Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

Sam zapieprzam przy budowie, więc nie mam tego problemu. Po powrocie do domu prysznic, coś na ruszt i do wyrka. Dwie sekundy i mnie nie ma. :-? Rano budzik musi się zdrowo namordować, żebym zareagował, zresztą najczęściej pięścią... :wink:
Też czasem tak mam, zwłaszcza jak coś się zaczyna przeciągać ponad miarę. A jak człowiek robi wszystko sam, a oprócz tego gospodarka na głowie, to to się przeciaga. :-? Wtedy zwykle łapię doła. :roll:
No przeciąga się , przeciąga. Ten dacha jest kluczem do dalszego etapu po którym także i ja zapieprzać mam zamiar . Wykończeniówka i instalacje to sprawa mi nie obca. Myślę że na tym etapie również będę spał jak niemowle.

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...