mayland 29.11.2007 20:31 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Listopada 2007 Betti masz rację. Ja równeiż lubię "zawiajć" się w kołdrę, podczas gdy mój mąż może mieć plecy całe odkryte Na nowym łóżku będą napewno 2 kołdry Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
jea 29.11.2007 20:48 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Listopada 2007 no i nabroiłem . wczoraj wieczorem już leżąc przytuliłem żonkę a tu słyszę tekst: DAJ MI SPOKÓJ! . na pytanie co ja takiego zrobiłem usłyszałem: POSADŹ SOBIE KAKTUSA W ŁÓŻKU . szybka weryfikacja danych i już wiem.... przeczytała mój temat na muratorze. no jasne, zostawiłem otwartą stronę i poszedłem spać. zaczęły się tłumaczenia, że przecież nie miałem złych intencji i w ogóle. na szczęście wyrozumiała kobietka postanowiła się podroczyć ze mną i udawała złość. na koniec z uśmiechem dodała abym przypadkiem nie przestał się myć bo czeka mnie wyprowadzka do garażu hehe. Sie narobiło Przeproś kobitę w moim imieniu ja swojej, te akupuku dla jej zdrowotności proponuję ale nie chce się zgodzić Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
monia77w1 29.11.2007 20:55 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Listopada 2007 no i nabroiłem . wczoraj wieczorem już leżąc przytuliłem żonkę a tu słyszę tekst: DAJ MI SPOKÓJ! . na pytanie co ja takiego zrobiłem usłyszałem: POSADŹ SOBIE KAKTUSA W ŁÓŻKU . szybka weryfikacja danych i już wiem.... przeczytała mój temat na muratorze. no jasne, zostawiłem otwartą stronę i poszedłem spać. zaczęły się tłumaczenia, że przecież nie miałem złych intencji i w ogóle. na szczęście wyrozumiała kobietka postanowiła się podroczyć ze mną i udawała złość. na koniec z uśmiechem dodała abym przypadkiem nie przestał się myć bo czeka mnie wyprowadzka do garażu hehe. He, he, he, to Cię kobitka załatwiła. A wracając do tematu to ja moim małżonkiem spotykamy się w sypialni dla wiadomego celu a pozostałą część nocy każde spędza osobno. Niestety mój małżonek tak chrapie, że umarłego by obudził. Próbowałam usypiać ze słuchawkami na uszach, ale nie dało rady. Musiałabym rozkręcić muzykę na cały zycher, żeby zagłuszych to okropne chrapanie no ale wtedy nie mogłabym spać przez głośną muzykę. Oczywiście mój małżonek twierdzi, że nie chrapie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
waldibmw 30.11.2007 10:05 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Listopada 2007 no i nabroiłem . wczoraj wieczorem już leżąc przytuliłem żonkę a tu słyszę tekst: DAJ MI SPOKÓJ! . na pytanie co ja takiego zrobiłem usłyszałem: POSADŹ SOBIE KAKTUSA W ŁÓŻKU . szybka weryfikacja danych i już wiem.... przeczytała mój temat na muratorze. no jasne, zostawiłem otwartą stronę i poszedłem spać. zaczęły się tłumaczenia, że przecież nie miałem złych intencji i w ogóle. na szczęście wyrozumiała kobietka postanowiła się podroczyć ze mną i udawała złość. na koniec z uśmiechem dodała abym przypadkiem nie przestał się myć bo czeka mnie wyprowadzka do garażu hehe. He, he, he, to Cię kobitka załatwiła. A wracając do tematu to ja moim małżonkiem spotykamy się w sypialni dla wiadomego celu a pozostałą część nocy każde spędza osobno. Niestety mój małżonek tak chrapie, że umarłego by obudził. Próbowałam usypiać ze słuchawkami na uszach, ale nie dało rady. Musiałabym rozkręcić muzykę na cały zycher, żeby zagłuszych to okropne chrapanie no ale wtedy nie mogłabym spać przez głośną muzykę. Oczywiście mój małżonek twierdzi, że nie chrapie.a bezdechy ma??? wyslij Go na badanie do Akdemi medycznej w Bialymstoku . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
monia77w1 30.11.2007 10:13 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Listopada 2007 no i nabroiłem . wczoraj wieczorem już leżąc przytuliłem żonkę a tu słyszę tekst: DAJ MI SPOKÓJ! . na pytanie co ja takiego zrobiłem usłyszałem: POSADŹ SOBIE KAKTUSA W ŁÓŻKU . szybka weryfikacja danych i już wiem.... przeczytała mój temat na muratorze. no jasne, zostawiłem otwartą stronę i poszedłem spać. zaczęły się tłumaczenia, że przecież nie miałem złych intencji i w ogóle. na szczęście wyrozumiała kobietka postanowiła się podroczyć ze mną i udawała złość. na koniec z uśmiechem dodała abym przypadkiem nie przestał się myć bo czeka mnie wyprowadzka do garażu hehe. He, he, he, to Cię kobitka załatwiła. A wracając do tematu to ja moim małżonkiem spotykamy się w sypialni dla wiadomego celu a pozostałą część nocy każde spędza osobno. Niestety mój małżonek tak chrapie, że umarłego by obudził. Próbowałam usypiać ze słuchawkami na uszach, ale nie dało rady. Musiałabym rozkręcić muzykę na cały zycher, żeby zagłuszych to okropne chrapanie no ale wtedy nie mogłabym spać przez głośną muzykę. Oczywiście mój małżonek twierdzi, że nie chrapie.a bezdechy ma??? wyslij Go na badanie do Akdemi medycznej w Bialymstoku . Od 2 lat wiercę mu dziurę w brzuchu, żeby poszedł do lekarza. Narazie jak grochem o ścianę. Pewnie jeszcze ze 3 lata wiercenia i pójdzie na jakieś badania. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość 30.11.2007 10:22 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Listopada 2007 Nagraj go - sam się przestraszy Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
monia77w1 30.11.2007 10:23 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Listopada 2007 Nagraj go - sam się przestraszy Super pomysł, dzięki Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
waldibmw 30.11.2007 10:47 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Listopada 2007 Skraca sobie zycie ,jak ma bezdech to jest niedobze,niedotleniony organizm Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość elutek 30.11.2007 17:05 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Listopada 2007 no a jeśli chodzi o "bąki"? jak rozwiązujecie ten problem? /co noc straszliwe bąki - i głośne i śmierdzące/ i czkanie przez sen i chrapanie i zgrzytanie zębami? i rzucanie się? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
JoShi 30.11.2007 17:16 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Listopada 2007 no a jeśli chodzi o "bąki"? jak rozwiązujecie ten problem? /co noc straszliwe bąki - i głośne i śmierdzące/ Zadbaj o dietę partnera. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość elutek 30.11.2007 17:23 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Listopada 2007 no a jeśli chodzi o "bąki"? jak rozwiązujecie ten problem? /co noc straszliwe bąki - i głośne i śmierdzące/ Zadbaj o dietę partnera. JoShi, to o MOJE bąki chodzi... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
dżempel 30.11.2007 17:34 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Listopada 2007 no a jeśli chodzi o "bąki"? jak rozwiązujecie ten problem? /co noc straszliwe bąki - i głośne i śmierdzące/ i czkanie przez sen i chrapanie i zgrzytanie zębami? i rzucanie się? Kurnia z kim Ty śpisz? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
dżempel 30.11.2007 17:38 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Listopada 2007 ja przez sen tylko mówie ,zgrzytam zębami rzadko rzucam się ale żeby wszystko naraz -to przedca wstałabym bardzo zmęczona i przygazowana Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość elutek 30.11.2007 17:51 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Listopada 2007 ja przez sen tylko mówie ,zgrzytam zębami rzadko rzucam się ale żeby wszystko naraz -to przedca wstałabym bardzo zmęczona i przygazowana odgazowana /chyba/ - na tzw. "flaku" Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
JoShi 30.11.2007 17:56 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Listopada 2007 JoShi, to o MOJE bąki chodzi... To przyjrzyj się swojej diecie. One nie biorą się z niczego. Jakieś herbatki odchudzające pijesz? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość elutek 30.11.2007 18:02 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Listopada 2007 JoShi, to o MOJE bąki chodzi... To przyjrzyj się swojej diecie. One nie biorą się z niczego. Jakieś herbatki odchudzające pijesz? "Zioła Hipokratesa" piję... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
jea 30.11.2007 18:02 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Listopada 2007 no a jeśli chodzi o "bąki"? jak rozwiązujecie ten problem? /co noc straszliwe bąki - i głośne i śmierdzące/ i czkanie przez sen i chrapanie i zgrzytanie zębami? i rzucanie się? odpowietrzenie jest zdrowe, naucz sie grać na tym instrumencie... zwłaszcza wydłużać w swej kompilacji górne "C". Chłop i tak nie słyszy, bo chrapie. Z tym zgrzytaniem jest problem, pewnie nie jest kompatybilny z puszczaniem bąków...a rzucać się możesz, to trochę przypomina przemieszczanie dźwięków. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
JoShi 30.11.2007 18:08 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Listopada 2007 JoShi, to o MOJE bąki chodzi... To przyjrzyj się swojej diecie. One nie biorą się z niczego. Jakieś herbatki odchudzające pijesz? "Zioła Hipokratesa" piję... No to chyba masz odpowiedź. A co w tych ziółkach jest? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
dżempel 30.11.2007 18:30 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Listopada 2007 Prawda prawda z tymi ziólkami A już z tymi które to niby pomagają się odchudzić -chcą mnie z domu wygnać tak ładnie pachną Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
basiah2 30.11.2007 18:36 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Listopada 2007 Prawda prawda z tymi ziólkami A już z tymi które to niby pomagają się odchudzić -chcą mnie z domu wygnać tak ładnie pachną w kontekście poprzednich wypowiedzi: tylko ziółka? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.