Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

przekręt.....


Kasia242

Recommended Posts

  • Odpowiedzi 153
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

to jeszcze cos z klasyki: ustalam z X jak maja byc kladzione kafle, na drugi dzien drzwi otwiera Y ktory jak mniemam ma za zadanie "pilnowac", widzac ze rozmierzam kafle wyraza swe pragnienie "wie pan, ja to bym chcial zeby kafle szly tak i tak", zastanawiam sie przaz chwile nad komunikacja w tym domu, wzglednie, ktory z nich probuje zrobic ze mnie idiote, po czym prosze by ostateczna wersie ustalili miedzy soba choc czas na to juz w zasadzie minal, na szczescie sprawa okazuje sie bezdyskusyjna i wizja Y upada w kilka sekund, z mojego punktu widzenia nieporozumienie nie warte wzmianki choc czeste, ale nikt nie zliczy ile psow zostaje powieszonych na wykonawcach w odwrotnej sytuacji
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

zgadzam sie z tobą , ja niestety jestem własnie na etapie walki o swoje pieniądze PRZED SĄDEM.

 

Ależ przecież to twoje prawo ! Czy ktoś ci tego zabrania ? Zostałeś oszukany, masz dowody - więc walcz ! Ja też zostałem oszukany, też walczę o swoje.

 

Nie płacenie wykonawcy za schrzanioną robotę nie pojawiło się dlatego, że to jest "trendy". Za schrzanioną robotę wynagrodzenie się NIE NALEŻY ! Jeżeli jest umowa, jest projekt i są inne uzgodnienia na piśmie, to wykonawca NIE MA PRAWA SPIEPRZYĆ I ŻADAĆ WYNAGRODZENIA. Jeżeli inwestor "stawia sobie chatę w super standardzie, a ciebie robi w konia" - walcz. Ale jeżeli spaprasz robotę - nawet o kasie nie myśl.

 

!!!inwestor wielki pan bo za granicą gnuj wywala śpi na kartonie ,a tu chate stawia bo chce sie pokazac jaki to pan.

 

Zazdrość d... ściska, bo kogoś stać na chatę ? I co ciebie obchodzi, skąd inwestor ma pieniądze na swoją budowę ? Co ty, Urząd Skarbowy jesteś ? Ludzie biorą kredyty na 20 i 30 lat, żeby zrealizować marzenie swego życia, a ty śmiesz coś o gnoju mówić ? A jeśli inwestor nawet faktycznie ów gnój wywalał i na kartonie spał, to nie dziwota, że tym bardziej szlag go trafia, gdy jego pieniądze, na które harował jak wół, marnuje jakiś budowlany partacz.

 

to były jakies drobne mankamenty jak to na budowie (...) a od siebie dodam ze budowa naprawde wykonana bardzo solidnie

 

A nie uważasz, że te dwa stwierdzenia jakby się ze sobą kłócą ?

 

Dopóki polskie budowlaństwo będzie miało takie właśnie podejście do wszelkich, dużych i małych usterek ("Eeee tam, to tylko drobne mankamenty..."), dopóki nic się nie zmieni - partaczy będzie więcej, niż fachowców z prawdziwego zdarzenia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panie Tomu co jest z Panem nie halo?moze wyjasnijmy sobie . co ten budowlaniec na tej budowie ci spiepszył ? mógłys napisac konkretnie? bo plujesz jadem niesamowicie................człowieku podam ci przykład z mojego życia; montuje drz wiejsciowe klientowi ,kupił przez inter. przyszł zapakowane w folię bombel. / nie pakowane orgin./ rozpakowałem na drzwiach była rysa wiel ..40 cm dosyc widoczna , na futrynie rowniez. DWONIE - słuchaj jest aka i taka sprawa , mam montowac czy będziesz reklamował / był wtedy w pracy/ - odp. - montuj nie ma sprawy najważniejsze żeby byly założone. Dzisaj walcze w sadzie o to zeby mi zamontaz zapłacił a on założył mi sprwe że drzwi z rysą on sobie nie życzy...........
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

moze wyjasnijmy sobie . co ten budowlaniec na tej budowie ci spiepszył ? mógłys napisac konkretnie?

 

Napisałem w stosownym wątku. Tu nie będę, ten wątek związany jest bowiem z inną sprawą.

 

człowieku podam ci przykład z mojego życia; montuje drz wiejsciowe klientowi (...) Dzisaj walcze w sadzie o to zeby mi zamontaz zapłacił a on założył mi sprwe że drzwi z rysą on sobie nie życzy...........

 

No to sądżcie się. Ja w tej twojej sprawie o drzwi żadnych komentarzy nie wygłaszałem i wygłaszać nie zamierzam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A swoją drogą: masz refleks kierowcy walca drogowego. Przejrzyj sobie wątek dokładnie, zobacz, kiedy była moja pierwsza w nim wypowiedź :)

Refleks walca to chyba Ciebie się tyczy( jeżeli spieprzyli Ci tyle robót i nie zdążyłeś zareagować). A ja jestem kierowcą. Walcuję wszystkich radykałów ( takich jak Ty), którzy w budowlance podpisywali papiery zawsze z jednej strony. Mam tą przyjemność, że podpisywałem umowy tak ze strony wykonawcy, jak i inwestora. I lubię pogadanki z "inwestorami", do których stety Ty się zaliczasz.

 

Sorki Tomeczku, ale ja prawo budowlane znam i stosuję od lat 80'tych. Normy i przepisy, które zmieniały się przez te lata znam, stosowałem, stosuję, i jak umysł pozwoli stosować będę. I ta wiedza pozwoliła mi na szybką reakcję, gdy na mojej budowie budowlańcy chcieli sobie przyspieszyć robotę tą, która później by zaowocowała poważnymi stratami. A że karton gipsy położyli tak, że teraz pęka? Nie tylko u mnie, i nie jeszcze w jednej chałupce popęka. Ty miałeś kogo na budowie? Paproka wykonawcę? Paproka kierbuda? Paproka nadzóru budowlanego? A tego ostatniego miałeś?

 

Ale zawsze możemy podyskucić. Tylko proszę, pisz że większość budowlańców"którzy byli na Twojej budowie" to paproki.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Refleks walca to chyba Ciebie się tyczy( jeżeli spieprzyli Ci tyle robót i nie zdążyłeś zareagować).

 

Nic nie warta demagogia.

 

Walcuję wszystkich radykałów

 

Puścić ci coś ze Straussa ?

 

Normy i przepisy, które zmieniały się przez te lata znam, stosowałem, stosuję, i jak umysł pozwoli stosować będę. I ta wiedza pozwoliła mi na szybką reakcję, gdy na mojej budowie budowlańcy chcieli sobie przyspieszyć robotę

 

To sobie znaj i stosuj. Inni mogą, ale nie muszą. Ty też nie znasz wszystkich przepisów i norm. Jak kupujesz samochód to a priori zakładasz, że został wykonany zgodnie z zasadami sztuki i projektem technicznym. Dlaczego w przypadku domu miałoby być inaczej ?

 

Ty miałeś kogo na budowie? Paproka wykonawcę? Paproka kierbuda? Paproka nadzóru budowlanego?

 

Kierownik oczywiście dał ciała - po części na własne życzenie, po części w wyniku rozmaitych "podchodów" wykonawcy. Ale to nie zmienia faktu, że to nie kierownik ukradł dachówkę i beton, to nie kierownik "ocieplił" podłogi "aż" trzycentymetrowym styropianem, nie kierownik twierdził, że wykonał prace nie wykonane itd. itp.

 

Tylko proszę, pisz że większość budowlańców"którzy byli na Twojej budowie" to paproki.

 

Jeżeli na moim placu było kilkanaście ekip, z których tylko 2 (słownie DWIE) okazały się w porządku, to piszę i będę pisał, że że większość budowlańców to partacze - bez postulowanej frazy o "mojej budowie". No, chyba, że mi udowodnisz, iż cała Polska uczciwymi i rzetelnymi fachowcami stoi, a tylko ja mam takiego niebotycznego pecha, że akurat tych kilku partaczy, którzy istnieją w kraju, zrobiło sobie zlot u mnie.

 

Per analogiam do wspomnianej sprawy samochodu: jak okaże się, że twój nowy, wymarzony samochód będzie miał istotną wadę, wymienią ci go i nowy egzemplarz też będzie wadliwy, po czym koniecznośc wymiany wystąpi jeszcze kilka razy to co powiesz: że model X jest do bani, czy że samochody sprzedawane przez sprzedawcę Y są do bani ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Refleks walca to chyba Ciebie się tyczy( jeżeli spieprzyli Ci tyle robót i nie zdążyłeś zareagować).

 

Nic nie warta demagogia.

To po co pociskasz jakieś głupie przykłady o walcu? Toż to Twoje wypociny.

 

Walcuję wszystkich radykałów

 

Puścić ci coś ze Straussa ?

Nie! Dziękuję. Moim idolem jest J.S. Bach.

 

Normy i przepisy, które zmieniały się przez te lata znam, stosowałem, stosuję, i jak umysł pozwoli stosować będę. I ta wiedza pozwoliła mi na szybką reakcję, gdy na mojej budowie budowlańcy chcieli sobie przyspieszyć robotę

 

To sobie znaj i stosuj.

Bo widzisz, nie mam ochoty byc zaliczanym do paproków.

 

Inni mogą, ale nie muszą.

I TU SIĘ MYLISZ.Widzę, że dalej idziesz w zaparte, że prawo budowlane Ciebie nie tyka. I dlatego wychodzi co wychodzi, więc wszyscy budowlańcy to partacze. A Tomek jako inwestor jest niewinny i do rany przyłóż. Nie zna obowiązującego prawa, ale oceniać potrafi, bez znajomości prawa i wiedzy technicznej.

 

No, chyba, że mi udowodnisz, iż cała Polska uczciwymi i rzetelnymi fachowcami stoi, a tylko ja mam takiego niebotycznego pecha, że akurat tych kilku partaczy, którzy istnieją w kraju, zrobiło sobie zlot u mnie.

Nie muszę nic udowadniać. Ty mi udowodnij, że Twoja praca zawodowa to pasmo beż żadnej porażki.

 

 

Per analogiam do wspomnianej sprawy samochodu: jak okaże się, że twój nowy, wymarzony samochód będzie miał istotną wadę, wymienią ci go i nowy egzemplarz też będzie wadliwy, po czym koniecznośc wymiany wystąpi jeszcze kilka razy to co powiesz: że model X jest do bani, czy że samochody sprzedawane przez sprzedawcę Y są do bani ?

 

Nic nie warta demagogia.

 

Ale naprawdę lubię takie dysputy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks później...

Per analogiam do wspomnianej sprawy samochodu: jak okaże się, że twój nowy, wymarzony samochód będzie miał istotną wadę, wymienią ci go i nowy egzemplarz też będzie wadliwy, po czym koniecznośc wymiany wystąpi jeszcze kilka razy to co powiesz: że model X jest do bani, czy że samochody sprzedawane przez sprzedawcę Y są do bani ?

 

 

moj kolega kupil samochod z salonu ,jak sie okazało byl po stluczce....i co ? w salonie powiedzieli ze przeciez sam mogl go uszkodzic a potem naprawic,udowodnienie tego to dlugie lata walki w sadach ,a wyksztalciuchy w salonie juz wiedza jak sie obronic bo maja prawnikow , a taki robol co kladzie kafelki nie ma bladego pojecia o przepisach ,sadach i prawnikach ,no jeszcze zeby dac sie w koszty sadowe musi byc go stac a przeważnie nie ma co jesc bo co durgi inwestor robi go w konia! bo wykonawca jest za glupi zeby do sadu isc ! i o tym dobrze wiedza inwestorzy i to wlasnie wykorzystują

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 weeks później...
[...] a taki robol co kladzie kafelki nie ma bladego pojecia o przepisach ,sadach i prawnikach ,no jeszcze zeby dac sie w koszty sadowe musi byc go stac a przeważnie nie ma co jesc bo co durgi inwestor robi go w konia! bo wykonawca jest za glupi zeby do sadu isc ! i o tym dobrze wiedza inwestorzy i to wlasnie wykorzystują

 

Wtedy się idzie na etat a nie biznesmeni ;-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

[...] a taki robol co kladzie kafelki nie ma bladego pojecia o przepisach ,sadach i prawnikach ,no jeszcze zeby dac sie w koszty sadowe musi byc go stac a przeważnie nie ma co jesc bo co durgi inwestor robi go w konia! bo wykonawca jest za glupi zeby do sadu isc ! i o tym dobrze wiedza inwestorzy i to wlasnie wykorzystują

 

Wtedy się idzie na etat a nie biznesmeni ;-)

 

dokładnie - na etacie to majster wyjaśni pomiędzy ku.... i chu.... co i jak należy robić i dlaczego solidnie......

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

tajki jesteś mądry a sprawę w sądzie przegrałes.....jak widac firama ktora u ciebie robiła to BIZNESMENI a nie robole, gdyby to byli zwykli robele , to nie mało żebyś kase odzyskał to jeszcze nieżle na tym zarobił.....a tak nie mało że spaprali robotę to jeszcze musiałeś za nią zapłacic.....
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

tajki jesteś mądry a sprawę w sądzie przegrałes.....jak widac firama ktora u ciebie robiła to BIZNESMENI a nie robole, gdyby to byli zwykli robele , to nie mało żebyś kase odzyskał to jeszcze nieżle na tym zarobił.....a tak nie mało że spaprali robotę to jeszcze musiałeś za nią zapłacic.....

 

a ciebie to cieszy ? nie lepiej zamiast marnować czas , to zacząć zbierać kaskę na porysowane drzwi ? co ma wisieć- nie utonie.... :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

tajki jesteś mądry a sprawę w sądzie przegrałes.....jak widac firama ktora u ciebie robiła to BIZNESMENI a nie robole, gdyby to byli zwykli robele , to nie mało żebyś kase odzyskał to jeszcze nieżle na tym zarobił.....a tak nie mało że spaprali robotę to jeszcze musiałeś za nią zapłacic.....

 

Tak sie zastanawiam. Albo widzisz, a nie rozumiesz co widzisz (czytasz), albo jakiś niekumaty jesteś. Albo też z premedytacją kłamiesz.

Tomek nie przegrał sprawy z paprokiem - wygrał ją. Sąd nie uwzględnił jedynie roszczeń dodatkowych, które wynikały z opini drugiego biegłego, powołanego przez ten Sąd.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość ZW

internat1231 mam prośbę - ujawnij nazwę swojej firmy.

 

Dzięki temu każdy inwestor będzie mógł przejrzeć tą dyskusję i naocznie przekonać się jak mądrego, fachowego i życzliwego majstra zamierza zatrudnić.

 

Myślę, że w tym przypadku moderator wybaczy kryptoreklamę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...