Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

Witam wszystkich posiadaczy studni głębinowych z okolic Wawy...

Jestem szczęśliwym posiadaczem studni głebinowej o głebokosci 40 metrów. Woda pierwotnie zawierała - jak to na Mazowszu - 3,2 mg żelaza w dm3 oraz 0,18 mg/dm3 manganu. Pozostałe parametry, w tym twardość ok. Po zastosowaniu odżelaziacza żelazo spadło do 0,3 mg, a mangan do 0,06.

Oczywiscie iwem, że norma UE,a więc i nasza to 0,2 i 0,05, niemniej jednak wodę używamy i pijemy zakładając, że normy które kiedys obowiązywały były również ok.

Jest jednak jedna sprawa, która mnie niepokoi. W czajniku elektrycznym do gotowania wody pojawia się taki ciemnooliwkowy kamień. Wyglada jak normalny kamień /CaCO3/ tylko ten kolor. Woda jest stosunkowo miękka ponieważ jej twardość to tylko 190 mg CaCO3 dla normy 500 mg.

Byc może jest tak, iż woda zawiera zaduzo jakiegoś pierwiastka, jednak trudno szukać tak w ciemno, gdyz badanie wody na obecność niektórych substancji kosztuje krocie.

Czy ktoś się spotkał z czyms takim i domysla się z czago moze powstawać taki ciemnoliwkowy kamień???

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/91449-ciemnooliwkowy-kamie%C5%84-w-czajniku-woda-ze-studni-g%C5%82%C4%99binowej/
Udostępnij na innych stronach

jak masz węża w kieszeni, żałujesz grosza komuś, kto może ma piątkę głodnych dzieci, chorą żonę, to zadaj pytanie tu

taki mondry, a nie wie?

Węza to może mam pod kieszenią, a nie w kieszeni... :oops:

Oznaczenie niektórych pierwiastków to niekiedy i 100 zł za pierwiastek. Ile można zatem zbadać, kogo stc choćby na 25% tablicy mendelejewa? :-?

Ponoć na całym mazowszu jest problem z woda z głębinówek, to może ktoś podpowie w jakim kierunku szukać.

u mnie też były naloty koloru szarobrunatnego w czajniku. Woda ze studni głebinowej . POstanowiłem założyc filtr 5ciostopniowy - 399zl na allegro. Wynik po prostu mnie zwalił z nóg. Teraz czajnik jest krystalicznie czysty. Wczęśniej koty ( mam ich 3) piły wodę w sposób niezauważalny, trudno było określić czy ta woda pauje czy jest wypijana. Teraz normalnie nie nadążamy z dolewaniem. Naprawde polecam. :wink:
u mnie też były naloty koloru szarobrunatnego w czajniku. Woda ze studni głebinowej . POstanowiłem założyc filtr 5ciostopniowy - 399zl na allegro. Wynik po prostu mnie zwalił z nóg. Teraz czajnik jest krystalicznie czysty. Wczęśniej koty ( mam ich 3) piły wodę w sposób niezauważalny, trudno było określić czy ta woda pauje czy jest wypijana. Teraz normalnie nie nadążamy z dolewaniem. Naprawde polecam. :wink:

 

Napisz coś więcej...

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...