Mróz, śnieg - Głupia membrana, folia dachowa

[MARTiiii]

No i niestety pogoda znowu sie zalamuje i tak w kołko. Niestety dach w polowie zrobiony i raczej drugiej przed opadem sniegu nie zdazymy. Jak folia reaguje na mroz i snieg na niej zalegajacy? Chodz bardziej mnie martwi promieniowa UV - narazie folia na dachu lezy 2tyg.

 

Folia dachowa z tych lepszych.

 

 

p.s. tylko bez takich - było deskowac (nie mialem $$$ na to)

[el-ka]

Mróz nie szkodzi - ona nawet pod dachówką jest przecież narażona na niskie i wysokie temperatury i musi być na to odporna. Śniegu to nie wiem ile musiałoby być, żeby coś się zarwało lub pękło (to drugie w ogóle niemożliwe). A kłaść dachówki można teraz też - u mnie i w sąsiednich dwóch domkach teraz właśnie są montowane. W dzień temperatura dodatnia, śnieg się zmiata szczotką i zasuwa do przodu. Membrany przeważnie mogą być narażone na UV nawet do trzech miesięcy. Ale po co czekać.

Przecież nie ma jakiejś zamieci non stop, żeby zwiała kogoś z dachu.

[FREDY]

przecież producenci gwarantują minimum 3 miesiące odporności na UV. A poza tym promieniowanie UV jest w zimie znacznie mniejsze niż w lecie, no i dodatkowo śnieg zalegający je tłumi. Nie ma paniki.

[MARTiiii]

Nie no u mnie ciagle robia tylko ze od poniedzialku bedzie coraz gorzej i nie wiem czy damy rade, a niby maja byc zamiecie

[piotruspan]

na mróz to raczej nie reaguje,snieg jeżeli masz dobrą folie to raczej też nie problem(widziałem jak fachmanowi omskła sie noga -nie wpadł do srodka),dla mnie dużym stresem były wichury-taki 400 metrowy żagiel...przetrwał

[Red72]

Zadnych zamieci,wsio dodatnie

[MARTiiii]

Robotnicy prawie siedzieli na niej wiec jest mocna.