŚ OTRZYMAŁ GRZYWNĘ ZA TO ŻE MIESZKA W DOMU NIEODDANYM DO UŻYTKU..??????

 

Ciekawe czy znajdzie sie choć jeden w Polsce...

 

Ty czytać nie umiesz, nie mówiąc już o sposobie wyrażania się,

przeczytaj papraku co Przdmówca napisał a potem wal te swoje kupy

 

"Niektórych użytkowników forum znosi w strone absurdu..."

 

Przeczytaj gumiaku na jaki post odpowiadam, a dopiero potem zasrywaj to forum swoim bełkotem...

 

Czekam na info o kimś kto zapłacił grzywnę za mieszkanie w domu bez odbioru... Dla tej osoby /ukaranej, co bedzie udokumentowane/ skrzynka piwa...

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...