kokonik 19.11.2007 20:30 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Listopada 2007 1)po pierwsze dlaczego producenci tak przewymiarowują kotły. Wg projektu na 140 m2 domu ocieplonego 10 cm styropianem będę potrzebował ca 10 KW mocy grzewczej, . Producenci natomiast sugerują 25KW ?!!!!! 2)mam taki pomysł na kotłownię: CO będzie podgrzewane w taki sam sposób jak CWU, czyli w zasobniku (takim buforze), a dopiero stamtąd rozprowadzane po całym mieszkaniu za pomocą automatyki. Zalety: oddzielenie obiegu otwartego kotła od zamkniętego CWU oraz praca kotła na bardzo wysokich temperaturach, co jest dobre dla jego żywotności, ponieważ zamierzam podgrzewać wodę do 80-85 C zarówno w CO jak i w CWU. To spowoduje, że przy nominalnie małych zasobnikach np.: 100L dla CWU bedę miał do dyspozycji de facto znacznie większą ilość wody (400L o temp 45 C), ponieważ trzeba będzie tę gorącą ochłodzić znaczną ilością zimnej. To samo z CO. Wydaje mi się że taki system spowoduje rzadszą ale intensywniejszą pracę kotła (czyli z większą sprawnością). Zatem oszczędności. Obniżenie temperatury osiągałbym za pomocą zaworów trójdrożnych. Ustawiłbym dodatkowo wysoką histerezę dla CO, by kocioł załączał się jak najrzadziej np.: temperatura w zasobniku mogłaby się wahać od 85 C do 50 C. czyli docelowa temperatura układu CO. Poddajcie ten pomysł druzgocącej krytyce, bo może coś schrzaniłem w swoich rozważaniach. Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/91360-nie%C5%9Bmiertelny-ekogroszek-pytania/ Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
hes 19.11.2007 20:46 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Listopada 2007 Jak planujesz utrzymywanie na kotle wysokiej temperatury czynnika (wody), tosprawnosc kotla znacznie zmaleje, a nie wzrośnie. Bardzo gorąca woda nie przejmuje energii cieplnej od spalin tak intensywnie, jak zimniejsza. Producenci kotlów najpierw robią konstrukcje z wychladzaniem spalin zbytintensywnym nadmuchem, a potem każą utrzymywać wysoką temperaturę...Paranoja. Musisz też pamietać, że praca z zasobnikami to także straty, nie da się wszystkiego dokładnie zaizolować. Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/91360-nie%C5%9Bmiertelny-ekogroszek-pytania/#findComment-2136844 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kokonik 19.11.2007 21:11 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Listopada 2007 hes: wydaje mi się, ze podgrzanie wody od 55 C do 85 C jest bardzie "sprawne" niż od 55 C do np.: 60 C. Kocioł zbliża się wtedy do swojej mocy maksymalnej, przy której pracuje przecież najlepiej. Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/91360-nie%C5%9Bmiertelny-ekogroszek-pytania/#findComment-2136890 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
piotru7 20.11.2007 13:07 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Listopada 2007 Węgiel to nie gaz ani olej opałowy. Po prostu kotły na paliwo stałe mają dużą bezwładność a moc maksymalna jest osiągana przy temperaturzepowyżej 80 stopni. A że czynnikem grzewczym jest woda, która lubi gotować się więc utrzymuje się na piecach temperaturę ok 60 stopni.I już mniejsza wydajność, ale to nie problem bo prawie wszystkie kotłyna opał stały pracują z mocą modułowo, np piec 30KW może pracowaćw zakresie 10-30KW Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/91360-nie%C5%9Bmiertelny-ekogroszek-pytania/#findComment-2138053 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
hes 20.11.2007 14:16 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Listopada 2007 hes: wydaje mi się, ze podgrzanie wody od 55 C do 85 C jest bardzie "sprawne" niż od 55 C do np.: 60 C. Kocioł zbliża się wtedy do swojej mocy maksymalnej, przy której pracuje przecież najlepiej. Nasza dyskusja jest trochę jałowa. W swoim kotle trzymam 150 st. temp. spalin na wylocie do komina i staram sie nie przekraczć 60 st.wody. Wiem jedno- jak dam wiecej "czadu", to owszem, wzrośnie temperatura wody w kotle, ale mam termometr w czopuchu i widzę, co sie dzieje: spaliny osiągają 250 i wiecej stopni. Czy to nie jest czysta strata- tyle energii w komin i w powietrze ? Gdzie tu jest ta "wyższa sprawność" i oszczędność ? I dlaczego kondensaty pracują na niskiej temperaturze czynnika, nie mowiąc już o wyjątkowo chłodnych spalinach ? A właśnie po to je wymyślono, żeby spalać i odzyskiwć cieplo wysokosprawnie i oszczędnie. Chyba,że coś pokręciłem... Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/91360-nie%C5%9Bmiertelny-ekogroszek-pytania/#findComment-2138186 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
lee28 20.11.2007 19:36 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Listopada 2007 (...) W swoim kotle trzymam 150 st. temp. spalin na wylocie do komina i staram sie nie przekraczć 60 st.wody. Wiem jedno- jak dam wiecej "czadu", to owszem, wzrośnie temperatura wody w kotle, ale mam termometr w czopuchu i widzę, co sie dzieje: spaliny osiągają 250 i wiecej stopni.(...) Lekko off topic, ale mógłbyś napisać jaki masz termometr do pomiaru temp. spalin ? Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/91360-nie%C5%9Bmiertelny-ekogroszek-pytania/#findComment-2138916 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
hes 20.11.2007 19:46 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Listopada 2007 Mieszkam blisko granicy (jeszcze granicy...) z Niemcami. Jak DDR sie rozpadlo, na bazarach pojawiło sie sporo wszelkiego technicznegodobra z Zachodu, zresztą dalej tak jest. Kupilem wtedy kilka termometrów w metalowej oslonie, z różnymi zakresami, m. injeden z takich, do 300 stopni, wetknąłem do otworu wywierconegow czopuchu. Sporo sie dowiedzialem z obserwacji temp. spalin. Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/91360-nie%C5%9Bmiertelny-ekogroszek-pytania/#findComment-2138969 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
VIP Jacek 21.11.2007 08:35 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Listopada 2007 hes, można wiedzeć jaki kociołek na paliwo stałe użytkujesz?Chodzi mi o firmę, na jakie paliwo i czy dolniak? Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/91360-nie%C5%9Bmiertelny-ekogroszek-pytania/#findComment-2139828 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
hes 21.11.2007 09:12 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Listopada 2007 Zawsze jest pewien problem z odpowiedzią na takie pytanie. Rzecz w tym, że to moja własna samoróba, ciągle ulepszana.Spalanie jest dolne, palić można dosłownie wszystkim (stałym), domialu, trocin, drewna, węgla, pelletów (za drogie), brykietow itd.Robilem próby palenia suchym igliwiem, liśćmi...Rewelacja, wszystkodaje mnóstwo energii. Ostatnio opanowalem technikę paleniasurowymi trocinami, prosto z tartaku. Cała rzecz polega na tym, że palenisko jest całkowicie szamotowe, wytwarza sie wysoka temperaturai potem już tylko wystarczy tę energię dobrze przechwycić w wymienniku.Nie mam, bo niepotrzebne, podajnika, nadmuchu i pompy w układzie CO. Acha, spalanie jest prawie calkowicie bezdymne. Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/91360-nie%C5%9Bmiertelny-ekogroszek-pytania/#findComment-2139936 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
zbigmor 21.11.2007 11:34 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Listopada 2007 hes: wydaje mi się, ze podgrzanie wody od 55 C do 85 C jest bardzie "sprawne" niż od 55 C do np.: 60 C. Kocioł zbliża się wtedy do swojej mocy maksymalnej, przy której pracuje przecież najlepiej. Nasza dyskusja jest trochę jałowa. W swoim kotle trzymam 150 st. temp. spalin na wylocie do komina i staram sie nie przekraczć 60 st.wody. Wiem jedno- jak dam wiecej "czadu", to owszem, wzrośnie temperatura wody w kotle, ale mam termometr w czopuchu i widzę, co sie dzieje: spaliny osiągają 250 i wiecej stopni. Czy to nie jest czysta strata- tyle energii w komin i w powietrze ? Gdzie tu jest ta "wyższa sprawność" i oszczędność ? I dlaczego kondensaty pracują na niskiej temperaturze czynnika, nie mowiąc już o wyjątkowo chłodnych spalinach ? A właśnie po to je wymyślono, żeby spalać i odzyskiwć cieplo wysokosprawnie i oszczędnie. Chyba,że coś pokręciłem... To ciekawe. Też mam czujnik spalin w czopuchu, ale temperatura ich rośnie tylko w momencie podnoszenia temp. wody. Po ustaleniu temp. wody na poziomie zadanym temperatura spalin ustala się na tym samym poziomie jak przy niższej teperaturze wody - z regułu to jest około 110 deg C. Zależy ona od ustawionej szybkości reakcji sterownika. Wyższa jest tylko przy rozpalaniu (do 350deg C max). W czasie normalnej eksploatacji nie przekracza 250deg C. Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/91360-nie%C5%9Bmiertelny-ekogroszek-pytania/#findComment-2140253 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
hes 21.11.2007 11:59 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Listopada 2007 To ciekawe. Też mam czujnik spalin w czopuchu, ale temperatura ich rośnie tylko w momencie podnoszenia temp. wody. Po ustaleniu temp. wody na poziomie zadanym temperatura spalin ustala się na tym samym poziomie jak przy niższej teperaturze wody - z regułu to jest około 110 deg C. Zależy ona od ustawionej szybkości reakcji sterownika. Wyższa jest tylko przy rozpalaniu (do 350deg C max). W czasie normalnej eksploatacji nie przekracza 250deg C. Wydaje mi sie , że wszystko zależy od wydajności paleniska (czy np. palnika). Przy rozpalaniu z reguly ( przynajmniej ja tak robię), daje się więcej powietrza, spalanie jest dość szybkie, żeby szybciej rozgrzać układ, stąd chwilowo wyższa temperatura spalin. Po rozgrzaniu nie ma potrzeby palić intensywnie i przymkniety wlot obniża tempo spalania i temperaturę spalin. Jestem zwolennikiem palenia stałym, dość wolnym procesem, z niewielkimi poprawkami. Nie mam sterownika, stąd może drobne nieporozumienia. Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/91360-nie%C5%9Bmiertelny-ekogroszek-pytania/#findComment-2140302 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
VIP Jacek 21.11.2007 15:56 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Listopada 2007 hes napisał:Zawsze jest pewien problem z odpowiedzią na takie pytanie. Rzecz w tym, że to moja własna samoróba, ciągle ulepszana. Spalanie jest dolne, palić można dosłownie wszystkim (stałym), do mialu, trocin, drewna, węgla, pelletów (za drogie), brykietow itd. Robilem próby palenia suchym igliwiem, liśćmi...Rewelacja, wszystko daje mnóstwo energii. Ostatnio opanowalem technikę palenia surowymi trocinami, prosto z tartaku. Cała rzecz polega na tym, że palenisko jest całkowicie szamotowe, wytwarza sie wysoka temperatura i potem już tylko wystarczy tę energię dobrze przechwycić w wymienniku. Nie mam, bo niepotrzebne, podajnika, nadmuchu i pompy w układzie CO. Acha, spalanie jest prawie calkowicie bezdymne. pytam, bo sam niedawno kupiłem kocioł FEX z czopuchem hybrydowym tzn. z wyciągiem. Kociołek z dolnym spalaniem praktycznie na każdy opał stały, oprócz miału. Mam jeszcze nie podłączony, dopiero w przyszłym tygodniu będę robił kotłownię. Zbieram wszystkie informacje na temat palenia w dolniakach. Trochę może żałuję, że nie kupiłem groszkowca, bo bym wtedy rzadziej dokładał paliwa. A tak w tym przypadku to więcej będę miał roboty. No cóż wypróbujemy tego FEX- a. Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/91360-nie%C5%9Bmiertelny-ekogroszek-pytania/#findComment-2141007 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
hes 21.11.2007 16:50 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Listopada 2007 Trochę może żałuję, że nie kupiłem groszkowca, bo bym wtedy rzadziej dokładał paliwa. A tak w tym przypadku to więcej będę miał roboty. No cóż wypróbujemy tego FEX- a. Nie żałuj, ludzie mają masę problemów z paleniem w kotlach z podajnikiem. Będziesz miał ten luksus, że podłożysz tyle, ile będziesz chcial, a w kotle nie musi się palić bez przerwy. Rozpalanie, a dość często to robimy, nie jest trudne czy pracochlonne, a dłuższe przerwy w paleniu przynoszą oszczędności paliwa. Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/91360-nie%C5%9Bmiertelny-ekogroszek-pytania/#findComment-2141102 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.