Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

  • Odpowiedzi 88
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

nie brakuje tu początków zdań od nowego akapitu?

bo zlewa się w jedność i wychodzą chyba nieścisłości?

skąd to masz?

 

jeśli to pytanie do mnie to stąd:

http://www.edwardmusial.info/

 

dokładniejszych adresów nie chce mi się szukać, ale to wszystko już pisałem. Wrzuć na "szukaj" haslo "uziom fundamentowy". to bylo gdzieś na wiosnę, taka dłuższa dyskusja na ten temat. :wink:

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/91253-uziemienie-fundament%C3%B3w/page/3/#findComment-2135590
Udostępnij na innych stronach

a ten Edward Musiał to jakiś Elektryczny Papież?

Kim Ir Sen Energetyki?

sam wstęp jak przemówienie Gomółki

ktoś zna tego Człowieka?

 

dr inż. Edward Musiał - jeden z większych autorytetów w Polsce w zakresie ochrony przeciwporażeniowej

 

Poczytaj również tu:

http://www.inzynierbudownictwa.pl/index.php?option=com_content&task=view&id=103&Itemid=27

 

tu jest obszerniej, chociaż dość syntetycznie

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/91253-uziemienie-fundament%C3%B3w/page/3/#findComment-2135626
Udostępnij na innych stronach

jeżeli ten wcześniejszy cytat to jego, to Pan Autorytet jest chyba stronniczy

 

coś w tym jest, bo dr Musiał jest wielkim zwolennikiem wprowadzenia prawnego obowiązku wykonawstwa uziomów fundamentowych. bo na razie, to przepisy tylko zalecają i są jakieś takie niejednoznaczne. Ma wielu przeciwników, ale jego krytykanci jakoś nigdy nie kwestionują jego wiedzy i argumentów, tylko raczej styl wypowiedzi i łatwość używania epitetów.

No a dla mnie z kolei styl (w tym przypadku!) jest nieistotny, więc dla mnie jest Autorytetem.

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/91253-uziemienie-fundament%C3%B3w/page/3/#findComment-2135695
Udostępnij na innych stronach

nie negując samej istoty

nie chodzi o styl, tylko o tendencyjność, chyba tak wcześniej napisałem :roll:

 

Sposób wykonania uziomu fundamentowego zależy od rodzaju fundamentu. W każdym przypadku powinien to być uziom sztuczny z taśmy stalowej o przekroju co najmniej 30×3,5 mm lub z pręta stalowego okrągłego o średnicy co najmniej 10 mm. Zaleca się wyroby ze stali gołej, bo ewentualna warstwa ochronna cynku i tak szybko znika wskutek procesów elektro-chemicznych

Sugerowane czasami wykonanie naturalnego uziomu fundamentowego, z wykorzystaniem samego zbrojenia fundamentu, jest już przeżytkiem. W takim przypadku trudno uzyskać niezawodną ciągłość elementów metalowych uziomu, trudniej to elektrykowi sprawdzić i trudniej elektrykowi wyegzekwować od budowlanych, że problem należy do jego kompetencji. Połączenia prętów drutem wiązałkowym i w podobny sposób wykonane są wystarczające przy prądach piorunowych, ale mogą okazać się zawodne przy uszkodzeniach w instalacji lub sieci elektroenergetycznej.

przeżytek?

rozumiem, że na potrzeby Pana, Musiała stalownia/huta produkować druty min fi.10 w nieskończonym kłębku, lepiej chyba pozostać przy opowieści o dedytkowanym przekroju czegoś bliżej określonego (bednarka lub coś w podobie)

nie rozumiem, jak korozja w zabetonowanym elemencie może cokolwiek powodować?

uciąglenie poprzez spawanie moim zdaniem nie jest przeżytkiem, mozna to robić i to dobrze

o połaczeniu wiązalkowym, mam takie samo zdanie

nie rozumiem, co tu do gadania mają elektrochemiczne procesy na ocynku,

a korozja na "bednarce" czarnej (czy też pręcie) już nie

i pewnie jeszcze pare innych problemików potraktowanych po macoszemu, ze względu na autorytet

nie podważam jego, broń Panie Boże, ale chciałbym aby ktoś to rozsądnie wyjaśnił, a nie gadał, siedząc na plecach Pana Musiała

 

no i czy uziemienie i instalacja odgromowa, od strony budowlanej,

ponizej poziomu terenu to generalnie nie to samo? (czyli te otoki, szpilki i coś tam jeszcze?)

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/91253-uziemienie-fundament%C3%B3w/page/3/#findComment-2135742
Udostępnij na innych stronach

przeżytek?

rozumiem, że na potrzeby Pana, Musiała stalownia/huta produkować druty min fi.10 w nieskończonym kłębku, lepiej chyba pozostać przy opowieści o dedytkowanym przekroju czegoś bliżej określonego (bednarka lub coś w podobie)

nie rozumiem, jak korozja w zabetonowanym elemencie może cokolwiek powodować?

uciąglenie poprzez spawanie moim zdaniem nie jest przeżytkiem, mozna to robić i to dobrze

o połaczeniu wiązalkowym, mam takie samo zdanie

nie rozumiem, co tu do gadania mają elektrochemiczne procesy na ocynku,

a korozja na "bednarce" czarnej (czy też pręcie) już nie

i pewnie jeszcze pare innych problemików potraktowanych po macoszemu, ze względu na autorytet

nie podważam jego, broń Panie Boże, ale chciałbym aby ktoś to rozsądnie wyjaśnił, a nie gadał, siedząc na plecach Pana Musiała

 

problem polega na tym, że, jak już pisałem, tego nie da się wytłumaczyć w jednym poście.

Ale tu akuratnie nie masz racji, dla mnie wszystko jest jasne i zrozumiałe.

chodzi o to, by zbrojenie zostało zbrojeniem (ktore se można traktować drutem wiazalkowym) a na potrzeby uziomu trzeba położyć dodatkowy drut (czy tasmę) w odpowiedni sposób i w odpowiednim miejscu. Oczywiście, że druty się spawa i nie potrzeba na potrzeby pana Musiala produkować nieskończonych kręgów. Nigdzie tego nie kwestionował.

Przeżytkiem jest niespawanie, tylko wiązanie drutem wiązałkowym.

Bednarkę ocynk oczywiście można położyć, tylko po co? Jest droższa od taśmy czarnej, a warstwa cynku w betonie zniknie w ciągu kilku lat (no znowu trzeba by mieć trochę wiedzy, aby zrozumieć ten proces). To po co za nią płacić? Ocynk natomiast stosuje się przy wyprowadzeniach, aby chronić tą część, która wychodzi na powietrze. Ona tak szybko nie zniknie i jest potrzebna przez kilkadziesiąt i więcej lat.

no co tu niezrozumiałego?

Poczytaj tam pod linkami, które zasugerowałem, a potem dziel włos na czworo. Nie odwrotnie.

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/91253-uziemienie-fundament%C3%B3w/page/3/#findComment-2135772
Udostępnij na innych stronach

Panowie, szczególnie Barbossa, czy nie szkoda Wam czasu na takie wywody, chyba że dbacie o licznik. Jak w wyniku przeziębienia bierzecie aspirynę, to rozważacie jej działanie na poziomie molekularnym?

Skoro ktoś dużo wie i nie z TV i prasy w jakimś zakresie i wygląda to logicznie to może należy przyjąć że to ma sens i jest prawdą.

Jeszcze jak specjalista z branży podejmuje polemikę to jestem w stanie zrozumieć, ale po co np. stomatolog ma roztrząsać kwestie prędkości rozchodzenia się fal.

Aby było jasne - nie podważam autorytetu ani wiedzy żadnego z Was, ale lepiej aby tu na forum pojawiały się konkretne, zwięzłe i jasne dla innym porady, bo przecież o to chodzi.

A jakże często mamy tu okazję czytać słowne potyczki czyje na wierzchu.

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/91253-uziemienie-fundament%C3%B3w/page/3/#findComment-2135792
Udostępnij na innych stronach

czyli uziom jest całkowiecie zabetonowany, bez jakiś tam szpilek, otoków poza konstrukcją, bez kontaktu bezpośredniego z grunem?

 

swoją drogą, to ja pewnie czytać nie umiem:

Sugerowane czasami wykonanie naturalnego uziomu fundamentowego, z wykorzystaniem samego zbrojenia fundamentu, jest już przeżytkiem

 

włosa nie dzielę, ale jak na mój gust są to chyba nieścisłości, chyba że to ten "styl" tak tu miesza

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/91253-uziemienie-fundament%C3%B3w/page/3/#findComment-2135803
Udostępnij na innych stronach

Panowie, szczególnie krzysztofh

czy nie szkoda Wam czasu na takie wywody, chyba że dbacie o licznik

jak mam się czegoś nauczyć to nie szkoda, licznik mam w EWRJF !, co wiele razy już pisałem, nie lubię się powtarzać

 

Skoro ktoś dużo wie i nie z TV i prasy w jakimś zakresie i wygląda to logicznie to może należy przyjąć że to ma sens i jest prawdą

niestety nie zawsze tak jest

 

nie jestem specjalistą w branży, stomatologiem, czy tez górnikiem, chemikiem, kosmonautą, itd itp

JA widzę nieścisłości, to czy dla innych jest to prawdą objawioną średnio mnie interesuje, chcę aby zostało to (nawet jeżeli tylko dla mnie) wyjaśnione i w sposób przystępny

 

Aby było jasne, nie podważam sensu Twojej wypowiedzi

moje ma wierzchu nie musi być, ale będzie mi ciężko

 

czyli, jak uziom, to całkowiecie "schowany" w betonie, nie ma kontaktu z otoczeniem (gruntem itp) a jedyne "wyjście" to bednarka do jakiejś tam listwy :roll:

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/91253-uziemienie-fundament%C3%B3w/page/3/#findComment-2135835
Udostępnij na innych stronach

No właśnie uziom fundamentowy nie ma być całkowicie oblany betonem - to błąd.

Idealnie, ale to już pisał retrofood, że powinna oprócz zbrojenia być poprowadzona taśma stalowa wokół ławy (w niej) tak aby oblał ją beton. Taśma ta powinna być połączona ze zbrojeniem ławy i powinna być podtrzymywana specjalnymi płaskownikami, które u góry mają coś co utrzymuje ową taśmę, i same są wbite w grunt. Jak ława będzie zalana betonem, zbrojenie i ta taśma będzie miała kontakt z gruntem poprzez te szpilki. To nie są szpilki od uziomu punktowego, które wbija się na kilka metrów.

Jeżeli zbrojenie i ta taśma jest oblane betonem (bez szpilek) i do tego jest podłączona instalacja odgromowa, to jeszcze gorzej niż by zastosować uziom otokowy.

Uderzenie pioruna w takiej sytuacji może spowodować pęknięcie ławy fundamentowej.

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/91253-uziemienie-fundament%C3%B3w/page/3/#findComment-2136184
Udostępnij na innych stronach

no nie krzysztof- jak swietnie wyliczył to bigbeat uderzenie pioruna nie ma aż tak dużej energii. potwierdza to pan dr inż. Witold Jabłoński, Politechnika Wrocławska cytuję :"Przy małej rezystancji i krótkich czasach przepływu udarowych prądów wyładowań atmosferycznych skutki cieplne nie są niebezpieczne dla fundamentów.".

Ale ja uparcie twierdzę , że druty schowane w suchym betonie nie będą dobrym uziomem. A ja mam tak na działce . Fundamenty leżą 1m pod powierzchnią w suchym , krystalicznie czystym, szklanym piasku. W sierpniu , kiedy były kopane , dosłownie sypał się w dłoni. Burze także występują raczej w okresach letnich. Wodę to ja mam dopiero 1 metr poniżej tych fundamentów. I nic nie dał by taki uziom. Co więcej , gdybym zrobił instalację odgromową , tzn. dał jakiś drut np. przy kominie i połączył bym go z takim uziomem , a jednocześnie z tym uziomem połączył np. obudowy urządzeń elektronicznych czyli poprzez normalny zacisk uziemiający we wtyczce- to dopiero miałbym fajerwerki podczas burzy , bo piorun nie poszedłby do fundamentu - tylko poprzez moje urządzenia elektroniczne do sieci energetycznej niszcząc je jednocześnie.Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/91253-uziemienie-fundament%C3%B3w/page/3/#findComment-2136257
Udostępnij na innych stronach

Burze także występują raczej w okresach letnich. Wodę to ja mam dopiero 1 metr poniżej tych fundamentów. I nic nie dał by taki uziom. Co więcej , gdybym zrobił instalację odgromową , tzn. dał jakiś drut np. przy kominie i połączył bym go z takim uziomem , a jednocześnie z tym uziomem połączył np. obudowy urządzeń elektronicznych czyli poprzez normalny zacisk uziemiający we wtyczce- to dopiero miałbym fajerwerki podczas burzy , bo piorun nie poszedłby do fundamentu - tylko poprzez moje urządzenia elektroniczne do sieci energetycznej niszcząc je jednocześnie.Pozdrawiam.

No nieeee, już mi się nie chce tłumaczyć. Proponuję zapoznanie się ze znaczeniem słowa "ekwipotencjalizacja".

Poczytajcie te linki które podałem wcześniej.

 

PS. połączenie taśmy z gruntem przez wsporniki to nie jest łączenie elektrycze z gruntem. Te wsporniki w gruncie po kilku latach przerdzewieją i ich znaczenie będzie żadne. A uziom będzie działał dalej.

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/91253-uziemienie-fundament%C3%B3w/page/3/#findComment-2136287
Udostępnij na innych stronach

 

Sugerowane czasami wykonanie naturalnego uziomu fundamentowego, z wykorzystaniem samego zbrojenia fundamentu, jest już przeżytkiem.

 

Czyli jeden drut fi 10 mm jest lepszy od czterech drutów fi 12 mm? Jeśli tak to z czego ta lepszość wynika?

Kiedyś jak robiłem uprawnienia SEP największą uwagę przykładano do RZECZYWISTYCH parametrów uziemienia a nie do tego czy wykonane jest według najnowszej, niekoniecznie mądrej mody. Może by Pan Autorytet podał te parametry?

 

W takim przypadku trudno uzyskać niezawodną ciągłość elementów metalowych uziomu, trudniej to elektrykowi sprawdzić

 

A na czym ta trudność polega? Osobiście pospawałem kilkadziesiąt punktów w zbrojeniu i dospawałem bednarkę, a czas i trudność były moim zdaniem mniejsze niż ułożenie w szalunkach dodatkowych prętów i ich pospawanie. Czy Pan Autorytet nie jest przypadkiem sprzedawcą "specjalnego-drutu-uziomowego-pozbawionego-warstwy-cynkowej-siedmioatestowanego"

? Ewentualnie co kieruje jego "nowoczesnymi poglądami" ?

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/91253-uziemienie-fundament%C3%B3w/page/3/#findComment-2136308
Udostępnij na innych stronach

No co za głupoty piszesz, człeku.

Najpierw naucz się czytać, a potem wypluwaj z siebie takie teksty.

 

Niczego nieświadomym czytelnikom wyjaśniam, że jeden drut , który specjalnie kładziemy jest lepszy od 4 przypadkowych, bo jest

1. pospawany a nie poskręcany

2. tudność w mierzeniu polega na tym, że cienki drut wiązałkowy szybko rdzewieje i jego patrametry szybko się zmieniają. więc parametry elektryczne zbrojenia różnią się w niewielkich odstępach czasu i może dochodzić do przerw, co praktycznie stanowi uszkodzenie uziomu.

3. Pisałem wcześniej aby zapoznać się ze znaczeniem słowa "ekwipotencjalizacja", ale niedouczony elektryk nie raczył poczytać, tylko mi woła o parametry. A zrób se uziom i se zmierz, albo nie rób. Tu jest wolny kraj. Wolno ci.

 

3. Nic więcej nie będę pisał, bo niedouczone pseudoelektryki mnie tu obrażają i wmawiają reklamowanie czegoś tam, jakbym to ja sprzedawał drut żebrowany budowlany.Niech się najpierw nauczą czytać, "fachury" (podobno z uprawnieniami SEP).

 

I wiedzcie, że takie tumany potem robią Wam instalację w domu i wmawiają, ze są elektrykami.

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/91253-uziemienie-fundament%C3%B3w/page/3/#findComment-2136349
Udostępnij na innych stronach

Niczego nieświadomym czytelnikom wyjaśniam, że jeden drut , który specjalnie kładziemy jest lepszy od 4 przypadkowych, bo jest

1. pospawany a nie poskręcany

2. tudność w mierzeniu polega na tym, że cienki drut wiązałkowy szybko rdzewieje i jego patrametry szybko się zmieniają. więc parametry elektryczne zbrojenia różnią się w niewielkich odstępach czasu i może dochodzić do przerw, co praktycznie stanowi uszkodzenie uziomu.

bo przypadkowych 4 nie można uciąglić i to bez jakiś tam głodnych filozofii,

o czym cały czas piszę (łacznie z tym, że również nie uznaję samego wiązania w tym przypadku), zresztą i inni też, to raz

dwa: drut wiązałkowy szybko zardzewieje w betonie - khm, khm, khm...

 

Już warstwa betonu grubości ok. 5 cm (otulina) skutecznie chroni drut przed korozją. Miejsca spawu też. Dlatego poleganie na drucie wiązałkowym do łączenia (elektrycznego) prętów to nieporozumienie.

w końcu jest/nie jest, o co tu chodzi?

 

Ty nawet nie czytasz, nie starasz się zrozumieć i piszesz coś dziwnego przez swoje zacietrzewienie

I wiedzcie, że takie tumany potem robią Wam instalację w domu i wmawiają, ze są elektrykami.

 

 

czy ktoś wie, jak się wykonuje uziemienie, począwszy od jakiejś tam listwy, do końca (i gdzie on jest)?

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/91253-uziemienie-fundament%C3%B3w/page/3/#findComment-2136468
Udostępnij na innych stronach

Niczego nieświadomym czytelnikom wyjaśniam, że jeden drut , który specjalnie kładziemy jest lepszy od 4 przypadkowych, bo jest

1. pospawany a nie poskręcany

2. tudność w mierzeniu polega na tym, że cienki drut wiązałkowy szybko rdzewieje i jego patrametry szybko się zmieniają. więc parametry elektryczne zbrojenia różnią się w niewielkich odstępach czasu i może dochodzić do przerw, co praktycznie stanowi uszkodzenie uziomu.

bo przypadkowych 4 nie można uciąglić i to bez jakiś tam głodnych filozofii,

o czym cały czas piszę (łacznie z tym, że również nie uznaję samego wiązania w tym przypadku), zresztą i inni też, to raz

dwa: drut wiązałkowy szybko zardzewieje w betonie - khm, khm, khm...

 

Już warstwa betonu grubości ok. 5 cm (otulina) skutecznie chroni drut przed korozją. Miejsca spawu też. Dlatego poleganie na drucie wiązałkowym do łączenia (elektrycznego) prętów to nieporozumienie.

 

Ty nawet nie czytasz, nie starasz się zrozumieć i piszesz coś dziwnego przez swoje zacietrzewienie

I wiedzcie, że takie tumany potem robią Wam instalację w domu i wmawiają, ze są elektrykami.

 

Barbossa, przestań wyrywać zdania z kontekstu, bo ci już wszystko napisałem. cały czas chodzi o to, że druty skręcane drutem wiązałkowym nie zapewniają odpowiednio małej rezystyancji styku w czasie. Przy cienkim drucie wiązałkowym jest oczywiste, ze zmiany w nim (na powierzchni) będą o wiele szybsze niż w pręcie czy taśmie. I to podciągnąłem pod "rdzewienie"

Twój sposób dyskusji jest ogólnie znany, więc mnie nie prowokuj, tylko poczytaj to, co ci podałem w linkach.

A potem możesz się zgłosić do dyskusji.

PS. najpierw bez filozofii "uciąglij" 4 druty zbrojenia realnie, w odległościach takich jak zaleca teoria, a potem będziemy dyskutować dczy dać oddzielny czy nie. i ciekawe jak "uciąglisz" przy budynkach np. w zabudowie szeregowej.

Poza tym, jak cię to tak bardzo interesuje - nie widzę problemu. Szkoły techniczne stoją otworem. :wink:

 

PS2. Ty mnie nie wkurzasz tylko nudzisz.

Wkurzają mnie "elektromatołki", które niby uważają się za elektryków, ale ja bym ich dopuścił jedynie do napięcia 4,5V, bo na więcej nie zaslugują.

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/91253-uziemienie-fundament%C3%B3w/page/3/#findComment-2136534
Udostępnij na innych stronach

Twój sposób dyskusji jest ogólnie znany, więc mnie nie wkurzaj, tylko poczytaj to, co ci podałem w linkach.

A potem możesz się zgłosić do dyskusji.

bardzo merytorycznie,

no tak argument, tylko na co? na tak, na nie, czy na odwal się"?

 

PS. najpierw bez filozofii "uciąglij" 4 druty zbrojenia realnie, w odległościach takich jak zaleca teoria, a potem będziemy dyskutować dczy dać oddzielny czy nie. i ciekawe jak "uciąglisz" przy budynkach np. w zabudowie szeregowej.

no tak uciąglić się nie da, za to dodatkowy fi 10 bez problemów, ciekawe czym się to różni, zważywszy, że handlowe długości są takie same, więc gdzie tkwi problem?

a jest potrzeba uciąglenia w szeregówce :roll:

Poza tym, jak cię to tak bardzo interesuje - nie widzę problemu. Szkoły techniczne stoją otworem.

nie pretenduję do miana tumana

 

i KTÓRE zdania wyrwałem z kontekstu?

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/91253-uziemienie-fundament%C3%B3w/page/3/#findComment-2136559
Udostępnij na innych stronach

No co za głupoty piszesz, człeku.

Najpierw naucz się czytać, a potem wypluwaj z siebie takie teksty.

 

Niczego nieświadomym czytelnikom wyjaśniam, że jeden drut , który specjalnie kładziemy jest lepszy od 4 przypadkowych, bo jest

1. pospawany a nie poskręcany

 

Retrofoodzie, zanim zarzucisz komuś pisanie głupot, racz przeczytać DOKŁADNIE co ów napisał.

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/91253-uziemienie-fundament%C3%B3w/page/3/#findComment-2136563
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...