Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

Witam, szkoda ze nie ma na forum podziału na jakies dzialy tematyczne.. ogrzewanie,dach,ocieplenie itp. Ciezko sie szuka czego kolwiek z milionach postow:)

Do rzeczy:

Stoje przed sporym problemem.. musze zdecydowac o instalacjach w domu i mam dylemat.

Dom ok 160m2, kociol na paliwo stale. I tyle z pewnych danych.

W jaki sposob rozwiazac ciepla wode? zima fajna sprawa wymiennik ciepla i z kotla CO. latem mozna by solary... ale to bez sensu inwestycja bo prawdopodobnie zwroci sie za 20 lat w moim przypadku.

Zastanawiam sie nad przeplywowym podgrzewaczu ale jak to pogodzic w miare rozsadnie? moze bojler elektryczny gdzie woda zasilajaca bedzie z wymiennika? albo do wymiennika wsadzic grzałki elektryczne?

 

Druga sprawa: CO bedzie na grzejnikach bez wariacji podlogowego ogrzewania, rurki plastikowe i grzejniki alu. Czy konieczne jest stosowanie zamknietego odizolowanego ukladu grzewczego od kotla za pomoca wymiennika? Bez wiekszego klopotu moge zrobic zbiornik wyrownawczy w domu i tak sie zastanawiam...

 

Najwazniejsze w sumie teraz zeby sie zdecydowac jak ta ciepla wode uzyskac w miare niskim kosztem... podoba mi sie sprawa solarow ale ekonomia odrzuca to rozwiazanie.

pozdr

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/91283-ciezka-sprawa-z-ogrzewaniem/
Udostępnij na innych stronach

Jak kocio na paliwo stałe i to jeszcze z podajnikiem to spokojnie możesz grzać nim wodę latem. Ja mam bojler 130 l (trochę za mały) z grzałką i na co dzień grzeję CWU kotłem. Jeżeli jeden zasobnik węgla wystarczyłby mi na miesiąc grzania wody latem to koszt byłby ~ 50 PLN/mc. Ponieważ mieszkam od września to nie udało mi się tego przećwiczyć - po prostu od razu dogrzewałem chałupę. Jeżeli chodzi o stabilność palenia jedynie przy grzaniu CWU to nie ma problemu. Solary chce sobie zrobić sam ale tylko wtedy kiedy pojawią się jakieś letnie kłopoty z grzaniem CWU węglem. Nie ma sensu pakować kasy w kilka systemów grzewczych - niektórzy robią solara, kominek z płaszczem, kocioł z podajnikiem itp naraz. Oczywiście prawo tego nie zabrania ale moim zdaniem to czyste marnowanie kasy.

Co do grzejników - jedyne niebezpieczeństwo którym ktoś tu straszył to niewskazane łączenie miedzi i aluminium w instalacji. Podobno tworzy się ogniwo termoelektrycze a z tego elektroliza a z tego wodór. Sam myślałem nad tymi grzejnikami bo fajne i tanie, nawet dzwoniłem do fabryki (Kraków) i pytałem czy można w miedzianej instalacji bez bólu - twierdzili, że tak, bo są od wewnątrz malowane (? ja wiem czy są?). W sumie mam stalowe De Longhi i wszystko gra. Przy stalowych też piszą, że ma być zamknięty ze względu na korozję - szajba. Ja mam układ otwarty, nie spuszczam z niego wody i cześć. Nic mi się nie zapowietrza no i pewno powoli sobie koroduje. Jak powoli - pożyjemy i zobaczymy. Spokojnie możesz zrobić układ otwarty na kotle i, przez wymiennik, zamknięty na grzejnikach. Wtedy naczynie wyrównawcze możesz mieć przy kotle.

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/91283-ciezka-sprawa-z-ogrzewaniem/#findComment-2134977
Udostępnij na innych stronach

Pytajac o otwarty uklad mialem na mysli rezygnacje z wymiennika bo moge zrobic zbiorniczek na poddaszu.

Niestety piec bedzie raczej na drewno a najpredzej taki uniwersalny, drewno,wegiel itp. co mocno zaweza mozliwosci podgrzewania wody w lecie.

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/91283-ciezka-sprawa-z-ogrzewaniem/#findComment-2135018
Udostępnij na innych stronach

Jak kocio na paliwo stałe i to jeszcze z podajnikiem to spokojnie możesz grzać nim wodę latem. Ja mam bojler 130 l (trochę za mały) z grzałką i na co dzień grzeję CWU kotłem. Jeżeli jeden zasobnik węgla wystarczyłby mi na miesiąc grzania wody latem to koszt byłby ~ 50 PLN/mc. Ponieważ mieszkam od września to nie udało mi się tego przećwiczyć - po prostu od razu dogrzewałem chałupę. Jeżeli chodzi o stabilność palenia jedynie przy grzaniu CWU to nie ma problemu. Solary chce sobie zrobić sam ale tylko wtedy kiedy pojawią się jakieś letnie kłopoty z grzaniem CWU węglem. Nie ma sensu pakować kasy w kilka systemów grzewczych - niektórzy robią solara, kominek z płaszczem, kocioł z podajnikiem itp naraz. Oczywiście prawo tego nie zabrania ale moim zdaniem to czyste marnowanie kasy.

Co do grzejników - jedyne niebezpieczeństwo którym ktoś tu straszył to niewskazane łączenie miedzi i aluminium w instalacji. Podobno tworzy się ogniwo termoelektrycze a z tego elektroliza a z tego wodór. Sam myślałem nad tymi grzejnikami bo fajne i tanie, nawet dzwoniłem do fabryki (Kraków) i pytałem czy można w miedzianej instalacji bez bólu - twierdzili, że tak, bo są od wewnątrz malowane (? ja wiem czy są?). W sumie mam stalowe De Longhi i wszystko gra. Przy stalowych też piszą, że ma być zamknięty ze względu na korozję - szajba. Ja mam układ otwarty, nie spuszczam z niego wody i cześć. Nic mi się nie zapowietrza no i pewno powoli sobie koroduje. Jak powoli - pożyjemy i zobaczymy. Spokojnie możesz zrobić układ otwarty na kotle i, przez wymiennik, zamknięty na grzejnikach. Wtedy naczynie wyrównawcze możesz mieć przy kotle.

 

Odnośnie korodowania grzejników stalowych przy instalacji w układzie otwartym, to u mojej mamy jest instalacja w układzie otwartym, kocioł na paliwa stałe i grzejniki płytowe od.... 27 lat i na razie spokój.... odpukać w niemalowane, ale podejżewm że te grzejniki są tak twarde właśnie dlatego że są tak stare, no wiecie kiedyś to wszystko robili porządniej :evil:

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/91283-ciezka-sprawa-z-ogrzewaniem/#findComment-2135039
Udostępnij na innych stronach

W ukladzie otwartym, aby zapobiec korozji wewnatrz systemu, mozna do naczynia wyrownawczego nalac na wierzch oleju samochodowego lub innego plynu, ktory nie miesza sie z woda i utrzymuje sie na jej powierchni. Uniemozliwia on kontakt wody z tlenem a to zapobiega lub spowalnia korozje. Gdzies to czytalem lub slyszalem - jezeli sie myle niech mnie ktos bardziej kompetentny poprawi ;)
Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/91283-ciezka-sprawa-z-ogrzewaniem/#findComment-2135091
Udostępnij na innych stronach

W ukladzie otwartym, aby zapobiec korozji wewnatrz systemu, mozna do naczynia wyrownawczego nalac na wierzch oleju samochodowego lub innego plynu, ktory nie miesza sie z woda i utrzymuje sie na jej powierchni. Uniemozliwia on kontakt wody z tlenem a to zapobiega lub spowalnia korozje. Gdzies to czytalem lub slyszalem - jezeli sie myle niech mnie ktos bardziej kompetentny poprawi ;)

 

A to mnie teraz zaskoczyłeś bo nigdy o czymś takim nie słyszałem, no i czy tak wolno i czy to nie szkodzi dla instalacji... a co jeśli poziom wody w układzie spadnie z jakiegoś powodu, nie ważne jakiego i ten olej dostanie sie do instalacji :o . Teraz czekamy na wypowiedź od jakiegoś instalatora, a jeśli się nie znajdzie to biegnę z tym pytaniem do tematu "hydraulik do usług...", mam nadzieje że nas za ten pomysł nie powiesza na suchej gałęzi. :oops: Co RadziejS?

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/91283-ciezka-sprawa-z-ogrzewaniem/#findComment-2135110
Udostępnij na innych stronach

Bardziej profesjonalnym rozwiązaniem jest dodanie jakiegoś środka "dezaktywującego" do wody co spowoduje spadek korozyjności. Myślę, że ważne jest unikanie wymiany wody i jej dopuszczania. Wtedy w obiegu pojawia się dużo powietrza a z nim tlenu.
Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/91283-ciezka-sprawa-z-ogrzewaniem/#findComment-2135873
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...