Obowiązkowy smród z kanalizacji ?

[WJS]

Witam

 

 

Sprawa wygląda następująco. Kupiełem działkę , dom już się kończy. Na działce mam dwie studzienki kanalizacjyjne. Jedna od zawsze była uchylona druga zamknięta - efekt niesamowity smród. Kupiłem pokrywę zaizolowałem - minimalnie czuć ale tylko jak się jest blisko. Dzisiaj byli z Kanalizazacji i dowiedziałem się ciekawej rzeczy. Pierwsza studzienka ( ta otwara do tej pory ) służy do " odgazowywania kolektora" - tzn studzienka jest pierwsza na drodze od przepompowni wiejskich i ścieki płynac muszą gdzieś odgazować się . Według wodociągów , u mnie !!!! I według nich powinno być możliwośc swobodnego wypływu gazów. Moje pytanie dotyczy tego , czy na podstawie zgody poprzedniego właściciela ( zakładam ,ze taka była na wybudowanie kolektora i studzienki ) mogą oni to zrobic ??? I mnie zmusić do codziennego duszenia się w smrodzie ?? Do tej pory zakładałem ,ze jest to zwykła studzienka , zaizoliuję i po kłopocie. Co najwyżej czasami otworza w przypadku awarii i to wszytko. Według panów z kanalizacji skoro to już stoi i jest na to zgoda poprzedniego właściela to studzienka musi pełnić swoją funkcję i oni mają pełne prawo to egzekować ( oczywiście w KW nie mam żadnej służbności dla wodociągów ) .. Mogę zamknąć wyloty powietrza i po kłopocie czy jak się uprą postawią na swoim i bedę mieszkał w smorodzie ??