retrofood 21.11.2007 09:12 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Listopada 2007 Tak się składa Marcin, że jesteś oderwany o rzeczywistości. Projekt domu jednorodzinnego nie musi posiadać projektów branżowych, a co za tym idzie nie ma obowiązku ich odnotowania w dzienniku. Prawde mówiąc to tak naprawdę w dzienniku piszemy co chcemy i uważamy za słuszne. Nie bardzo się z tym zgodzę. Nawet na zwykłe dobudówki do domu wymagane są projekty branżowe, a co dopiero mówić o całym domu. Tak, że o projekcie bez branżówek - nie ma mowy. Wystarczą warunki przyłączenia energii elektrycznej. wszyscy tu piszą, ze życie w różnych powiatach jest różne. U mnie i obok (bo tu działam) nie ma mowy o projekcie bez instalacji. co nie znaczy, że gdzie indziej nie może być inaczej. Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/91344-odbior-elektryczny-domu/page/2/#findComment-2139940 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
retrofood 21.11.2007 09:16 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Listopada 2007 Niestety Stanisławie w niektórych powiatach i UM panuje takie dziadostwo ,że udziela się pozwolenia na budowę domu bez instalacji elektrycznych , chociaż właściciele tych pozwoleń uważają ,że ich instalacje są wybudowane legalnie mimo ,że nie były uwzględnione ani w projekcie budowlanym ani we wniosku o pozwolenie na budowę ani w samej decyzji. Jedynie gazownicy zwalczyli dziadostwo i mimo ,że na podstawie tego samego prawa prowadzi się postępowania to każdy wie jakie procedury trzeba przejść aby ułożyć kawałek rury, jakie uprawnienia są potrzbne, jakie wpisy i gdzie. Ale aby to przenieść na inne branże to potrzeba kilku ofiar śmiertelnych niestety. szeryf może odnotować (powinien) fakt wykonania wszelkiego typu instalacji w dzienniku budowy po to są wymagane różnego rodzaju protokoły aby mieć potwierdzenie poprawności wykonania instalacji przez uprawnione osoby Tak jak mi będąc szeryfem przy budowie stacji wnętrzowej nic nie dają oświadczenia i protokoły od murarza nawet majstra i nie mogę dokonywać wpisów na temat robót konstrukcyjnych , sanitarnych, wentylacyjnych tak i konstruktora nic nie upoważnia aby kierował i oceniał roboty elektryczne. Ja poprostu zatrudniam odpowiednich kierowników robót np konstrukcyjno budowlanych . I wielkość obiektu nie ma tu nic do rzeczy. Jakby jeden człowiek miał odpowiadać i kierować budową domków jednorodzinnych to nadawane by były odpowiednie do tego uprawnienia budowlane a jak narazie ja takich nie widziałem. I jeszcze raz. Odbiór to pikuś. Dokładnie dziennik bydowy zaczyna się czytać dopiero po jakiejś katastrofie , tragedii czy wypadku. Wtedy bardzo szybko okazuje sięco komu było wolno a gdzie przekroczył swoje kompetencje. Kurników również to dotyczy Czy mógłbyś podać jakieś podstawy prawne na swoje dywagację. Moim zdaniem chciałbyś uszczeęśliwiać świat na siłe, a przy okazji chciałbyś podbudować Swoje ego. ale naród agresywny, nie zważa nawet na dzień życzliwości a podstawą dywagacji marcina714 jest Prawo Budowlane. Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/91344-odbior-elektryczny-domu/page/2/#findComment-2139949 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
budulec1 21.11.2007 11:18 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Listopada 2007 Tak się składa Marcin, że jesteś oderwany o rzeczywistości. Projekt domu jednorodzinnego nie musi posiadać projektów branżowych, a co za tym idzie nie ma obowiązku ich odnotowania w dzienniku. Prawde mówiąc to tak naprawdę w dzienniku piszemy co chcemy i uważamy za słuszne. Nie bardzo się z tym zgodzę. Nawet na zwykłe dobudówki do domu wymagane są projekty branżowe, a co dopiero mówić o całym domu. Tak, że o projekcie bez branżówek - nie ma mowy. Wystarczą warunki przyłączenia energii elektrycznej. wszyscy tu piszą, ze życie w różnych powiatach jest różne. U mnie i obok (bo tu działam) nie ma mowy o projekcie bez instalacji. co nie znaczy, że gdzie indziej nie może być inaczej. Czyli co ? Obowiązuje nas inne prawo? Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/91344-odbior-elektryczny-domu/page/2/#findComment-2140223 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
budulec1 21.11.2007 11:19 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Listopada 2007 Niestety Stanisławie w niektórych powiatach i UM panuje takie dziadostwo ,że udziela się pozwolenia na budowę domu bez instalacji elektrycznych , chociaż właściciele tych pozwoleń uważają ,że ich instalacje są wybudowane legalnie mimo ,że nie były uwzględnione ani w projekcie budowlanym ani we wniosku o pozwolenie na budowę ani w samej decyzji. Jedynie gazownicy zwalczyli dziadostwo i mimo ,że na podstawie tego samego prawa prowadzi się postępowania to każdy wie jakie procedury trzeba przejść aby ułożyć kawałek rury, jakie uprawnienia są potrzbne, jakie wpisy i gdzie. Ale aby to przenieść na inne branże to potrzeba kilku ofiar śmiertelnych niestety. szeryf może odnotować (powinien) fakt wykonania wszelkiego typu instalacji w dzienniku budowy po to są wymagane różnego rodzaju protokoły aby mieć potwierdzenie poprawności wykonania instalacji przez uprawnione osoby Tak jak mi będąc szeryfem przy budowie stacji wnętrzowej nic nie dają oświadczenia i protokoły od murarza nawet majstra i nie mogę dokonywać wpisów na temat robót konstrukcyjnych , sanitarnych, wentylacyjnych tak i konstruktora nic nie upoważnia aby kierował i oceniał roboty elektryczne. Ja poprostu zatrudniam odpowiednich kierowników robót np konstrukcyjno budowlanych . I wielkość obiektu nie ma tu nic do rzeczy. Jakby jeden człowiek miał odpowiadać i kierować budową domków jednorodzinnych to nadawane by były odpowiednie do tego uprawnienia budowlane a jak narazie ja takich nie widziałem. I jeszcze raz. Odbiór to pikuś. Dokładnie dziennik bydowy zaczyna się czytać dopiero po jakiejś katastrofie , tragedii czy wypadku. Wtedy bardzo szybko okazuje sięco komu było wolno a gdzie przekroczył swoje kompetencje. Kurników również to dotyczy Czy mógłbyś podać jakieś podstawy prawne na swoje dywagację. Moim zdaniem chciałbyś uszczeęśliwiać świat na siłe, a przy okazji chciałbyś podbudować Swoje ego. ale naród agresywny, nie zważa nawet na dzień życzliwości a podstawą dywagacji marcina714 jest Prawo Budowlane. Który paragraf? Proszę o konkretne odpowiedzi, w przeciwnym razie pozostaną to jedynie dywagacje. Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/91344-odbior-elektryczny-domu/page/2/#findComment-2140225 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
retrofood 21.11.2007 11:28 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Listopada 2007 Niestety Stanisławie w niektórych powiatach i UM panuje takie dziadostwo ,że udziela się pozwolenia na budowę domu bez instalacji elektrycznych , chociaż właściciele tych pozwoleń uważają ,że ich instalacje są wybudowane legalnie mimo ,że nie były uwzględnione ani w projekcie budowlanym ani we wniosku o pozwolenie na budowę ani w samej decyzji. Jedynie gazownicy zwalczyli dziadostwo i mimo ,że na podstawie tego samego prawa prowadzi się postępowania to każdy wie jakie procedury trzeba przejść aby ułożyć kawałek rury, jakie uprawnienia są potrzbne, jakie wpisy i gdzie. Ale aby to przenieść na inne branże to potrzeba kilku ofiar śmiertelnych niestety. szeryf może odnotować (powinien) fakt wykonania wszelkiego typu instalacji w dzienniku budowy po to są wymagane różnego rodzaju protokoły aby mieć potwierdzenie poprawności wykonania instalacji przez uprawnione osoby Tak jak mi będąc szeryfem przy budowie stacji wnętrzowej nic nie dają oświadczenia i protokoły od murarza nawet majstra i nie mogę dokonywać wpisów na temat robót konstrukcyjnych , sanitarnych, wentylacyjnych tak i konstruktora nic nie upoważnia aby kierował i oceniał roboty elektryczne. Ja poprostu zatrudniam odpowiednich kierowników robót np konstrukcyjno budowlanych . I wielkość obiektu nie ma tu nic do rzeczy. Jakby jeden człowiek miał odpowiadać i kierować budową domków jednorodzinnych to nadawane by były odpowiednie do tego uprawnienia budowlane a jak narazie ja takich nie widziałem. I jeszcze raz. Odbiór to pikuś. Dokładnie dziennik bydowy zaczyna się czytać dopiero po jakiejś katastrofie , tragedii czy wypadku. Wtedy bardzo szybko okazuje sięco komu było wolno a gdzie przekroczył swoje kompetencje. Kurników również to dotyczy Czy mógłbyś podać jakieś podstawy prawne na swoje dywagację. Moim zdaniem chciałbyś uszczeęśliwiać świat na siłe, a przy okazji chciałbyś podbudować Swoje ego. ale naród agresywny, nie zważa nawet na dzień życzliwości a podstawą dywagacji marcina714 jest Prawo Budowlane. Który paragraf? Proszę o konkretne odpowiedzi, w przeciwnym razie pozostaną to jedynie dywagacje. se poszukaj, albo idź do PINB i tam się kłóć. Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/91344-odbior-elektryczny-domu/page/2/#findComment-2140238 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Barbossa 21.11.2007 13:31 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Listopada 2007 se poszukaj, albo idź do PINB i tam się kłóć. widzę Kolego, że przechodzisz etap jakiś kryzys, masz sarkastyczne nastawienie do każdego, nieuków odsyłasz do lektur są dwie możliwości takiego zachowania Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/91344-odbior-elektryczny-domu/page/2/#findComment-2140502 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Zbigniew74 21.11.2007 17:31 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Listopada 2007 Tak się składa Marcin, że jesteś oderwany o rzeczywistości. Projekt domu jednorodzinnego nie musi posiadać projektów branżowych, a co za tym idzie nie ma obowiązku ich odnotowania w dzienniku. Prawde mówiąc to tak naprawdę w dzienniku piszemy co chcemy i uważamy za słuszne. Nie bardzo się z tym zgodzę. Nawet na zwykłe dobudówki do domu wymagane są projekty branżowe, a co dopiero mówić o całym domu. Tak, że o projekcie bez branżówek - nie ma mowy. Wystarczą warunki przyłączenia energii elektrycznej. wszyscy tu piszą, ze życie w różnych powiatach jest różne. U mnie i obok (bo tu działam) nie ma mowy o projekcie bez instalacji. co nie znaczy, że gdzie indziej nie może być inaczej. Czyli co ? Obowiązuje nas inne prawo? W "PRAWIE" jest napisane, że ta decyzja należy do powiatu. I w niektórych na przykład w Limanowej nie są wymagane instalacje wewnętrzne a w Krakowie są i kropka. Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/91344-odbior-elektryczny-domu/page/2/#findComment-2141185 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Barbossa 21.11.2007 17:35 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Listopada 2007 no wity opdają...koranicze, kanoniczne, kaduka, budowlane, KK, KPA, KC, ustawa o SM, .... Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/91344-odbior-elektryczny-domu/page/2/#findComment-2141194 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
BOBIK12 21.11.2007 18:09 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Listopada 2007 odbiera pracownik zakładu energetycznego wpis do dziennika wykonawca z uprawnieniami Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/91344-odbior-elektryczny-domu/page/2/#findComment-2141255 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
retrofood 21.11.2007 19:24 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Listopada 2007 odbiera pracownik zakładu energetycznego wpis do dziennika wykonawca z uprawnieniami ???????????????????????????????? To tak jak napisać, że instalację wod-kan odbiera pracownik oczyszczalni ścieków, a instalację gazową brygadzista z półwyspu Jamał. Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/91344-odbior-elektryczny-domu/page/2/#findComment-2141395 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
BOBIK12 21.11.2007 20:29 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Listopada 2007 widzę że ktoś nie odwiedzał zekładu energetycznego i nie zdawał budku do użytkowania Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/91344-odbior-elektryczny-domu/page/2/#findComment-2141544 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kpam 21.11.2007 20:51 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Listopada 2007 W pełni zgadzam się ze zdaniem Marcina714, jestem elektrykiem i dobrze znam Prawo Budowlane, niestety wielu urzędników samorządowych nie zna tego prawa, Czyli co ? Obowiązuje nas inne prawo? Prawo jest to samo, ale znajomość jego jest inna, co niektórzy z was chyba zbyt bardzo przywiązują znaczenie i mają zbyt dużą ufność w stosunku do urzędników, oni są tylko ludźmi bywają omylni. Nie wiem jak wy, ale ja buduje dom dla siebie, a nie dla urzędnika i chcę by był on prawidłowo i bezpiecznie zbudowany, bo to jest mój dom. Nie chcę tu nikogo przekonywać, bo „prawo jest jedno” wystarczy je przeczytać i stosować, ale powiem, że za stan instalacji w budynku (nawet w kurniku) odpowiada jego właściciel, jeśli chcecie mieszkać w domu z wadliwą instalacją to cóż wasz wybór, jak zabije wam kogoś bliskiego to będzie to tylko wasze nieszczęście. Według statystyk w Polsce mamy jeden z największych w Europie wskaźnik wypadkowości wskutek wadliwie działającej instalacji elektrycznej. Jest to wynikiem niskiej świadomości zagrożeń. Czym różni się instalacja elektryczna w kurniku od instalacji w biurowcu? Niczym ten sam prąd, to samo napięcie, te same kable, to samo zagrożenie. Znacie słynną sprawę „wanny Wasermana”? Okazało się, że nawet minister prawnik z wykształcenia nie umie stosować prawa, na którego staży stoi, tam On miał zapewnić projekt instalacji na budowie i go nie zapewnił. Co więcej zgłosił pretensje że chciano go podstępnie zabić. Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/91344-odbior-elektryczny-domu/page/2/#findComment-2141628 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Barbossa 21.11.2007 21:02 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Listopada 2007 W pełni zgadzam się ze zdaniem Marcina714, jestem elektrykiem i dobrze znam Prawo Budowlane, niestety wielu urzędników samorządowych nie zna tego prawa, Czyli co ? Obowiązuje nas inne prawo? Prawo jest to samo, ale znajomość jego jest inna, co niektórzy z was chyba zbyt bardzo przywiązują znaczenie i mają zbyt dużą ufność w stosunku do urzędników, oni są tylko ludźmi bywają omylni. Nie wiem jak wy, ale ja buduje dom dla siebie, a nie dla urzędnika i chcę by był on prawidłowo i bezpiecznie zbudowany, bo to jest mój dom. Nie chcę tu nikogo przekonywać, bo „prawo jest jedno” wystarczy je przeczytać i stosować, ale powiem, że za stan instalacji w budynku (nawet w kurniku) odpowiada jego właściciel, jeśli chcecie mieszkać w domu z wadliwą instalacją to cóż wasz wybór, jak zabije wam kogoś bliskiego to będzie to tylko wasze nieszczęście. Według statystyk w Polsce mamy jeden z największych w Europie wskaźnik wypadkowości wskutek wadliwie działającej instalacji elektrycznej. Jest to wynikiem niskiej świadomości zagrożeń. Czym różni się instalacja elektryczna w kurniku od instalacji w biurowcu? Niczym ten sam prąd, to samo napięcie, te same kable, to samo zagrożenie. jak ty znasz PB, to Tomek_J jest żoną mToma, z którym kalapan ma romans Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/91344-odbior-elektryczny-domu/page/2/#findComment-2141672 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
retrofood 21.11.2007 21:31 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Listopada 2007 widzę że ktoś nie odwiedzał zekładu energetycznego i nie zdawał budku do użytkowania nie wprowadzaj ludzi w błąd. W kompetencji dostawcy energii jest część instalacji od sieci do miejsca pomiaru zuzycia energii. Dalej to ZE może odbiorcy nafukać. Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/91344-odbior-elektryczny-domu/page/2/#findComment-2141776 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Barbossa 22.11.2007 07:22 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Listopada 2007 widzę że ktoś nie odwiedzał zekładu energetycznego i nie zdawał budku do użytkowania nie wprowadzaj ludzi w błąd. W kompetencji dostawcy energii jest część instalacji od sieci do miejsca pomiaru zuzycia energii. Dalej to ZE może odbiorcy nafukać. może w przypadku budku jest inaczej Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/91344-odbior-elektryczny-domu/page/2/#findComment-2142106 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
BOBIK12 22.11.2007 07:30 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Listopada 2007 bardzo się mylisz jeśli nie odbierze pracownik zakładu energetycznego to oni ciebie fukają a ty płacisz ceny budowlane energii Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/91344-odbior-elektryczny-domu/page/2/#findComment-2142124 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
budulec1 22.11.2007 09:02 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Listopada 2007 Nie wiem jak wy, ale ja buduje dom dla siebie, a nie dla urzędnika i chcę by był on prawidłowo i bezpiecznie zbudowany, bo to jest mój dom. Co ma piernik do wiatraka. Każdy chce miec bezpieczny dom. Pytanie było o odbiór i sprawy formalne a nie sposób wykonania. Wy elektrycy macie chyba jakieś kompleksy. Czym różni się instalacja elektryczna w kurniku od instalacji w biurowcu? Niczym ten sam prąd, to samo napięcie, te same kable, to samo zagrożenie. Jeśli nie rozróżniasz to należy tylko współczuć. Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/91344-odbior-elektryczny-domu/page/2/#findComment-2142308 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
retrofood 22.11.2007 09:31 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Listopada 2007 bardzo się mylisz jeśli nie odbierze pracownik zakładu energetycznego to oni ciebie fukają a ty płacisz ceny budowlane energii nie wprowadzaj ludzi w błąd. dokumentem do zmiany taryfy jest zgoda administracji na użytkowanie budynku. ZE jest prywatną firmą i nic mu do naszej instalacji. Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/91344-odbior-elektryczny-domu/page/2/#findComment-2142358 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
BOBIK12 22.11.2007 16:59 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Listopada 2007 zmiana taryfy nic do tego niema [/code] Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/91344-odbior-elektryczny-domu/page/2/#findComment-2143109 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.