Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Wysypiacie się z (żonami) w waszych obszernych łożach ?


SAVAGE7

Recommended Posts

  • Odpowiedzi 92
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

no i nabroiłem :wink: . wczoraj wieczorem już leżąc przytuliłem żonkę a tu słyszę tekst: DAJ MI SPOKÓJ! :o . na pytanie co ja takiego zrobiłem usłyszałem: POSADŹ SOBIE KAKTUSA W ŁÓŻKU :o . szybka weryfikacja danych i już wiem.... przeczytała mój temat na muratorze. no jasne, zostawiłem otwartą stronę i poszedłem spać. zaczęły się tłumaczenia, że przecież nie miałem złych intencji i w ogóle. na szczęście wyrozumiała kobietka postanowiła się podroczyć ze mną i udawała złość. na koniec z uśmiechem dodała abym przypadkiem nie przestał się myć bo czeka mnie wyprowadzka do garażu hehe.

 

:o :o :o

Sie narobiło :oops:

 

Przeproś kobitę w moim imieniu :D ja swojej, te akupuku dla jej zdrowotności proponuję ale nie chce się zgodzić :-?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

no i nabroiłem :wink: . wczoraj wieczorem już leżąc przytuliłem żonkę a tu słyszę tekst: DAJ MI SPOKÓJ! :o . na pytanie co ja takiego zrobiłem usłyszałem: POSADŹ SOBIE KAKTUSA W ŁÓŻKU :o . szybka weryfikacja danych i już wiem.... przeczytała mój temat na muratorze. no jasne, zostawiłem otwartą stronę i poszedłem spać. zaczęły się tłumaczenia, że przecież nie miałem złych intencji i w ogóle. na szczęście wyrozumiała kobietka postanowiła się podroczyć ze mną i udawała złość. na koniec z uśmiechem dodała abym przypadkiem nie przestał się myć bo czeka mnie wyprowadzka do garażu hehe.

 

He, he, he, to Cię kobitka załatwiła.

 

A wracając do tematu to ja moim małżonkiem spotykamy się w sypialni dla wiadomego celu a pozostałą część nocy każde spędza osobno. Niestety mój małżonek tak chrapie, że umarłego by obudził. Próbowałam usypiać ze słuchawkami na uszach, ale nie dało rady. Musiałabym rozkręcić muzykę na cały zycher, żeby zagłuszych to okropne chrapanie no ale wtedy nie mogłabym spać przez głośną muzykę. Oczywiście mój małżonek twierdzi, że nie chrapie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

no i nabroiłem :wink: . wczoraj wieczorem już leżąc przytuliłem żonkę a tu słyszę tekst: DAJ MI SPOKÓJ! :o . na pytanie co ja takiego zrobiłem usłyszałem: POSADŹ SOBIE KAKTUSA W ŁÓŻKU :o . szybka weryfikacja danych i już wiem.... przeczytała mój temat na muratorze. no jasne, zostawiłem otwartą stronę i poszedłem spać. zaczęły się tłumaczenia, że przecież nie miałem złych intencji i w ogóle. na szczęście wyrozumiała kobietka postanowiła się podroczyć ze mną i udawała złość. na koniec z uśmiechem dodała abym przypadkiem nie przestał się myć bo czeka mnie wyprowadzka do garażu hehe.

 

He, he, he, to Cię kobitka załatwiła.

 

A wracając do tematu to ja moim małżonkiem spotykamy się w sypialni dla wiadomego celu a pozostałą część nocy każde spędza osobno. Niestety mój małżonek tak chrapie, że umarłego by obudził. Próbowałam usypiać ze słuchawkami na uszach, ale nie dało rady. Musiałabym rozkręcić muzykę na cały zycher, żeby zagłuszych to okropne chrapanie no ale wtedy nie mogłabym spać przez głośną muzykę. Oczywiście mój małżonek twierdzi, że nie chrapie.

a bezdechy ma??? wyslij Go na badanie do Akdemi medycznej w Bialymstoku .
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

no i nabroiłem :wink: . wczoraj wieczorem już leżąc przytuliłem żonkę a tu słyszę tekst: DAJ MI SPOKÓJ! :o . na pytanie co ja takiego zrobiłem usłyszałem: POSADŹ SOBIE KAKTUSA W ŁÓŻKU :o . szybka weryfikacja danych i już wiem.... przeczytała mój temat na muratorze. no jasne, zostawiłem otwartą stronę i poszedłem spać. zaczęły się tłumaczenia, że przecież nie miałem złych intencji i w ogóle. na szczęście wyrozumiała kobietka postanowiła się podroczyć ze mną i udawała złość. na koniec z uśmiechem dodała abym przypadkiem nie przestał się myć bo czeka mnie wyprowadzka do garażu hehe.

 

He, he, he, to Cię kobitka załatwiła.

 

A wracając do tematu to ja moim małżonkiem spotykamy się w sypialni dla wiadomego celu a pozostałą część nocy każde spędza osobno. Niestety mój małżonek tak chrapie, że umarłego by obudził. Próbowałam usypiać ze słuchawkami na uszach, ale nie dało rady. Musiałabym rozkręcić muzykę na cały zycher, żeby zagłuszych to okropne chrapanie no ale wtedy nie mogłabym spać przez głośną muzykę. Oczywiście mój małżonek twierdzi, że nie chrapie.

a bezdechy ma??? wyslij Go na badanie do Akdemi medycznej w Bialymstoku .

 

Od 2 lat wiercę mu dziurę w brzuchu, żeby poszedł do lekarza. Narazie jak grochem o ścianę. Pewnie jeszcze ze 3 lata wiercenia i pójdzie na jakieś badania.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

no a jeśli chodzi o "bąki"? jak rozwiązujecie ten problem? :roll:

/co noc straszliwe bąki - i głośne i śmierdzące/

i czkanie przez sen i chrapanie i zgrzytanie zębami? i rzucanie się? :roll:

 

odpowietrzenie jest zdrowe, naucz sie grać na tym instrumencie...

zwłaszcza wydłużać w swej kompilacji górne "C". Chłop i tak nie słyszy, bo chrapie. Z tym zgrzytaniem jest problem, pewnie nie jest kompatybilny z puszczaniem bąków...a rzucać się możesz, to trochę przypomina przemieszczanie dźwięków. :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...