Renata27 07.09.2006 05:26 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Września 2006 Pomysl z nazywaniem swoich domow uwazam za cos fajnego, tym bardziej, że moj projekt nazywa się przytulny. Juz sama nazwa milo sie kojarzy.Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
dandomec 07.09.2006 07:11 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Września 2006 Moj domek niema jeszcze oficjalnej nazwy jak widac na mojej stronce (dom W Przesiekach ) potrzeba jeszcze sporo abym go skonczyl lecz niemam duzo czasu .Konczac prace u Klijentow jezdze do siebie ale to naprawde malo jakies 3 do 4 godzin dziennie ale jak go skoncze to nazwe go napewno gdyz uwazam dom z nazwa ma swoja osobowosc. pozdrawiam forumowiczow Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
dandomec 07.09.2006 07:12 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Września 2006 Moj domek niema jeszcze oficjalnej nazwy jak widac na mojej stronce (dom W Przesiekach ) potrzeba jeszcze sporo abym go skonczyl lecz niemam duzo czasu .Konczac prace u Klijentow jezdze do siebie ale to naprawde malo jakies 3 do 4 godzin dziennie ale jak go skoncze to nazwe go napewno gdyz uwazam dom z nazwa ma swoja osobowosc. pozdrawiam forumowiczow Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Monika B 07.09.2006 11:25 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Września 2006 Wg. mnie dom do imienia musi dorosnąć. Mozna cos wydumać, bo się chce, ale wtedy rzeczywiście wychodzi pretensjonalnie. Bo na imie trzeba zasłużyć i zapracować. Nie ma tak chłop siup, a co! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
agnieszkakusi 07.09.2006 11:29 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Września 2006 Monika B, popieram Ci w 10000000000% Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
agnieszkakusi 07.09.2006 11:30 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Września 2006 oczywiście Ciebie popieram... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
niktspecjalny 07.09.2006 14:42 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Września 2006 Wg. mnie dom do imienia musi dorosnąć. Mozna cos wydumać, bo się chce, ale wtedy rzeczywiście wychodzi pretensjonalnie. Bo na imie trzeba zasłużyć i zapracować. Nie ma tak chłop siup, a co! masz racje właśnie przypomniał mi sie odcinek "czterech pancernych i pieska"...może to nie stosowne porównanie ale chłopcy zaczynali od bucefała a skończyli na rudym.Zgadzam się .Ta nazwa powinna cos za soba nieść ..nie tylko puste słowa. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
martta 07.09.2006 19:00 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Września 2006 My na nasz mówimy Świdrolandia( nie mylić ze Świrolandią)- od nazwy miejscowości , na domy rodziców mówimy Szafirownia i Borsukownia -od nazwy ulicy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
trach 08.09.2006 12:51 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Września 2006 O tyle zgadzam się z M@riuszem Radom, że mały domek na małej, miejskiej działce, nazwany "ranczem" czy "pałacem" z jakimś pompatyczno-poważnym ciągiem dalszym nazwy to jednak brzmi głupio. Chyba że jest to nazwa ewidentnie humorystyczna. No ale jeżeli nie będzie to "ranczo" tylko "zakątek" albo "chatka" - wtedy bardzo fajnie, niech się sobie nazywa. Jest to w jakimś stopniu walka z socrealistyczną anonimowością ludzi i blokowisk, sposób budowania lokalnego patriotyzmu - tylko przemyślmy taką nazwę, żeby np. nie denerwowała sąsiadów (np. "Najładniejszy Domek Na Tej Ulicy" ) Ale oczywiście zgadzam się, że nazwa najbardziej by się przydała dużej działce (jak powiedzmy moje "siedlisko" - ponad ćwierć hektara w ogrodzeniu i trzy razy tyle poza siatką, 450 m długości - proponowano mi nawet żebym tam urządził lotnisko dla motolotni albo wybieg dla strusi... Oj, będę MUSIAŁ jakąś sensowną winietkę wymyślić, bo się będą śmiać). Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ulanka 10.09.2006 13:41 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Września 2006 Nasz projekt ma nazwę Dudek. Początkowo rozsmieszała mnie ta nazwa, trochę żałowałam, ze nie nazywa sie jakoś tak no wiecie romantycznie, tylko dudek, mozna kojarzyć z ptakiem, można kojarzyć tez z amerykańskim "dude" czyli jakoś tak....). Ale nazwa projektu niezamierzenie przeniosła sie na dom. Bedziemy mieszkac w Dudku - tak mówimy i teraz wydaje nam sie to takie normalne. Ciekawe, czy za kilka lat nadal bedziemy uzywac tego okreslenia. ula Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Mis Uszatek1719499023 10.09.2006 18:39 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Września 2006 To musi być coś bezpretensjonalnego i oryginalnego. Na przykład: Villa-Marina-Plaza-Kotkowscy? U nas w Warszawie mariny rosną jak grzyby po deszczu. Okazało się, że nie potrzeba żadnago akwenu. I ville też rosną, na oko podobne do bloków - można się pomylić. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
zielonooka 10.09.2006 22:43 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Września 2006 U nas w Warszawie mariny rosną jak grzyby po deszczu. Okazało się, że nie potrzeba żadnago akwenu. I ville też rosną, na oko podobne do bloków - można się pomylić. E noo... juz nie przesadzaj w marinie bajorko zrobili czy akwen jest Ponoc teraz mieszkancy sie kloca bo uwazaja ze ci co blizej bajorka powinni wiecej placic na utrzymanie tegoz niz ci co maja dalej Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Nefer 10.09.2006 22:46 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Września 2006 U nas w Warszawie mariny rosną jak grzyby po deszczu. Okazało się, że nie potrzeba żadnago akwenu. I ville też rosną, na oko podobne do bloków - można się pomylić. E noo... juz nie przesadzaj w marinie bajorko zrobili czy akwen jest Ponoc teraz mieszkancy sie kloca bo uwazaja ze ci co blizej bajorka powinni wiecej placic na utrzymanie tegoz niz ci co maja dalej Musze spytać koleżanki, się niedawno wprowadziła do tego grobowca. Ale jak się chce być PRAWDZIWYM warszawiakiem to trzeba na Marinie mieszkać :) Podobno Szczególnie warszawiakiem od kilku lat Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Sloneczko 10.09.2006 22:52 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Września 2006 Ale oczywiście zgadzam się, że nazwa najbardziej by się przydała dużej działce (jak powiedzmy moje "siedlisko" - ponad ćwierć hektara w ogrodzeniu i trzy razy tyle poza siatką, 450 m długości - proponowano mi nawet żebym tam urządził lotnisko dla motolotni albo wybieg dla strusi... Oj, będę MUSIAŁ jakąś sensowną winietkę wymyślić, bo się będą śmiać). Hangar i już Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
zielonooka 10.09.2006 23:01 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Września 2006 U nas w Warszawie mariny rosną jak grzyby po deszczu. Okazało się, że nie potrzeba żadnago akwenu. I ville też rosną, na oko podobne do bloków - można się pomylić. E noo... juz nie przesadzaj w marinie bajorko zrobili czy akwen jest Ponoc teraz mieszkancy sie kloca bo uwazaja ze ci co blizej bajorka powinni wiecej placic na utrzymanie tegoz niz ci co maja dalej Musze spytać koleżanki, się niedawno wprowadziła do tego grobowca. Ale jak się chce być PRAWDZIWYM warszawiakiem to trzeba na Marinie mieszkać :) Podobno Szczególnie warszawiakiem od kilku lat zajrzyj na prv Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
trach 12.09.2006 11:39 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Września 2006 Hangar i już Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Sloneczko 12.09.2006 16:10 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Września 2006 Ty się nie chichraj, tylko arcyciekawy Dziennik uzupełniaj. Kto to widział, żeby ostatni wpis był z marca, a pod spodem kłuje w oczy obietnica ciąg dalszy nastąpi? Jużżem się miała tam złośliwie zapytać kiedy, ale żal mi się zrobiło i skasowałam wpis Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Patos 12.09.2006 16:31 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Września 2006 Nie wiem jak teras, ale kiedyś na wsiach na tabliczkach umieszczonych na domu była nazwa miejscowości, numer domu i nazwisko właściciela i tak zamierzam zrobić na swoim domku. Nazwy zostawiłbym dla pensjonatów, domów wypoczynkowych itp. Jak ktoś wstydzi się swojego nazwiska to niech nazywa jak chce Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
MateuszCCS 13.09.2006 18:44 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Września 2006 Jako, ze budujemy z ojcem na sasiednich dzialkach dwie dlugie parterowki (w odbiciu lustrzanym) , ktore po polaczeniu dziką wiatą garazowa stana sie najdluzszym blizniakiem w gminie (prawie 54m) - postanowilismy nazwac nasze domy : "Lech" i "Jarosław" Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
trach 13.09.2006 20:28 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Września 2006 Sloneczko ty moje, wpadam tu co trzy dni na dziesięć minut, więcej jeszcze czasu nie mam. Pisząc dziennik wydawało mi się, że to było wszystko rzutem na taśmę. Nie, dopiero teraz to jest rzut na taśmę, a właściwie to ja do tej taśmy chyba się nawet nie doczołgam. Przeprowadziłem się. Ale koszty tych przyspieszeń, te osobiste: psychiczne i fizyczne, nie złotówkowe, także w sensie luk w życiu rodzinnym - Czemu się tak drzemy non-stop na siebie z żoną? Czemu ten mój syn taki nagle wysoki się zrobił i tyle mówi? - są nieoczekiwanie wysokie, a byłem pewien że akurat u nas nie będą. Jeszcze się nie mogę pozbierać. Nie wszystko też będę w stanie sobie przypomnieć, bo nawet wydatki i najważniejsze rzeczy przestałem notować i fotografować. Ale mam nadzieję dojść do siebie i coś tam, w mniejszym-większym skrócie dopiszę. Zakładają mi wreszcie telefon a ja wreszcie kupuję modem i będę miał wejście z domu do sieci, po raz pierwszy w życiu, więc jak już skończę to co przed zimą muszę żeby nam po głowach nie wiało i do szamba się nie lało, to obiecuję poprawę. Ale terminu nie będę żadnego obiecywał, życie pokaże. Sorry za offtopic. Nazwa? W świetle tego co powyżej to może "Ostatni gwóźdź do trumny państwa P."? No nie, może aż tak źle nie będzie... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.