Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

Witam, wiem , ze o odbiorze budynku bylo juz wiele razy , ale nie znalazlem konkretnej odpowiedzi. Kto obiera instalacje elektryczna w domu i daje wpis do dziennika budowy, czy ktos z elektrowni, czy kierownik budowy czy ktoś inny jak np. przy odbiorze kominow - kominiarz ?
Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/91344-odbior-elektryczny-domu/
Udostępnij na innych stronach

Pomiary wykonuje i wystawia orzeczenie o dopuszczeniu instalacji do użytkowania elektryk z uprawnieniami pomiarowymi "D". jeżeli elektryk ma uprawnienia UB, to może sam dokonać wpisu do dziennika, jeśli nie ma UB, to wpis do dziennika budowy wykonuje kierownik na podstawie jego protokolu. Protokołu tego i oświadczenia żąda również administracja przy dopuszczeniu budynku do zasiedlenia.
Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/91344-odbior-elektryczny-domu/#findComment-2136555
Udostępnij na innych stronach

w różnych powiatach prawo jest różnie interpretowane :o

u mnie nie jest to wymagane.

 

Druk nie jest urzedowy. jego przykładowe wyglądy były na forum publikowane (czy linki) albo poszukaj, albo poczekaj, może ktoś ma pod ręką, ja nie pamiętam.

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/91344-odbior-elektryczny-domu/#findComment-2136610
Udostępnij na innych stronach

Tak się składa ,że praktyka z teorią nie idzie tu często w parze.

Mimo ,że praktycznie tak to wygląda jak powyżej to nijak ma sięto do teorii.

1) Skoro budujesz na podstawie pozwolenia w którym zawarte są instalacje to fakt ich wykonania powinien być odnotowany w dzienniku budowy.

2) Żaden elektryk bez UB nie ma prawa nic wpisywać do dziennika choćby miał DDD+ lub jeszcze niewiadomo co.

3) Kierownik budowy najczęściej uprawniony w specjalności konstrukcyjno budowlanej nie może pełnić nadzoru nad robotami branżowymi. To już jego sprawa czy chce się narażać na odpowiedzialność karną czy nie pełniac samodzielne funkcje w budownictwie bez odpowiednich uprawnień.

 

To tak w skrócie. Do teorii nie sięga się dogłębnie do czasu jakiegoś nieszczęśliwego zdarzenia. A wtedy wszyscy , którzy działali inaczej niż mówi teoria czyli zgodnie z naszą praktyką maszerują zgodnie za kratki tak jak to było w katowicach MTK.

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/91344-odbior-elektryczny-domu/#findComment-2136642
Udostępnij na innych stronach

Tak się składa ,że praktyka z teorią nie idzie tu często w parze.

Mimo ,że praktycznie tak to wygląda jak powyżej to nijak ma sięto do teorii.

1) Skoro budujesz na podstawie pozwolenia w którym zawarte są instalacje to fakt ich wykonania powinien być odnotowany w dzienniku budowy.

2) Żaden elektryk bez UB nie ma prawa nic wpisywać do dziennika choćby miał DDD+ lub jeszcze niewiadomo co.

3) Kierownik budowy najczęściej uprawniony w specjalności konstrukcyjno budowlanej nie może pełnić nadzoru nad robotami branżowymi. To już jego sprawa czy chce się narażać na odpowiedzialność karną czy nie pełniac samodzielne funkcje w budownictwie bez odpowiednich uprawnień.

 

To tak w skrócie. Do teorii nie sięga się dogłębnie do czasu jakiegoś nieszczęśliwego zdarzenia. A wtedy wszyscy , którzy działali inaczej niż mówi teoria czyli zgodnie z naszą praktyką maszerują zgodnie za kratki tak jak to było w katowicach MTK.

 

To jasne. ale właśnie w niektórych powiatach kontentują się oddzielnymi protokołami elektryka, kominiarza, geodety i wszystkich świętych zamiast żądać wpisów do dziennika. Samo życie.

najlepiej zapytać swojego kier. budowy. On powinien to wszystko wiedzieć.

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/91344-odbior-elektryczny-domu/#findComment-2136666
Udostępnij na innych stronach

szeryf może odnotować (powinien) fakt wykonania wszelkiego typu instalacji w dzienniku budowy

po to są wymagane różnego rodzaju protokoły aby mieć potwierdzenie poprawności wykonania instalacji przez uprawnione osoby

 

prawo mówi tak:

w przypadkach uzasadnionych wysokim stopniem skomplikowania robót budowlanych lub warunkami gruntowymi, nadzoru nad wykonywaniem robót budowlanych

i niezależnie o inspektorze nadzoru inwestorskiego

tyle, że to urząd decyduje kiedy jest to wymagane, w przypadku kurników nie ma takiego obowiązku

same wpisy do dziennika budowy zazwyczaj nie są uważane za wystarczające, a wręcz na druku zgłoszenia do użytkowania, protokoły występuja jako oddzielne dokumenty wymagane do tej czynności

czyli każdy ma po części rację

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/91344-odbior-elektryczny-domu/#findComment-2136855
Udostępnij na innych stronach

Tak się składa ,że praktyka z teorią nie idzie tu często w parze.

Mimo ,że praktycznie tak to wygląda jak powyżej to nijak ma sięto do teorii.

1) Skoro budujesz na podstawie pozwolenia w którym zawarte są instalacje to fakt ich wykonania powinien być odnotowany w dzienniku budowy.

 

Tak się składa Marcin, że jesteś oderwany o rzeczywistości. Projekt domu jednorodzinnego nie musi posiadać projektów branżowych, a co za tym idzie nie ma obowiązku ich odnotowania w dzienniku. Prawde mówiąc to tak naprawdę w dzienniku piszemy co chcemy i uważamy za słuszne.

 

3) Kierownik budowy najczęściej uprawniony w specjalności konstrukcyjno budowlanej nie może pełnić nadzoru nad robotami branżowymi. To już jego sprawa czy chce się narażać na odpowiedzialność karną czy nie pełniac samodzielne funkcje w budownictwie bez odpowiednich uprawnień.

 

To tak w skrócie. Do teorii nie sięga się dogłębnie do czasu jakiegoś nieszczęśliwego zdarzenia. A wtedy wszyscy , którzy działali inaczej niż mówi teoria czyli zgodnie z naszą praktyką maszerują zgodnie za kratki tak jak to było w katowicach MTK.

 

Trochę przeceniasz swoją rolę w budownictwie, szczególnie patrząc na wszystko z poziomu domku jednorodzinnego :D

 

pozdro

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/91344-odbior-elektryczny-domu/#findComment-2136860
Udostępnij na innych stronach

Najlepiej to chyba zapytać w powiecie jak jest praktykowane, żeby uniknąć nerwów - czy wpisy czy protokoły czy jedno i drugie. Praktyka sobie a teoria sobie, jak to w życiu. U mnie pomiary robi firma, która jest "pewna" - powiedziałem że do zakończenia budowy i wszystko ma być tak przygotowane - są w kontakcie z kierbudem. Sprawdzeni i poleceni przez znajomych więc będzie zrobione tak jak być powinno.
Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/91344-odbior-elektryczny-domu/#findComment-2136871
Udostępnij na innych stronach

Tak się składa Marcin, że jesteś oderwany o rzeczywistości. Projekt domu jednorodzinnego nie musi posiadać projektów branżowych, a co za tym idzie nie ma obowiązku ich odnotowania w dzienniku. Prawde mówiąc to tak naprawdę w dzienniku piszemy co chcemy i uważamy za słuszne.

 

Nie bardzo się z tym zgodzę. Nawet na zwykłe dobudówki do domu wymagane są projekty branżowe, a co dopiero mówić o całym domu. Tak, że o projekcie bez branżówek - nie ma mowy.

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/91344-odbior-elektryczny-domu/#findComment-2136940
Udostępnij na innych stronach

Niestety Stanisławie w niektórych powiatach i UM panuje takie dziadostwo ,że udziela się pozwolenia na budowę domu bez instalacji elektrycznych , chociaż właściciele tych pozwoleń uważają ,że ich instalacje są wybudowane legalnie mimo ,że nie były uwzględnione ani w projekcie budowlanym ani we wniosku o pozwolenie na budowę ani w samej decyzji.

 

Jedynie gazownicy zwalczyli dziadostwo i mimo ,że na podstawie tego samego prawa prowadzi się postępowania to każdy wie jakie procedury trzeba przejść aby ułożyć kawałek rury, jakie uprawnienia są potrzbne, jakie wpisy i gdzie. Ale aby to przenieść na inne branże to potrzeba kilku ofiar śmiertelnych niestety.

 

szeryf może odnotować (powinien) fakt wykonania wszelkiego typu instalacji w dzienniku budowy

po to są wymagane różnego rodzaju protokoły aby mieć potwierdzenie poprawności wykonania instalacji przez uprawnione osoby

 

Tak jak mi będąc szeryfem przy budowie stacji wnętrzowej nic nie dają oświadczenia i protokoły od murarza nawet majstra i nie mogę dokonywać wpisów na temat robót konstrukcyjnych , sanitarnych, wentylacyjnych tak i konstruktora nic nie upoważnia aby kierował i oceniał roboty elektryczne. Ja poprostu zatrudniam odpowiednich kierowników robót np konstrukcyjno budowlanych .

 

I wielkość obiektu nie ma tu nic do rzeczy. Jakby jeden człowiek miał odpowiadać i kierować budową domków jednorodzinnych to nadawane by były odpowiednie do tego uprawnienia budowlane a jak narazie ja takich nie widziałem.

 

I jeszcze raz. Odbiór to pikuś. Dokładnie dziennik bydowy zaczyna się czytać dopiero po jakiejś katastrofie , tragedii czy wypadku. Wtedy bardzo szybko okazuje sięco komu było wolno a gdzie przekroczył swoje kompetencje. Kurników również to dotyczy

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/91344-odbior-elektryczny-domu/#findComment-2137090
Udostępnij na innych stronach

U mnie przy odbiorze budynku (zgoszenie zakończenia budowy) wymagali protokołu odbioru instalacji elektrycznej lub umowy o dostarczanie energii dla gospodarstwa domowego. Taką umowę zawarłem przedkładając w zakładzie energetycznym ksero dziennika budowy z wpisem, ze budynek nadaje się do zamieszkania (może być częściowego). Wszystko poszło gładziutko
Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/91344-odbior-elektryczny-domu/#findComment-2137156
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem jak dokładnie powinno to wyglądać teoretycznie, ale w praktyce - u mnie- sprawdzane są tylko zamontowane gniazdka i te są wyszczególnione w protokóle, reszta kabli np. niepodłączone kinkiety mają być z oprawą, zaizolowane lub na kostce i w tym stanie wszystko jest ok . Dodatkowo podpisujesz oświadczenie że późniejsze zmiany w instalacji bierzesz na swoją odpowiedzialność. U mnie w jednym niewykończonym pokoju przykręciłem gniazdka do kabli na roboczo bez montowania w ścianie i to wystarczyło (ale mam oddzielne obwody żeby je odłączyć potem :) )
Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/91344-odbior-elektryczny-domu/#findComment-2137320
Udostępnij na innych stronach

Niestety Stanisławie w niektórych powiatach i UM panuje takie dziadostwo ,że udziela się pozwolenia na budowę domu bez instalacji elektrycznych , chociaż właściciele tych pozwoleń uważają ,że ich instalacje są wybudowane legalnie mimo ,że nie były uwzględnione ani w projekcie budowlanym ani we wniosku o pozwolenie na budowę ani w samej decyzji.

 

Jedynie gazownicy zwalczyli dziadostwo i mimo ,że na podstawie tego samego prawa prowadzi się postępowania to każdy wie jakie procedury trzeba przejść aby ułożyć kawałek rury, jakie uprawnienia są potrzbne, jakie wpisy i gdzie. Ale aby to przenieść na inne branże to potrzeba kilku ofiar śmiertelnych niestety.

 

szeryf może odnotować (powinien) fakt wykonania wszelkiego typu instalacji w dzienniku budowy

po to są wymagane różnego rodzaju protokoły aby mieć potwierdzenie poprawności wykonania instalacji przez uprawnione osoby

 

Tak jak mi będąc szeryfem przy budowie stacji wnętrzowej nic nie dają oświadczenia i protokoły od murarza nawet majstra i nie mogę dokonywać wpisów na temat robót konstrukcyjnych , sanitarnych, wentylacyjnych tak i konstruktora nic nie upoważnia aby kierował i oceniał roboty elektryczne. Ja poprostu zatrudniam odpowiednich kierowników robót np konstrukcyjno budowlanych .

 

I wielkość obiektu nie ma tu nic do rzeczy. Jakby jeden człowiek miał odpowiadać i kierować budową domków jednorodzinnych to nadawane by były odpowiednie do tego uprawnienia budowlane a jak narazie ja takich nie widziałem.

 

I jeszcze raz. Odbiór to pikuś. Dokładnie dziennik bydowy zaczyna się czytać dopiero po jakiejś katastrofie , tragedii czy wypadku. Wtedy bardzo szybko okazuje sięco komu było wolno a gdzie przekroczył swoje kompetencje. Kurników również to dotyczy

Ty chyba nigdy z kurnikami nie miałeś do czynienia

nadinterpretujesz, żeby nie powiedzieć filozofujesz

cale szczęście, że takie instalacje sa traktowane marginalnie w kurnikach

nie jest to jakaś filozofia, aby zatrudniać takich Fachowców

a do stwierdzenia poprawności ich wykonaniawystarczy protokół

i, jakbyś czytał uważniej, nie posałem o ocenianiu i kierowaniu, tylko odnotowaniu tego jako zdarzenie na budowie

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/91344-odbior-elektryczny-domu/#findComment-2137378
Udostępnij na innych stronach

Dziennik budowy to nie pamiętnik czy zeszyt zdarzeń. W dzienniku dokumentuje się przebieg budowy i poprawność wykonywaniaposzczególnych jej etapów. Jak ktoś pisze " ukończono betonowanie stropu" tzn. że szeryf zaświadcza i bierze odpowiedzialność za prawidłowość wykonanych tych czynności. Inaczej to żona inwestora wieczorami pisała by "zdarzenia " na budowie w takim różowym zeszyciku.

 

Ale już mówiłem . To sprawa seryfa pod czym się podpisuje w dzienniku budowy szczególnie nie bywając na tej budowie.

 

Co do kurników to wybrałeś trochę kiepski przykład bo akurat kurniki są obiektami bardzo wymagającymi pod względem zasilania w energię elektryczną , prawie tak jak szpitale. Wymagają dwustronnego (rezerwowego) zasilania, Automatyzacja w instalacji czasem dużo przewyższa tzw "inteligęcje " inteligętnej instalacji w domkach.

 

Chyba ,że miałeś namyśli jakiś gołębnik a nie kurnik? Ale po co gołębiom elektryczność?

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/91344-odbior-elektryczny-domu/#findComment-2137445
Udostępnij na innych stronach

2) Żaden elektryk bez UB nie ma prawa nic wpisywać do dziennika choćby miał DDD+ lub jeszcze niewiadomo co.

3) Kierownik budowy najczęściej uprawniony w specjalności konstrukcyjno budowlanej nie może pełnić nadzoru nad robotami branżowymi. To już jego sprawa czy chce się narażać na odpowiedzialność karną czy nie pełniac samodzielne funkcje w budownictwie bez odpowiednich uprawnień.

Jeśli już się tak stało, że elektryk nie ma uprawnień budowlanych, a dokonał wpisu, to kierownik budowy może ten wpis potwierdzić swoim podpisem (i pieczatką).

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/91344-odbior-elektryczny-domu/#findComment-2137468
Udostępnij na innych stronach

Już pisałem. Jeden nie miał wogóle uprawnień a drugi nie będzie miał odpowiednich uprawnień.

Ale ,że nikt nie analizuje dziennika przy odbiorach to zapewne ci to przejdzie gładko. Dziwię siętylkoi ,że za te kilkaset zł kierbud bierze na siebie odpowiedzialność na całe życie.

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/91344-odbior-elektryczny-domu/#findComment-2137491
Udostępnij na innych stronach

Tak się składa Marcin, że jesteś oderwany o rzeczywistości. Projekt domu jednorodzinnego nie musi posiadać projektów branżowych, a co za tym idzie nie ma obowiązku ich odnotowania w dzienniku. Prawde mówiąc to tak naprawdę w dzienniku piszemy co chcemy i uważamy za słuszne.

 

Nie bardzo się z tym zgodzę. Nawet na zwykłe dobudówki do domu wymagane są projekty branżowe, a co dopiero mówić o całym domu. Tak, że o projekcie bez branżówek - nie ma mowy.

Wystarczą warunki przyłączenia energii elektrycznej.

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/91344-odbior-elektryczny-domu/#findComment-2139866
Udostępnij na innych stronach

Niestety Stanisławie w niektórych powiatach i UM panuje takie dziadostwo ,że udziela się pozwolenia na budowę domu bez instalacji elektrycznych , chociaż właściciele tych pozwoleń uważają ,że ich instalacje są wybudowane legalnie mimo ,że nie były uwzględnione ani w projekcie budowlanym ani we wniosku o pozwolenie na budowę ani w samej decyzji.

 

Jedynie gazownicy zwalczyli dziadostwo i mimo ,że na podstawie tego samego prawa prowadzi się postępowania to każdy wie jakie procedury trzeba przejść aby ułożyć kawałek rury, jakie uprawnienia są potrzbne, jakie wpisy i gdzie. Ale aby to przenieść na inne branże to potrzeba kilku ofiar śmiertelnych niestety.

 

szeryf może odnotować (powinien) fakt wykonania wszelkiego typu instalacji w dzienniku budowy

po to są wymagane różnego rodzaju protokoły aby mieć potwierdzenie poprawności wykonania instalacji przez uprawnione osoby

 

Tak jak mi będąc szeryfem przy budowie stacji wnętrzowej nic nie dają oświadczenia i protokoły od murarza nawet majstra i nie mogę dokonywać wpisów na temat robót konstrukcyjnych , sanitarnych, wentylacyjnych tak i konstruktora nic nie upoważnia aby kierował i oceniał roboty elektryczne. Ja poprostu zatrudniam odpowiednich kierowników robót np konstrukcyjno budowlanych .

 

I wielkość obiektu nie ma tu nic do rzeczy. Jakby jeden człowiek miał odpowiadać i kierować budową domków jednorodzinnych to nadawane by były odpowiednie do tego uprawnienia budowlane a jak narazie ja takich nie widziałem.

 

I jeszcze raz. Odbiór to pikuś. Dokładnie dziennik bydowy zaczyna się czytać dopiero po jakiejś katastrofie , tragedii czy wypadku. Wtedy bardzo szybko okazuje sięco komu było wolno a gdzie przekroczył swoje kompetencje. Kurników również to dotyczy

 

Czy mógłbyś podać jakieś podstawy prawne na swoje dywagację.

Moim zdaniem chciałbyś uszczeęśliwiać świat na siłe, a przy okazji chciałbyś podbudować Swoje ego.

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/91344-odbior-elektryczny-domu/#findComment-2139923
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...