Sasha 27.11.2007 12:34 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Listopada 2007 rozlega sie huk. łebki trzeźwieją, przyglądają się Daggulce i co robią ? wyciągają swoje pukawki a ponieważ jest ich więcej zabijają biedną draggulkę.... mimo wszystko gradulce udaje się postrzelić jednego z nich. Śmiertelnie. Brat zabitego rzezimieszka wpada w szał z powodu śmierci brata i wybija do pnia całą rodzinę i.... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
wojtek_pl 27.11.2007 13:19 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Listopada 2007 Jestem przeciwnikiem upowszechnienia dostępu jednak dodam argument za. Wszystkie przeciw juz chyba są wyczerpane. Daggulka wymyśliła 3 scenariusze dodam 4-ty, pozytywny: Grupa pijanych łebków wraca z dyskoteki, wiedzą że w tym domu mieszka Daggulka i zachciało im się pieniędzy, czegokolwiek. Szarpią za furtkę, "otwieraj k...o" sąsiedzi patrzą w okna ale nic nie robią. Furtka puściła. Grupa wyrostków podbiega do drzwi dwóch zachodzi z tyłu do drzwi tarasowych. W tym czasie Daggulka otworzyła sejf, znalazła naboje, załadowała, stanęła na balkonie z flintą i krzyczy "sp..lać, bo zawołam policję". Odpowiedzią jest śmiech. "Sp..ć bo będę strzelać". Znów śmiech rozlega sie huk. łebki trzeźwieją, przyglądają się Daggulce i co robią ? Wieją. pozdrawiam PS dodaję pytania uzupełniające: 1. Jak skończy się ta historia jeśli pani domu stanie na balkonie z łomem/nożem/paralizatorem/miotaczem gazu/? Nie odstraszy ich w ten sposób. Zarechoczą z uciechy i pewnie z jeszcze większym entuzjazmem będą się włamywać do domu... 2. Jak skończy się ta historia jeśli zamiast pani domu z flintą wyjdzie wielki umięśniony facet z siekierą w ręce ? Masakra. Takie coś miało miejsce na prawdę. Paru 'łebków' wlazło do jednego domu a właściciel zatłukł siekierą jednego czy dwóch. Niestety właściciel domu został oskarżony o spowodowanie śmierci bandyty. Nie wiem jak się to skończyło. 3. Co się stanie jeśli kula wystrzelona w nerwach na postrach trafi przypadkowego przechodnia 500m dalej (gęsto zabudowane osiedle) ? Problem. Ale bronią należy umieć się posługiwać a strzał ostrzegawczy musi spełniać kilka warunków, między innymi nie powinien być oddany w sposób mogący kogoś zranić. Jak stoi na balkonie to spokojnie może strzelić ostrzegawczo w ziemię w swoim ogródku. Sasha... Zastanów się. Skąd paru pijanych łebków miałoby mieć broń? Jeżeli mają broń do ochrony domu to ta broń jest teraz w sejfie w domu bo oni : a. są poza domem b. są pijani. Nie ma związku pomiędzy bronią do ochrony domu a pijanymi łebkami. Poza takim, że można się przed takimi obronić. Myślisz, że każdy bandyta chodzi non stop z pistoletem ? Szczególnie jeśli idzie na popijawę z kumplami ? Litości ! Jeśłi mają nielegalną broń to też nie będą ryzykować aresztowania z pistoletem. Bo z bycia pijanym to się wywiną następnego dnia jak wytrzeźwieją. Z posiadania nielegalnej broni nie wytłumaczą się tak łatwo. Bardzo mnie interesuje psychologiczne podłoże twierdzeń przeciwników posiadania broni palnej, że jakoby natychmiast po udostępnieniu takiej legalnej broni obywatelom ci zaczną do siebie strzelać na ulicach i będzie rzeźnia Sajgon i masakra. To chyba jakaś fiksacja jest. Nie potwierdzona w żadnych faktach. OD paru lat można mieć broń czarno prochową w postaci działających replik. Za 700 -1000 zł można kupić pistolet, kilogram prochu za 100 zł a kule za jakieś 20 zł chyba. Rewolwer sześciostrzałowy kosztuje chyba trochę więcej. I co ? Ile było strzelanin ? Ile morderstw popełnionych z takiej broni ? Ile napadów na ludzi czy banki ? Zero. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mapan 27.11.2007 13:19 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Listopada 2007 ... i przypomniała mi sie reklama telewizji n, jak kelner przykłada facetowi w restauracji widelec do szyi :) (to do postu sashy) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość ZW 27.11.2007 13:55 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Listopada 2007 [...] Bardzo mnie interesuje psychologiczne podłoże twierdzeń przeciwników posiadania broni palnej, że jakoby natychmiast po udostępnieniu takiej legalnej broni obywatelom ci zaczną do siebie strzelać na ulicach i będzie rzeźnia Sajgon i masakra. To chyba jakaś fiksacja jest. Jako przeciwnik czuję się wywołany do tablicy. Generalnie nic więcej niż już napisał Wowka: 1. Porównanie statystyk w krajach restrykcyjnych jak Polska i liberalnych jak USA, także Czeczenia i okolice. W tym nie tylko napady ale pijackie porachunki, kłótnie małżeńskie i sąsiedzkie, przedszkolaków zabawy z bronią i in. 2. Broń palna tak ale z zasięgiem ograniczonym do granicy posesji, bo nie chcę zostać przypadkowym przechodniem z przykładu wyżej. Technicznie dziś niewykonalne więc nie dla broni palnej. Historyczne samopały z zasięgiem 100m może mają duży sens. 3. Broń palna tak ale dla ludzi sprawnych umysłowo i biegle się nią posługujących. Jak widać z postów wyżej przez dzisiejsze testy przechodzą osobnicy o zaawansowanej paranoi a to chyba jeden z najgorszych przypadków. Jest dobrze tak jak jest. Bardziej przydałaby się obiecana przez poprzednią ekipę liberalizacja w sprawie rozszerzenia obrony koniecznej. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
czesiu73 27.11.2007 17:24 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Listopada 2007 Witam. CAŁE SZCZĘŚĆIE ŻE PRZEPISY NIE POZWALAJĄ NA POSIADANIE BRONI PALNEJ PRZEZ KAŻDĄ OSOBĘ - NAWET DO UŻYWANIA WYŁĄCZNIE NA TERENIE POSESJI. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
katerhasser 27.11.2007 17:34 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Listopada 2007 Ad.1 Przedszkolaków zabawy z bronią? - Nigdy nie słyszałem o takich. Masakra w collegu tak ale też bronią nielegalną bądź wykradzioną, użytą przez psychopatę. Ad.2 Jak najbardziej tylko zdrowi psychicznie powinni mieć dostęp do broni.Nie czułbym się swobodnie w obecności wariata choćby ze szpikulcem do lodu.Czy za paranoję uważasz odmienne od twojego zdanie nt. broni? Nie chcę być dosadny ale dla mnie niektóre argumenty przeciwników były co najmniej histeryczne o ile nie paranoidalne właśnie. Ad.3 A jak sobie wyobrażasz/życzyłbyś by ta liberalizacja wyglądała? W moim mniemaniu pierwsze jaskółki sie pokazały "za Ziobry" (zwolniono sprawców linczu we Włodowie by mogli odpowiadać z wolnej stopy). Czas na następne kroki.. Nie mówię, by uwolnić już teraz rynek broni - niech to nastąpi za 10 lat ale jestem przeciwny wizji obecnego systemu na zawsze, bo jest on ZŁY i nie zgadzam się zupełnie, że "jest dobrze tak, jak jest". Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
czesiu73 27.11.2007 18:18 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Listopada 2007 To dla spokoju podam kilka powodów. Czy zdajesz sobie sprawę z tego że jak by pozwolono na broń,to każdy chciałby ją mieć-to taka nasza polaków "zaleta" !!! zwróć uwagę nawet tu na forum,jeno pytanie i ? stu forumowiczów i sto różnych odpowiedzi (czasem wyjątki) My polacy nie koniecznie jesteśmy ze sobą zgodni,na chodniku,w samochodach,sklepach itd itp nawet a czasem bardzo wśród sąsiadów.Kłótnie wyglądają różnie,wyobraź sobie awanturę sąsiedzką po godz23.00 na 9 piętrze w jednym z warszawskich bloków.Dodajmy że sąsiedzi są bardzo nerwowi !!! a cała sprawa rozgrywa się podczas głośnej imprezy(jakże bardzo popularne) dodajmy jeszcze że prawo do broni mieli by też ludzie mieszkzjący w blokach - przemyśl sobie co było by dalej. Druga sprawa dotyczy uchowania broni przed młodzieżą a mianowicie przed wyniesieniem w sposób niekontrolowany jej z domu pzrez własne dzieci. Jak widać ze statystyk dużo rodziców nie radzi sobie nawet z pzrysłowiowym wywaleniem śmieci przez dziecko a co dopiero mówić o kontroli nad bronią.A z przechowywaniem broni bywa różnie!!! I trzecia sprawa to taka,że wypowiadają się tu osoby jak to by użyli broni do obrony... i tu zadam pytanie czy kiedy kolwiek ktoś z rozmawiających w tym wątku miał w żuciu sytuację że celował w człowieka??? powiem że jest jeszcze gorzej niż ktoś celuje do ciebie!!! uczono mnie kiedyś że " LEPIEJ ŻEBY CIĘ 12 SĄDZIŁO NIŻ CZTERECH NIOSŁO" to fakt mądre zdanie ale uwierz naprawdę to nie jest takie łatwe.Do tych całych sytuacji które opisywali rozmówcy dochodzi jeszcze stres - bardzo poważna sprawa!!! Powiem że posiadam broń bo potrzebna mi jest w związku zwykonywanym zawodem,powiem Tobie że pracuję w Warszawie tam gdzie mieszkasz i że nie ma dnia żeby nie toważyszył wielu moim kolegom strach nawet gdy prawo i broń mamy po swojej stronie. Dziwię się więc uparciuchom że woleli by posiadać broń i ponosić tego konsekwencje( czy użyta zgodnie z prawem czy sumieniem, czy w obronie czy nie) niż wynająć firmę ochroniarską za 100 zł. Chciałem dodać że broń mogli by też posiadać 18 latkowie(pełnoletni) posiadający własne domy lub mieszkania a wystarczy że posiadają SAMOCHODY !!! reszty tłumaczyć nie muszę. Myślę że pomyślisz nad tym co tu napisałem i może choć troszkę dałem argumenty za stanowczym NIE. Zgadzam się z Tobą co do zmiany prawa karnego - żeby je bardziej zaostrzyć ale to chyba tylko marzenia. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ila66 27.11.2007 18:46 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Listopada 2007 a picie alkoholu ? widzialem tylu pijanych mysliwych z bronią Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Sbigneus 27.11.2007 22:40 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Listopada 2007 Dziwię się więc uparciuchom że woleli by posiadać broń i ponosić tego konsekwencje( czy użyta zgodnie z prawem czy sumieniem, czy w obronie czy nie) niż wynająć firmę ochroniarską za 100 zł. Rozumiemy, dziękujemy Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość ZW 28.11.2007 11:17 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Listopada 2007 Witaj, Ad.1 Przedszkolaków zabawy z bronią? - Nigdy nie słyszałem o takich. Masakra w collegu tak ale też bronią nielegalną bądź wykradzioną, użytą przez psychopatę. Mam w domu przedszkolaków z zainteresowaniami technicznymi. Wszystko co nie znajduje się minimum 2m od podłogi zostaje znalezione i zdewastowane. Mogę sobie wyobrazić zabawę w Indian z prawdziwą pukawką. Wiem, wiem, generalnie się to się nie zdarza. Ale już strzelaniny w podstawówkach tak. [...] Nie czułbym się swobodnie w obecności wariata choćby ze szpikulcem do lodu. Czy za paranoję uważasz odmienne od twojego zdanie nt. broni? Nie chcę być dosadny ale dla mnie niektóre argumenty przeciwników były co najmniej histeryczne o ile nie paranoidalne właśnie. ad 1 - broń palna ma dużo groźniejsze skutki niż szpikulec ma też znacznie większy zasięg. ad 2 - nie jestem psychologiem ani psychiatrą. Za paranoję naiwnie uważam wizje krążących nocą wkoło domu psychopatów, którzy chcą mi ukraść stary telewizor a potem sponiewierać mnie, moją żonę i dzieci i dlatego trzeba ich pozabijać. Taki klimat przewija się niestety tu i ówdzie w tym wątku. [...] Ad.3 A jak sobie wyobrażasz/życzyłbyś by ta liberalizacja wyglądała? W moim mniemaniu pierwsze jaskółki sie pokazały "za Ziobry" (zwolniono sprawców linczu we Włodowie by mogli odpowiadać z wolnej stopy). Czas na następne kroki.. Domniemanie nie przekroczenia granic obrony koniecznej na terenie własnej posesji. Dziś napad to tragedia niezależnie od "wyniku". Albo napastnik zrobi mi krzywdę albo idę siedzieć minus jakiś procent szansy że sędzia łaskawie uzna iż nie przekroczyłem granic obrony. Posiadanie broni palnej nie ma tu nic do rzeczy. [...] Nie mówię, by uwolnić już teraz rynek broni - niech to nastąpi za 10 lat ale jestem przeciwny wizji obecnego systemu na zawsze, bo jest on ZŁY i nie zgadzam się zupełnie, że "jest dobrze tak, jak jest". Co byś zmienił ? Każdy może kto chce ? Zgodzisz się że są potrzebne testy psychofizyczne i regularne ćwiczenia, także sytuacji stresowych. Broń palna w sytuacji zagrożenia w rękach osoby nieprzygotowanej to zaproszenie do wypadku. Patrz choćby niedawny wypadek w Afganistanie gdzie bronią posługiwali się zawodowi żołnierze. Co będzie jeśli między złodzieja a Ciebie wbiegnie Twoje dziecko ? Dziś system jest zły dla jakiejś części chętnych na broń, którzy dostali odmowę. Każdy inny system niż darmowa rejestracja dla wszystkich zostanie oprotestowany jako zbyt restrykcyjny. Czy jako polityk wziąłbyś odpowiedzialność za naruszenie delikatnej równowagi która dzieli statystykę Polski od USA ? pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Majka 28.11.2007 11:21 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Listopada 2007 kto składał prośbę o pozwolenie na broń i mu odmówili? I z jakiego powodu była ta odmowa? oczywiście pytam tych, co chcą liberalizacji w tym temacie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
revalidon 28.11.2007 13:21 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Listopada 2007 Osobiście preferuję obrzyna na breneki... jak przyp....sz to dziurę robi w ścianie nośnej... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Wowka 29.11.2007 21:51 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Listopada 2007 Dzisiejszy NEWS Wspólnota zaostrza kontrolę posiadania broniczwartek 29. listopad 2007 22:19 W Unii łatwo pistoletu nie kupiszW USA niemal każdy może mieć pistolet w szufladzie. W Europie jest wręcz odwrotnie - mnoży osobom prywatnym trudności w dostępie do broni. Unia Europejska postanowiła właśnie zaostrzyć prawo do posiadania broni. Najpóźniej do 2010 roku każdy kraj ma stworzyć komputerowy rejstr posiadaczy uzbrojenia i udostępnić go innym państwom. Unia tłumaczy, że ścisły rejestr jest konieczny, by skutecznie walczyć z nielegalnym handlem bronią. Spis ma przechowywać informacje o broni i jej właścicielu przez 20 lat. Przedstawiciele 27 państw uzgodnili też, że trzeba będzie mieć skończone 18 lat, aby kupić legalnie pistolet lub karabin. Poszczególne państwa mogą podwyższyć tę wiekową barierę. I tak też robią. Przykładowo w Niemczech, dopiero 21-latek może starać się o pozwolenie na broń. Nowe regulacje przegłosował Parlament Europejski, więc muszą je jeszcze zaakceptować poszczególne państwa członkowskie. Ale to formalność Żródło http://www.dziennik.pl/wydarzenia/article89187/W_Unii_latwo_pistoletu_nie_kupisz.html Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
katerhasser 03.12.2007 11:19 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Grudnia 2007 ZW, ja też mam 2 małych dzieci. Fakt ten mógłby wpłynąć na moją decyzję ws. posiadania broni. Na razie jednak nie ma na to szans ze wzgl. na zwyczajową odmowę pozwoleń przez policję. Czy wśród osób obecnie użytkujących broń nie ma rodziców? Są procedury i rozwiązania na zablokowanie dostępu do broni dla osób postronnych (nie tylko dzieci). Przeciwnicy broni używają własnie dzieci jako główny argument przeciw w sposób mocno przesadzony. Ty też: dziecko wbiegające między mnie a złodzieja... A jak ci dziecko wbiegnie pod cofany akurat przez ciebie samochów? A jak włoży rękę pod piłę łańcuchową właśnie w momencie gdy masz zamiar ciąć drewno? A jak złapie pistolet do kołków i zacznie strzelać do ścianek z G-K w sąsiednim pokoju? A jak....? Wypadki zdarzają się w różnych sytuacjach i prewencyjne ograniczanie dostępnu do różnych narzędzi byłoby absurdalne. Co do argumentu ws. wypadków z bronią wśród zawodowych żołnierzy: mój kolega, który kiedyś był na "saksach" na Bałkanach opowiadał jak się żołnierze bawili bronią dziwne, że w jego grupie nikt nie zginął ani nie stracił kończyn czy wzroku. Wypadki są wynikiem prawie zawsze głupich zabaw i nonszalancji w obchodzeniu się bronią. O to łatwiej u zwykłych żołnierzy, którzy noszą broń ciągle i wydaje im się, że nad nią panują. Słyszał kto o wypadku wśród policjantów? Ja o jednym, kilka lat temu. Jeden strzelił drugiemu w głowę... podczas głupich żartów. Co ja bym zmienił? Zacząlbym stosować istniejące przepisy a wyłączył uznaniowość Policji. Obecnie uzasadnia ona odmowy w stylu "nie istnieją wystarczające przesłanki..." a za wystarczające przesłanki dla cywili jest jakiś dramatyczny score jako ofiary w stylu "2 zamachy, 3 rozboje z bronią + szantaż". Poza tym zacząłbym traktować obywateli jak dorosłych a nie jak smarkaczy - niby jest wolność ale... Już to widzę jak blokersi biegają do siebie z pistoletami uspokajać imprezy... Toż to zachowanie na raz i kwalifikujące się do surowego karania. Broń, kórej przeznaczenie z zasady jest w celu obrony życia i mienia w domu i na posesji, nie mogłaby być noszona załadowana ze sobą "w miasto". Majka, jak wcześniej pisałem nie jestem fanem broni, więc się nie starałem. Problem znam z drugiej ręki. Rozmawiałem też kiedyś prywatnie z policjantami. Wniosek jeden: jak nie byłeś kilkakrotnie ofiarą napaści, to nie masz co startować. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ProStaś 03.12.2007 12:50 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Grudnia 2007 Jest dobrze, bo jest dyskusja.3 rzeczy:1. edukacja2. bronić się może KAŻDY, wymierzać sprawiedliwość tylko SĄD3. koszty Ad. 1. Ktoś to zauważył, wiktymologia, poczytać trzeba. Obowiązkowo zajęcia w szkole z podstaw prawa. W tym k.k. A do tego, codziennie w domu i w szkole: życie to nie gra, nie film, strzelisz - nie ma przycisku Ad. 2. Było wszystko powiedziane - wowka cytował. Bronić tak !!! Wymierzać sprawiedliwość - nie. Tylko w Sądzie. Ad. 3. Społeczne koszty. Duże. Gdyby dać ostrą do domu, wiele przypadków, wiele wody w Wiśle by upłynęło, wiele czasu...zanim społeczeństwo wiedziałoby co może z bronią, a co nie. Myślę, ża za duże koszty. Nie warto. ROZWIĄZANIE?Już padło. plamiak je podał. Dwa w jednym, dla dzieci nie byłob to groźniejsze niż mechaniczna piła do drewna pozostawiona na moment... Pozdrawiam.PS. Odwoływanie się do USA to błąd, inna kultura, inna mentalność, inna historia, wszystko inne. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Wowka 03.12.2007 13:09 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Grudnia 2007 .... Co do argumentu ws. wypadków z bronią wśród zawodowych żołnierzy: mój kolega, który kiedyś był na "saksach" na Bałkanach opowiadał jak się żołnierze bawili bronią dziwne, że w jego grupie nikt nie zginął ani nie stracił kończyn czy wzroku. Wypadki są wynikiem prawie zawsze głupich zabaw i nonszalancji w obchodzeniu się bronią. O to łatwiej u zwykłych żołnierzy, którzy noszą broń ciągle i wydaje im się, że nad nią panują. Słyszał kto o wypadku wśród policjantów? Ja o jednym, kilka lat temu. Jeden strzelił drugiemu w głowę... podczas głupich żartów. ...... Polski żołnierz w Afganistanie postrzelił się w ramięulast, PAP2007-06-19, ostatnia aktualizacja 2007-06-19 12:45 Polski żołnierz chorąży Tomasz M. postrzelił się w ramię podczas konwoju w miejscowości Gardez w Afganistanie.. Do wypadku doszło we wtorek rano, ok. godz. 9.35 (7.05 czasu polskiego) w czasie jazdy wozem typu humvee, najprawdopodobniej w wyniku nieostrożnego obchodzenia się z bronią. Jak informuje rzecznik, żołnierz przebywa w szpitalu, a jego stan określany jest jako stabilny. Okoliczności zdarzenia wyjaśnia prokurator wojskowy. źródło: http://serwisy.gazeta.pl/kraj/1,34397,4235586.html Wrocławski policjant śmiertelnie postrzelił kolegę z oddziału Marcin Rybak 2005-09-25, ostatnia aktualizacja 2005-09-25 22:34 Policja ujawniła dodatkowe szczegóły śmiertelnego wypadku w koszarach wrocławskich Oddziałów Prewencji. W piątek 25-letni funkcjonariusz zastrzelił kolegę Dramat wydarzył się w piątek około godziny 13 w szatni. Dwaj policjanci przygotowywali się do służby. Wystrzelił młodszy z nich - 25-letni posterunkowy z pięcioletnim stażem w policji. Ofiarą jest 28-letni starszy posterunkowy. W policji pracował sześć lat. Miał żonę i jedno dziecko. Szczegółów zdarzenia policja nie ujawnia. Wiadomo jedynie, że do wypadku doszło na skutek nieostrożnego obchodzenia się z bronią. Wiadomo też, że była to broń krótka. - Jak to się stało, że policjanci, przygotowując się do służby, mieli w rękach broń z ostrą amunicją? - pytamy komisarza Artura Falkiewicza z biura prasowego Komendy Wojewódzkiej - Trwa śledztwo, ono wyjaśni wszystkie okoliczności - ucina rzecznik i dodaje: - Oni byli najlepszymi przyjaciółmi w oddziale. Ich rodziny się znały. - Za mało jest ćwiczeń z bronią - komentuje emerytowany oficer wrocławskiej policji. - Po pięciu latach taki funkcjonariusz dopiero zaczyna być policjantem. O doświadczeniu w obchodzeniu się z bronią można mówić po piętnastu latach. Zajęcia ze strzelania są według grafiku. W zachodnich policjach strzelnica jest czynna cały czas i każdy - przed albo po służbie - może pójść i poćwiczyć. U nas tak nie jest. Komisarz Falkiewicz nie potrafił odpowiedzieć na pytanie, ile zajęć z bronią mieli uczestnicy piątkowej tragedii. - W moim wydziale mieliśmy strzelania raz, góra dwa razy do roku - opowiada inny były funkcjonariusz. - Nie wiem, jak to było w Oddziałach Prewencji, ale nie podejrzewam, żeby częściej. Tak w ogóle to w szatni nie ma po co wyciągać broni. Powinna być w kaburze, zabezpieczona. Policjant - sprawca nieszczęścia - jest w szoku pod opieką lekarzy. O tym, czy i jaką odpowiedzialność poniesie, zadecyduje prokuratura i ewentualnie sąd. Przypomnijmy, że sprawca poprzedniego wypadku - z czerwca 1997 roku - został skazany na 12 lat więzienia. http://serwisy.gazeta.pl/wyborcza/1,68586,2935158.html Wyrok za śmierć żołnierza kd, pap2005-01-12, ostatnia aktualizacja 2005-01-12 18:43 Dwuletnim wyrokiem więzienia w zawieszeniu zakończył się w środę w Krakowie proces Bogumiła J., żołnierza, który podczas misji w Iraku śmiertelnie postrzelił Gerarda Wasielewskiego z Pokrzydowa pod Brodnicą. Wykonanie kary zostało zawieszone na trzy lata, bo wina starszego szeregowego Bogumiała J. była nieumyślna. Dramat rozegrał się 23 grudnia 2003 r. podczas czyszczenia broni w Karbali. Po wykonaniu tej czynności żołnierze - wbrew przepisom - oddawali tzw. strzał kontrolny nienaładowaną bronią celując do siebie. Najpierw Wasielewski "strzelił" w kierunku oskarżonego, a następnie ten zrobił to samo. Zapomniał niestety, że wcześniej podpiął magazynek do karabinu. Padły co najmniej dwa strzały, które śmiertelnie raniły Wasielewskiego w głowę. - Żałuję bardzo tego, co się stało, i do tej pory nie wiem, jak do tego mogło dojść. Nigdy nie zdarzyło mi się do nikogo celować - w ostatnim słowie mówił płacząc 26-letni J. - Najgorszą karą dla mnie jest to, że muszę żyć ze wspomnieniem tej tragedii. Po powrocie z Iraku mężczyzna spotkał się z bliskimi Wasielewskiego, leczył się też ze stresu pourazowego. Wyrok jest nieprawomocny. Bogumił J. nie chce składać apelacji. Gerard Wasielewski miał 20 lat. Służył w 12. Brygadzie Zmechanizowanej w Szczecinie po odbyciu rocznej służby zasadniczej w 4. Pułku Chemicznym w Brodnicy. Do Iraku poleciał z główną grupą 8 sierpnia 2003 roku. Zginął 25 dni przed powrotem do kraju. żródło - http://miasta.gazeta.pl/torun/1,48723,2490490.html To tylko kilka z doniesień prasowych ze stron Gazety Wyborczej. Szukać dalej? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
waldibmw 03.12.2007 13:19 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Grudnia 2007 DLACZEGO NIKT niepodjol tematu broni czarnoprochowej !!?? Zabija taksamo jak ta nowoczesna ,a zezwolenia miec nietrzeba No właśnie . Można ją kupić bez pozwolenia . Można do niej kupić kule przybitki oraz proch - także bez pozwolenia . Ale tego niektórzy rozhisteryzowani przeciwnicy posiadania broni nawet nie wiedzą . A broń czarnoprochowa jest skuteczna do 100 m w przypadku karabinu . A pistolet czarnoprochowy jest równie skuteczny jak na naboje . Oczywiście w przypadku jednego przeciwnika . No i jak rozróżnić czy przypadkiem psychopata nie posiada takiej broni Czyżby ustawodawca według przeciwników posiadania broni w ogóle zwariował ? niekoniecznie jednego!!!!COLT NAVY ma albo 5 albo 6 naboi!!!!!!!!!!!! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
waldibmw 03.12.2007 13:25 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Grudnia 2007 DLACZEGO NIKT niepodjol tematu broni czarnoprochowej !!?? Zabija taksamo jak ta nowoczesna ,a zezwolenia miec nietrzeba No i co dalej ? Od paru lat można posiadać funkcjonalne repliki i jakoś nie ma strzelanin na ulicach. Waldibmw chciałbyś zabijać ? Bo ja nie. A chciałbym posiadać broń palną.Mialem taka sytuacje w zyciu ,jakbym wtedy mial bron tobym zabil!!Bron mam ,ale jej nie nosze jest to bezsensu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
katerhasser 03.12.2007 14:16 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Grudnia 2007 Wowka, potwierdzasz to o czym pisałem - wypadki są skutkiem nieodpowiedzialnego obchodzenia się z bronią, która trafia w ręce osób, które jako cywile NIGDY nie dostałyby pozwolenia na nią. Całe wojsko poborowe to w większości smarkacze o dość małej skali wyobraźni. Cała ta fala itd. potwierdza smutną prawdę, że w naszym kraju o dostępie do broni uznaniowo decyduje wojsko i policja. Broń dostają swoi czyli żołnierze i policjanci. Cywil natomiast, choćby miał 2 razy lepsze testy psychologiczne i jakie tam jeszcze potrzebne, to pozwolenia na broń nie dostanie. I nie dlatego, że np. był chory na depresję, miał na koncie przestępstwo, były sygnały od sąsiadów, że chuligan czy inne, tylko dlatego BO NIE. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Wowka 03.12.2007 16:52 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Grudnia 2007 Wowka, potwierdzasz to o czym pisałem - wypadki są skutkiem nieodpowiedzialnego obchodzenia się z bronią, która trafia w ręce osób, które jako cywile NIGDY nie dostałyby pozwolenia na nią. Całe wojsko poborowe to w większości smarkacze o dość małej skali wyobraźni. ....... Nie, absolutnie nie potwierdzam Twoich słów. Cytowane wypadki postrzeleń w wojsku dotyczyły nie poborowych smarkaczy lecz zawodowych żołnierzy z elitarnych jednostek bojowych WP biorących udział w misjach i zdarzyy się podczas misji. Czy doczytałeś się, że żołnierz który sam siebie postrzelił był chorążym? Ci żołnierze mieli doczynienia z bronia palną zdecydowanie częściej niż ich koledzy z jednostek nieNATOwskich, że o policjantach (o których mowa w środkowym newsie) nie wspomnę. Swiadomie pominąłem dziesiątki (tak, dziesiątki) informacji prasowych o wypadkach na polowaniach i wypadkach przy konserwacji czy też nawet zabawie z bronia myśliwską. Nie wiem czy wiesz, że (co 5 lat) obowiązkowym badaniom medyczno-psychologicznym podlegają jedynie posiadacze pistoletów i osoby ubiegające się o wydanie pozwolenia na nie. Nowela podzieliła posiadaczy broni. Jedni badania wykonywać muszą pod groźbą utraty zezwolenia, inni nie. Z konieczności przeprowadzania badań wyłączono myśliwych i członków sportowych związków strzeleckich. Uznano, że te osoby nie stanowią zagrożenia (sic!!!) I to jest dokładnie dowód na to, że niekontrolowane posiadanie broni (a w przypadku myśliwych w kolejnych latach ich posiadania w praktyce tak jest) stanowi realne zagrożenie dla życia i zdrowia. .....Cywil natomiast, choćby miał 2 razy lepsze testy psychologiczne i jakie tam jeszcze potrzebne, to pozwolenia na broń nie dostanie. I nie dlatego, że np. był chory na depresję, miał na koncie przestępstwo, były sygnały od sąsiadów, że chuligan czy inne, tylko dlatego BO NIE. Nigdy nie dostanie pozwolenia na broń jeśli nie udowodni realnego, grożącego mu zagrożenia. A co do świetnych testów psychologicznych to nawet super opanowany członek MENSY może dostać małpiego rozumu po wypiciu konkretnej dawki alkoholu. A jak wiesz, super opanowanych osób spełniających kryteria członkostwa w MENSIE nie jest zbyt wielu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.