amalfi 08.12.2007 23:31 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Grudnia 2007 Mam męża. Mamy kawał łóżka, do którego kładę się sama. Po godzinie tupta pies i wali mi się na nogi. Około 2 w nocy przybiega córka, której co noc śnią się duchy i włazi mi na plecy. Po godzinie zjawia się mąż, który zamarzł na kanapie (pilot nie chce go ogrzać) i zawija się w kołdrę. Rano po trzech pobudkach nie wiem jak się nazywam i budzę się goła z psem na nogach. Córka zawinięta w kołdrę, stary w drugą, a ja jak święty turecki. Dziwicie się, że pierwsze słowo na dzień dobry to brzydkie słowo? Oj uśmiałem się z tych "sytuacji",aż mi Cię szkoda. Na szczęście jeżdżę często w delegacje. Wtedy biorę pokój z wielkim łóżkiem i śpię 12 godzin. Ale dzięki za współczucie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kubaimycha 21.12.2007 22:11 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Grudnia 2007 Mam męża. Mamy kawał łóżka, do którego kładę się sama. Po godzinie tupta pies i wali mi się na nogi. Około 2 w nocy przybiega córka, której co noc śnią się duchy i włazi mi na plecy. Po godzinie zjawia się mąż, który zamarzł na kanapie (pilot nie chce go ogrzać) i zawija się w kołdrę. Rano po trzech pobudkach nie wiem jak się nazywam i budzę się goła z psem na nogach. Córka zawinięta w kołdrę, stary w drugą, a ja jak święty turecki. Dziwicie się, że pierwsze słowo na dzień dobry to brzydkie słowo? Dobre... My mamy łózko 200 x 220 cm. Z powodzeniem wystarczyłoby nam 100cm szerokości, bo moja "połówka" i tak przyklejona śpi po mojej stronie ...Plusem jest zimą to, że grzeje nieziemsko, ale latem... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
michall.m 22.12.2007 19:13 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Grudnia 2007 tak mi sie skojarzyło z wysypianiem się... i łóżkiem... i żonami... Pewne francuskie pismo dla mężczyzn ogłosiło konkurs na najlepszy opis poranka. Pierwsze miejsce zajął autor takiejwypowiedzi: "Wstaję, jem śniadanie, biorę prysznic, ubieram się i jadę do domu". Pozdrawiam i życzę Wesołych Świąt Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
I.W. 24.12.2007 20:22 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Grudnia 2007 no ale doradźcie co zrobić żeby zachować swoją połowę łóżka dla siebie? W jednym łóżku dwa oddzielne materace(łatwiej znależć połowę i krawedź materaca działa "ostrzegawczo" że się jest za daleko i dwie kołdry i dwie poduszki Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
niktspecjalny 25.12.2007 09:24 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Grudnia 2007 Mam męża. Mamy kawał łóżka, do którego kładę się sama. Po godzinie tupta pies i wali mi się na nogi. Około 2 w nocy przybiega córka, której co noc śnią się duchy i włazi mi na plecy. Po godzinie zjawia się mąż, który zamarzł na kanapie (pilot nie chce go ogrzać) i zawija się w kołdrę. Rano po trzech pobudkach nie wiem jak się nazywam i budzę się goła z psem na nogach. Córka zawinięta w kołdrę, stary w drugą, a ja jak święty turecki. Dziwicie się, że pierwsze słowo na dzień dobry to brzydkie słowo? Oj uśmiałem się z tych "sytuacji",aż mi Cię szkoda. Na szczęście jeżdżę często w delegacje. Wtedy biorę pokój z wielkim łóżkiem i śpię 12 godzin. Ale dzięki za współczucie Saaaamma w delegację .Bierzesz taki pokój z takim łożem dla siebie w solóweczkę ??? Właśnie wtedy powinnaś.....ale co ja tu gadam w święta. pzdr. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
gogo5660 26.01.2008 22:42 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Stycznia 2008 Ja tez czesto jestem poza domem ale nie mam akcji typu budzenie sie nago... nie wiem moze jestem jakis inny ale sam sie budze po 3 godz spanka i moge zapierdzielac koleje 20 godz Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
amalfi 03.12.2008 21:11 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Grudnia 2008 Ja tez czesto jestem poza domem ale nie mam akcji typu budzenie sie nago... nie wiem moze jestem jakis inny ale sam sie budze po 3 godz spanka i moge zapierdzielac koleje 20 godz Zdecydowanie coś z Tobą nie tak Ja po trzech godzinach spania nie wiem na jakim kontynencie mieszkam. Może masz coś wszczepione i o tym nie wiesz? Jakiś dopalacz czy coś takiego Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
amalfi 03.12.2008 21:12 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Grudnia 2008 Ja tez czesto jestem poza domem ale nie mam akcji typu budzenie sie nago... nie wiem moze jestem jakis inny ale sam sie budze po 3 godz spanka i moge zapierdzielac koleje 20 godz Zdecydowanie coś z Tobą nie tak Ja po trzech godzinach spania nie wiem na jakim kontynencie mieszkam. Może masz coś wszczepione i o tym nie wiesz? Jakiś dopalacz czy coś takiego Hehe napisałam prawie po roku Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Maggie 04.12.2008 22:00 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Grudnia 2008 A macie jakiś patent na rozeschnięte sosnowe łóżko, którego rama trzeszczy niemiłosiernie przy każdym poruszeniu? Cały czar i romantyzm pryska, gdy wyrko skrzypi jak stara stodoła Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
bonsaii 05.12.2008 14:01 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Grudnia 2008 Hmm... Ja miałam taki problem z łóżkiem, ale to była kwestia metalowych łączników... Mój mężuś nałożył trochę oleju i już! Ale co do samej ramy, to nie wiem... Na skrzypiące sytuacje trzeba wybrać inne miejsce Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
nely 05.12.2008 21:50 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Grudnia 2008 jeeejuuu, popłakałam się ze smiechu czytając ten watek Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Robert_em 04.01.2009 09:13 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Stycznia 2009 hehehe ja też Niezły wątek, a jaki życiowy. Ja przewidując powyższe sytuacje i chcąc się jednak wysypiać, zakupiłem do naszej sypialni dwa materace 140x200, więc łoże mamy 280x200 Dwie kołdry i spokój jest. Pozdrawiam. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
cieszynianka 04.01.2009 17:08 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Stycznia 2009 A my mamy kołdrę 200x220 i już nie muszę jej wyrywać spod śpiącej większej połowy (ciężko było ), teraz zawsze zostaje coś dla mnie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.