Berdi 18.11.2007 13:54 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Listopada 2007 Witam wszystkich Planuję budowę domu jednorodzinnego w Gdańsku w Kiełpinie Gónym. Chciałabym poprosić o pomoc w zrozumieniu jednej sprawy. W planie zagospodarowania przestrzennego dla mojej działki w infrastrukturze technicznej jest napisane, że zaopatrzenie w wodę mam mieć z sieci wodociągowej. Niestety żeby podłączyć się do sieci musiałabym na własny koszt zbudować około 150 m wodociągu łączącego moją działkę z najbliższą rurą. W celu uzyskania warunków dla przyłącza, które są konieczne do uzyskania pozwolenia na budowę, muszę najpierw podpisać umowę z firmą GIWK (właściciel gminnej infrastruktury wod-kan) że zbuduję ten wodociąg na swój koszt i potem za 100 (!!) zł przekażę go im na własność. Jak się dowiedziałam w GIWKu - nie ma możliwości negocjacji tej kwoty ani jakiegokolwiek zwrotu kosztów. I dochodzę powoli już do mojego pytania. Czy w związku z tym mogę wybudować na swojej działce studnię? Czy w planie zagospodarowania musiałaby być taka możliwość określona? Czy jestem zmuszona do zafundowania naszej gminie dość pokaźnego kawałka infrastruktury? Bardzo dziękuję za pomoc i wszelkie rady. Nie chce mi się wierzyć, że nie mam innych możliwości poza budowaniem tego wodociągu... Pozdrawiam Berdi Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
sliwaprz 18.11.2007 15:49 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Listopada 2007 Obawiam sie ze nawet jesli wydadza ci pozwolenie na budowe na podstawie warunkow technicznych to nie obedzie sie bez odbioru budynku i pozwolenia na uzytkowanie, a tego bez zatwierdzenia istniejacej infrastruktury nie dostaniez. Studnie mozesz zbudowac na podstawie zgloszenia, to nie jest problem, natomiast jesli infrastruktura biegnie po drodze publicznej to wlasciciel sieci wodociagowej musi zwrocic ci koszty. Ostatnio bylo o tym szumno, wydany byl nawet wyrok SN w tej sprawie. Właściciel sieci kanalizacyjnej zapłaci za część przyłączenia Właściciele nieruchomości mogą żądać od przedsiębiorstwa wodno-kanalizacyjnego, by zwróciło im pieniądze za część przewodu kanalizacyjnego prowadzącą od granicy ich działki do głównej magistrali Tak jednoznacznie wynika zuchwały Sądu Najwyższego z 13 września 2007 r. Właściciela obciąża zatem tylko koszt tej części przewodu kanalizacyjnego, która znajduje się na jego działce czy pod jej powierzchnią. Dziewięć metrów przewodu poza granicą działki Sprawę, na której tle SN podjął tę uchwałę, wszczęli małżonkowie P. Za własne pieniądze przyłączyli swój dom do sieci kanalizacyjnej, a całkowity koszt tego przedsięwzięcia wyniósł 8065 zł. Domagali się od przedsiębiorstwa wodno-kanalizacyjnego zwrotu kosztów 9 m przyłącza spoza granicy ich działki, tj. 5 tys. zł. Jako podstawę tego żądania wskazali art. 31 ustawy z 7 czerwca 2001 r. o zbiorowym zaopatrywaniu w wodę i zbiorowym odprowadzaniu ścieków (DzU z 2006 r. nr 123, poz. 858). Zapisano w nim, że osoby, które wybudowały z własnych środków urządzenia wodociągowe i kanalizacyjne, mogą przekazać je odpłatnie gminie albo przedsiębiorstwu wodno-kanalizacyjnemu na warunkach uzgodnionych w umowie. Przedsiębiorstwo odmówiło zawarcia umowy o przejęcie i zwrotu żądanej kwoty. Argumentowało, że odcinek przewodu kanalizacyjnego znajdujący się poza granicą działki małżonków P. także jest przyłączem, a koszt jego budowy stosownie do art. 15 ust. 2 ustawy z 2001 r. obciąża osobę ubiegającą się o przyłączenie do sieci kanalizacyjnej czy wodociągowej. Nie ma więc obowiązku zawarcia umowy, o której mowa w art. 31 tej ustawy. Pytanie prawne do Sądu Najwyższego Małżonkowie P. wnieśli sprawę do sądu o pokrycie szkody wyrządzonej odmową zawarcia umowy o odpłatnym przejęciu. Stanowi ją kwota 5 tys. zł, jaką otrzymaliby, gdyby umowa została zawarta. Sąd pierwszej instancji uwzględnił ich żądanie. Sąd drugiej instancji dostrzegł natomiast w tej sprawie istotną wątpliwość prawną i przedstawił ją do rozstrzygnięcia SN. Sprowadza się ona do pytania, czy odcinek przewodu kanalizacyjnego między granicą nieruchomości a siecią przedsiębiorstwa wodno-kanalizacyjnego jest urządzeniem kanalizacyjnym, o którym mowa w art. 31 ust. 1 ustawy, a więc czy przedsiębiorstwo obowiązane jest zawrzeć umowę o jego odpłatnym przejęciu, czyli zwrócić koszty budowy. Winna zmiana definicji Pełnomocniczka przedsiębiorstwa tłumaczyła, że przyczyną tych wątpliwości jest zmiana definicji przyłącza zamieszczonej w art. 2 ust.1 pkt 5 ustawy z 2001 r. - Definicja została zmieniona w 2005 r. Przedtem było jasne, że przyłącze, którego budowa obciąża osobę ubiegającą się o przyłączenie, to odcinek przewodu kanalizacyjnego od granicy nieruchomości do sieci. Teraz jest nim odcinek od urządzeń wewnętrznych do granicy nieruchomości lub do pierwszej studzienki, licząc od strony budynku - wyjaśniała pełnomocniczka. Budowa sieci niewątpliwie obciąża przedsiębiorstwo. Nie wiadomo jednak, kto ma płacić za odcinek przewodu między granicą działki a siecią. Ponieważ służy on wyłącznie zaspokajaniu potrzeb właściciela nieruchomości, tenże - zdaniem pełnomocniczki -powinien ponosić koszty jego budowy. Treść uchwały oznacza, że argumenty te Sądu Najwyższego nie przekonały. Przedsiębiorstwa wodno-kanalizacyjne będą więc musiały płacić za tę część przewodu kanalizacyjnego, która znajduje się poza granicą nieruchomości albo za pierwszą studzienką (sygn. III CZP 73/07). Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Berdi 18.11.2007 20:02 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Listopada 2007 Obawiam sie ze nawet jesli wydadza ci pozwolenie na budowe na podstawie warunkow technicznych to nie obedzie sie bez odbioru budynku i pozwolenia na uzytkowanie, a tego bez zatwierdzenia istniejacej infrastruktury nie dostaniez. Studnie mozesz zbudowac na podstawie zgloszenia, to nie jest problem, natomiast jesli infrastruktura biegnie po drodze publicznej to wlasciciel sieci wodociagowej musi zwrocic ci koszty. Ostatnio bylo o tym szumno, wydany byl nawet wyrok SN w tej sprawie. /quote] Dziękuję ci bardzo za te cenne informacje odnośnie wyroku SN. Niestety GIWK sprytnie się od zwrotu kosztów wymiguje pisząc w umowie, że inwestor przekazuje kawałek infrastruktury odpłatnie za ... 100 zł. Konieczne dla mnie będzie uzyskanie odbioru budynku, chociażby dlatego że buduję dom za kredyt... A jak z tą studnią? Myślisz, że mogę ją zbudować zamiast wodociągu? Już nie wiem co mam zrobić, płakać mi się chce Berdi Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
sliwaprz 19.11.2007 20:23 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Listopada 2007 Jesli tak pisza to jest to nie zgodne z ustawa i taki zapisz jest niewazny. Mozesz podpisac i pozniej sie z nimi procesowac. Najpepiej jednak pojsc do radcy prawnego zanim cos zrobisz. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.