NJerzy 15.01.2008 09:08 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Stycznia 2008 Z czego ta wanienka i ile kosztuje ? Ze zwykłej stali, koszt wykonania około 200 zł. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
NJerzy 15.01.2008 09:15 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Stycznia 2008 No właśnie. Mam wanienkę do oksydowania stali, kąpiel to przede wszystkim woda, wodorotlenek sodu i saletra sodowa. Ciepło właściwe jest duże, kąpiel z temperatury 130C stygnie kilka godzin, ta sama ilość wody stygnie ze trzy razy szybciej. Podobnie jest z kąpielą z tiosiarczanem sodu, tyle że temperatura niższa - niecałe 100C. No może to i dobrze trzyma ciepło. Ale wizja 1000 litrów gorącej trucizny parującej i wylewającej się z rozszczelnionego zbiornika silnie działa na moją wyobraźnię. Dziękuję - postoję. Azotan sodu (lub potasu) nie jest trucizną, jest nią azotyn sodu (lub potasu), co nie przeszkadza że go zjadasz w małych ilościach w szynce. Ja w każdym razie zrobię sobie kalorymetr i przetestuję roztwór wodny azotanów i tiosiarczanu sodu. Na pewno takie mieszaniny mają zaletę w stosunku do parafiny: dużo lepszą przewodność cieplną. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
prono 26.01.2008 16:13 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Stycznia 2008 A co tam z piaskiem? Drewniana skrzynia, folia układ wężownic, zasypana "czymś" i obita styropianem. ... I ta ciepła letnia plaża Czymś może być wypalona skruszona glina (szamot ?) Poprawiam: Palona glina nie ma sensu bo ma c.w. takie samo jak piasek. Piasek 5x mniejsza pojemność cieplną niż woda ale za to 2 do 3x szybciej się nagrzewa. Mieszając piasek z trocinami ( lepsze c.w. od parafiny) uzyskamy ok 1/4 tego co by dała woda. Czyli skrzynia 1m3 da nam tyle co 250L wody + koszt rurek. Może zrobić 2 oddzielne bufory. Pierwszy szybki bez trocin, żeby naładować nawet małe przepalenie a drugi to już normalny energizer Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
bladyy78 26.01.2008 19:51 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Stycznia 2008 Ja teraz robię bufor o pojemności ok. 640l na większy w moim domku nie ma zbytnio miejsca na razie koszt jego wykonania wynosi 200zł -materiał zbiornika( ale jak ktoś ma dostęp do materiałów z których go zrobiłem może być jeszcze tańszy) , robocizna własna + 122zł (dokupiłem do niego jeszcze 3 zawory odcinające kulowe, 1 zawór odcinający z filtrem osadnikowym, zaworek spustowy, odpowietrznik, termometr i śrubunki ). Zastanawiam się nad zakupem do tego zbiornika 2 anod magnezowych koszt –70zł ( gdyż obawiam się korozji, choć nie wiem czy powinienem gdyż zbiornik jest ocynkowany i podobno korozja bez dostępu tlenu nie będzie występowała, jednak dla bezpieczeństwa pewnie je wmontuje ) . Rozmyślam nad zrobieniem w nim wężownicy do C.W.U. tylko jak na razie zastanawiam z czego ją zrobić żeby jej koszt nie był duży. Najlepsza by była z miedzi, ale miedz jest droga, a po drugie nie wiem jakiej średnicy rurę bym musiał tam zastosować i jak długą żeby woda przepływająca przez nią zdążyła się ogrzać. Jak dokończę budowy zbiornika to podeśle zdjęcia jak to wszystko wygląda. Na razie nie zdradzam tajemnicy z czego ten zbiornik wykonuje bo musze przetestować go sam na własnej skórze. Waga tego zbiornika to ok. 100-110kg. Wymiary zbiornika 56cm x 260cm Jak ten zbiornik zda egzamin to podejrzewam że będzie to najtańszy działający zbiornik o tej pojemności. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ja14 27.01.2008 16:39 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Stycznia 2008 A co tam z piaskiem? Drewniana skrzynia, folia układ wężownic, zasypana "czymś" i obita styropianem. ... I ta ciepła letnia plaża Czymś może być wypalona skruszona glina (szamot ?) Poprawiam: Palona glina nie ma sensu bo ma c.w. takie samo jak piasek. Piasek 5x mniejsza pojemność cieplną niż woda ale za to 2 do 3x szybciej się nagrzewa. Mieszając piasek z trocinami ( lepsze c.w. od parafiny) uzyskamy ok 1/4 tego co by dała woda. Czyli skrzynia 1m3 da nam tyle co 250L wody + koszt rurek. Może zrobić 2 oddzielne bufory. Pierwszy szybki bez trocin, żeby naładować nawet małe przepalenie a drugi to już normalny energizer Dużą zaletą piasku jest to, że taki bufor możemy łatwo rozebrać jak nam się znudzi (w przeciwieństwie do betonowego). Tylko ta pojemność trochę mała. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ja14 29.01.2008 07:58 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Stycznia 2008 Ja teraz robię bufor o pojemności ok. 640l na większy w moim domku nie ma zbytnio miejsca na razie koszt jego wykonania wynosi 200zł -materiał zbiornika( ale jak ktoś ma dostęp do materiałów z których go zrobiłem może być jeszcze tańszy) , robocizna własna + 122zł (dokupiłem do niego jeszcze 3 zawory odcinające kulowe, 1 zawór odcinający z filtrem osadnikowym, zaworek spustowy, odpowietrznik, termometr i śrubunki ). Zastanawiam się nad zakupem do tego zbiornika 2 anod magnezowych koszt –70zł ( gdyż obawiam się korozji, choć nie wiem czy powinienem gdyż zbiornik jest ocynkowany i podobno korozja bez dostępu tlenu nie będzie występowała, jednak dla bezpieczeństwa pewnie je wmontuje ) . Rozmyślam nad zrobieniem w nim wężownicy do C.W.U. tylko jak na razie zastanawiam z czego ją zrobić żeby jej koszt nie był duży. Najlepsza by była z miedzi, ale miedz jest droga, a po drugie nie wiem jakiej średnicy rurę bym musiał tam zastosować i jak długą żeby woda przepływająca przez nią zdążyła się ogrzać. Jak dokończę budowy zbiornika to podeśle zdjęcia jak to wszystko wygląda. Na razie nie zdradzam tajemnicy z czego ten zbiornik wykonuje bo musze przetestować go sam na własnej skórze. Waga tego zbiornika to ok. 100-110kg. Wymiary zbiornika 56cm x 260cm Jak ten zbiornik zda egzamin to podejrzewam że będzie to najtańszy działający zbiornik o tej pojemności. No... koszt zbiornika rzeczywiście rzuca na kolana. Tylko po co ta tajemnica? Napisz z czego ten zbiornik. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
bladyy78 29.01.2008 08:50 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Stycznia 2008 To nie żadna tajemnica porostu nie chce, żeby ktoś robiąc taki zbiornik zrobił sobie krzywdę. Wole najpierw ten zbiornik wypróbować na własnej skórze. W momencie gdyby się rozszczelnił może narobić niemało szkód. Niebawem pokaże zdjęcia. Jedyne obawiam się oto czy ten zbiornik nie będzie korodował bo wykonany jest z blachy ocynk o grubości ok. 2,5mm ( wydaj mi się ze to troszkę za cienki materiał i nie wiem jaka będzie jego żywotność), miejsca spawów będą jego najsłabszymi punktami, dlatego wczoraj dołożyłem do niego anodę magnezową która powinna choć trochę zabezpieczyć go przed korozją i przedłużyć jego trwałość. Orientuje się ktoś z jakiej grubości blach są oryginalne zbiorniki buforowe o pojemnościach 500 i 750l ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ja14 29.01.2008 09:08 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Stycznia 2008 Blacha 2,5 mm? To chyba nie chcesz tego robić w układzie zamkniętym? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
bladyy78 29.01.2008 09:51 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Stycznia 2008 Bufor będzie w układzie otwartym. Zbiornik jest sztywny bo blacha jest poprzetłaczana wiec nie pracuje i nie ma możliwości jej powyginać no chyba ze młotem. Dodatkowo ma zewnętrzne wzmocnienia które go zabezpieczają przed rozerwaniem. Zbiornik który robię w zależności od pojemności 420l - waży ponad 70kg, a 640l - 100-110kg. Dlatego chciałbym wiedzieć jakie grubości blach maja oryginalne zbiorniki, ale chyba też niezbyt są grube skoro znalazłem na allegro ze buforowy zbiornik 500l - waży 66kg a 750l - 130kg. Więc najprawdopodobniej są takiej samej grubości. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
prono 30.01.2008 19:27 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Stycznia 2008 Co do piasku to myślałem czy nie wstawić w środek stare żeliwne kaloryfery jako wężownicę . Myślę też nad opcją plastikowego bufora. Przed baniakiem zawór mieszający z wodą powrotną przepuszczający max 60 stopni. Mniejsza temp mniejsze starty ale potrzeba więcej wody. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
adam_mk 01.02.2008 10:30 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Lutego 2008 Witam Znalazłem ten wątek i trochę się dziwię, że nie pokopaliście w archiwum! WSZYSTKO już było bardzo bogato dyskutowane. JEST komplet odpowiedzi na stawiane tu pytania. Beton - kłopotliwy, niska pojemność cieplna, spora masa. Ciepło magazynowane tylko przez przewodzenie (bo promieniowanie w tak gęstym materiale nie istnieje). I niech nikt tu nie zacznie opowiadać o konwekcji w tym betonie! Wniosek - transport = 1/3 możliwości występujących w naturze. Bardzo mała zdolność do szybkiego ładowania i rozładowania (wielka oporność wewnętrzna tego akumulatora). Jakiekolwiek łączenie go z parafiną to kompletna paranoja! Przejście fazowe parafin połączone jest z OLBRZYMIMI zmianami objętości. Parafiny mają tak, że zamarznięte pół słoika to po roztopieniu - cały słoik! (sprawdzaliście to?) PARAFINY SĄ NAPĘDEM termostatów samochodowych!!! Robią tam za siłownik!!! Beton + parafina + zmiana fazy (podgrzanie) = kupa gó.wna i to nieapetycznego! Beton - tak! Akumulator wysokotemperaturowy. Tak ponad 300 do 500stC. Czym ładować? Jak ocieplić? (ja umiem, ale nie jest tanio!). Zawracamy do elektrycznych pieców akumulacyjnych (z rozładowaniem takim czy innym). Beton też nie może być wprost budowlany tylko specjalizowany do wysokich temperatur. Już lepszy szamot ustawiony w stos! Było o akumulatorze podpodłogowym z kamieni polnych. Konstrukcja tu poruszana. Było ze zdjęciami!(może jeszcze gdzieś "żyją"). Taka konstrukcja powstała i chyba ma się dobrze, bo kamienie słabo się starzeją! Akumulatory z soli oparte na przemianie fazowej wymagają drogich zbiorników ze stali kwasoodpornych (sól glauberska, wodorotlenek sodu i podobne, robiono próby chyba ze wszystkimi już solami!). Akumulator parafinowy - zrobiłem i sprawuje się rewelacyjnie! Jest "gasikiem" pików mocy dla solarka. Konstrukcja trudna z powodu bardzo słabego przewodnictwa cieplnego zestalonej parafiny. Po przemianie fazowej, jak rusza konwekcja, to sprawy się mają podobnie jak z buforem wodnym (cieczowym). Nie jest, niestety , tani!!! Komercyjnie - kicha kompletna! Wyjątkowe miejsca, gdzie być MUSI wymuszają konieczność poniesienia tych kosztów i rezultaty są wtedy bardzo dobre! Jest wyjście. IZODOM. To system gromadzenia latem ciepełka w ziemi pod budynkiem. Konieczne bardzo spore ingerencje w teren i dość głębokie wykopy. Stabilizowanie poruszonego terenu przed posadowieniem budynku itp.... Praktycznie - też dla cierpliwych, co mogą sobie i 6 lat budować... Co zostaje? BUFOR WODNY! Stary, sprawdzony i świetnie poznany system. A że ma jakąś tam cenę? Wszystko ma jakąś cenę (podobno... ). Płakać, płacić i mieć! (lub nie). Pozdrawiam Adam M. Dodaję.. Jest też taka możliwość, że do TYNKÓW dodaje się specjalnie preparowane mikrokapsółki z parafinami. Drogie, ale podobno działa. Też sporo o tym było. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ja14 01.02.2008 11:22 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Lutego 2008 Drogi Adamie. Jasne, że wszystko już było. Tylko jedna uwaga. Budowa ustrojstwa za 5000 zł po to aby zaoszczędzić 500 zł rocznie zupełnie do mnie nie przemawia. Dlatego założyłem wątek "bufor ciepła za 300 zł" z naciskiem na te 300 zł. Właśnie tym ten wątek różni się od innych o których wspomniałeś. Właśnie ze względu na kaskę zamierzam użyć betonu (bogato wzbogaconego kamieniami ). Wspomniane przez Ciebie wady: niska pojemność cieplna - tylko 2 razy mniejsza niż wody w przeliczeniu na jednostkę objętości, spora masa - za bardzo mi nie przeszkadza - nie zamierzam z tym spacerować bardzo mała zdolność do szybkiego ładowania i rozładowania - można to poprawić stosując "wkładki" z dobrego przewodnika. Ja zamierzam w tym celu wykorzystać arkusze blachy stalowej. Myślałem jeszcze o "wzbogaceniu" go parafiną ale po przeprowadzeniu małego eksperymentu potwierdzam w pełni Twoje słowa w tym zakresie. Po silnym podgrzaniu (na kuchence gazowej ) kostki betonu z zatopioną parafiną miałem okazję zaobserwować coś na kształt małej erupcji Akumulator wysokotemperaturowy? - fajnie - ale takie coś to chyba tylko na prąd? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
adam_mk 01.02.2008 13:12 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Lutego 2008 "Akumulator wysokotemperaturowy? - fajnie - ale takie coś to chyba tylko na prąd?" Można też grzać płomieniowo - gazem! Rozumiem pobudki. Jak znasz ograniczenia i je akceptujesz - to reszta zadziała tak, jak potrafi. Pozdrawiam Adam M. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
HenoK 03.02.2008 22:26 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Lutego 2008 W moim domu chcę mieć bufor ciepła ale nie uśmiecha mi się wydawać na to 7000 zł. Wszak próbuję budować dom za 100 tyś zł. Z Twojego dziennika (http://forum.muratordom.pl/post2183379.htm#2183379) wynika, że chcesz zastosować ogrzewanie podłogowe. Po co ci więc bufor ? Nie lepiej po prostu zwiększyć grubość płyty podłogówki? W moim domu zrobiłem jeszcze inaczej - z podłogówką cieplnie związany jest chudy beton oraz 30 cm piasku. Razem daje to 50cm warstwę akumulacyjną, pod którą dopiero jest izolacja cieplna (10cm hydromaxu). Czy to nie jest odpowiedź na Twój bufor za 300 zł ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Mariuszczs 10.02.2008 00:23 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Lutego 2008 Bufor będzie w układzie otwartym. Zbiornik jest sztywny bo blacha jest poprzetłaczana wiec nie pracuje i nie ma możliwości jej powyginać no chyba ze młotem. Dodatkowo ma zewnętrzne wzmocnienia które go zabezpieczają przed rozerwaniem. Zbiornik który robię w zależności od pojemności 420l - waży ponad 70kg, a 640l - 100-110kg. Dlatego chciałbym wiedzieć jakie grubości blach maja oryginalne zbiorniki, ale chyba też niezbyt są grube skoro znalazłem na allegro ze buforowy zbiornik 500l - waży 66kg a 750l - 130kg. Więc najprawdopodobniej są takiej samej grubości. Wydaje mi się że wiem co to za zbiorniki. Jest tego pełno po wsiach - ludzie używają na magazynowanie wody do podlewania pomidorów, inny wywozi tym gnojówkę w pola itd. Często trafiają się te zbiorniki na złomach i można kupić za ok 1 zł za kg czyli jak waży 70 kilo to chcą 70 złotych. Często po złomach można spotkać hydrofory ale one przeważnie już korodują czyli warstwa ocynku w środku znikła. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ja14 12.02.2008 07:08 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Lutego 2008 W moim domu chcę mieć bufor ciepła ale nie uśmiecha mi się wydawać na to 7000 zł. Wszak próbuję budować dom za 100 tyś zł. Z Twojego dziennika (http://forum.muratordom.pl/post2183379.htm#2183379) wynika, że chcesz zastosować ogrzewanie podłogowe. Po co ci więc bufor ? Nie lepiej po prostu zwiększyć grubość płyty podłogówki? W moim domu zrobiłem jeszcze inaczej - z podłogówką cieplnie związany jest chudy beton oraz 30 cm piasku. Razem daje to 50cm warstwę akumulacyjną, pod którą dopiero jest izolacja cieplna (10cm hydromaxu). Czy to nie jest odpowiedź na Twój bufor za 300 zł ? Magazynowanie ciepła w podłogówce ma jedną wadę - nie da się tego zrobić tak aby jednocześnie nie ogrzewać pomieszczeń. Do dodatkowego bufora można ponadto podłączyć solary a także użyć go do do podgrzewania CWU. Podłogówka nie daje takich możliwości. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kszew 02.03.2008 14:40 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Marca 2008 Witam!Będę się budował i również szukam opcji na tani bufor ciepła. Piszecie tutaj o buforach wodnych, betonowych, parafinowych. A gdyby tak zastosować oba: beton i wodę i dodatkowo szkło (butelki). Mój pomysł wygląda tak: Zrobić wykop ok. 2 m3, obłożyć folią budowlaną a następnie styropianem (20cm) i ponownie folią. I teraz do tego dołka wkładamy butelki szklane koniecznie z zakrętkami. W butelkach znajdować się będzie woda wypełniona do ok 4/5 objętości. Dlatego nie całe, aby podgrzewająca się w nich woda nie rozsadziła butelek. Pomiędzy butelki wkładamy wężownicę, którą będziemy dostarczać/odbierać ciepło. Całość zalewamy stopniowo chudym betonem i na końcu górę obkładamy styropianem. Co przez to uzyskujemy: - łatwość wykonania - żywotność bufora liczoną na dziesiątki lat (może i setki)- dużą pojemność bufora (woda w butelkach) ok. 70% bufora wodnego- nie potrzebujemy hydroizolacji (przecież woda jest w butelkach szklanych)- mniejszą długość wężownicy niż w buforze betonowym proponowanym przez ja14 . Wężownica będzie przebiegać w otulinie betonowej kilkumilimetrowej, ale bardzo blisko butelek więc wymiana ciepła powinna być lepsza niż w buforze betonowym- małe koszty wykonania (butelki można stopniowo pozbierać za darmo)Mam jednak dylemat, czy te zabetonowane butelki nie popękają jak będzie się beton rozgrzewał/ochładzał. Może lepiej butelki umieścić w czymś bardziej plastycznym/sypkim: glina lub piasek? Co o tym sądzicie?kszew Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
adam_mk 02.03.2008 14:54 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Marca 2008 Pomysł bardzo ciekawy, ale wymaga i zastanowienia i jakiejś próby!Jakby wyszło to mogłoby wspaniale gasić piki mocy kotła (kominka) czy solara.Adam M. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kszew 02.03.2008 15:58 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Marca 2008 Pomysł bardzo ciekawy, ale wymaga i zastanowienia i jakiejś próby! Dzięki za zainteresowanie. Próby narazie nie mam jak zrobić. Do zastanowienia jest jeszcze dużo spraw. Duży problem a raczej niewiadoma, to czy te nakrętki metalowe z czasem nie zerdzewieją i zaczną przepuszczać parę wodną z butelek. A beton przepuszcza przecież wilgoć(parę). Czy ten proces będzie trwał ciągle, czy tylko do chwili odparowania części wody (podciśnienie w butelce nie pozwoli na dalsze odparowywanie?). Najlepsze by były zakrętki plastikowe. Jak lepiej ułożyć butelki? może do góry dnem będzie lepiej gdyż para nie będzie miała ucieczki? Jakby wyszło to mogłoby wspaniale gasić piki mocy kotła (kominka) czy solara. Adam M. Właśnie. Można by się połakomić nawet na bufor o poj. 5 m3 (w zależności od potrzeb) Taki bufor można umieścić pod podłogą (bud. niepodpiwniczony), co mi daje więcej wolnego miejsca w budynku. Izolacja bufora byłaby również izolacją poziomą podłogi (mniejszy koszt). kszew Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
NJerzy 02.03.2008 18:04 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Marca 2008 Najprostszy bufor bez wężownicy można zrobić za ok 500 zł. Za rurę fi 720 x 2400 mm dałem 250 zł, za blachę na dekle ok 100 zł. Kupiłem też 3 kegi po piwie, za 100 zł, zrobię z nich wymiennik do CWU. Jeszcze wydam z 50 zł na króćce. No i poświęcę dniówkę na wiercenie i spawanie. Nawet jak bym sam nic nie robił, to i tak nie ma jak przekroczyć 1000 zł. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.