Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

Czytam troche postów pt. "ile gazu idzie na dobę", "ile gazu poszło w sezonie" i zastanawiam się jak nmożna mieszkać w domach, gdzie utrzymuje sie temoeraturę 20 st. C w dzień, 18 st. C w nocy albo i niżej. Rozumiem, że są różne upodobania, ale takie temperatury oznaczają chodzenie w domu w dresach, w grubych skarpetach, itp. co nie jest wcale przyjemne. Nie przeczę, że oszczędność jest cnotą, ale skoro ktoś decyduje sie już na budowę domu, to chyba nie powinien czynić oszczędności w ten sposób, no chyba, ze dom na pokaz, a domownicy niech marzną.

Troche przypomina mi to ludzi, którzy kupuja luksusowe auta by je następnie przerobić na gaz.

Mylę się, czy nie..??

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/91483-co-to-znaczy-ciep%C5%82o-w-domu-ja-mysl%C4%99-%C5%BCe-powy%C5%BCej-22-st-c/
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 52
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Zależy, co kto lubi. Moim zdaniem zbyt wysoka temperatura to większy dyskomfort, niz zbyt niska. Chodzę po mieszkaniu w swetrze i skarpetach, a do czytania nawet okrywam się kocem! Bynajmniej nie z oszczędności, choć oszczędna jestem ;) Po prostu tak lubię. Pozwólmy każdemu mieć w domu taką temperaturę, jaką chce i nie posądzajmy ludzi o skąpstwo

Acha, mieszkam w bloku i dotychczas nie włączyłam grzejników :)

...

Acha, mieszkam w bloku i dotychczas nie włączyłam grzejników :)

teraz wiem, dlaczego nie grzejąc jest w moim mieszakniu zimno, pewnie mieszkasz przez ścianę :-?

W starym domu miałem 24C i marzłem a w nowym mam 20C i jest ciepło a przy 22C to chodzę w krótkim rękawku.

Szlag wie od czego to zależy ale chyba od wilgotności powietrza

Ja równiez współczuję sąsiadom oraz Barbossie [mam nadzieję, ze dobrze odmieniłam, inaczej zjesz mnie sarkazmem ;)]. ale nie widzę powodu, żeby się męczyć w imię ... nawet nie wiem czego :) Poza tym, chucham do windy, więc chyba nie jestem taka najgorsza ;)
W starym domu miałem 24C i marzłem a w nowym mam 20C i jest ciepło a przy 22C to chodzę w krótkim rękawku.

Szlag wie od czego to zależy ale chyba od wilgotności powietrza

 

dokładnie jest tak jak myślisz 24C i duża wilgotnośc powietrza i już nam jest zimno :(

wolę porządną polską pieczoną ptaszynę

 

 

u mnie 16 st. w tym momencie, mniej więcej tyle w sypialni w nocy (co zbliża :D ), czuję się dobrze w tej temperaturze, w wyższych to hmmm, nie będę opisywał szczegółów co z nosem, gardłem itd... nad ranem

teraz wiem, dlaczego nie grzejąc jest w moim mieszakniu zimno, pewnie mieszkasz przez ścianę :-?

 

...a ma być ciepło jak nie grzejesz.. :o

szare ko... szmary

W starym domu miałem 24C i marzłem a w nowym mam 20C i jest ciepło a przy 22C to chodzę w krótkim rękawku.

Szlag wie od czego to zależy ale chyba od wilgotności powietrza

 

dokładnie jest tak jak myślisz 24C i duża wilgotnośc powietrza i już nam jest zimno :(

 

Akurat jest właśnie odwrotnie. Przy tej temperaturze chłód możemy czuć

przy zbyt NISKIEJ wilgotności. Dlatego np. łatwiej się znosi wysokie temperatury

w jakimś tam suchym Egipcie, a już u nas trochę ponad 25 stopni przy

dużej wilgotnoiści to już duchota.

 

Na odczuwanie zimna mimo 22 stopni jest prosta recepta: wystarczy pogotować

przez dluższą chwilę w czajniku wodę, żeby podwyższyć wilgotność powietrza.

Wypróbujcie! Oczywiście bez przesady, nie warto przekraczać 65 % wilgotności

bo pogorszy się tzw. komfort cieplny, zrobi sie parno.(porno i duszno).

wolę porządną polską pieczoną ptaszynę

 

 

u mnie 16 st. w tym momencie, mniej więcej tyle w sypialni w nocy (co zbliża :D )

 

to chyba tylko pod kołdrą po bożemu abo na łyżeczkę, a co gdy pozycja wymusza odkrycie kołdry??? gesia skórka, dreszcze, czy to przyjemne??

U mnie w pomieszczeniach średnio jest 22st całą dobę w sypialni 19-20st.

wilgotność 40%, w sypialni 55-60% jest super :D nam to bardzo odpowiada :D

 

A jak zrobić wilgotność w całym domu 40% a tylko w sypialni 60%..?

U mnie w pomieszczeniach średnio jest 22st całą dobę w sypialni 19-20st.

wilgotność 40%, w sypialni 55-60% jest super :D nam to bardzo odpowiada :D

 

Dodam że mam znajomych którzy mają 17st w pomieszczeniach całą dobę :wink: ,dlatego mało ich odwiedzamy brrrrrrrr(aż ciarki przechodzą), a jak przyjdą do nas w odwiedziny to też długo nie siedzą bo się gotują przy 22st :lol:

 

(mają 17st bo to chytrusy dwie osoby i dwie pensje maja)

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...